Cześć Wszystkim!
Nadszedł czas, kiedy to dość mam mute-owania, wypinania basu ze wzmacniacza,
wpinania do tunera… żeby tylko podstroić basówkę podczas koncertu.
Czas zakupić tuner z możliwością umieszczenia go w racku.
Na oku mam to co w temacie, czyli Behringera BTR 2000. Jak na cenę, która
jest niebezpiecznie niska, oferuje on ciekawe możliwosci, jak np. strojenie
instrumentów akustyczych poprzez wbudowany mikrofon lub możliwosć
transpozycji.
Czy macie może jakieś doświadczenia związane z użytkowaniem tego
sprzętu?
I czy przepuszczenie sygnału przez tuner w racku i dopiero wysłanie go do
wzmacniacza (w moim przypadku Eden WT800) ma jakiś negatywny wpływ na
ostateczne brzmienie?
pozdrawiam!!!
Czy potrzebuję tunera do umieszczenia w racku do strojenia mojego basu podczas koncertu?
Co sądzicie o Behringerze BTR 2000 jako tunerze do umieszczenia w racku?
Czy używaliście już Behringera BTR 2000 i jakie macie opinie na jego temat?
Czy Behringer BTR 2000 oferuje ciekawe funkcje, takie jak strojenie poprzez wbudowany mikrofon lub transpozycję?
Czy cena Behringera BTR 2000 jest niska w porównaniu do innych tunerów umieszczanych w racku?
Jakie są możliwości Behringera BTR 2000?
Czy Behringer BTR 2000 jest dobrym wyborem dla basisty, który potrzebuje tunera do umieszczenia w racku?
Czy przepuszczanie sygnału przez tuner w racku ma wpływ na końcowe brzmienie instrumentu?
Czy korzystanie z tunera w racku jest prostsze niż korzystanie z tradycyjnych tunerów?
Czy Behringer BTR 2000 jest najlepszym wyborem dla basistów, którzy poszukują taniego tunera do umieszczenia w racku?
1 – bardzo głośny ( dodaje sporo szumów )
2 – proces strojenia czasami jest bardzo długi ( nawet instrukcja poleca
sposób na harmoniczne – śmiechu warte)
3 – metronom też słabej jakości
chyba jedynym plusem jest podświetlenie racka 😉
Miałem najpierw kostkowego Behringera, później rackowego.
Obydwa oferują bardzo wiele, szkoda tylko że praktycznie nic nie działa jak
należy.
W rackowym dobrze działa tylko oświetlenie. Cała reszta jest zdecydowanie
denna, a przepuszczanie sygnału przez tuner (żeby jeszcze klikacz grał) to
już w ogóle kiepski pomysł. Stroi wolno, niedokładnie (często musiałem
poprawiać na słuch) i kiepsko łapie niskie dźwięki. Szczerze mówiąc
Behringery nie przeszkadzały mi aż tak strasznie, dopóki nie spróbowałem
kostkowego Bossa.
Moja rada – kup kostkowego Bossa Tu-2 albo Tu-3 lub Korga Pitchblack.
Doskonałe tunery, Behringer to tylko fajne oświetlenie do racka i nic poza
tym.
Czyli jak zawsze, jeśli coś dobrego to nie ma mowy o oszczedzaniu, heh…
takie życie. Dobrze że przynajmniej te światełka działają, hehe
A mielibyście do polecenia coś do racka? Trochę się na niego uparłem
(kwestia wygody), ale oczywiście nie mam zamiaru się upierać przy swoim.
Zależy mi najpierw na jakości 🙂
A może jakiś efekt z wbudowanym tunerem. Kurcze, efektu jeszcze żadnego nie
mam, bo w zasadzie nie było takiej potrzeby, hehe 😉
pozdr.
Jakiś stary Korg albo Sabine lub Fender. A z nowych obecnie robionych – DTR
1000 za około 600zł
Albo
allegro.pl/boss-tu-3-tuner-sceniczny-21-diodowy-wys-gratis-i1329048156.html
siamka )
a powiedz mi czy jak w hedzie jest wyjście na tuner to czy można go tak
podłączyć (bez przepuszczania przez niego sygnału) ?
Można kolego
No po to właśnie to wyjście jest :). Przy czym tunery w kostce są stworzone
po to, żeby przepuszczać przez nie sygnał.
dzieks )
ale im więcej kabelków tym tym gorsza jakość dźwięku
Dokładnie. Dlatego ja swojego Bossa wpinam w tuner out. Jedyną
niedogodnością jest to, że muszę podejść do wzmacniacza i wcisnąć
przycisk mute zamiast deptać tuner.
u mnie mute jest we footswitchu więc nie ma problemu)