Wiadomo każdy z nas gra na sprzęcie na jaki go stać, jaki udało się
kupić, ale mnie interesuje to jakie są wasze marzenia co do ukochanej
basówki. Każdy na pewno takie posiada. Tak więc może kto chce to się
podzieli swoimi marzeniami.
Ja pierwszy:
MuscMan stingray mm2
www.bassnw.com/Special%20Order%20Basses/Basses/Musicman/musicman_stingray_natural_maple_tortoise.htm
Narazie mam takiego OLP…i jestem zadowolony….
Dobry Znak….mp3
www.legalez.nuta.pl/z.html?ID=5849
Moje wymarzone basówka.
Na jakim sprzęcie gram obecnie, a jaki jest mój cel?
Kto z Was chce się podzielić swoimi marzeniami o ulubionej basówce?
Jaka jest moja ulubiona basówka i chciałbym mieć ją w swojej kolekcji?
Co bym zmieniał w moim obecnym sprzęcie?
Jak myslisz, co jest najważniejsze przy wyborze basówki?
Jakie mam preferencje co do koloru, konstrukcji lub marki basówki?
Jakie modele basówek od dawna przyciągają moją uwagę?
Czy sądzę, że kupowanie drogiego sprzętu zawsze poprawia jakość muzyki?
Ja mam dość skromne marzenia. Obecnie gram na Ibanez GSR190JU… Jedyne
gitary, które bardziej mnie kręcą od mojej to Epiphone Embassy Standard V
Bass i ewentualnie Ibanez BTB 600. Jeżeli chodzi o brzmienie to najlepsze dla
mnie są Misic Man`y, ale niestety nie stać mnie na taką gitarę a pod drugie
mają strasznie duży korpus. Polecam Mój filmik z You Tube wlaśnie z moim
Ibanezem 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=znRzyDGYwLA
Ganimedes – daj linka do tego swojego filmiku, skoro go już polecasz…
Ja ostatnio też nie mam wygórowanych marzeń – stosunkowo. Marzy mi się
Yamaha RBX jakiś wyższy model, np. 760 zielona:
Coś pięknego, a do tego gada to wyśmienicie…
No i o Jazz basie to chyba nigdy nie przestanę marzyć, rasowym jazz basie
😉
Pzdr.
mnie się marzy steiberger 5tka biała albo jakiś sunburst, MM oczywiście,
Fender american precission deluxe, Warwicka oczywiście Corvette, czy innego, w
sumie to każdego :D, Spector, Alembic i na pewno jeszcze wiele wiele innych
których teraz nie jestem w stanie spamiętać…
a tak w ogóle to chciałbym się zapytać osób które dłużej grają i znają
się lepiej niż ja, jeśli się przerzucę z 4 na 5 np. ta yamahe rbx 475, to
czy będzie mi trudniej grać, czy ta struna 5 „B”nie będzie mi przeszkadzać?
kurdeee! czemu ta yamaharbx 375 kosztuje aż 1500zł, trochę mi żal wydac
tyle kasy na gitarę, ale cóż:)
pożyjemy, zobaczymy.
to zależy, czy masz zamiar ją w ogóle używać:P jeśli kupujesz 5 dla
szpanu to nie radzę, jeśli czujesz, że naprawdę Ci się przyda piąta
struna „B” to zmieniaj, nie będzie zbyt trudne przejście.
ja swoją przygodę z basem zacząłem od 4, pożyczonej na koncert, grałem na
niej przez jakiś tydzień. potem zakupiłem sobie 5, było trochu ciężko,
szerszy gryf, węższe rozstawienie strun, ale po tyg przyzwyczaiłem się,
teraz znowu gram na 4, a przejście również było trochu uciążliwe, ale nie
jak z 4 na 5, mając już jakieś umiejętności, dość łatwo było
przesiąść się na 4.
Yamaha BB 5000 i Yamaha BB 5000 A only ..Black.
Ja to bym chętnie posiadł Warwicka custom
http://www.warwickbass.com/modules/custom_shop/NewsCustomShop.php?newsID=1611&modell=Corvette&page=3&cl=PL
albo MM Stinga 5. TO by był wypas.
