Witam…. planuje w grudniu zakupić cacko o nazwie Trace Elliot 1210.
Może ktoś ma jakieś pojęcie o tych wzmacniaczach, i ewentualnie doradziłby
mi inny model, tudzież inną markę w ogóle… grałem na tym wzmacniaczu parę
razy, i szczerze mówiąc taki Carvin (ta czerwona seria) wypada słabiutko
przy TE… chyba powinienem dodać że gram raczej ciężkie brzmienie
(Black/Death Metal), ale czasem i bluesa lubię przygrać 😛
Czekam na opinie 😉
a tu link 😛
www.rnr.pl/p7351.896_trace_elliot_1210_wzmacniacz_basowy.html
2×10″ nie widze w takiej ekstremalnej muzie.
co byś sugerował?? zaznaczam że w zespołach w których gram raczej stawiam
maidenowskie, klekoczące brzmienie… ewentualnie kostką… wydaje mi się że
2×10 będzie lepiej „oddychać”… mam zamiar potem dokupić pake 1×15…