Wiadomo każdy z nas gra na sprzęcie na jaki go stać, jaki udało się
kupić, ale mnie interesuje to jakie są wasze marzenia co do ukochanej
basówki. Każdy na pewno takie posiada. Tak więc może kto chce to się
podzieli swoimi marzeniami.
Ja pierwszy:
MuscMan stingray mm2
www.bassnw.com/Special%20Order%20Basses/Basses/Musicman/musicman_stingray_natural_maple_tortoise.htm
Narazie mam takiego OLP…i jestem zadowolony….
Dobry Znak….mp3
www.legalez.nuta.pl/z.html?ID=5849
Moje wymarzone basówka.
Na jakim sprzęcie gram obecnie, a jaki jest mój cel?
Kto z Was chce się podzielić swoimi marzeniami o ulubionej basówce?
Jaka jest moja ulubiona basówka i chciałbym mieć ją w swojej kolekcji?
Co bym zmieniał w moim obecnym sprzęcie?
Jak myslisz, co jest najważniejsze przy wyborze basówki?
Jakie mam preferencje co do koloru, konstrukcji lub marki basówki?
Jakie modele basówek od dawna przyciągają moją uwagę?
Czy sądzę, że kupowanie drogiego sprzętu zawsze poprawia jakość muzyki?
http://www.hrguitars.home.pl/HR/gity/bas/tokaijbr/1big.jpgno. nareszcie ładny tokaj. 🙂
Ładny… Oj ładny…
Spector Legend Kustom 4 Bubinga
TOKAI HARD PUNCHER PRECISION, JAPONIA, 70/80
Gdyby mi się brzmienie jazzów podobało bardziej od preclów to ten jazz
tokaia wrzucony przez gurfa jest dobrą opcją na niedaleką przyszłość ,
ale wole takiego Hard Punchera Precla jak chociażby
allegro.pl/item1001763169_tokai_hard_puncher_precision_japonia_80.html
Plany są , zobaczymy jak wyjdzie pozdrawiam.
Dla mnie na pierwszym miejscu Spector Euro 5:) byłby ns ale jakośc podobna a
cena 3 razy niższa:)
Jak ktoś nie wie co to to moje euro gada tak:
http://www.myspace.com/bucikilopezofficial
ale przecież są te wysokie wersje które też nazywają się LTD, chociażby
ten który ma Rider (F cośtam cośtam 🙂 ) albo model F405.
A co powiecie na Dean demonator?:) ja wzdycham do tego basu, a jest dość
tani:P
eh wodzu… pograsz trochę to wyrośniesz z Deanów 😉 przepowiadam Ci to
Moje basowe marzenie jest stosunkowo proste – dobry fretless sześciostrunowy.
Albo jakiś Sandenberg (najlepiej piątka, najlepiej z serii Kalifornijskiej,
najlepiej z MM pod mostem i JB pod gryfem, i najlepiej z układem true-bypass
albo całkowity pasyw).
Na dzień dzisiejszy:
http://www.img3.musiciansfriend.com/dbase/pics/products/6/8/4/589684.jpgFender Kustom Shop Tele Bass NOS (a.k.a. Lotto Bass) lub jakiś inny Tele Bass
z humbuckerem pod samym gryfem i dodatkowymi atrakcjami.
[url]www.maczosbass.pl/images/products/6927/1.jpg[/url]
Gibson SG Bass (najlepiej vintage; wersja hollowbody też może być, zawsze
chciałem mieć jakiś bas z f-holeami :D)
też mi się marzy ostatnio Gibol EB-3. Ten muzziego pięknie pierdział na
mojej vermonce 😀
Ostatnio miałem okazję sobie na takim pograć.
Jedyny 5ciostrunowy bas z brzmiącą struną B ,mój docelowy zakup.
Myślę, że basów z brzmiącą struną B jest więcej. To chyba jedyny, na
jakim grałeś, któremu to B brzmi ;).
Właśnie to miałem na myśli Kapralu
http://www.img258.imageshack.us/img258/8547/30639450wr9.jpgaerodyne jazz white & mustang sunburst z klonowym gryfem. właśnie te dwa w
tych kolorach.
