Wena.

Witam, otoz mam problem z tak zwana zdradliwa wena…

Ostanimi czasy coś kolo tygodnia brak mi tego czegoś gdy ciuram na basie.
Poprostu czuje, ze mi się zwyczajnie nie chce grac, a zawsze staram się grac
kilka paru godzin dziennie, lecz ostatnio po 1-2, bo więcej nie mogę. Macie
jakieś rady na to?

Pozdrawiam Mychaziom.

Jak sobie radzić z brakiem weny do gry na basie?
Co robić, gdy zdradliwa wena opuszcza mnie przy grze na basie?
Czy macie pomysł na motywację do ćwiczenia na basie?
Co zrobić, gdy nie mam ochoty grać na basie, a zawsze się staram?
Jakie mogą być sposoby na przełamanie kryzysu weny przy grze na basie?
Czy jest sposób na pozbycie się braku chęci do gry na basie?
Co robić, gdy po kilku godzinach grania na basie traci się wena?
Jakie są metody na poprawę kreatywności przy grze na basie?
Co zrobić, aby zachować motywację do grania na basie przez cały czas?
Jak sobie radzić z uczuciem braku weny przy grze na basie, gdy zawsze starałem się grać kilka godzin dziennie?

Podziel się swoją opinią
Mychaziom
Mychaziom
Artykuły: 0

19 komentarzy

  1. Dobrze czasem odłożyć bas i kupić sześciopak…palce muszą kiedyś
    odpocząć:)

  2. Z szesciopakiem to dobry pomysl :D, a co do innej muzyki to probowalem, staram
    się grac innymi stylami, jedak weny wciaz brak już nawet zaczolem chwytami na
    przesterze smigac, ale nawet to nie pomaga ;< help! bo, az tak dziwnie jak
    nie gram.

  3. Dobrze czasem odłożyć bas i kupić sześciopak…palce muszą kiedyś odpocząć:)

    Zapal 🙂

    Spróbuj jeszcze spotkać się z qmplami i pograj trochę z nimi, tylko zrób
    to z ludźmi, z którymi się dobrze czujesz, niekoniecznie z jakimiś
    wymiataczami. Tak żeby popykać dla luzu, to się dobrze łączy z
    podpowiedziami wyżej, tylko oczywiście z umiarem 😉

    Możesz jeszcze spróbować przeczekać taki okres grając swoje, ale to
    kwestia tylko indywidualna.

    Pozdrawiam;]

  4. Mnie ostatnio dobrze zrobił zakup fajnego efektu.

    Dobry koncert, odkrycie ciekawej kapeli tam, gdzie się do tej pory nie
    szukało, też zwykle są zastrzykiem motywacji.

  5. Nowa muzyka

    nowe struny

    kilku-kilkunastu dniowa przerwa od instrumentu

    mój podpis

    😉

  6. Usiadz z kumplami,wypijcie parę piwek,pogadajcie,posluchajcie roznej
    muzyki,pojdzcie na jakiś koncert aby znaleźć jakaś nowa inspiracje albo
    po prostu wezcie każdy gitarę do lapy i grajcie byle co,tylko oby to mialo
    jakikolwiek sens i brzmialo;d w taki sposob może odkryjesz ze kreci cie granie
    czegoś czego wczesniej nawet nie probowales bo wydawalo ci się to bez
    sensu:)watpie żeby 100% ludzi z tego forum zostalo gwiazdami w swoim stylu
    muycznym wiec wiekszosci z nas pozostaje czerpac radosc z gry i o to w tym
    chodzi:) jeśli to nie pomoze to odloz gitarę na kilka dni i podchodz z
    dystansem do muzyki.miałem kilka razy taki problem i w tym pomaga właśnie
    radosc z gry:) nowe struny,fajne jam session z kumplami,jakiś koncert itd –
    wszystko to pomaga w takiej sytuacji:)

  7. a jakie potrafią dać lepszą inspiracje? jednorazowe czy wielokrotnego
    użytku?

  8. Odstaw Basię na bok

    Z kumplami piwko

    Przejść się po lesie jak masz jakiś w pobliżu (zawsze pomaga w moim
    przypadku)

    Najlepiej się spotkać z przyjaciółmi i zrobić małą bibę na luzie bez
    stresu i się przespać parę dni porządnie

    Nie wiem co jeszcze może pomóc

    Kilogram zielonego w plenerze xD

    i w sio ;D

  9. warto iść do marketu popatrzeć na cukier albo na stacje na piwo 🙂

  10. ja mam sprawdzony sposób,

    urozmaicone życie, ja zajmuje się stosunkowo wieloma rzeczami i to
    pomaga,

    dla przykładu gram na basie w swoim zespole, gram na puzonie w big bandzie,
    gram na puzonie w orkiestrze czasem jeszcze w jednej, pracuje jako handlowiec,
    kładę płytki właśnie na schodach:) czasem pije piwo a czasem nie, czasem
    jakiś sport, do tego jakieś hobby dodatkowe w moim przypadku (wszelkiego
    rodzaju podnoszenie standardu w naszej kanciapie) do tego nosze przy sobie
    dyktafon i nagrywam śpiewając, wszystko to co mi przychodzi do głowy
    najczęściej jak wracam z pracy do domu.

    monotonia w życiu powoduje tworzenie jakiegoś shitu

    czasem odpalam sobie guitar pro i zaczynam pisać nuty i potem próbuje to
    zagrać (jeszcze mi się nie zdarzyło żebym potrafił:)) a czasem wklejam
    sobie 1000 taktów perkusji w guitar pro i napieprzam jakieś bezdety
    słuchając przy tym innej muzyki. sposobów jest wiele, ważne to znaleźć
    coś dla siebie.

    pozdr

    mimikm

  11. cóż ze mną Basia zaczyna rozmawiać jak tylko przestaje być trzeźwy, na
    trzeźwo słychać same stare śpiewki

Możliwość komentowania została wyłączona.