Trudny wybór: Ibanez BTB 675 vs. ESP LTD F5-E ???

Zacząłem się zastanawiać nad nowym wiosłem i do głowy przyszły mi dwie
propozycje gitar:

1. ESP
2. Ibanez

która z tych dwóch?? Mile widziane opinie, doświadczenia z tymi gitarami
związane… 🙂

Podziel się swoją opinią

25 komentarzy

  1. Obydwie mi się nie podobają 😛 Na ESP nie grałem. BTB jest gitarą
    niesamowicie wygodną jak dla mnie.

  2. zdecydowanie Ibanez. Miałem okazje ograć na Hartke VX3500. 3 pasmowy EQ daje
    bardzo duże mozliwości od cieplłego miękkiego do twardego i agresywnego
    brzmienia. Nie podobała mi się tylko klapka na baterie….

  3. to raczej oba pasują, jedno i drugie wiosło świetnie się nadają do
    cięższego grania. Ciekaw jestem jak się sprawdza ten heban na topie w LTD,
    myśle że może zagrzmieć 😀

  4. A ja się wybiję i powiem LTD.

    Raz – ładniejszy, dwa – rzeczywiście może mieć niezłe p*rdolnięcie
    wnioskując z what its made.

  5. Tego ESP chyba nikt z forum nie ogrywał, także porównanie Ibanez i ESP jest
    niemożliwe. Wszyscy wymienią zalety BTB, bo sporo osób na nim grało, ale
    niekoniecznie musi to oznaczac, że BTB jest lepsze.

    Czaisz o czym mówię? To tak jakby zapytac się o super Fender i porównac go
    z wyrobem jakiegoś pr0 lutnika (o którym mało kto cokolwiek wie). Sporo
    osób poleci Fender bo znają wyroby tej firmy, a o tamtym nie wiedzą co
    powiedziec.

    Moja rada jest taka. Spróbuj się dogadac z typami z GitarCenter w sprawie
    ewentualnego ogrania tego ESP u nich. Będziesz mieć porównanie z pierwszej
    ręki 🙂

  6. W paru wątkach już było Esp vs. Ibanez i zauważyłem, że wiele osób nie
    ufa tym przystawkom od ESP. Czytałem kilka opinii, że z tego zestawu mahoniu
    i hebanu w ESP można podobno wyciągnąć lepsze brzmienie przez inne
    przystawki niż z kanapki orzecha z jesionem w Ibanezie, ale czy ktoś już
    zrobił taki eksperyment?

    Poza tym przy gitarach NTB materiał skrzydeł nie gra przecież aż takiej
    wielkiej roli jak gryf, więc czy różnica w brzmieniu nie sprowadza się
    jednak mimo wszystko głownie do przystawek?

    Była taka dyskusja między innymi w wątku „Basidło do 3000”

    Czy nie ma ktoś po prostu próbek brzmień obu tych gitar?

    ————–

    S.H.A.R.P.69

  7. Ta nieufność wobec przystawek ESP jest bez sensu. Przecież ESP to firma
    która na początku robiła osprzęt, elektroniki i przystawki właśnie. Potem
    połączyła się z LTD która robiła instrumenty i tak powstało obecne
    ESP.

  8. Jak ktoś już kiedyś powiedział „ESP wygląda jak krasnoludzki topór”

    Krowy chodzą stadem, lwy zawsze samotnie

  9. @Klonky: Tego ESP chyba nikt z forum nie ogrywał, także porównanie Ibanez i ESP jest niemożliwe. Wszyscy wymienią zalety BTB, bo sporo osób na nim grało, ale niekoniecznie musi to oznaczac, że BTB jest lepsze.

    Czaisz o czym mówię? To tak jakby zapytac się o super Fender i porównac go z wyrobem jakiegoś pr0 lutnika (o którym mało kto cokolwiek wie). Sporo osób poleci Fender bo znają wyroby tej firmy, a o tamtym nie wiedzą co powiedziec.

    Moja rada jest taka. Spróbuj się dogadac z typami z GitarCenter w sprawie ewentualnego ogrania tego ESP u nich. Będziesz mieć porównanie z pierwszej ręki 🙂

    ————————-
    http://www.img144.imageshack.us/img144/9762/1211744655488kx7.jpg

    + 10000000

  10. @spirytus: rzeczywiście może mieć niezłe p*rdolnięcie wnioskując z what its made.

