Witam, witam…
No ja miałam uraz palca lewej ręki, a konkretniej pęknięcie torebki
stawowej. Mój problem jest taki iż : Unieruchomienie palca uniemożliwiło mi
granie na Bassie, potem dość długo nie grałam z powodu bólu i niemocy
konkretnego ruszania ręką. To jest paluszek najmniejszy, nie urzywam go
dość często podczas grania, a jednak cały czas boli, nie dam rady mocniej
docisnąć struny ani szybciej przeładać palców … Czasem nie daje rady,
niekiedy ból jest tak silny że potem już nie dam rady grać ;(
Ale o co mi chodzi…?
Chodzi mi o to że… Może ktoś z was miał podobne urazy i mi doradzi jak
mam sobie z tym radzić. Opowiedzcie o swoich przypadkach .
Ale proszę wszystkich o Pomoc !!!
z góry dziękuje :*
Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się doznać urazu torebki stawowej podczas grania na basie?
Co zrobiłeś, gdy doznałeś urazu palca lewej ręki i jak długo nie grałeś na basie?
Jakie kroki podjąłeś, aby leczyć skutek urazu palca i zacząć grać na basie ponownie?
Czy paluszek najmniejszy jest ważny w grze na basie i czy jego unieruchomienie stanowiło problem?
Jak radzisz sobie z bólem, który uniemożliwia Ci mocniejsze dociskanie strun lub szybsze przełączanie palców?
Czy zdarza Ci się, że ból jest tak silny, że nie jesteś w stanie grać?
Czy kiedykolwiek spotkałeś kogoś, kto doznał podobnego urazu i jak sobie z tym poradził?
Jakie pomysły masz, aby zmniejszyć ból i kontynuować grę na basie?
Czy wiesz, jakie ćwiczenia mogą pomóc leczyć uraz torebki stawowej i poprawić grę na basie?
Czy szukasz porad i wsparcia od innych basistów, którzy mieli podobne problemy z urazami?
Masaże palca, uszkodzonego stawu, dłoni i nadgarstka.
Poza tym rano i wieczorem wcieranie w bolące miejsce odpowiedniego preparatu.
Osobiście polecam DiFortan Acti-Gel, sam stosowałem przy biegach
długodystansowych na ból stawów skokowych – przy regularnym smarowaniu daje
efekty.
Kobito, do lekarza z tym a nie na forum. Aby do jakiego dobrego, on doradzi co
i jak 🙂
mazdah – myślisz że nie byłam ? .. Powiedział mi chirurg że ból sam
przejdzie i mam smarować maścią. Ale to że tak powiem gówno dało
——————–
PANCIARKA
——————–
Panciarka, jak mnie samochód trzepnął i miałem rozwaloną torebkę stawu
skokowego, to dopiero po kilku(nastu) GRUBYCH miesiącach przestałem odczuwać
jakieś dolegliwości. Także radzę uzbroić się w cierpliwość, tym
bardziej, że granie na basie raczej obciąża stawy w paluszkach, z przewagą
na obciąża, niż na raczej 😉
Ale nie wiem czy staw skokowy ma związek z palcami, więc nie popadaj od razu
w panikę 😉
pozdrawiam
Mi pęknięta torebka nie uniemożliwiła gry, a chodzenie przez parę dni.
Miałem szyne założoną. Tak, na kostkę, a czemu pytasz? 😀
Moze glukozamina? Polecili mi to na wd, bo tez mam problemy z kilkoma stawami.
Trzeba brac przez minimum 2 miechy, bierze się 3 dziennie, a 60 tabletek (20
dni) kosztuje 18zł (przynajmniej ja za tyle kupilem w aptece). Na razie nie
mogę powiedziec czy faktycznie pomaga bo dopiero parę dni temu zaczalem
zazywac.
O ile dobrze pamiętam ze szkoły to glukozamina to kicz działa w praktyce
tylko przeciwbulowo.. jadna wielka ściema 🙂 Glukozamina nie zwalcza stanu i
nie powodule regeneracji, tylko i wyłącznie znieczula i może usprawnić w
niewielkiej części niektuje części stawów i mięśni. Więc to odpada na
100% i Tobie też odradzam ! To tylko strata kasy. Na niewielkie problemy
polecam sok pomidorowy który uelastycznia min. mięśnie( dobre na zakwasy)
stawy. Ale mi to niestety nie pomaga bo moja torebka była pęknięta i to za
duża usterka tylko na sok pomidorowy.
