Witam wszystkich!
Czy ktoś , może się podzielic uwagami dotyczacymi tych niemieckich
instrumentow, co Wam się w nich podoba – a co nie.
Jaki był model , , który Wam najbardziej przychodzi do gustu z pod znaku
magicznego „W” , a , który uwazacie za kompletny niewypal?
Co myślę o niemieckich instrumentach Warwick?
Jakie są moje opinie na temat niemieckiej marki instrumentów Warwick?
Jaki model z serii Warwick zaczaruowaną literką W jest dla mnie najlepszy?
Który model Warwick uważam za najmniej udany?
Czy miałem kiedykolwiek do czynienia z instrumentem Warwick i jakie są moje wrażenia?
Co w mojej opinii wyróżnia instrumenty Warwick na tle innych marek?
Jakiego modelu Warwick na pewno bym sobie nie kupił i dlaczego?
Które modele Warwick uważam za najbardziej uniwersalne?
Czy ktoś miał podobne doświadczenia z instrumentami Warwick i chcieliby się nimi podzielić?
Co jest dla mnie ważne w wyborze instrumentu i jakie modele Warwick spełniają moje wymagania?
( hehe długo mnie nie było, co? :p)
Warwick? Kochasz albo nienawidzisz. Wiem, że za kilka/nascie/dziesiat miechów
nabęde warwola thumba ;p Moc W jest w charakterystycznym soundzie z dechy –
nic nie zabrzmi jak porządny Warwick, Warwick nie zabrzmi jak inny bas ( IMHO
)
Grałem na Thumbie i był czadzior, słyszałem go też na koncercie,
nagłośnionego przez head EBSa i paczki Ampega i ściany ruszał. Grałem też
na Streamerze i w mojej ocenie mocno taki sobie.
Thumba to mógłbym nawet mieć właśnie do ciężkiego grania :).
A, możecie podac jakiś ciekawych artstow co graja na tych instrumentach?
Drogi Kapralu , nie dziwiec się Tobie ,ze chcesz go do ciezkiego grania..
Wkoncu czesto sa porownywane do Spectorow 😛
Święte słowa, firma mocno nierówna. Warwicka z niższej półki nie
kupiłbym za nic. Te z wyższej mają i tak trochę zbyt ciemne brzmienie jak
dla mnie.
Za to polecam struny tej firmy- tanio i znośnie 😀
Jonas Hellborg gra na Warwicku. 😀
Bardzo dobry basista też jest taki jeden co gra na Streamerze – Marcin
Suchodolski :d
Warwick to Warwick. Mądre zdanie prawda? Tak jak ktoś napisał: albo je
kochasz, albo nienawidzisz. U mnie jest coś pośrodku. Są specyficzne
brzmieniowo i manualnie. Streamery mi bardzo pasują. Thumby uważam za bardzo
dobre. Corvetty to jakieś nieporozumienie. Reszta to jakieś dziwne basy na
których nikt nie gra 😉
Mudvayne – ryknow – thumb ………… miazga
Zakwasie, jak mowisz o nizszej polce , to o co Ci chodzi?
Corvetty tylko i wylacznie czy coś jescze?
Drogi Szergielu , co te Corvetty naprawdę tak zle?:P
Corvetty nie są złe, ale MOJA opinia jest taka, że się nadają tylko na
podpałkę. Nie spotkałem się z niepochlebnymi opiniami o Warwickach z
wyższej półki. A każdy Warwick – nie Rockbass jest już z (w miarę)
wysokiej półki wiosłem.
Wiesz, nie chce nic mowic, ale duza czesc ich oferty to ok 6 – 14 tys… Wiec
to chyba jest wysoka polka
Mam Rockbassa z którego jestemzadowolony, a grałem na Warwicku Streamerze i
Corvette i już wiem na co zbieram kasę 😀 Brzmienie świetne, ale takze (dla
mnie) niesamowicie wygodne. Na necie jest dużo Warwicków ostatnio…
Warwick Streamer LX 4 i 5 bardzo polecam, ale ogólnie większość ciut
wyższych modeli Streamerów.