Jeszcze jedna opcja, lutniczy u PASa
uzywana kupisz taniej
Kurde czemu ten Rickenbacker kosztuje 7000zł?
cort c4 mi wystarczy 😉
moja wymarzona basia to Spector NS 2 w kolrze białym,
a jak narazie mam niezniszczalnego ZAKa B4 😀
witaj w klubie barth ;D (tez mam zaka)
nie wiem czemu ostatnio chodzi za mną wizja thunderbirda-mutanta fretlessa lub
z tremolo… czasami nachodzą mnie wizje fretlessa razem z tremolo ale zdrowy
rozsądek każe mi się obudzić
bo gdzie tu sens ? gość z bass extravaganza powinien coś takiego
pocisnąć… po lampowym preampie mało jest rzeczy które by mnie zdziwiły
w moich marzeniach mam 3 warianty:
1.
2.
http://www.bassguitars.org.uk/wp-content/img/2007/04/fenderamericanvintage57precisionwhiteblondemaple.jpg3.
basista guns n roses ma takiego fendera
Oczywiscie to wiem ;D
BTW Duff McKagan ex guns n roses obecnie Velvet Revolver
Lutnicza kopia Ibanez destroyera z czarnym transparentnym lakierem i klonową
podstrunnicą, ntb, boczki z lipy + padoukowy top. na drugim miejscu epi
thunderbird iv vs pro
mi się maży:
1.Mayones
Jabba 5 (www.mayones.pl/bindata/catalog/images/zrodlo/CATIMG97fd7684ae2bcec15dde46cacfc61059.jpg)
+ mała modyfikacja na wersje fretless, i mostek Shaller 2000 🙂
2. Mayones Jabba 5 Kustom ale z czarnymi markerami i czarną maksownicą, oraz
cały z jesionu, bez topu, z przystawkami Nortstrand
Jakiś Marshall VBA400 400 + paczka 4×12 z tej samej serii 400Watt :):)
Wierny Spectorkomchcę zostać
ale oprócz tego
MusicMany to kolejne, co wchodzi w rachubę.
ZDRÓWKO!
Ja tam mam skromne marzenia… Lubie układy HH i realnie patrzę na świat
więc proszę nie zjedźcie mnie za to:
http://www.rnr.pl/p5496.895_schecter_stiletto_elite_5_bch_gitara_basowa.html
kosztuje 2750 ale połączenie mahoń+klon , 2 humbuckery i 5 strunek to spełnienie
marzeń każdego amatora mocenj muzyki:)
A puki co to chyba kupię sobie dean metalmana:)
Moja przyszła dziewczyna:)
Nie powinienem patrzeć na wygląd, ale gdyby się czepiać to cherry robi na
mnie wrażenie, jak nie winko to i ta gitarka, smakuje. A smakuje ciężką
muzyką:)
Jak narazie moja wymarzona basia to GMR Bassforce 5 Kustom podobna do tego
http://www.maczosbass.pl/prod,8873,GMR_Bassforce_5_Custom.htm
A kiedyś może MM Bongo
http://www.music-man.com/instruments/basses/bongo-5.html
ACHHH…. te marzenia 😀
[quote=Michaał]Jak narazie moja wymarzona basia to GMR Bassforce 5 Kustom
podobna do tego http://www.maczosbass.pl/prod,8873,GMR_Bassforce_5_Custom.htm
Samemu nie umieją wymyślić wykończenia basu to zerżnęli z mojego :C
Samemu nie umieją wymyślić wykończenia basu to zerżnęli z mojego :C
Twój ładniejszy 😀
ale nie mniej jednak bardzo ładnie wygląda ten Nexusowo-Kapralowy GMR 😀
aleś MisiuRakieta dał obrzydliwego ricka. 😉
A moje marzenia to :
– Rickenbacker 4001
– G&L ASAT Bass
Oraz Fender P-Bass z Kustom Shopu : Czerwony korpus, czarny pickguard, złoty
osprzęt,czarny gryf, czarna główka, pickupy z Rickenbackera 4001.
Losowo wybierałem (nie ten kolor), ale wiem, że nie ma ładniejszego basu od
czarnego Ricka 4001 .
Ja wiem, Tony Franklin Fretted Precision Bass®, Maple Fretboard, Gold Amber,
3-Ply Black Pickguard
http://www.fender.com/products/search.php?partno=0190086805
oraz z zupełnie innej beczki Bogarcik
http://www.bogartbass.de/index.php?option=com_content&view=article&id=5&Itemid=17&lang=en
Mi się marzy takie cudo:
http://www.maczosbass.pl/prod,7166,Steve_Harris_Precision_Bass.htm 😀
Chciałbyś przepłacić circa 1500zł za to że bas ma „Steve Harris” w
nazwie?
