Chciałem zapytać Was co myślicie o tym basie. (sam jestem posiadaczem 125
więc nie dziwcie się że założyłem ten nowy temacik) Wiem że był już
temat o XB 120 ale jakoś go nie mogę znaleźć więc………. 8)
Jak dla mnie basik ten jest SUUUUPER. To co mnie do niego przekonało to: dobra
jakość wykonania, 5 strun i aktywna elektronika a do tego dość niska cena.
Szkoda tylko że ma tylko 20 progów ale ja i tak nie używam za często tych
najwyższych 8).
A więc wypowiadajcie się……………… 😈
Co sądzicie o basie WASHBURN XB 125?
Czy ktoś z was ma doświadczenie z tym modelem basu?
Czy warto kupować WASHBURN XB 125?
Co sądzicie o jakości wykonania basu WASHBURN XB 125?
Czy 5 strun w tym modelu basu jest dobrym rozwiązaniem?
Jaka jest Wasza opinia na temat aktywnej elektroniki w basie WASHBURN XB 125?
Czy cena basu WASHBURN XB 125 jest przystępna?
Czy uważacie, że 20 progów w tym modelu basu to wystarczająca liczba?
Czy polecilibyście zakup basu WASHBURN XB 125?
Czy używacie najwyższych progów podczas grania na basie?
Ten bas nie ma aktywnej elektroniki :D. Co
najwyżej aktywne pickupy, ale trochę w to nie wierzę :}
jak nie ma jak ma?
A masz equalizer? Regulację basów, środka i wysokich?
Ma tylko vol/vol/tone, a to jest pasywna elektronika ;o.
nawet nigdy na to uwagi nie zwróciłem 😛 … faktycznie jest elektronika
pasywna, dużo pewnie z niej nie ukręcisz
WASHBURN XB-125
– 5-strunowa
– 20 progów
– pickupy: HH aktywne a to nie to samo co aktywna
elektronika 😉
– potencjometry: volume – tone
– klucze: olejowe – zamknięte De Lux
– korpus i gryf: klon
– podstrunnica: palisander
– dostępne kolory: czarny
😀 Ostatnio sam się na tym przejechałem ładnie, zresztą nie
powinienem się przyznawać 😛
Z aktywna elektoenika jest tak ze sa ludzie (o ile można tak powiedziec 🙂 )
którzy nie lubia tego rozwiazania a aktywne pickupy to zupełnie inna bajka co
aktywna elektronika. Dajmy przykład:
Wymieniasz sobie w wiosle pick-upy na aktywne np. EMG dajesz za jeden 400zł i
masz wypas sound podstawowy ale nie masz możliwości wykorzystania w pełni
danych tobie dóbr bo elektronike masz 3 zakresowa i pasywna ze swojego starego
wiosła. Wiec brzmi fajnie ale bez wiekszych mozliwości zmniany brzmienia a
jak wydasz kolejna 450zł na elektronike EMG zostaniesz roz****ny o skały jak
pobawisz się brzmieniami.
żeby nie zakładać nowego tematu ma ktoś może tab guitar pro do dani
callifornia red hotów jak ktoś ma to nich mi wyśle bardzo bym prosił to mój
mail
[email protected]
Nie dawać mu! Niech sobie znajdzie za pomocą funkcji „Szukaj” odpowiedni
topik i niech tam pyta!
😈
Trza się nauczyć użytkować forum, a nie anarchię robić!
;P
„Basoofka uczy i bawi” czy jak?!
No coś takiego ;D, mamy wydumane ambicje ;D.
Ja mam zamiar zakupić sobie gitarkę pięciostrunową, właśnie myślałem
nad Washburnem XB 125 …
Może Ibanez gsr 205 – która jest lepsza ???
Czy lepiej zaoszczędzić na Ibanez btb 205 ???
GSR205 strasznie słabo brzmi ale za to jest całkiem dobrze wykonany i nie
powinno być z nim problemów natury manualnej. Podobnie jest z BTB205 (one
się różnią bodaj tylko kształtem i nieco gryfem).
Ale jeśli chcesz kupować cokolwiek z tych trzech to Washburn jest najlepszym
pomysłem.
