Przykro to pisać ale akurat tak ukochany przez nasz wszystkich instrument należy na najłatwiejszych. Zaczynając w wieku dajmy na to 30 nawet lat pewnie nie osiągnie się poziomu Millera ale z palcem w d*pie po paru latach można osiągnąć całkiem przyzwoity profesjonalny poziom. Wiele zależy też od predyspozycji i wrodzonego talentu. TALENT i ciężka praca czyni wirtuoza, ale każde z osobna stworzy dobrego rzemieślnika niezależnie od wieku, w którym zaczął. Bas to nie akordeon, fortepian ani skrzypce.
Talent?… Hm, no też, ale ja tam wolę cytować Loco Richtera, który mówił, że talent i praca to ileśtam procent, ale 99% to GUST 🙂 Oczywiśie nie zastąpi on techniki i wyobraźni, ale zgadzam się, że lepiej mieć marne umiejętności i dobry gust, niż na odwrót…
Straszyć absolutnie nie miałem zamiaru… chciałem raczej pocieszyć 😛
dlaczego wszyscy tak wylatujecie z tymi skrzypcami? nauka gry na skrzypcach jest chyba podobna do fretlesski lub kontra basu czyż nie?
Ja tam nie odważyłbym się zacząć grać na fretlesie z menzurą 327mm*… (*wziąłem pierwszą z google)
Kuba81 – a niemka podobna do kobiety jest, ale nie ryzykowałbym zbliżenia ;]
@Dante Morius: Kuba81 – a niemka podobna do kobiety jest, ale nie ryzykowałbym zbliżenia ;]
Ja bym zaryzykował, z panią z Van Canto 😉 😀
Mogę jeszcze na momencik?
Bo ja z piosenką z dedykacją dla basistów, którzy się wahaja mają wątpliwości i tym podobne…
🙂
Że niby kawałek rozwiąże wszystkie wątpliwości ?
Tak ;D masz rację.
Muzyka jest w głowie i w sercu
Technika w łapach.
Wolę słuchać tych co mają muzę w serduchu i kłopoty z techniką niż odwrotnie –
@Hoo-Bee
Nie demonizowałbym i nie straszył wodza88
Przykro to pisać ale akurat tak ukochany przez nasz wszystkich instrument
należy na najłatwiejszych. Zaczynając w wieku dajmy na to 30 nawet lat
pewnie nie osiągnie się poziomu Millera ale z palcem w d*pie po paru latach
można osiągnąć całkiem przyzwoity profesjonalny poziom. Wiele zależy też
od predyspozycji i wrodzonego talentu. TALENT i ciężka praca czyni wirtuoza,
ale każde z osobna stworzy dobrego rzemieślnika niezależnie od wieku, w
którym zaczął. Bas to nie akordeon, fortepian ani skrzypce.
Talent?… Hm, no też, ale ja tam wolę cytować Loco Richtera, który
mówił, że talent i praca to ileśtam procent, ale 99% to GUST 🙂 Oczywiśie
nie zastąpi on techniki i wyobraźni, ale zgadzam się, że lepiej mieć marne
umiejętności i dobry gust, niż na odwrót…
Straszyć absolutnie nie miałem zamiaru… chciałem raczej pocieszyć 😛
dlaczego wszyscy tak wylatujecie z tymi skrzypcami? nauka gry na skrzypcach
jest chyba podobna do fretlesski lub kontra basu czyż nie?
Ja tam nie odważyłbym się zacząć grać na fretlesie z menzurą 327mm*…
(*wziąłem pierwszą z google)
Kuba81 – a niemka podobna do kobiety jest, ale nie ryzykowałbym zbliżenia ;]
Ja bym zaryzykował, z panią z Van Canto 😉 😀
Mogę jeszcze na momencik?
Bo ja z piosenką z dedykacją dla basistów, którzy się wahaja mają
wątpliwości i tym podobne…
🙂
Że niby kawałek rozwiąże wszystkie wątpliwości ?
Tak ;D masz rację.
Muzyka jest w głowie i w sercu
Technika w łapach.
Wolę słuchać tych co mają muzę w serduchu i kłopoty z techniką niż
odwrotnie –
Niby Super technika a w głowie echo.
Haj