Tim Commerford, basista Rage Against the Machine

2308-0.

2477-commorfordulator.
co sądzicie o Timie Commerfordzie z Rage Against the Machine? może nie gra
cudów ale ja lubię jego styl….bo gra podobnie do mnie:) i jego partie nie
są zbyt trudne a Bass ma jaja

Podziel się swoją opinią

115 komentarzy

  1. Calutka Selftitled (Bombtrack intro wymiata) plus moja ulubiona piosenka
    Guerrilla Radio znana z Tonego Hawka 2. A co do reaktywacji to oni się
    reaktywowali na stałe, ale nie będzie nowej płyty ;( – przynajmniej tak na
    strone vivy czytałem…

  2. Nieszczególnie słucham RATM, a nawet w ogóle. Za to co mogę powiedzieć o
    poczynaniach Tima w Audioslave: Niedosyć, że ma ciekawe partie, to jego
    brzmienie mnie powala.

  3. Świetny basista, jeden moich ulubionych – sekcja w RATM jest jedną z moich
    ulubionych ;]

  4. Hmm… z tego co mi wiadomo to nie. Ale może ktoś ma bogatszą wiedzę 🙂

    „Muzyka jest jedyną przyjemnością pozbawioną znamion grzechu” 🙂

  5. „Side Projects

    Tim Commerford has been listed as a contributing artist in Maynard James
    Keenan’s side project Puscifer. The extent of Tim’s contributions are
    unknown thus far.”

    Cytat z angielskiej wikipedii ktoś wie coś więcej ?

    ————————

    Why is 6 afraid of 7 ?

    Because 7 8 9.

  6. Znam Puscifera trzy kawałki, które były w soundtrackach. Świetna muzyka,
    nie wiem tylko czy na pewno tam grał Tim. Puscifer 30 października wydaje
    płytę 🙂

  7. Tim grał w jednym numerze Puscifera, ale nie pamiętam którym.

    A poza tym to drugi (chronologicznie) z moich basowych idoli. Lubię go po
    dziś dzień, jego grę i podpalanie amerykańskiej flagi na Woodstocku
    :>

    Ale takiej dużej dziary bym sobie nie zrobił (to tak apropos tego, że komuś
    tam wyżej w którymś poście podobają się tatuaże) 🙂

    No i cała zabawa Tima majsterkowicza ze sprzętem – straplocki z kapsli po
    piwie, przerabianie efektów, instalowanie preclowych gryfów do jazz bassa…
    W ogóle njusem jest to że po ponad dekadzie grania na Fenderach rzucił je
    dla Laklandów.

  8. brzmienie jego basu jest legendarne. Razem z Morello idealnie się zgrywali i
    pasowali do siebie

  9. Zarzyzkuję niepopularne stwierdzenie: oni nie grali, oni sobie robili ze
    wszystkich jaja za pomocą gitar.

    Nie byli jednak pierwsi… Zappa to robił dużo wcześniej.

    To samo robi Claypool.. 😉

    „Of course a shortcut is not easy. If it was easy, it
    wouldd just be The Way.”

  10. @Hoo-Bee: Zarzyzkuję niepopularne stwierdzenie: oni nie grali, oni sobie robili ze wszystkich jaja za pomocą gitar.
    Nie byli jednak pierwsi… Zappa to robił dużo wcześniej.
    To samo robi Claypool.. 😉

    Tylko że RATM wydaje mi się śmiertelnie poważny w tym co robi… Żadnych
    uśmiechów, żadnych tekstów na kształt „Ler, you bastard”, tylko pięści w
    górze i takie tam.

    Nie mniej jednak Rejdżów uwielbiam, absolutny numer jeden w rankingu Kokosia
    😉

  11. Moim zdaniem Hoobee trochę żartował 😉

    Poza tym RATM jest fajne muzycznie, ale lirycznie i ideologicznie to banda
    komuchów jest :

  12. Dlatego wyłączam zmysł lingwistyczny w większości ich piosenek i traktuję
    wokal jak kolejny instrument. Nie dociera do mnie wówczas wywrotowy przekaz
    kolektywu Raga Protiw Maszinie 😉

  13. Nienawidzę RATMu przez ich lewactwo, dlatego ich muzyka kompletnie mnie
    odpycha i odrzuca, ale o ile się nie mylę to właśnie Commerford stosuje
    ciekawy patent ze strojeniem: Ma 4-strunowy bas, ale nastrojony B-E-A-D.

    ____________________

    Sława!

