Cześć. Mam problem ponieważ nie wiem jaki wzmacniacz basowy wybrać do 1500 zł. Zastanawiam między Orange CR100BXT, a TC Electronic BG250 115. Proszę o pomoc!!
Ktoś niedawno na forum sprzedawał za mniejsze pieniądze BG500. Cholernie mocne i funkcjonalnie z innej bajki. A jeżeli BG250, to polecam raczej 210. Na Orange’u nie grałem, nie wypowiadam się.
Pozdroofka
RomkekS
Miałem okazję pograć na obu.
Orange gra głównie środkiem i górą, zdecydowanie bardziej agresywny, szczekliwy, trochę mi przypomina stare Trace Ellioty (imo pozytywne skojarzenie). Fajnie się przesterowuje, na pewno fajniej od TC. Posłuchaj sobie próbek: http://www.orangeamps.com/products/bass-guitar-amp-combos/crush-pix-series/crush-pix-cr100bxt/ Dość dobrze oddają czego należy się po tym piecu spodziewać i w jakich okolicznościach czuje się najlepiej.
TC bardziej zrównoważony, brzmi zwyczajnie. Teoretycznie dużo większe możliwości – toneprint (którego nie używam), symulacja lampy (jak na cenę całkiem spoko).
Mimo dużej różnicy w mocy ze względu na różny voicing oba grają porównywalnie głośno.
Od strony czysto praktycznej dodam jeszcze, że Orange jest o 10kg cięższy od TC.
Jeśli interesują cię brudne, rockowe brzmienia i nie masz chorych pleców to IMO lepszym wyborem będzie Orange. W przeciwnym razie TC i w tym przypadku zdecydowałbym się jednak na wersję 115 – lżejsza, tańsza, powierzchnia aktywna większa od 210.
Ktoś niedawno na forum sprzedawał za mniejsze pieniądze BG500. Cholernie
mocne i funkcjonalnie z innej bajki. A jeżeli BG250, to polecam raczej 210. Na
Orange’u nie grałem, nie wypowiadam się.
Pozdroofka
RomkekS
Miałem okazję pograć na obu.
Orange gra głównie środkiem i górą, zdecydowanie bardziej agresywny,
szczekliwy, trochę mi przypomina stare Trace Ellioty (imo pozytywne
skojarzenie). Fajnie się przesterowuje, na pewno fajniej od TC. Posłuchaj
sobie próbek:
http://www.orangeamps.com/products/bass-guitar-amp-combos/crush-pix-series/crush-pix-cr100bxt/
Dość dobrze oddają czego należy się po tym piecu spodziewać i w jakich
okolicznościach czuje się najlepiej.
TC bardziej zrównoważony, brzmi zwyczajnie. Teoretycznie dużo większe
możliwości – toneprint (którego nie używam), symulacja lampy (jak na cenę
całkiem spoko).
Do posłuchania tutaj:
http://www.tcelectronic.com/bg250-115/
Mimo dużej różnicy w mocy ze względu na różny voicing oba grają
porównywalnie głośno.
Od strony czysto praktycznej dodam jeszcze, że Orange jest o 10kg cięższy od
TC.
Jeśli interesują cię brudne, rockowe brzmienia i nie masz chorych pleców to
IMO lepszym wyborem będzie Orange. W przeciwnym razie TC i w tym przypadku
zdecydowałbym się jednak na wersję 115 – lżejsza, tańsza, powierzchnia
aktywna większa od 210.