Wiadomo każdy z nas gra na sprzęcie na jaki go stać, jaki udało się
kupić, ale mnie interesuje to jakie są wasze marzenia co do ukochanej
basówki. Każdy na pewno takie posiada. Tak więc może kto chce to się
podzieli swoimi marzeniami.
Ja pierwszy:
MuscMan stingray mm2
www.bassnw.com/Special%20Order%20Basses/Basses/Musicman/musicman_stingray_natural_maple_tortoise.htm
Narazie mam takiego OLP…i jestem zadowolony….
Dobry Znak….mp3
www.legalez.nuta.pl/z.html?ID=5849
Moje wymarzone basówka.
Na jakim sprzęcie gram obecnie, a jaki jest mój cel?
Kto z Was chce się podzielić swoimi marzeniami o ulubionej basówce?
Jaka jest moja ulubiona basówka i chciałbym mieć ją w swojej kolekcji?
Co bym zmieniał w moim obecnym sprzęcie?
Jak myslisz, co jest najważniejsze przy wyborze basówki?
Jakie mam preferencje co do koloru, konstrukcji lub marki basówki?
Jakie modele basówek od dawna przyciągają moją uwagę?
Czy sądzę, że kupowanie drogiego sprzętu zawsze poprawia jakość muzyki?
Sygnatura Dustyego Hilla. Moje marzenie numer jeden. Pure love.
Immo – takiego, jeno z madbuerem pod gryfem i jazzem pod mostem w pozycji z
jazza z 83 roku. Idealne wiosło to rzezi by było :D.
Mówisz – masz, ze mną jak z dzieckiem. Wersja single cut, 32″.
Yo, dawg, we heard you like Telecasters, so we put a Telecaster in your
Telecaster Bass, so you can play Telecaster while you play Telecaster Bass.
No to tak zacznę od tego co najrealniejsze (co mam w planach kupić).
Najbliżej kupienia jestem Ibanez Roadstara II (niewiem jeszcze jaki konkretnie
model) Jeśli by mi się ten Ibanez na tyle spodobał by go zostawić na
dłużej, uzbierał bym jakieś 3000- 4000zł i kupił Fender Precisiona, wtedy
to już mi się wydaje, że to by była gitara na bardzo długo, potem już
tylko moje główne marzenie Rickenbacker 4001, ale to już trzeba trochę
większego budżetu, mam nadzieję, że kiedyś kupię taki bas.
Za mną ostatnio chodzi G&L L1000, bardzo fajny sprzęt:
Ewentualnie też G&L, ale SB-2.
A jakiś czas temu dźwiękowo urzekł mnie bezprogowy Rick, jeden z
najbardziej interesujących brzmieniowo fretlessów jakie słyszałem.
Za połowę tego możesz już znaleźć dobrego Fender P z Japonii, jak się
postarasz :]
No na razie i tak nie mam tyle kasy.
To nie zbieraj tylko idź do pracy.
Dajcie mi panie Mayo Patriota 5 :((( zakochałem się bez pamięci. Rzeź
niewiniątek.
Tylko łaj soł ekspensiw..
http://www.mayones.pl/bindata/catalog/images/CATIMGa32d789ce35e735c2a4732e203d7aa3a.jpg
Jeden:
Fender P – Bass MIJ w tej wersji kolorystycznej
http://www.rocknrollvintage.com/prodimages/thumbs/1977-Fender-Precision-Bass-White.JPGDwa:
Ibanez BTB705
Trzy:
Fender Tele bass
Cztery:
Fender jazz Bass (Red Candy Apple)
http://www.rocknrollvintage.com/prodimages/1964-Fender-Jazz-Bass-Candy-Apple-Red.jpgPięć:
Music Man StingRay 4 (W tej wersji kolorystycznej)
I po co psuć sobie zabawę tym BTB? 😉
I nie wolałbyś tego Jazza z gryfem z blokami, skoro główka pod kolor? 😀
Akurat główki nie chciałbym pod kolor, a do tego chetnie pokusiłbym się o
czarna maskownice 😉
Mam już jeden z moich wymarzonych basów-Squiera Jaguar Bass VM po wymianie
przystawek (brakuje mu jeszcze tylko gryfu z klonową podstrunnicą) Ale marzą
mi się jeszcze dwa basy:
Taki oto Tele tyle że z blachą na mostek
I prześwietny Warwick Starbass II singlecut
[quote=Wątły]Taki oto Tele tyle że z blachą na mostek
To budujące, że jest nas co raz więcej :]
Polecam Squiera VM TB P-Bass, naprawdę świetne wiosło, po wymianie gryfu na
fenderowski jest spełnieniem mojego marzenia o Telecaster Bass II…
…gdybym jeszcze był w stanie zdobyć tę cholerną blachę 🙁
Telebasy mają największe jaja ze wszystkich fenderowskich basów 🙂 A taka
blaszka?