Niestety/(raczej stety) ale Washburn XB 120/125/126 to AKTYWNA ELEKTRONIKA,
equliser jest biedny, brak balansu,niskich i wysokich… ale daje kopa…
KTO NIE WIERZY NIECH ZMIERZY:
http://www.washburn.pl/ 😉 kliknij na serie classic i
najedz na pikap „pickupy aktywne” potem na serie XB i pisze elektronika
aktywna roznia jest?
sam mam xb120 i wiem co mam 😛 na pewno nie aktywne pikapy a akatywna
elektronika…
„Equlizer jest biedny, brak balansu, niskich i wysokich…”
To może masz tam chociaż podbicie/wycięcie środka?
Nie uwierzyłem i zmierzyłem. Na tej stronie jest pomyłka.
W washu masz tylko aktywne picki i układ potów 2 x vol i tone, więc gdzie tu
ta aktywna elektrownia?
________________________________________________________________________________
4 struny świata…
Mam takowe wiosło (xb125), do pikapów podłączony jest preampik bez
equalizera, mamy tylko jedna gałe od tonów i dwie vol. do przystawek. krecić
dużo się tu nieda, ale daje czadu! mnie się dobrze wiosluje i fajnie to brzmi,
aczkolwiek zorganizowalem sobie trochę funduszy na coś lepszego i mogę
odsprzedac:)
No ja mam zamiar wymienić mojego OLPa na Ibanez BTB205. Możecie coś więcej
mo o nim powiedzieć? Grałem na nim i bardzo wygodnie było, nieźle leżał w
łapie
Im your source of self destruction…
To duży błąd – na zasadzie wymienił stryjek siekierkę na kijek.
Podzielam zdanie Kaprala. Ja jakoś nie jestem przekonany do ibanezów,
ogrywałem kilka i jakoś się nie zachwyciłem nawet takim jakimś wyższym
modelem.
Zapraszam do słuchania !!!
DOBRY ZNAK
http://www.myspace.com/dobryznak
http://www.dobryznak.mp3.wp.pl
–> Soad… BTB205 to przegięcie. Odezwij się na priv do gościa o nicku
B_IPN to Ci powie co sądzi o BTB 205.
Hmmm, jak się nie myle jest to temat o Washburnie Xb 125, a nagle temat zszedl
na Ibaneza, wiec na przyszlosc nie powienniscie się wypowiadac na temat:
„nauczymy jak skorzystac z forum”, to taka mala dygresja. Sam mam Washburna Xb
125 i jak dla mnie jes to bardzo dobry sprzet.
polecam i podrawiam
Nie miałem tego Washburna w ręku, ale tak, się składa że mam
pięcio-strunowy Mayo B5. Wmontowałem aktywny preamp no name i różnica w
brzmieniu jest kolosalna. Mam do sprzedania. Jak ktoś chętny zapraszam na
priv. Dobre wiosło.
Spoko, dzięki że mnie uprzedziliście co niektórzy 😉
Im your source of self destruction…
Youve got to ROCK! (if you want to stay alive)
Co sadzicie o Washburn XB120? Nie znalazłem tego zakopanego tematu na forum,
dlatego napisalem w „wersji 5strunowej”. Niech ktoś się wypowie konkretnie…
Ja jestem szczęśliwym posiadaczem washa xb125 tej 5 strunówki i mogę ja
polecić w 100 % Wygodnie mi się na niej gra jak dla mnie to jest świetna w
tym przedziale cenowym
Youve got to ROCK! (if you want to stay alive)
To jest właśnie znakomita alternatywa (wash xb120) czekam do 9 maja, do
momentu, gdy ukoncze 18 lat, jeśli nie znajde nic ciekawszego i po rownie
atrakcyjnej cenie, biore Washburna bez zastanowienia.
W „czytelni” masz b.dobrą recenzję tego basidła.
Youve got to ROCK! (if you want to stay alive)
Rozumiem, dzięki za pomoc. Zatem udaje się do czytelni…
BADBOYBOOGIE;
washburn XB-120 – manualnie wygodny i dobrze wyważony natomiast mulisty sound.
Mój gryf wymagał interwencji lutnika (po jakimś czasie), zdecydowałem się
też wymienić preamp aby wyciągnąć barwę a i tak jej regulacja daje małe
możliwości. Coż, ile można wymagać od basu za 1100zł. Teraz są tańsze
te modele, na pewno bas wymaga ogrania w sklepie i wtedy podejmij decyzję.
