Wiadomo każdy z nas gra na sprzęcie na jaki go stać, jaki udało się
kupić, ale mnie interesuje to jakie są wasze marzenia co do ukochanej
basówki. Każdy na pewno takie posiada. Tak więc może kto chce to się
podzieli swoimi marzeniami.
Ja pierwszy:
MuscMan stingray mm2
www.bassnw.com/Special%20Order%20Basses/Basses/Musicman/musicman_stingray_natural_maple_tortoise.htm
Narazie mam takiego OLP…i jestem zadowolony….
Dobry Znak….mp3
www.legalez.nuta.pl/z.html?ID=5849
Moje wymarzone basówka.
Na jakim sprzęcie gram obecnie, a jaki jest mój cel?
Kto z Was chce się podzielić swoimi marzeniami o ulubionej basówce?
Jaka jest moja ulubiona basówka i chciałbym mieć ją w swojej kolekcji?
Co bym zmieniał w moim obecnym sprzęcie?
Jak myslisz, co jest najważniejsze przy wyborze basówki?
Jakie mam preferencje co do koloru, konstrukcji lub marki basówki?
Jakie modele basówek od dawna przyciągają moją uwagę?
Czy sądzę, że kupowanie drogiego sprzętu zawsze poprawia jakość muzyki?
http://www.images32.fotosik.pl/288/c121b0afd0e24622.jpg😀Moja wymarzona? Music Man 😀 i Warwick Vampyre 🙂
ty kochasz nuty i gre na gitarze ja nie należe do Twoich marzeń…
szczerze się z tym zgadzam że gramy na tym na co nas staać moja koleżanka
która dopiero zaczyna grac musi kupić coś używanego i na dodatek w niezbyt
dobrym stanie ale tak bardzo chce grac ze zrobi wszystko
żeby tylko marzenia się spełniały;-)
Cześć! Sluchajcie, orientuje się ktoś co ma Piotr Zaczek przy
przystawkach??
Od jednej przystawki do drugiej i dzie taka dziwna blaszka, co to jest??
Moze mnie ktoś oswiecic?? 🙂
Z góry dzoekuje za info!
Basowe pozxdrowienia dla wszystkich!
Pytasz najprawdopodobniej o taką podpórkę pod kciuk (nie wiem jak się to
profesjonalnie nazywa). Po prostu w czasie gry masz większą dowolność gdzie
oprzeć kciuk, tyle.
Byc może, ale nie wydaje mi się, żeby to było to, o czym mowisz
poniewaz ta blaszka jest zainstalowana przy dolnej czesci przystawek (od
dolu)…
Ktoś dość sporo postów temu pisał o Devastatorze by Jerry Only. Dziękuję
za podpowiedź, teraz wiem, co będzie najlepszym prezentem dla kogoś, kto
lubi takie gadżety jak basy 😀
A w temacie, to moim wymarzonym basem jest ten, który posiadam 😀 narazie nie
aspiruję na więcej, może wtedy, gdy nauczę się grać 😛
Moje marzenie właśnie się spelnia!!!!
Czekm na basowke zycia! KEN SMITH BB-6FE25
http://www.kensmithbasses.com/models/neckthru/f6cw7p.htm
Hej! Właśnie takie cudo nabyłem niedawno, tylko ładniejsze, bo ze złotym
wykończeniem – jakoś bardziej pasuje, choć nie lubię świecidełek:
http://www.avdystrybucja.pl/giedym/img/gdm_cirrus_mit_jaszczurken.jpgBrzmi cudnie: ostro, agresywnie, czysto i głośno. Idealna do slapowania i
grania akordami. Do tego ma wąski gryf i jest wyjątkowo wygodna –
ergonomiczny kształt był jednym z kryteriów doboru. Mogę powiedzieć, że
ja już mam swoją wymarzoną :).
GDM
No to na dolnym zdjęciu muszę Ci powiedzieć całkiem całkiem 🙂
GRUNT TO PODSTAWA
Hmm… Jeszcze niedawno pewnie by to był musicman bongo 6 , zresztą w sumie
nadal mi się podoba
(www.img45.imageshack.us/img45/3286/0612bongo6blackfrontgy1.jpg <- bongo
, które wyglada W MIARE normalnie ;D) A teraz hmmm…
http://www.nexus-guitars.com/bmshinning5b.html
:> 😀
Uważam,że Bongo to najbrzydzy bas , z wszystkich!!
Jest tak straszny, wygląda jak.. Słoń , ryba nie wiem:P
Co do nexusa shining 5 , sądzę ,że jest to najpiękniejszy bas, z wszystkich
😀 Ten lakier,drewno.. Miód! Muszę mieć 😀
Mrówkojad
A mój wymarzony bas?