Jakby mnie było stać na takie basy, to miałbym raczej głęboko gdzieś te 1500zł ;). No i wygląda genialnie ten niebieski metallic z pickugardem
chromowanym. W zwykłych preclach nie są też montowane pickupy spb-1 i
badassy, no i american standard precel u maczosa stoi w bardzo podobnej cenie,
tak więc myślę, że na ebayu dałoby się po poszukiwaniach wyrwać
sygnaturkę harrisa w rozsądnej cenie. No ale to tylko marzenia bo nigdy nie
kupię takiego basu z prostego powodu- nie stać mnie, no i nie sądzę, bym
wykorzystał możliwości takiego wiosła.
przecież przy tej cenie 1500 to ponad jedna piąta całej kwoty. To robi
różnicę. Poza tym to jest Fender i do tego niebieski. Feeee
Fendery są ładne zarówno P-Bassy jak i J-bassy, ale najładniejsze są takie
co używa Roger Waters (czarne z czarnym pickguardem, gryfem i główką w
kolorze naturalnym, miał go bodajże na Live 8) lub taki Kustom shop jak
podałem w moim wpisie, znaczy są też inne ładne, ale z fenderów dla tych 2
to żaden nie dorasta wyglądem
spełniłem jedno marzenie ^^ thundercik epi prezentuje się zacnie, jednak mi
w głowie już marzenie jakie kiedyś zamówię u lutnika (jeżeli znajdę
szaleńca który by się tego podjął)
a konkretnie wyśnił mi się thunderbird, z tym że odwrócony (nie mylić z
inverted-jakby zwykły praworęczny dać mańkutowi to go obróci- o to mi
chodzi tylko żeby było praworęcznie).5-strunowa (z tym, że klucze
umieszczone byłyby w jednym rzędzie-główka byłaby wydłużona.
rozwiązanie 4:1 jak w pro epiphonach uważam za herezje), z mostkiem tremolo,
pickupem od MM, 24 progami i aktywną elektoniką :p
Psychobird bym to cuś nazwał xD
Czarny lutniczy Ibanez destroyer z białym bindingiem na korpusie, trochę
mniejsze body niż w standardzie, elektronika J/P, vol/vol, pasyw, klonowa
podstrunnica, naturalna główka i czarne klucze. 4 struny
ahh
bo już jedną wymarzoną mam ; )
http://www.probackline.fr/images/LTD%20BASS%20F104.JPGech ten ESP 😉 jedyny problem to kasa.. nie mam jak zarobic ;D
To LTD nie ESP. Ta gitara tak się ma do ESP jak Squier do Fender 🙂
myslalem ze ltd to model esp.. ;p
mają się do siebie bliżej niż Squier do Fender 🙂
Absolutnie nie. Często bywa tak, że Squier zagra lepiej od Fender (nie
wnikając w bardzo nierówne wykonanie obydwu). A o ile ESP trzyma jakiś tam
poziom skoro wiele sław na tym gra i nie brzmi to tragicznie o tyle nie
spotkałem się z dobrze brzmiącym LTD. Wszystkie brzmiały kartonowo, były
lekkie, brakowało im basu. Ale nie o tym wątek.
w takim razie co to za bas? ;x
Budżetowa wersja ESP. Taka do nauki 🙂
mam bas z podobnej serii, wg specyfikacji ma takie same pickupy jak mój,
ale na mniejsza ilosc strun-jeśli sa takie jak moje to sa bardzo fajne. Co do
kartonowatości- jeśli źle ustawimy bas to owszem, brzmi kartonowo
i co, na każdej stronie nam będziesz przypominać że chciałbyś lutniczą
kopię Ibanez destroyera?
@Kubasek – bo jeszcze zapomnimy co mu mamy na urodziny kupić… ;]
Już od jakiegoś czasu jestem nakręcony na TOKAI HARD
PUNCHERy.
Moje wymarzone, bo wyżej nie celuje, póki co.
lub taki
Jak dla mnie bomba.
o ! właśnie o ten czarny p-bass mi tam w którymś poście chodziło, o nie
wiem czy to dokładnie ta wersja, ale miał go Roger Waters na live 8, za pewne
ma go nadal, bo jak dla mnie na prawdę zacna gitara i żebym miał te kilka
tysięcy na pewno bym go kupił.