http://www.thomann.de/pl/fender_vintage_bridge_cover_51_p_bass.htm
wystarczy poczekać aż ktoś będzie robił zamówienie z thomanna i się
podczepić.
allegro.pl/oslona-mostka-typu-precision-bass-i2519416333.html na necie
jedynie to się znalazło…
Sory, ale mam 15 lat nikt mnie nie zatrudni, zresztą nie będę słuchac się
kolesia, który ma krecika na avatarze ;p
Ja w Twoim wieku woziłem beczki w fabryce, także nie wiem o czym biadolisz (i
bynajmniej nie było to 40 lat temu tylko jakieś 8). Na wakacje zawsze jakaś
robota się znajdzie.
Młody się boi roboty i tyle. W Twoim wieku z*ierdalałem na budowie,
wystarczy się podpytać tu i tam i umówić się z domniemanym pracodawcą.
Grrr.
Dodam do listy marzeń jeszcze:
Fodera Emperor 5 Standart:
i jakiś lutnik wedlug mojego projektu 🙂
Takiego poproszę, ale z menzurą 35 i większym korpusem :P.
Bzyczek w stuprocentach podzielam. Najpiękniejsza Fodera!
[quote=Wątły]Telebasy mają największe jaja ze wszystkich fenderowskich
basów 🙂
Amen, musimy pójść kiedyś na piwo. 😛
[quote=Wątły]
A taka blaszka?
http://www.thomann.de/pl/fender_vintage_bridge_cover_51_p_bass.htm
wystarczy poczekać aż ktoś będzie robił zamówienie z thomanna i się
podczepić.
Nie mam teraz ani grosza, a zresztą, kupiłem 23 grudnia 2011 taka blachę i
albo Royal Mail albo Poczta Polska mi ją zgubiły/ukradły (sprzedawca jest
poza jakimkolwiek podejrzeniem). 🙁
A czym to do Ciebie szło? listem poleconym czy paczką? Nadawca nie składał
reklamacji? Jeżeli masz nr przesyłki i na pewno Poczta Polska jest w to
zamieszana, to może bym coś pomógł.
Podpisuję się pod tym obiema rękami. Albo rzeczywiście chcesz mieć ten bas
i nie szukasz wymówek, albo siedzisz w domu i się opierdalasz. Popytaj na
okolicznych budowach o robotę, poszukaj ogłoszeń w necie. Chcieć to móc.
Niestety, przesyłka „nieśledzalna” 🙁
Mój błąd.
No to smuteczek.
Dodano po długim namyśle 🙂
Nie można znaleźć bo przesyłka nierejestrowana – brak dowodu nadania.
Czyli brak również dowodu, że ta przesyłka w ogóle została nadana :D:D:D
Przypominam:
Facet jest jednym z najaktywniejszych userów basschat.co.uk, sprzedał
tysiące rzeczy i nie było na niego najmniejszej skargi nigdy, zawsze wszyscy
zadowoleni. Nie wspominam o tym, że sam zaoferował oddanie kasy.
Ale dość offtopa :]
Co powiecie o tym?
http://www.eBay.pl/itm/300757821101?ssPageName=STRK%3AMESCX%3AIT&_trksid=p3984.m1554.l2649#ht_530wt_924
😀
Aukcja kończy się za 45 minut, nawet nie chce sobie wyobrażać co bym za ten
bas oddał 😛
czyzby lesio potrzebował kasy na wydanie kolejnej płyty? 😀
Nie, jego bratanek ma białaczkę. Śmieszne, nie?
Straszne, jak takie małe dzieci chorują. Znam parę, których dzieci
(bliźniaki) od 2 roku życia chorują na raka. Jednego już pożegnali 🙁
Wątpię, żebym kiedykolwiek uwierzył w jakiegokolwiek
boga
1. Nie ma mnie w kraju od początku wakacji, 2. Nie potrzebuje aż tak bardzo
tego basu, 3. Roboty się nie boje, bo często pomagam w rodzinie (ostatnio na
budowie domu)
Mi to się marzy Rickenbacker sygnowany przez Lemmyiego.Jest takich 60 na
świecie.No może kiedyś jakiś lutnik machnie mi podróbe 😀
@DEX może i tak