Nie oszukujmy się każdy bas poniżej czterech tysi z górnej półki nie
będzie. I mam na myśli GÓRNĄ półkę 😉
Dobry Warwick nie jest zły ale zależy do jakiej muzyki. Ja go w swoich
rękach nie widzę chociaż taka Corvetta $$ nawet miło w nich leży 🙂
Thumb NT – cały czas nie mogę się uwolnić od jej czaru 🙂
ojj Kapralu, czerwienię się jak czterdziestoletnia dziewica 🙂
Warwicki są bardzo charakterystyczne, mają grube gryfy z płaską
podstrunnicą, na ogół wykonane z wenge albo ovangkolu. Większość graczy
(i lutników z W) uważa, że to właśnie gryf ma największy wpływ na to, co
jest charakterystyczne dla brzmienia Warwicka – warczący niski środek, mocno
przebijający się w każdym miksie. Za najbardziej Warwickowate (czyli
najmocniej warczące środkiem) uważane są Thumb NT i Streamer Stage II.
Streamer Stage I z kolei jest najbardziej podobny do Spectora (klonowy – choć
grubszy – gryf, położenie pickupów, kształt). Corvette mają kształt,
który mało komu się podoba (choć ja np je lubię) i pickupy położone w
takich odległościach od mostu i od siebie nawzajem jak w JB.
Nie zgadzam się, że Warwicki z niższej półki są gówno warte, ja
zauważyłem równy poziom wykonania na wszystkich pułapach cenowych. Czy
kupisz pasywną Corvettę za 2.5k, czy Infinity za 14k, będzie ten sam
osprzęt, tej samej klasy drewno, identyczne wykończenie, czy to woskiem czy
lakierem; identyczne podstrunnice z tak samo nabitymi progami. Różna może
być konstrukcja, sama idea instrumentu, elektrownia.
Brzmieniowo i praktycznie Warwick ma coś wspólnego z MusicManem – solo brzmi
ok, ale bez rewelacji. Za to w kontekście zespołu wymiata! Przebija się
przez ściany gitar, dokładnie słychać, jakie dźwięki są grane. Ogólnie
brzmienie bardzo selektywne i wdzięcznie poddające się korekcji.
Aha, są to instrumenty mocno wrażliwe na struny (jakie są i czy są
świeże) i setup – trzeba wszystko dokładnie poustawiać żeby grało się
wygodnie i dobrze gadało.
PS. Taki Rockbass Fortress jak ma Klejpull jest bardzo ceniony wśród
Warwickowców (czego ciężko nie zauważyć na ich forum). Ten model przez
niemieckiego Warwicka nie jest już produkowany (choć ma wielu
miłośników)od ładnych paru lat, a Rockbass ma tę samą elektrownię i
b.dobre (choć inne niż w oryginale) drewno, więc jest dla wielu jedyną
szansą na Fortressa 🙂
A może zalozymy FanClub wielkiego W ?? 😉
Mnie niestety nie kopnal jeszcze zaszczyt ogrania Warwicka ale pomimo to jestem
fanem tych instrumentow z tego co się osluchalem to właśnie takiego basa
szukam…
A wyglad to wiadomo nie kazdemu może przypasc do gustu… (sam nie toleruje
modelu Katana i sygnatury Hellborga)
no Katana rzeczywiście jest brzydka. Ale Hellborg Bass to moje marzenie… no,
może niespecjalnie podoba mi się jego krótsza skala (i cena)…
świetne basy ale kompletnie nieuniwersalne. W ogóle wszsystko co związane z
Warwickiem raczej do cięższej muzy… Gitary, wzmaki, kolumny, nawet
struny… (no może tylko nie straplocki:P) Takie moje zdanie.
NONSENS. Wystarczy poczytać mądre posty Suchodolskiego (tych mniej mądrych
nie ;P), obejrzeć na stronie Warwicka, kto gra na tych instrumentach…
Brzmienie – totalnie nie mój gust
Podstunnica – za płaska
Wygląd – no corvetta jest bardzo ładna a z innymi to różnie bywa.
Ale basy generalnie bardzo dobre jeżeli komuś będą pasować.
______________________________________
Ktos napisal, ze Claypool ma Rockbassa..
Czy to przypadkiem nie sa.. Tansze wersje Warwickow?
Czy ktoś ogrywal Warwicka Strykera?
Klejpull. Taki użytkownik Basoofki.
Mam pytanie.
Ktoś coś wspominał o Infinty, podobno to „sztandarowy” model Warwicka, ktoś
ogrywał, interesuje mnie tam rozwiązanie z pudłem rezonansowym 🙂
Słyszałem wiele pochlebnych rzeczy, na temat basów Warwicka … Ale w
szczególności 5. strunowych 😀
Czy ktoś może mi wytłumaczyć , czy jest jakaś magia w warickowskiej
strunie H czy co? 😛