Tą „utratą kontroli nad układem wydalniczym przy koncertach powyżej 120…

Tą „utratą kontroli nad układem wydalniczym przy koncertach powyżej 120 db”
sprawdzali bodajże pogromcy mitów. Puścili nawet chyba głośniej, a
„królik doświadczalny” stał metr od nagłośnienia i był po wypiciu
solidnej ilości wody. Wynik eksperymentu? „Królik doświadczalny” zachował
suche spodnie, nic się nie stało.

A swoją drogą to ciekawych rzeczy się dowiaduję. Zawsze sądziłem że tacy
np. Scorpionsi czy The Police to rock. A tu proszę – metal :D.

Podziel się swoją opinią