Wzmacniacze BC nie koloryzują brzmienia, więc słyszysz cechy brzmieniowe gitary a nie wzmacniacza.
Przy wysokich ustawieniach potencjometrów nie występują szumy ani niepotrzebne przesterowania sygnału.
Combo ma oddzielną regulację gain i master oraz rozbudowany equalizer (a właściwie dwa – jeden to podstawowa regulacja treble/bass, drugi obejmuje aż 10 pasm – przy czym można go aktywować, lub nie).
To wszystko przybliża Cię do brzmienia gitary, nie skazując na kaprysy wzmacniacza.
Za taką jakość jest to zdecydowanie atrakcyjna cena.
Pozdrawiam i życzę słusznego wyboru 🙂
@Warwick Distribution: Wzmacniacze BC nie koloryzują brzmienia, więc słyszysz cechy brzmieniowe gitary a nie wzmacniacza.
Można prosić o rozwnięcie :-)?
Michale,
Dokładniej rzecz ujmując, chodzi o uniwersalność brzmienia.
Jest to wzmacniacz neutralny, nie narzuca gitarze “swoich warunków”.
Brzmi tak jak gitara mówi a nie jak wzmacniacz sobie “wymyśli”.
Czy ową “neutralność” możesz podeprzeć jakimiś wykresami? Czy jeśli preamp ustawiony jest na zero, to żadne pasmo rzeczywiście nie jest podbite/podcięte, brakuje jakichkolwiek zniekształceń, etc?
Na tę chwilę nie posiadam takich danych technicznych, wykresów.
Postaram się jednak uzyskać te szczegóły.
Mówiąc o neutralności sugeruję się opiniami licznych artystów.
Zachęcam do ogrania sprzętu w polskich sklepach.
@Warwick Distribution: Na tę chwilę nie posiadam takich danych technicznych, wykresów. Postaram się jednak uzyskać te szczegóły.
Jeśli się uda, będę wdzięczny, bo już tyle razy to czytałem dzięki marketingowcom przeróżnych firm :-)… A Was się uczepiłem, bo jako jedyni zdaje się napisaliście to na publicznym forum, a nie w reklamie. Niemniej naprawdę chętnie rację Wam przyznam, jeśli to zostanie podparte argumentami od strony technicznej.
Witam,
Warwickowa seria BC 300 to zawodowy sprzęt.
To duże słowa… a oto dlaczego nie są puste:
Wzmacniacze BC nie koloryzują brzmienia, więc słyszysz cechy brzmieniowe
gitary a nie wzmacniacza.
Przy wysokich ustawieniach potencjometrów nie występują szumy ani
niepotrzebne przesterowania sygnału.
Combo ma oddzielną regulację gain i master oraz rozbudowany equalizer (a
właściwie dwa – jeden to podstawowa regulacja treble/bass, drugi obejmuje aż
10 pasm – przy czym można go aktywować, lub nie).
To wszystko przybliża Cię do brzmienia gitary, nie skazując na kaprysy
wzmacniacza.
Oto podsumowanie charakterystyki:
https://www.youtube.com/watch?v=NWL_5G7UFA4
Za taką jakość jest to zdecydowanie atrakcyjna cena.
Pozdrawiam i życzę słusznego wyboru 🙂
Można prosić o rozwnięcie :-)?
Michale,
Dokładniej rzecz ujmując, chodzi o uniwersalność brzmienia.
Jest to wzmacniacz neutralny, nie narzuca gitarze “swoich warunków”.
Brzmi tak jak gitara mówi a nie jak wzmacniacz sobie “wymyśli”.
Czy ową “neutralność” możesz podeprzeć jakimiś wykresami? Czy jeśli
preamp ustawiony jest na zero, to żadne pasmo rzeczywiście nie jest
podbite/podcięte, brakuje jakichkolwiek zniekształceń, etc?
Na tę chwilę nie posiadam takich danych technicznych, wykresów.
Postaram się jednak uzyskać te szczegóły.
Mówiąc o neutralności sugeruję się opiniami licznych artystów.
Zachęcam do ogrania sprzętu w polskich sklepach.
Jeśli się uda, będę wdzięczny, bo już tyle razy to czytałem dzięki
marketingowcom przeróżnych firm :-)… A Was się uczepiłem, bo jako jedyni
zdaje się napisaliście to na publicznym forum, a nie w reklamie. Niemniej
naprawdę chętnie rację Wam przyznam, jeśli to zostanie podparte argumentami
od strony technicznej.