Mieszkam w bloku i mam niemałe problemy z uziemieniem. Otóż uziemienie w
gniazdku jest tylko w kuchni i łazience. W innych miejscach nie jest nawet
podciągnięte. No i słychać szum i puknięcia podczas dotykanie metalowych
części gitary czy to pieca.
No i pytanie czy mogę uziemić piec podpinając go do kaloryfera, który jest
uziemiony? Mam zamiar podłączyć kabelek do jednej z śrubek mocujących
wzmacniacz do obudowy i dalej do centralnego ogrzewania.
Póki co to przetestowałem ten patent i chyba działał, bo pukania i szumu
nie było, pytanie czy na dłuższą metę czegoś nie schrzanię?
Piec to Laney RB2 a basidło Ibanez GSR 200 pasywny jeśli ma to jakieś
znaczenie.
PS. Tak, miałem technikę w gimnazjum, ale kto pyta nie błądzi, lepiej
zapytać niż później kogoś zabić, jak będzie dotykał grzejnika. 😀
Jak mogę rozwiązać problem braku uziemienia w moim bloku?
Czy uziemienie tylko w kuchni i łazience to norma w bloku?
Jakie są skutki dotykania metalowych części gitary i pieca bez uziemienia?
Czy podłączenie pieca do uziemionego kaloryfera jest bezpieczne?
Czy mogę podłączyć kabel od pieca do śrub mocujących wzmacniacz do obudowy i dalej do centralnego ogrzewania?
Czy podpinanie pieca do centralnego ogrzewania jest dobrym pomysłem w celu uzyskania uziemienia?
Jakie sa alternatywne sposoby uzyskania uziemienia basów w bloku?
Jakie są konsekwencje braku uziemienia w przypadku dotykania metalowych części gitary i pieca?
Czy uziemienie podłączone do centralnego ogrzewania gwarantuje bezpieczeństwo?
Jakie są efekty długoterminowe podłączenia pieca do centralnego ogrzewania?
Pojawia się wtedy tylko pewien drażniący problem przy dotknięciu kaloryfera
i pieca/gitary.
A sprawdzałeś, czy odwrotne włożenie wtyczki do gniazdka (jak rozumiem nie
ma bolca) poprawi sytuację?
Nie polecam sposobu z kaloryferem w bloku. Jeśli ktoś wpadnie na podobny
pomysł, możecie oboje się mocno zdziwić pewnego dnia. Pewnym sposobem na
załatwienie sobie uziemienia jest założenie sobie gniazdka z bolcem i ten
bolec, zamiast do kabla uziemiającego, podpiąć do kabla zerowego. Nie
próbowałem jeszcze tego i nie wiem jak to działa na szumy, ale jest to
sposób aprobowany przez Polskie Normy z zakresu elektryki. Załatw sobie
jakiś miernik lub najlepiej próbnik i sprawdź na którym kablu masz fazę
(napięcie), a na którym zero. No i zero podłącz do bolca w gniazdku. Jeśli
kabelek zerowy nie idzie poprzez jakieś dodatkowe układy, to powinno
zadziałać.
Innym sposobem byłoby wypuszczenie kabla (nawęt skrętki komputerowej) za
oknem i uziemienie go gdzieś w ogródku. Tylko kwestia wysokości i
sąsiadów..
Tinky,
ja dawno już tak zrobiłem, podłączyłem bolec pod zero i
-na dwóch singlach jest cichutko
-na pojedyńczych singlach jest delikatny szum ale daje radę( gitara
ekranowana J&J, pasywna)
A teraz najlepsze, nie wiem czy takie rozwiązanie coś daje (pewnie tak) bo
robiłem to już daaawno zanim kupiłem obecny sprzęt.
To pewnie zależy od instalacji. Jeśli kabel zerowy nie jest na odpowiednio
długim kawałku podłączony do jakiś dodatkowych elementów, to będzie
likwidował szumy. Pewnie nie tak dobrze jak dobre uziemienie, ale zawsze.
Szum/brum na pojedynczych singlach to normalna cecha standardowego singla a nie
kwestia braku uziemienia;)
Wiem, dlatego nic z tym nie zrobię. (zapomniałem napisać że to zmora
singli) 😛