Zacząłem się zastanawiać nad nowym wiosłem i do głowy przyszły mi dwie
propozycje gitar:
1. ESP
2. Ibanez
która z tych dwóch?? Mile widziane opinie, doświadczenia z tymi gitarami
związane… 🙂
Zacząłem się zastanawiać nad nowym wiosłem i do głowy przyszły mi dwie
propozycje gitar:
1. ESP
2. Ibanez
która z tych dwóch?? Mile widziane opinie, doświadczenia z tymi gitarami
związane… 🙂
Możliwość komentowania została wyłączona.
Obydwie mi się nie podobają 😛 Na ESP nie grałem. BTB jest gitarą
niesamowicie wygodną jak dla mnie.
ibanez
zdecydowanie Ibanez. Miałem okazje ograć na Hartke VX3500. 3 pasmowy EQ daje
bardzo duże mozliwości od cieplłego miękkiego do twardego i agresywnego
brzmienia. Nie podobała mi się tylko klapka na baterie….
Hmmm… zależy mi na dole i na środku…
to raczej oba pasują, jedno i drugie wiosło świetnie się nadają do
cięższego grania. Ciekaw jestem jak się sprawdza ten heban na topie w LTD,
myśle że może zagrzmieć 😀
A ja się wybiję i powiem LTD.
Raz – ładniejszy, dwa – rzeczywiście może mieć niezłe p*rdolnięcie
wnioskując z what its made.
Ibanez. Przedewszytskim za wygode i brzmienie
Tego ESP chyba nikt z forum nie ogrywał, także porównanie Ibanez i ESP jest
niemożliwe. Wszyscy wymienią zalety BTB, bo sporo osób na nim grało, ale
niekoniecznie musi to oznaczac, że BTB jest lepsze.
Czaisz o czym mówię? To tak jakby zapytac się o super Fender i porównac go
z wyrobem jakiegoś pr0 lutnika (o którym mało kto cokolwiek wie). Sporo
osób poleci Fender bo znają wyroby tej firmy, a o tamtym nie wiedzą co
powiedziec.
Moja rada jest taka. Spróbuj się dogadac z typami z GitarCenter w sprawie
ewentualnego ogrania tego ESP u nich. Będziesz mieć porównanie z pierwszej
ręki 🙂
W paru wątkach już było Esp vs. Ibanez i zauważyłem, że wiele osób nie
ufa tym przystawkom od ESP. Czytałem kilka opinii, że z tego zestawu mahoniu
i hebanu w ESP można podobno wyciągnąć lepsze brzmienie przez inne
przystawki niż z kanapki orzecha z jesionem w Ibanezie, ale czy ktoś już
zrobił taki eksperyment?
Poza tym przy gitarach NTB materiał skrzydeł nie gra przecież aż takiej
wielkiej roli jak gryf, więc czy różnica w brzmieniu nie sprowadza się
jednak mimo wszystko głownie do przystawek?
Była taka dyskusja między innymi w wątku „Basidło do 3000”
Czy nie ma ktoś po prostu próbek brzmień obu tych gitar?
————–
S.H.A.R.P.69
Ta nieufność wobec przystawek ESP jest bez sensu. Przecież ESP to firma
która na początku robiła osprzęt, elektroniki i przystawki właśnie. Potem
połączyła się z LTD która robiła instrumenty i tak powstało obecne
ESP.
Jak ktoś już kiedyś powiedział „ESP wygląda jak krasnoludzki topór”
Krowy chodzą stadem, lwy zawsze samotnie
+ 10000000
-100000000000000000000000000000000
Możliwe…choć aktywne pickupy narzucą znacznie brzmienie
gitarze…pozostanie więc kwestia, których brzmienie lepsze? rzecz gustu…
chyba sam sobie odpowiedziałeś 🙂
W pewnym sensie…ale spróbuj w Wawie znaleźć takiego ESP żeby go ograć i
mieć porównanie? :/
Wawa nie taki wypizdów, powinno być to wykonalne 🙂 a jak nie to zlokalizuj
gdzie indziej, mój były gitarzysta przed wyborem heada i paczki pół polski
zjeździł żeby satysfakcjonujący sprzęt znaleźć 🙂 Guitarcenter jest ze
stolicy chyba? Oni mają jakiś sklep gdzie można namacalnie sprzęt zobaczyć
czy nie?
Średnio tak – na stanie mają nie tak znowu wiele, ostatnio u dethowców były
zakupy i co rusz – nie ma, zamówimy, za tydzień będzie…
Hehe…jak tak zacznę jeździć po Polsce to za kasę wydaną na paliwo + cena
np. Ibanez to kupię MM 😛
Akurat się mylisz bo do MBSa mam rzut moherem.
Miałem okazje pograć dokładnie na gitarce z tego obrazka
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=50&cat_id=3&prod_id=3808
Przyzwoite wiosło. Manualnie nie mój klimat, gryf jest bardzo płaski, małe
progi (trochę podobnie się na tym grało jak na Ibku), aczkolwiek jeśli
chodzi o ergonomie to nie mam nic do zarzucenia. Jak ktoś lubi lotniska to mu
się spodoba. Brzmienie było ok – nie odbiegało od innych z tego przedziału
cenowego. Dobry sustain i wykonanie.
Poleca udać się do Maczosa. Będziesz mógł porównać z innymi ciekawymi
wiosłami w tej cenie. Dla mnie to nie będzie zły zakup. Cena jest uczciwa
jak za taki instrument, kwestia jest tylko taka czy tobie akurat ten klimat
podejdzie.
up…
Może jakiś użytkownik takiego BTB ma jakieś dźwięki zarejestrowane?
GC ma siedzibę w Łodzi. Też nie taki wypizdów ;D
Do GC to się wybiorę osobiście żeby wiosło odebrać nie ma to tamto 😛
ale podświadomie szukam potwierdzenia swojego wyboru wśród waszych
opinii.
edit
decyzja zapadła…będzie BTB 675, mam nadzieję że nie
pożałuję 😛 😀
| ja mam tego ESP i szczerze polecam
Miałem okazję miedzyczasem pobawić się dwoma wiosłami. Ibanezem BTB 675 i
ESP LTD B-5E. Przystawki ESP są bardzo wporzo i nie ma się ich co bać,
spoko. Ibanez ma troszkę czulsze potencjometry i nieco szerszy zakres
działania. Ogólnie więcej się da z niego ukręcić.
Obie gitary miałem w rękach przez jedno popołudnie, żeby ustawić menzurę,
akcję, wystroić itd. Są bardzo starannie wykonane, jak na wiosła z tej
półki cenowej. Powiem więcej: po wejściu na rynek tych modeli uważam, że
niektóre lutnicze gitary o podobnej konstrukcji, a dwa razy droższe od BTB i
LTD, powinny stracić na wartości.
Czy ktoś porównywał te wiosła z Peaveyami Cirrusem, albo Grindem też
budowanymi z NTB?
————–
S.H.A.R.P.69