zacznijmy od tego , że końcówka ma 150W a nie 300.
Pomijając ten fakt (raczej chcę go użyć jako preampu)?
Tak jak powiedział wyżej cropec to jest 150W (; Sam mam taki sam model, tyle że 130W (również na sprzedaż, jak zapewne zauważyłeś)
Również miałem zamiar używać go jako preamp. Wg mnie jak na tak taniego TE daje idealnie radę. Gdybym nie potrzebował kasy to bym go nie sprzedawał…
Jeśli nadal jesteś zainteresowany tym headem to również zapraszam , zawsze możemy się potargować (; Taniej raczej nie uraczysz tego sprzętu (no chyba że ktoś wystawi sam preamp, a to nie dzieje się często, a taniej będzie o 2-3 stówki).
Wczoraj byłem na koncercie kumpla, nie pierwszym zresztą, za to pierwszym z preampem Trace GP7.
Wcześniej kręcił brzmienie z samego Sansampa, ale po dodaniu Trejsa wszystko zaczęło naprawdę grać pełnym brzmieniem. 150W z TE powinno w wielu miejscach dać sobie spokojnie radę, a brzmienie z dobrą paczką, basem i może jakimś dopalaczem w stylu Sansamp masakruje.
A jakiego sansampa polecasz? Bo przeglądałem allegro i dość sporo ustrojstw tego typu:) Myślę, że licytacja tego trace nie przeskoczy 1200zł. Uważacie, że za taką cenę można liczyć na lepszy preamp? I ewentualnie jaka końcówka mocy do 500zł do niego?
Odpowiedzi brak więc muszę Was jakoś zmobilizować aktualizując posta:)
Sansamp jest dla kogoś, kto wie co to jest i wie czego potrzebuje.
Jeśli nie wiesz, to nie kupuj, bo na 80% będzie to strata kasy. „Standardowym” sansampem jest Bass Driver, ostatnio fajną nowinką jest VT, ale on nie ma wyjścia DI, więc samodzielnie na scenie się nie przyda, a z Bass Driverem możesz przyjść do studia czy na koncert bez targania wzmacniacza (o ile są odsłuchy). Osobną jest kwestia brzmienia – tu radzę poczytać stronę producenta, recenzje i posłuchać próbek w necie.
1200 za tego trejsa to trochę nie najlepsza cena, kumpel kupił sam preamp GP7 za miej niż połowę ceny tego heada. Ale gada świetnie, a Trejsowe 150W naprawdę jest GŁOŚNE.
Chciałbym odświeżyć temat i zapytać czy warto kupić to:
zacznijmy od tego , że końcówka ma 150W a nie 300.
Pomijając ten fakt (raczej chcę go użyć jako preampu)?
Tak jak powiedział wyżej cropec to jest 150W (; Sam mam taki sam model, tyle
że 130W (również na sprzedaż, jak zapewne zauważyłeś)
Również miałem zamiar używać go jako preamp. Wg mnie jak na tak taniego TE
daje idealnie radę. Gdybym nie potrzebował kasy to bym go nie
sprzedawał…
Jeśli nadal jesteś zainteresowany tym headem to również zapraszam
, zawsze możemy się potargować (; Taniej
raczej nie uraczysz tego sprzętu (no chyba że ktoś wystawi sam preamp, a to
nie dzieje się często, a taniej będzie o 2-3 stówki).
Wczoraj byłem na koncercie kumpla, nie pierwszym zresztą, za to pierwszym z
preampem Trace GP7.
Wcześniej kręcił brzmienie z samego Sansampa, ale po dodaniu Trejsa wszystko
zaczęło naprawdę grać pełnym brzmieniem. 150W z TE powinno w wielu
miejscach dać sobie spokojnie radę, a brzmienie z dobrą paczką, basem i
może jakimś dopalaczem w stylu Sansamp masakruje.
A jakiego sansampa polecasz? Bo przeglądałem allegro i dość sporo ustrojstw
tego typu:) Myślę, że licytacja tego trace nie przeskoczy 1200zł.
Uważacie, że za taką cenę można liczyć na lepszy preamp? I ewentualnie
jaka końcówka mocy do 500zł do niego?
Odpowiedzi brak więc muszę Was jakoś zmobilizować aktualizując posta:)
Sansamp jest dla kogoś, kto wie co to jest i wie czego potrzebuje.
Jeśli nie wiesz, to nie kupuj, bo na 80% będzie to strata kasy.
„Standardowym” sansampem jest Bass Driver, ostatnio fajną nowinką jest VT,
ale on nie ma wyjścia DI, więc samodzielnie na scenie się nie przyda, a z
Bass Driverem możesz przyjść do studia czy na koncert bez targania
wzmacniacza (o ile są odsłuchy). Osobną jest kwestia brzmienia – tu radzę
poczytać stronę producenta, recenzje i posłuchać próbek w necie.
1200 za tego trejsa to trochę nie najlepsza cena, kumpel kupił sam preamp GP7
za miej niż połowę ceny tego heada. Ale gada świetnie, a Trejsowe 150W
naprawdę jest GŁOŚNE.
Chciałbym odświeżyć temat i zapytać czy warto kupić to:
allegro.pl/trace-elliot-combo-basowe-gp7-3001-sm-300-4×10-i3557919407.html
🙂