Mayo Be, ale z innego drewna, z inna elektroniką, innymi przystawkami, innym
gryfem i inną główką 😛
A ja to się nigdy specjalnie nie rozglądałem za „wymarzonym” wiosłem,
raczej sobie pooglądałem na co mnie stać. Ale jakiś neck-thru koniecznie w
drewnie, mógłby mieć z 4 strunki, ew. 5 i mieć qreskie mruczonko.
Mayo Be?
Stary Ty chcesz w nim tyle zmienić ,że lepiej sobie customa idź zrobić u
mayo 😛
ostatnio jak zobaczyłem to zdjęcie to się prawie rozpłynąłem. Tylko żeby
to była piątka i miała progi… to bym sobie z tego tapetę zrobił 😛
Uo kurka, chociaż z zasady nie znosze wyglądy Warwicków, to muszę
przyznać, że tenrobi wrażenie. I nawet ta obleśna główka w TYM akurat
modelu nie wygląda źle 🙂 Ale to właśnie dlatego, że nie ma progów ani
piątej struny. Tylko dlatego 😛
GRUNT TO PODSTAWA
Numer jeden:
http://www.www1.gitarrebass.de/magazine/0512/ibanez.jpgIbanez BTB 1205E Prestige, jeszcze ten ze starszej serii (te nowe mi się nie
podobają, kompletnie design skopali)
Numer dwa
http://www.img370.imageshack.us/img370/961/q5bubwide2km5.jpgModulus quantum 5 – pomarzyć zawsze można :P. Nie wiem co mnie tak tknęło na
ten bas ostatnio ale coraz bardziej mi się podoba.
To może ja tez przedstawie moje wymazone basy. Moze to niebedzie nic
oryginalnego no ale co zrobić. Najbardziej mazy mi się MM stingray 4, najlepiej
bialy korpus z czarna maskownica:D. Ewentualnie jakiś Jazz bass albo precel;p.
Wiec jak mowilem nic oryginalnego…vintage ruzlez:D
Ogrodniku wiesz,że to podobno sztandarowy Warwick ?:P
Funky Monku , 4 StingRaya tak.. Ale przed przejęciem przez Ernie Balla 😛
No i mam nadzieję ,że Fender też jakieś stare? 😛
oczywiście ze stare:D bo teraz to chyba nierobia tego co kiedyś;/ ale ja się
tam nieznam:P
Pewnie, że nie robią. Robią lepsze.
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/4-strunowe/esp-ltd-ex-104-blk-zoom
po prostu piękne basy…
Nie martw się, to mija z wiekiem. 😉 Nieważne że ja też 93. 😛
A tak na serio to Explorery mi się strasznie podobają, ale tylko gitary, jak
basy to jakieś klasyczne kształty.
A żeby OT nie było, moje wymarzone basidło to czwóreczka MM Stingray.
🙂
rickenbacker!
http://www.rocknrollvintage.com/prodimages/1973-rickenbacker-4001-bass-fireglow%20b.jpg@Medawc
a cóżby innego cię tak tknęło jak nie Cannibal Corpse! 🙂
kto zauwazyl ze w tym ricku jest peknieta plytka? 😀
ano jest. aczkolwiek 4003 bym bardziej wolał. kolor to szczerze mowiac jaki
bylby, byle nie nowy fireglo bo jest straszny. no i mapleglo tez tak pół na
pół.
Jako, że jedną wymarzoną gitarę już mam (chociaż nie ten kolor), to
przedstawię kolejną.
Warr Guitar TGSS 12:
http://www.img406.imageshack.us/img406/4041/warrguitartgss12mapleip5.jpgEwentualnie taka:
http://www.img512.imageshack.us/img512/9420/warrartistcowuk2.jpgJa to klasycznie – to co wisi na ścianie… (www.bvsk.co.uk/Steve_Genes_Axe_.JPG)
albo to
tylko z innym kolorem osprzętu…
A ja się przyznam, że w sumie… nie mam już wymarzonego basu. Jestem
prostym stworzeniem i to, co mam jest tym, czego chciałem…
* * *
No, dobra, chętnie przyjąłbym pod swe skrzydła jakiś ładny, stary
elektroakustyczny basik, jak któryś z tych KLIK Fenderów albo coś w klimatach
Ibaneza AGB140 (www.bassguitars.org.uk/wp-content/img/2007/11/ibanez-agb140tbr-semi-hollow-transparent-brown-electric-bass-guitar.jpg) , Gibsona EB-2D czy trochę
nowszego Laklanda
Skyline (www.img3.musiciansfriend.com/dbase/pics/products/2/8/0/274280.jpg) …
No i, rzecz oczywista, gdy już będę obrzydliwie bogaty, stworzę sobie
całą kolekcję różnych basów, w której nie zabraknie Rickenbackerów,
MusicManów, Steinbergerów, Fenderów, Spectorów, Schecterów, Walów i
wszystkiego, co kiedykolwiek mi się spodobało. Do tego kontrabas lub dwa. No
i taki stack, że poruszę ziemię. Ale to dopiero kiedy już będę bogaty
😛
Taka, ale bez modyfikacji i w dobrym stanie by mi się przydała……..