  14. To chyba w Audioslave, bo RATM kojarzy mi się ze standardem, albo w porywach
    drop D.

    Swoją drogą polecam tym, którzy jeszcze nie czytali, fragment hasła o Timie
    na anglojęzycznej Wikipedii, można sobie rzucić okiem na sprzęt tego
    gościa – zarówno na nazwy, jak i na zdjęcia: [url]https://en.wikipedia.org/wiki/Tim_Commerford[/url] klik!

  15. Należy też zaznaczyć, że Commerford całkiem nieźle daje radę ze
    śpiewaniem. 😀

  16. Kapral, wt., 2008-07-22 14:56

    Moim zdaniem Hoobee trochę żartował

    Ale tylko trochę. Zwróćcie uwagę, że oni tam w zasadzie nie graja nic
    prócz ostentacyjnie banalnej pentatoniki, jakichś prumitywnych parzystych
    symetrycznych riffów, ładnych infantylnych melodyjek, albo w ogóle nie
    grają tylko wydają odgłosy z gotar 🙂

    Brud przy tym na chama i burdel jak u Zappy i przeszkadzajkowe traktowanie
    gotar jak u Claypoola.

    Oczywiście robią to biegle, z polotem i jakby od niechcenia, ale podejrzewam,
    że właśnie NIE robią tego na poważnie.

    Jaja sobie z wszystkich robią a cały świat się ślini, macha głowami, uczy
    się tabulatur na pamięć itp…

    A oni, cwaniaczki, nawet Kaprala nabrali na ten lichy komunistyczny
    image…

    W sumie to majstersztyk… 🙂 😀

    „Of course a shortcut is not easy. If it was easy, it
    wouldd just be The Way.”

  17. Ja obstawiam dalej, że oni to robią na poważnie. Inspiracja punk rockiem
    wiadoma, więc muszą choć trochę być prymitywni 😉

  18. @Stachu1988: Nienawidzę RATMu przez ich lewactwo, dlatego ich muzyka kompletnie mnie odpycha i odrzuca, ale o ile się nie mylę to właśnie Commerford stosuje ciekawy patent ze strojeniem: Ma 4-strunowy bas, ale nastrojony B-E-A-D.
    ____________________
    Sława!

    Z tego co ja wiem, to oni zmieniaja co utwor prawie stroj, a zazwyczaj graja
    chyba na DADG. Na BEAD gra Peter Steele :PP.

  19. W BEAD grał tylko w Audioslave. Przykłd: Bring Em Back Alive, Shadow Of The
    Sun czy The Worm.

  20. JEst to wyśmienity bassman:) wychowałem się praktycznie na nim i na jego
    zespole:) dla mnie jest w czołówce grooveących rockowo-metalowych
    bassmanow:) robi wszystko to co do niego należy:)

    no i zajebiste ma tatuaże:P

  21. Aj co tu dużo pisać. Ma własny styl który uwielbiam i g…o mnie obchodzi
    czy gra same prymy kwinty czy sekstyny. Jak slysze rejdżów to mam ochote
    skakać po łóżku z miotłą jakbym miał nie 24 a 14 lat. Nie do
    podrobienia. A płyta battle of los angeles to już absolutne mistrzostwo
    świata w kopaniu d*py.

  22. @Pan_Jasiu: W BEAD grał tylko w Audioslave. Przykłd: Bring Em Back Alive, Shadow Of The Sun czy The Worm.

    A być może, Audioslave już mnie aż tak nie porywa jak RATM 🙂

  23. mnie tam porywa i Audioslave (;

    strasznie podoba mi się brzmienie w takich sztandarowych kawałkach Audioslave
    jak: Like a stone czy Be yourself i na przyszłość chyba będę szukał
    podobnego rozwiązania dla mojego brzmienia (:

  24. @Jomonger: A taka ciekawostka, Tom Morello podobno nie zna skal ani chwytow 😛

    No właśnie, podobno… 😉

  25. Jak będę grał na basie tak dobrze jak Tom Morello na gitarze, to tez mogę
    nie znać. Póki co dopiero uczę się grać, więc poznawać muszę 😛

  26. timi to świetny basista w jak napastnik w piłce który doskonale wie gdzie ma
    się ustawić by strzelić 😉 ja szczególnie ;ubię down rodeo i calm like a
    bomb,i proszę nie rozpatrujcie sporów a audioslave to nie ratm etc to jak
    porównywać whisky z koktajlem mołotowa 😉

    serdecznie zapraszam użytkowników gitar Ibanez z serii SR o kontakt gdyż
    zamierzam nabyć VI strunowego SR506 i proszę o opinie

  27. Nie wierzę, że Tomasz Morela skal nie zna. Kokoś może ich nie znać, ale
    Tomasz Morela to chyba co nieco z tego liznął.