Stary precel, jazz, ray, rick + zestaw aguilara i mogę umierac 😉
cort GS-AXE2
Piekna baśka, ino nie wiem czy to gra
A jeśli chodzi o dźwięk to MM stringray 5
Moon Bass o taki jak ma ten pan:
:))))
Tudzież Fender Jazz Bass 76 w kolorze cream white z maskownicą tortoise shell
Klasycznie do bólu
No i nie koniecznie taki kolor, ale lepszego zdjęcia nie znalazłem
A ja już swój wymarzony bas mam 🙂
a ja też:)
Pedulla rbtj2- 5A w kolorze Arctic Night takim jak na zdjęciu…
http://www.img69.imageshack.us/img69/8675/aarapgalrbtj25anitelh.jpgpo prostu szczam jak go widze…
Kurde, ja tak mam z pisuarem 😛
Jakie to ma drewno?
nie wiem 😛 ale na pewno zajebiste;D
takie śliczne drewno i płytka :/
nie ma dla mnie na dzień dzisiejszy piekniejszego basu… moja Yamaha właśnie
płacze z żalu ale taka prawda jest;p
Jakbyś zdjął płytkę, pewnie znajdziesz kilka ziejących dziur i brak topu
z zebrą 😀
3-tonowy wypaśny sunburst w niektórych Fenderach okazuje się być robiony
tylko „na zewnątrz” maskownicy, a pod nią nagle robi się 2-tonowy i słaby.
Ostatnio mam fazę na precla. Jesionowego. Z klonową podstrunnicą…
A poza tym – to tyle :D.
bartekr:
https://basoofka.net/galeria/17545,to-moj-byly-nowy-bas/ 😀 😀 świetny
precel, ma go teraz mój znajomy w Lublinie
piękna ta pedulla
Demanufacture – u mnie chrapka to nie gas ;). U mnie precel by nie pasował do muzyki,
po prostu mi się brzmienie podoba.
no to zostaje Ci PJ 😛
Toto mam. I toto będzie fretless, nawet chyba w tę sobotę.
/pl/katalog/patriot + ładny rick czarny, ale obydwie gitarki
oczywiście na rękę lewą.;d
Ja jeden wymarzony mam.
Nie obraziłbym się gdybym jakigos Wala dostał w łapki.
Poza tym chyba się starzeję, bo Fendery mi się zaczynają podobać, ale na
szczęście Jazzy, na Precle wciąż nie mogę patrzeć.
Pięciostrunowa Fodera Imperial, zwłaszcza sygnatura Lincoln Goines.
Minimalizm wymiata.
Jeśli chodzi o realne perspektywy, to chyba GMR Bassforce Single-cut robiony
do ręki, albo Nexus o podobnym kształcie i może nawet granitowa podstunnica,
kto wie.
SANTANDER! 😀
A co do tej Fodery: ma źle założone struny, ej.
Zią, spróbuj założyć lepiej przy takim układzie kluczy, kształcie
główki i przy braku dodatkowych kołków.
Mi się marzy, żeby wypalił mi mój projekt basu 🙂 To będzie moja wymarzona
basówka!
A odnośnie strun w Foderze- to przemyślane rozwiązanie Fodery, które ma
poprawiać brzmienie struny B. Już gdzieś było smarowane o tym na forum :]
Amen, Bracie, Amen. Same here (mój składak to takie preludium). 😀
My bad. Ale ułożenie tych kołków jakieś głupiutkie, trzeba przyznać.
Ale koniecznie kupiony w samej Kalifornii, podrosnę kasa się nazbiera i
lecimy do Kalifornii. Jeden z wymarzonych egzemplarz już mam, Squier VM JB –
to że to Squier to nie znaczy że to shit bo moim zdaniem jest lepszy od
większości Fenderów MIM :). Squier to Squier ale Vintage jest 😀
Optowalbym za jakimś lutnikiem, ksztalt moglby być jak w Preclach, korpus z
litego jesionu bagiennego, moglby być jakiś fajny top z klonu
wzorzystego/plomienistego w kolorze tobacco sunburst, bez maskownicy, gryf
najlepiej mocno polakierowany surowy klon, przechodzacy do dechy neck thru.
Podstrunnica z jaśniejszego hebanu (wiem ze heban to ciemne drewno, ale ja
chce jasny ;D) inkrustowana jakimś autorskim motywem (ale nie przesadzonym),
elektronika emg, najlepiej 4-pasmowka, z przelacznikiem active/passive, oprocz
korekcji volume i tone chciałbym w galkach equalizator barwy preztwornikow,
pickupy bartolini na magnesach alnico, mostek od fenderowskiego dżezbasa z
bialego zlota, 24 progi z bialego zlota, klucze od schallera (z bialego zlota
;]) + sznurki elixir, i żyć nie umierać ;d.
Żyć, nie umierać, kredyty spłacać lub przed mafią uciekać 😀
Moze kiedyś trafie w totolotka, nie mając przy tym pruszkowskiej mafii na
glowie, zrobie sobie takie cudo 😉
https://www.youtube.com/watch?v=8VkNmcjPHRE kur… brzmi!
fakt. Grzmoci
hmm… Nie podoba mi się do końca to, jak ten bas brzmi..
no ba nawet ładny jest:)cholera słucham elektro i jaram się fenderami chyba
jest chory…
A mi się szalenie podoba. Znów muszę przez Was cierpieć! 🙁
ED: ale ja zawsze lubiłem precle, a od ogrania basu Puciaka, jestem w nich
zakochany.
@up ja to samo, starzejemy się 😐