Ech………………….
mam takie samo marzenie, odległe jak cholera ale mam nadzieje że kiedyś je
spełnie ;D
a co do wymarzonych basówek to jak na razie chciałbym Jolane Diamant (nie
wiem jak ona brzmi ale za wygląd to bym ją brał!) a później Jazza
jakieguś
Moja wymarzona to chyba Musicman Stringray 5-strunowy albo TOM ARAYA ESP 😉
Oł men! Piękności. Słyszał to ktoś kiedyś? Standard rickowy: klon, nek
sru, czy co?
Nie podano materiałów, bo to „junk condition”, wiadomo tyle, że
neck-sru.
W tym egz. nie działa cała elektronika, jack jest wyrwany, a podstrunnica
odłazi od gryfu.
Właściciel chce 350$+wysyłka z Japonii (ałć).
A jakieś konkrety co do elektroniki? Może jeden kabelek się zerwał i nic
nie działa? 🙂 Myślę, że jak to ze starości to da radę reanimować. A
podstrunnica to… Kabanos, ech.
Jeden był naprawiany, ale potem znowu się spsiół, drugi
ukruszony/zmiażdżony i dead, brak danych co do reszty okablowania, oprócz
tego, że „dead”.
Zresztą, jakby to było choć trochę sensowne do zakupu, to już by do mnie
płynęło 😉
Mam już dwa basy od tego gościa – nie ściemnia ze stanem, jak miał być mint
to dostałem mint, jak miał być mocno obtłuczony to dostałem mocno
obtłuczony.
Ten jest junk.
http://www.harum-bass.com/uploads/images/bass_eur_Euro5LX_nat1.jpgFodera Victor Wooten Yin-Yang, i miałbym uśmiech od ucha do ucha 🙂
Dla siebie:
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=8&cat_id=3&prod_id=273
Warwick Thumb 5 NT
Dla kapeli 🙂 :
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=3&cat_id=3&prod_id=54
Spector NS-5XL USA
Do studia:
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=122&cat_id=3&prod_id=2226
Sadovsky bądź MM Stingray
Dla oka 😉 :
http://www.conklinguitars.com/facebass/4gallery/4smoke.html Niekoniecznie taki ale
na pewno w tym stylu
Póki co mam Peaveya Grind 5 z wymienionymi przystawkami na EMG i starcza z
nawiązką. (tak naprawdę najlepszy (osiągalny cenowo) bas na jakim grałem. A
na wielu grałem 😀 ) No ale po coś są marzenia 😀
Łoo, ten Conklin jest mniam, mimo, że mocno wysublimowany, jak na moje
standardy… Podoba mnie się.
Conklin robi naładniejsze wiosła lutnicze EVER! No ale zawsze znajdą się
tacy którzy wolą starego poczciwego precla 😉
Coś mało macie tych wymarzonych basów:P
Ja już jeden swój mam, ale poza tym nie pogardził bym Fenderem Jazz Bassem z
lat 70 koloru białego, klonowym żółtym gryfem oraz jesionowym
korpusem:D
No i Spectorem EURO LX/NS2 jak dla mnie te dwó humbackerowe mają za twarde
brzmienie:D
Wariwcka Thumba chyba 4 do slapu zajebisty:D
No i oczywiście MM ale z przed czasów ernie ballla ..
Już nie wspominając o zainteresowaniu Walami , Medusa Granite:P
I oczywiście przydała by się jakaś 6 to ken smith of course:D
I może fretless 😀
Właśnie!! o Walu zapomniałem 😀 Ale jeżeli już to sam preamp a nie całe
wiosło. Ciekawe jak by to współgrało z moim peaveyem 🙂
herp ogrywalem wszytskie te kostki ebsa
sex alkohol and metal
hmm a moje wymarzone basówki? póki co tylko rickenbacker i fenderowski precel
😀 ( to dalsze plany. z bliższych – jakikolwiek bas, byleby w miarę dobry
był).
Hey! Ho! Lets go!
Mój wymarzony bas to taki, który będzie grał równo jak zegar atomowy,
świetnie artykułował dźwięki, sam się podłączał kiedy mam ochotę
grać i przynosił piwo kiedy mam ochotę się napić.
A z realnych mam na oku Fender American Vintage 57 RI Precision oczywiście w
półtransparentnym białym wykończeniu.
Ten nierealny to będzie mega do bani. 57 RI wymiata!
Moim marzeniem w kwestii basu jest nieprzerwanie Mości Pan Rickenbacker (były
basista Toola grał na takim…) – niestety, trochę dużo kosztuje. Jako
zamiennik nieosiągalnej póki co gitary, zafundowałem sobie Ibanez K5, który
już do mnie leci, płynie lub nawet idzie – nieważne – ważne, że będę go
już niedługo miał! Póki co gram na Zaku z dorobionym układem aktywnym 🙂