    @jigsaw

    W „Down Rodeo” bardzo dobrze słyszalne jest to brzmienie Marshallowskiego
    przesteru! Coś, co sprawia, że marzę o kupnie Guvnora (mimo kiepskiej nazwy)
    😛

  28. Mój bracki ma Guvnora, z dawnych lat mu się ostał i kilka razy podpinałem
    go do basu.

    Jak się posiedzi trochę i pokręci gałkami to można coś ciekawego z niego
    wykrzesać.

  29. lubiem nie powiem.

    bombtrack. testify guerilla radio…

    show me ho to live jest też świetne…

  30. Uwielbiam taki funkujący basik. RATM to w dużej mierze właśnie proste, acz
    skuteczne groovey – i Tim nigdy nie zawodzi 🙂 Świetne wsparcie dla Toma
    Morello, a poza tym po prostu fajny kolo 🙂

  31. Jeden z moich ulubionych basistów. Nie slucham lipnego RATM tylko podniecam
    się co On wyprawia w Audioslave : > Linie ma strasznie ciekawe i bardzo
    dobrze się je coveruje. Umiem parę wałków i ich i RATMa. Świetnie wygląda z
    dosyc wysoko podciągniętym basem. Co jak co, ale jemu to pasuje strasznie.
    Próbowalem sobie tez tak podwiesić i wyglądałem wręcz komicznie : |

    Tak czy owak Timmy C rlz.

  32. @debe: Nie slucham lipnego RATM

    Giń cieniasie!

    Od zagrywek Commerforda zaczynałem grę na basie, bez niego by mnie tu nie
    było (chyba że dzięki Justinowi z Toola ;)).

    @MetallicaFan:

    @debe: Nie slucham lipnego RATM

    Giń cieniasie!

    Od zagrywek Commerforda zaczynałem grę na basie, bez niego by mnie tu nie było (chyba że dzięki Justinowi z Toola ;)).

    Justynek wymiata 😀

    Commerford również , a Audioslave lubię, ale RATM lepszy 😉

  33. @piotreek7: jakie są jego najlepsze linie basu (do jakich piosenek? zwłaszcza w RATM) chciałbym poznać gościa, więc coś polećcie

    the battle of los angeles warto się zaznajomic. Niektóre linie basu wprost
    wgniatają (niekoniecznie siłą 166 ton, ale łagodnoscia) 🙂

  34. no cóż… RATM był pierwszym zespołem dzięki któremu postanowiłem na
    poważnie zająć się muzyką, więc teraz w kwestiach basu Tim.Com jest
    bardzo dużą inspiracją czyli proste i nie wyrafinowane technicznie
    aczkolwiek wpadające w ucho zagrania ;]

  35. Olewając zimnym moczem kwestie polityczne, które IMO nie powinny wkraczać w
    muzykę, i rapowanie De La Rochy – im więcej sobie RATMA czy Audioslavea
    słucham, tym bardziej doceniam jego grę. Facet nie idzie na łatwiznę, daje
    w praktycznie każdym kawałku sporo od siebie, przy tym nie przekombinowując.

  36. Tim jest wielki. RATM jest wielki …a Audioslave jest zepsute przez z*bane
    wokale Cornella.

  37. Ja tam na przykład wolę Audioslave, ale fakt, że z płyty na płytę coraz
    bardziej był przesiąknięty wpływami Korneliusza i w końcu się wyje…
    posypało 😉

    Ale pierwsza płyta zajmuje jedno z czołowych miejsc w mojej płytotece.

    Co to opisywania szczegółów w tak dosadny sposób, jak powyżej, bym
    uważał bo można niechcący rozpętać burzę obrażając czyjeś
    upodobania.

    Tim – gra konkretnie. Jego linie są proste, za to przemyślane i zagrane nie
    wprost.

  38. @halabala: Co to opisywania szczegółów w tak dosadny sposób, jak powyżej, bym uważał bo można niechcący rozpętać burzę obrażając czyjeś upodobania.

    bez przesady. Obrażanie kogokolwiek nie jest moim celem. Jest to forum
    publiczne i publicznie wyraziłem swoje zdanie o moim osobistym podejściu do
    psucia dobrej muzyki choojowym wokalem. Audioslave muzycznie jest świetne, ale
    tylko wtedy gdy Cornell nie pieje. Case closed.

Możliwość komentowania została wyłączona.