Witam, kolega szuka niedrogiego, ale nie badziewnego basu 4-strunowego. W
zasadzie chce do 1 tys.zł, ale ten Vintage nie jest dużo droższy. Jest
gitarzystą, ale chciałby też ogarnąć bas. Muzyka: wszystko.
Czy ktoś ma taki bas albo chociaż grał na tym i może się
wypowiedzieć?
W necie są dobre opinie o gitarach tej firmy, ale mało jest o basach.
Czołem
Miałem. Bardzo przyzwoity instrument. Bardzo „smukły”, wygodny gryf, co w
Twoim przypadku (gitarzysty) może być ważne. Sensowne drewno, niezłe
wykonanie, osprzęt i pickupy Wilkinsona, te ostatnie o bardzo mocnym
sygnale. Lubiłem ten bas, sprzedałem bo zbierałem kasę na „lepszy”. Teraz
żałuję, że sobie go nie zostawiłem.
Ale jest jedna ważna spraw. Basy JB i PB by Vintage (i Encore, bo to jedna
marka) miewają konstrukcyjny feler w postaci złego osadzenia gryfu. Byc może
nowe tego nie mają. Ale miał to mój Vintage JB, mają to moje dwa PB by
Encore. Powoduje to problemy z uzyskaniem niskiej akcji (na mostku „baryłki”
już leżą na blasze a struny dalej wysoko). Ja to we wszystkich egzemplarzach
skorygowałem sam, szlifując kieszeń gryfu w korpusie. Po tym zabiegi
uzyskiwałem akcję wręcz nieprzyzwoicie niską, chociaż to z kolei
pociągnęło konieczność szlifu progów.
Podsumowując — moje doświadczenia z VJ74 sa jak najbardziej pozytywne, mogę
polecić, choć być może trzeba będzie zrobić szlif progów i korekcję
osadzenia gryfu.
Pozdroofka
RomekS
Dzięki ROMEX.
Aaaa, nic o brzmieniu nie napisałem. Mieści się w klasie „typowy” JB, choć
moim zdaniem jest odrobinę ciemniejsze i bardziej „tłuściutki” niż w
przypadku olchowych i jesionowych JB. Ale brzmieniowo jest również bardzo
przyzwoicie.
R.
Cześć. Ja posiadam taki basior i bardzo go sobie chwalę 🙂
Ja się nie zgadzam z Romexem odnośnie brzmienia, moim zdaniem nie jest
ciemniejsze, brzmi dosyć klasycznie. Dużo ciemniejsze były wszystkie Fendery
Made in Mexico na jakich grałem. Gryf świetny i dość cienki (dlatego
wolałem ten bas od Squiera, mój egzemplarz nie ma takich problemów z
osadzeniem gryfu.
Ale…
Wyrobiłem nakrętkę w pręcie regulacyjnym, 'pieprzyłem’ (brzydko mówiąc)
się z tym kilka miesięcy, lutnicy za cholerę nie mogli tej nakrętki
odkręcić. W końcu gitara przeszła zabieg wymiany pręta. Okazało się, że
nakrętka jest zespawana z resztą pręta i dlatego nie można było jej
odkręcić. W serwisie dziwili się, jak to przeszło przez kontrolę jakości,
ale najwyraźniej są z tym problemy.
Dlatego moje zdanie odnośnie tej gitary jest pozytywne, ale chyba nie łatwo
trafić na egzemplarz z problemami, także uważaj. Nie brałbym tego
absolutnie bez ogrania.
Witam ponownie. Otóż nabyłem ten bas dla siebie, a kolega odkupił mój
poprzedni:)
Mogę już zatem sam coś o tym wiośle napisać. Z oczywistych względów
porównuję je do poprzednika (Schecter Omen Extreme).
Zalety:
Gitara jest bardzo dobrze jakościowo wykonana – bez uwag.
Trzymanie stroju – bez uwag.
Brzmienie – barwowo rewelacja. Ładnie przebija się w miksie. Praktycznie nie
ma potrzeby zmiany głośności w trakcie grania partii solowych. Wystarczy
dynamiczniej szarpnąć albo przywalić klangiem żeby się wybić. Chociaż
generalnie poziom sygnału jest znacznie niższy niż w poprzedniej gitarze z
aktywnymi humbami, to lepiej od niej reaguje na zmianę dynamiki gry.
Single Wilkinsona bardzo dobre – prawie nie generują szumów. W warunkach
domowych, przy skręconym jednym potku słychać lekki brum. Na próbie nic nie
słychać.
Wady:
Pomimo regulacji, nadal jest wyższa akcja strun niż w poprzedniku, chyba się
zdecyduję na szlif progów.
Gitara jest lekka ale źle wyważona. Główka lekko przeważa. Skórzany pas
utrzymuje ją w prawidłowej pozycji bez konieczności podtrzymywania ręką
gryfu, ale po 2-3 godzinach grania odczuwa się ten ucisk na ramieniu.
Gryf jest chyba grubszy niż w Schecterze, trochę mi to przeszkadza, ale
można przywyknąć.
Podsumowując – jestem zadowolony z zakupu. Gitara powinna spełnić moje
wymagania. Manualnie jest mniej wygodna niż moja poprzednia basówka, ale nad
tym można jeszcze trochę popracować. Natomiast brzmieniowo i artykulacyjnie
jest świetna. W każdym razie, za te pieniądze (zapłaciłem 1260zł za
gitarę, porządny piankowy pokrowiec, pasek i przegląd lutniczy z
ustawieniem)uważam, że było warto.
hej ROMEX MIALEM PROBLEM Z GRYFEM INEDNTYCZNY 6 ROZWIAZALEM GO DOCIALEM ZGRUBEJ
BLACHY OK 0.5 STOPKE I GADA REZONUJE REWELACJAMATERIAL ZWYKLA STAL