Sprawdź też gniazdo jack moje przerywało (przy obrotach gitary)
Co jak co, ale o swoim washu bym nie powiedział, że ma mulisty dźwięk. Być
może to Twój piec miał mulisty dźwięk…
(Czy wszędzie już trzeba wstawiać sound, sustain, design, body itd. Czy tak
trudno to napisać po polsku? Ale teraz trzeba być „cool”…)
Nie, nie piec nie muli,to konkretna sopocka produkcja, coś w tym wieśle było
nie tak bo po wpięciu szumiał jak czajnik. W środku w celofanowym woreczku
wysypanym talkiem pracował mały chiński preampek. Teraz leży w szufladzie.
[…] teraz to około 850- 880zł. W Sieci od groma jest sklepów oferujacych
XB120 w takiej cenie. Tylko, że w takim przypadku odpada opcja „ogrania w
sklepie”;)… No chyba, że się mieszka blisko takowago:).
Poniekąd racja, ale sam przyznasz, że sustain ciężko zastępować mało
zgrabnym „długość wybrzmiewania” ;).
Ale można zastąpić słowem „wybrzmiewanie” :]
–> A po co jak mogę zastąpić to słowem sustain, po co pisać
bezprogowiec jak można napisać fretless. Po co pisać głowa kiedy można
napisać head ? Mamy wolność słowa. Ci, którzy chcą dbać o czystość j.
polskiego powinni przestać mówić „k*rwa” i „c*uj” 😉
Jebać to 😛
„k*rwa”, „c*uj” i inne „pierdolniki” to też słowa w naszym jakże pięknym
języku, nie powinno się ich uznawać za gorsze. Wyrażają emocje w sposób
skondensowany. Ale nie można się na siłę bronić przed zmianami w języku,
on jest jak żywy organizm. I dlatego zwłaszcza w takich specyficznych
środowiskach jak to będą się pojawiać w nim nowości.
No :).
–> Panowie, robi się offtop, kończymy.
Na podsumowanie napisze tylko, że nie ma słów niewłaściwych. Jedyne
niewłaściwe słowa, to takie, które nie mają żadnej funkcji w zdaniu
😀
mój też nie był zbytnio wyregulowany ale pokreciłem trochę śrubą i jest
spoko nastawiłem menzure i cyka :)Co prawda na LDM nie brzmi az tak ciekawie
ale jak podepne go pod piec kumpla , który ma 250 wat to wtedy gada zacnie :>
Witam… Czy jest możliwość na takowej gitarze (Washburn xb125) da się
przejść z trybu aktywnego na pasywny. a Jeżeli by się nie dało to ile by
kosztowało przerobienie żeby była aktywna i pasywna elektronika. Pozdrawiam
Seria xb ma takowy przełącznik wbudowany w gałę tonu. Odciągniecie
włącza tryb pasywny.
Witam! trochę dość stary ten temat,ale pozwolę się dołączyć. Chcę
kupić jeden z basów Washburn XB-125 lub Cort C5Z , ale do końca nie jestem
pewien, który jest lepszy. Corta ogrywałem w RnR w Wawie i to wiosełko mile
mnie zaskoczyło. Natomiast Washburna nie ma w sprzedaży nigdzie w Wawie, wiec
nie miałem przyjemności ogrania go. Byłbym ogromnie wdzięczny za pomoc.
Brałbym Corta, miałem Washburna i ograłem Corta. Dużo lepsza jakość
wykonania, brzmienie, drewno. To trochę inny przedział cenowy, co widać i
słychać.
Chyba, że:
allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=8784128
Kupiłem sobie XB-125 jako bas do ćwiczeń…
Mam już słuch spaczony instrumentami za kilka kilo $ i mającymi ponad 30
lat, więc powiem tylko, że pomimo tego, że mi się jego brzmienie
subiektywnie nie podoba i chcę go puścić dalej w obieg, to
wiosło jest ogólnie OK jako wiosło do ćwiczeń, nauki i pierwszych
koncertów w gimnazjum 😉
Manualnie jest powyżej średniej, bardzo lekkie, dobrze się go reguluje, a
dźwiękowo po prostu pasuje do swojej klasy cenowej – nie ma obciachu, ale o
profesce też nie ma mowy…
Podsumowując – bez fajerwerków, ale jest OK.