kolegów 🙂
W moim przypadku bas wydaje się być świadomym wyborem, po kilku podejściach
do gitary 🙂
Przypuszczam że nie jestem już na etapie zrażania się przeciwnościami, a
więc może z basem mnie coś dobrego czeka 🙂
Tym bardziej, że basiści to przecież takie zacne postaci, które wesprą w
razie potyczek 😛
Co do inspiracji, to muzyka „z duszą”. Na współczesną muzykę mam już od
jakiegoś czasu nałożone filtry,
a więc pozostaję na latach ’70 – ’90 i jest mi z tym najzupełniej
dobrze…
Witam 🙂