Ja mam nadzieje że nie będę musiała długo czekać 🙂 bo inaczej się
wściekne 🙂 łaaaa
——————–
PANCIARKA
——————–
hmm ja na twoim miejscu bym poczekał aż wszystko się zagoi całkowicie
może trochę z innej beczki, ale miałem kiedyś złamanego palca prawej
ręki, nie chciało mi się czekać do końca z tym nieobciążaniem go i
takowy trochę źle się zrósł. Bogu dzięki tylko trochę.
Czyli po glukozaminie przestana mnie bolec stawy? Dzieki za
info,
biorę dalej.
Ja miałem podobny problem ale wtedy jeszcze nie grałem na basie (o tyle dobrze
;P). Kiedy jeszcze miałem unieruchomionego palca ktoś mi polecil aby go czasem
rozwinac z bandarza i nim ruszac… mimo iz bolalo jak cholera (taki palacy bol
w sawie) to tak robilem i po jakimś czasie (chyba pol roku)już normalnie bez
zadnego bolu nim ruszalem. Obecnie nie mam z nim zadnych problemow (choc wydaje
mi się ze po wypadku trochę się skrzywil, ale to az tak nie przeszkadza :P).
Uwazaj aby go nie nadwyrezac.
Drogi weasel: przestanie boleć ale nie zostanie zwalczony stan zapalny, czyli
w rezultacie jeżeli przestaniesz brać ten lek ból i problemy ze stawami
będą cały czas wracać i tak w koło macieju. Jak dla mnie strata kasy na
ten preparat.
——————–
PANCIARKA
——————–
A przypadkiem to nie jest tak, ze ten stan zapalny jest zrodlem bolu? Jeśli
jest tak jak mowisz to glukozamina zwalcza stan zapalny ale nie zwalcza zrodła
powstawania tego stanu. Wlasciwie malo znaczaca roznica ale nie mylmy pojec.
Poza tym, ja się nie znam.
Jestem pełen podziwu.
Czy wy aby nie panikujecie za bardzo ??
Glukozamina to najlepszy środek na stawy. Wiem bo stosuje na siłowni tak jak
wiele innych osób na przykład kumpel który miał kompletnie zryte stawy
kolanowe – biegał przy masie 120kg i po 3 miesiacach takich aerobów nie
mógł chodzić. 2 cykle na glukozaminie i teraz stawy ma całkiem w
porządku.
Ja polecam glukozamine z Olimpu co prawda nie jest tania ale skuteczna nie
jakiś Vitalmax albo inny badziew.
http://www.kulturystyka.sklep.pl/product_info.php/cPath/61/products_id/722/products_name/olimp-glucosamine-120-kap1000mg-120-porcji.html
Grałem kiedyś w kosza i wiem coś o tym. Urazy torebek stawowych usztywniają
palce, ale tylko na parę tygodni:) Cwicz, Cwicz i jeszcze raz Cwicz!!!
Jak nie pomagają ćwiczenia dowolne to się naucz Tai-Chi – pomoże. Zawsze
leczenie psychosomatyczne przyczynowe jest skuteczniejsze niż chemiczne
objawowe:P
Lekarze mówią jeszcze o jedzeniu chrząstek i galaretki. ja mięsiw nie jadam
więc wiem, że da się i bez tego:P
Hoo-Bee z Twojego posta zgadzam się tylko z galaretkami 😀
Kszol… Cokolwiek nie zrobi – wyliże się;)
(Pozdrawiam dla avatara:))
Ja mam pytanie… Sorry, że rozgrzebuje starocie ale dręczy mnie jedna
kwestia… Jeszcze do niedawna uprawiałem taekwon-do i podczas łamania desek
poszła mi najprawdopodobniej torebka stawowa… Mam narośl na palcu (kostce)
środkowym! Mam to już od dawna byłem u lekarza i powiedział że nic tam nie
ma i smarować mam… ale czuję że coś mi tam przeskakuje jak ruszam. Wydaje
mi się że ręka się szybciej męczy…. Jak myślicie?
ja ci polec żelki miałem kontuzje po silowni tez coś ze stawami i zelki mi
pomogly
sex alkohol and metal
tylko że mi tam przeskakuje chrząstka chyba!