Witam.
Czy ktoś z forumowiczów używa Toneporta lub PODA UX(GX)? Jak wrażenia? Ja
mam Toneporta UX1, i dzieje mi się z nim coś dziwnego. Jak podłączam kopię
stratocastera, to gra pięknie (oczywiście są takie presety, które brzmią
kiepsko, ale są takie, które dają ostro czadu). Natomiast jak podłączam
bas, to mi to w ogóle nie brzmi. Do wczoraj myślałem, że to wina basu.
Miałem (nadal mam) Fernandesa PJR45 z 1985 roku. Ale wczoraj przywiozłem
Fendera Jazza, i z nim jest tak samo. Co konkretnie mi się nie podoba – jest
strasznie cicho. Daję emulacje wzmacniacza – volume – na full, a ledwo coś
słyszę, i jakoś tak bez dynamiki. Żeby dało się jakoś sensownie pograć,
muszę podkręcić gaina na kompresorze. Jak chcę pograć z jakimś utworem,
to muszę toneporta rozkręcić na maksa, i emulację też, a utwór ściszyć,
żeby mi bębenki nie popękały. Dopiero mogę pograć. Jak w programie audio
(na przykład Reaperze) nagrywam ścieżki, to strat z emulacją przesterów
jest nagrany bardzo głośno, a bas ledwo słychać. Najgorzej wkurza jak
próbuję poćwiczyć slapa. Dziś na próbie na trzech wzmacniaczach
próbowałem, i w slapie wszystko pięknie słychać (chociaż nie jestem
orłem, i w slapie w zasadzie raczkuję), ale na toneporcie uderzenia kciukiem
ledwo są zaznaczone, a uderzenie palcami lewej ręki w poprzek strun w ogóle
jest niesłyszalne. Czy ja coś robię źle, czy mój toneport już się wypala
(mam go z 8 lat). O co tu chodzi?
Czy używam Toneporta UX1 lub PODA UX (GX) jako basista? Jakie mam wrażenia?
Zastanawiam się, dlaczego mój Toneport UX1 działa dobrze z gitarą, ale nie z basem.
Czy próbowałem grać na Toneporcie z basem i jakie efekty otrzymałem?
Czy mam problemy z brzmieniem basu na Toneporcie i jakie są one dokładnie?
Czy miałem okazję porównać brzmienie swojego basu z innymi wzmacniaczami w stosunku do Toneporta?
Czy próbowałem nagrać ścieżki basowe w programie audio przy użyciu Toneporta i jakie były wyniki?
Uważam, że mój Toneport już się wypala i dlaczego.
Czy zastanawiam się, czy to ja coś robię źle, czy może to wina sprzętu?
Mam sugestie dotyczące możliwej poprawy brzmienia basu na Toneporcie.
Miałem Toneporta UX2 i z basem bez najmniejszego problemu pracował. Ale mam
bas aktywny. Bywa, że basy pasywne mają niski poziom sygnału na wyjściu,
więc żeby mieć pewność – sprawdź to z innym basem.
Może mam jakieś poronione presety. W sumie jak na próbę wywaliłem wszystko
z Gearboxa i zagrałem bez emulacji wzmacniaczy/kolumn/efektów itd, tylko „na
czysto”, to zabrzmiało lepiej 🙂 Chociaż nadal trochę za cicho.
Ściągałem wszystkie presety do basu, jakie udało mi się znaleźć, ale to
sama kupa jest 🙁
Też mam podobne odczucia, mój Epiphone G400 na niektórych presetach gra
cholernie głośno, a z kolei dowolny bas (aktywny lub pasywny, z równymi
układami przetworników) brzmi płasko, cicho i bez mocy. Z resztą kiedyś na
forum był poruszany podobny temat. Wnioski były takie, że bas da się dobrze
zarejestrować mikrofonem przystawionym do wzmacniacza, a wszelkie cyfrowe
emulacje nie są w stanie zagwarantować dobrego brzmienia. Z tego też powodu
w wakacje gdy nagrywałem swoją kompozycję zdecydowałem się użyć sampli
basu, bo próby użycia GXa kończyły się tragicznym brzmieniem. Gitara
wyszła natomiast klimatycznie. Raczej nic na to się nie poradzi.
A próbowaliście kręcić DI Blend in ? U mnie na ux1 coś delikatnie pomaga,
ale i tak te emulacje śmierdzą plastikiem.
Do pewnego momentu faktycznie pomaga, ale nie za dużo, bo pojawia się
clipping.