Na jednym z nagrań koncertowych Acid Drinkers zauważyłem, że Titi pogrywa
na zestawie Behringera.
https://www.youtube.com/watch?v=8vSsRSn03Vk
Sam mówi, że używa(ł)
„2 vzmacniacze: Behringer Ultrabass BX 4500 H
2 kolumny basove: Behringer Ultrabass BB 210
2 kolumny basove: Behringer Ultrabass BB 115
Racktuner [stroik]: Behringer BTR 2000″
Ktoś z Was miał styczność z tym sprzętem?
Warto w coś takiego zainwestować?
To jest a raczej był bo już nie używa. Całe brzmienie szło na przody z
Sansampa.
Jak mu za to płacili to mógł się z tym pokazywać, wątpię żeby był aż
takim nonkonformistą, żeby wybierać ten sprzęt ze względu na jakość i
brzmienie.
Wątpię że znasz się na kontraktach endorserskich.
Tanie, działające graty, których nie szkoda zniszczyć w transporcie czy
zalać piwem. Gdybym jeździł naprawdę dużo, to pewnie też bym
zainwestował w coś budżetowego żeby mi się moje latami ciułane
super-sprzęty nie niszczyły 😉
Ja mam bb210, jako uzupełnienie wbudowanej w kombo 15stki (dość budżetowy
hiwatt B300.15). Złego słowa nie powiem. Akurat tego hiwatta ten behringer
podwindował o klasę wyżej brzmnieniowo i głośnościowo.
Grałem na tym berindżeże 410 i IMHO lepiej gada niż np. MAG ale chyba
każda kolumna gada lepiej niż MAG:)))
Jak byłem na Acidach to grał na 2 x Head Berindżera + 2 razy lodówka
Heritage.
Spójrzmy prawdzie w oczy jak ma dobry bass i dobre preampy to ten berindżer
ma tylko buczeć i w miarę reprodukowac sound.
Mazdah, nie wiem czy i jakie kontrakty podpisywał i nic mi do tego. Wystarczy
wiedza o tym, że tzw celebrity endorsment funkcjonuje od dawna w różnych
formach-niekoniecznie finansowych w marketingu czy polityce i nie tylko w
formie pośredniej reklamy jaką często bywa używanie przez osobą uznawaną
za specjalistę w danej dziedzinie sprzętu danej marki. Może nie jestem
specjalistą w tej dziedzinie i wcale tego nie stwierdzałem – ale zdarza mi
się zauważyć to zjawisko czasami i nie chodzi mi tu o przykład
bezpośredniej reklamy roli doktora-aktora Lubicza polecającego maść na
różne bóle;)
Apropo Behringer. Używałem dwa komba, początkowo 90W potem 180W. Na
początku cieszyła niska cena zakupu w stosunku do znamionowej mocy i
możliwości regulacyjnych. Potem okazało się, że ta moc jakby niekoniecznie
taka, 3/4 regulacji niepotrzebnych. Brzmienie przestało pasować. Sprzedałem.
W sumie teraz żałuję, bo mogły pozostać w rezerwie jako aktywne odsłuchy,
i do tego by się najlepiej nadawały. Jak ktoś zdesperowany to niech kupuje,
ale ogólnie nie polecam.
Pozdroofka
Romek
Apropo Behringer, ogrywałem lampiaka w sklepie, podpiąłem do niego mojego
Telesia, wzmacniacz był ustawiony na godzinę 8:30, czyli mniej więcej na 2,5/10 i
wytrzymał 5 sekund nim PYKnął i siadł. Po tym, a także po setkach historii
stwierdzających awarie rozmaitego sprzętu tej produkcji poprzetykanych
nielicznymi pochwałami, generalnie w stylu „za tę cenę może być”, nie
poleciłbym tego sprzętu nawet nielubianej kapeli 😉
Mam być może podobną opiniię na temat tego sprzętu ale mogę powiedzieć,
że opowieści o „setkach historii stwierdzających awarie sprzętu tej
produkcji” jest wyssane z palca. Sprzęt tej firmy wypada całkiem dobrze
jeśli chodzi o awaryjność na tle innych firm. Wiem to od ludzi
serwisujących tę markę (i inne też). Być może ktoś traktuje ten sprzęt
jako budżetowy i to taki który można zalać piwem ale przy zalaniu piwem to
każdy sprzęt wysiądzie.
Jeśli chodzi o tego lampiaka, to z opisu wygląda na to, że po prostu
bezpiecznik się spalił. Być może była włożona błędna wartość lub
błędny typ (szybki zamiast zwłoczny). A kto tam włożył taki bezpiecznik
to już inna historia. Mogła też być uszkodzona lampa co również się
zdarza chociaż bardzo rzadko. Ale może miałeś szczęście.
Marek