Z ciekawości przeglądałem stronę gibsona i prócz czczonego przeze mnie
thunderbirda (www.gibson.com/en%2Dus/Divisions/Gibson%20USA/Basses/Thunderbird%20IV/) znalazłem jeszcze wersję- studio (www.gibson.com/en%2Dus/Divisions/Gibson%20USA/Basses/Thunderbird%20Studio%204%2DString/) – o ładnych kilka dolców tańszą i do tego w możliwej wersji
5-strunowej.
Ktoś ma pojęcie czym one się różnią? prócz koloru osprzętu? nie
mówię, że chcę od razu taką kupić :P, ale w przyszłości kto wie?
Wygląda na to, że studio ma gryf bolton. Wykończenie sunburst też trochę
więcej kosztuje.
ale to
nie wygląda jak bolt-on…
Faktycznie. Zmyliły mnie dane podane na stronie, gdzie przy zwykłym wyraźnie
zaznaczono necksru. Teoretyzować sobie mogę, trza do łapy brać, pomacać i
osłuchać.
CHYBA decha jest mniejsza o 10 % ( jak w wszystkich wersjach studio Gibsona –
na 100% w explorerech )
Przeca jak byk na oficjalu stoi, że: zwykły ma 9częściowy gryf z orzecha i
mahoniu (studio ma jednoczęściowy mahoniowy), lepszy mostek, neck-thru
(studio – set in [?]).
No i studio brzydszy jest.
sorry, w życiu bym nie wpadł, że „Tailpiece” to mostek 😛
Ale tańszy 😀
a z recenzji (chyba z harmony central) wynika, że nie jest wcale taki zły
Sorry, ale Harmony Central to miejsce, w którym każdy sprzęt jest
recenzowany jako doskonały, gorąco odradzam korzystanie z tego serwisu.
no w sumie racja…. kto by nie chwalił swojego sprzętu?