    -100000000000000000000000000000000

  11. Możliwe…choć aktywne pickupy narzucą znacznie brzmienie
    gitarze…pozostanie więc kwestia, których brzmienie lepsze? rzecz gustu…

  12. W pewnym sensie…ale spróbuj w Wawie znaleźć takiego ESP żeby go ograć i
    mieć porównanie? :/

  13. Wawa nie taki wypizdów, powinno być to wykonalne 🙂 a jak nie to zlokalizuj
    gdzie indziej, mój były gitarzysta przed wyborem heada i paczki pół polski
    zjeździł żeby satysfakcjonujący sprzęt znaleźć 🙂 Guitarcenter jest ze
    stolicy chyba? Oni mają jakiś sklep gdzie można namacalnie sprzęt zobaczyć
    czy nie?

  14. Średnio tak – na stanie mają nie tak znowu wiele, ostatnio u dethowców były
    zakupy i co rusz – nie ma, zamówimy, za tydzień będzie…

  15. Hehe…jak tak zacznę jeździć po Polsce to za kasę wydaną na paliwo + cena
    np. Ibanez to kupię MM 😛

  16. @Klonky: Tego ESP chyba nikt z forum nie ogrywał.

    Akurat się mylisz bo do MBSa mam rzut moherem.

    Miałem okazje pograć dokładnie na gitarce z tego obrazka

    http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=50&cat_id=3&prod_id=3808

    Przyzwoite wiosło. Manualnie nie mój klimat, gryf jest bardzo płaski, małe
    progi (trochę podobnie się na tym grało jak na Ibku), aczkolwiek jeśli
    chodzi o ergonomie to nie mam nic do zarzucenia. Jak ktoś lubi lotniska to mu
    się spodoba. Brzmienie było ok – nie odbiegało od innych z tego przedziału
    cenowego. Dobry sustain i wykonanie.

    Poleca udać się do Maczosa. Będziesz mógł porównać z innymi ciekawymi
    wiosłami w tej cenie. Dla mnie to nie będzie zły zakup. Cena jest uczciwa
    jak za taki instrument, kwestia jest tylko taka czy tobie akurat ten klimat
    podejdzie.

  17. @dreeedster: Wawa nie taki wypizdów, powinno być to wykonalne 🙂 a jak nie to zlokalizuj gdzie indziej, mój były gitarzysta przed wyborem heada i paczki pół polski zjeździł żeby satysfakcjonujący sprzęt znaleźć 🙂 Guitarcenter jest ze stolicy chyba? Oni mają jakiś sklep gdzie można namacalnie sprzęt zobaczyć czy nie?

    GC ma siedzibę w Łodzi. Też nie taki wypizdów ;D

  18. Do GC to się wybiorę osobiście żeby wiosło odebrać nie ma to tamto 😛

    ale podświadomie szukam potwierdzenia swojego wyboru wśród waszych
    opinii.

    edit

    decyzja zapadła…będzie BTB 675, mam nadzieję że nie
    pożałuję
    😛 😀

  19. Miałem okazję miedzyczasem pobawić się dwoma wiosłami. Ibanezem BTB 675 i
    ESP LTD B-5E. Przystawki ESP są bardzo wporzo i nie ma się ich co bać,
    spoko. Ibanez ma troszkę czulsze potencjometry i nieco szerszy zakres
    działania. Ogólnie więcej się da z niego ukręcić.

    Obie gitary miałem w rękach przez jedno popołudnie, żeby ustawić menzurę,
    akcję, wystroić itd. Są bardzo starannie wykonane, jak na wiosła z tej
    półki cenowej. Powiem więcej: po wejściu na rynek tych modeli uważam, że
    niektóre lutnicze gitary o podobnej konstrukcji, a dwa razy droższe od BTB i
    LTD, powinny stracić na wartości.

    Czy ktoś porównywał te wiosła z Peaveyami Cirrusem, albo Grindem też
    budowanymi z NTB?

    ————–

    S.H.A.R.P.69

Możliwość komentowania została wyłączona.