Jak w temacie. Szybkość nie jest dla mnie jakimś priorytetem, wiem że nie o
to chodzi, jednak preferowany przeze mnie rodzaj muzyki (power/thrash metal)
często wymaga szybszej pracy prawą ręką. Często dotyczy to grania
szesnastek w dość zabójczym tempie (Metallica, Death, Iced Earth). Mam więc
pytanie jak można to wyćwiczyć, jaką techniką najlepiej wydobywać takie
dźwięki wtedy kiedy to potrzebne. Dodam że typ i tok studiów (nie związany
zupełnie z muzyką i mający na celu zdobycie licencji na powszechnie w IV RP
pogardzany zawód) nie pozwala mi poświęcać na ćwiczenia 6-8 h dziennie.
Nie chodzi mi o bicie rekordów prędkości tylko o radzenie sobie ze zwykłymi
metalowymi riffami – znacznie bardziej podoba mi się „solowa” gra na basie,
jednak w tej muzyce nie zawsze można grać samopas, czasem trzeba robić
dokładnie to samo co uzbrojeni w kostki gitarzyści albo dysponujący
podwójną centralą bębniarz. Z góry dziękuję za odpowiedzi 😉
Schaqal
Jak mogę poprawić moje szybkie granie na basie w power/thrash metalu?
Jakie techniki najlepiej wykorzystać do gry szesnastek w metalowych riffach?
Czy istnieją jakieś sposoby na poprawienie szybkości gry prawą ręką na basie?
Jak mogę radzić sobie ze zwykłymi metalowymi riffami na basie, jeśli nie mam czasu na długie ćwiczenia?
Jak ćwiczyć na basie, aby móc odpowiedzieć na wymagania muzyki power/thrash metalowej?
Czy istnieją jakieś techniki lub ćwiczenia, które pomogą mi zagrać szybko na basie?
Jak osiągnąć lepszą szybkość gry na basie w muzyce metalowej?
Czy mogę osiągnąć szybszą pracę prawą ręką na basie, jeśli mam ograniczoną ilość czasu na ćwiczenia?
Czy znacie jakieś metody, aby móc lepiej grać na basie w power/thrash metalu?
Jakie są sposoby na poprawienie szybkości gry prawą ręką na basie przy graniu szesnastek w metalowych riffach?
Za Frankiem Kimomo powtórzę „…tylko powoli,szybko nie wolno bo łapa
boli…” a tak już serio to polecam zaopatrzyć się właśnie w kostkę i
ćwiczyć bo chyba innej metody rozsądnej nie ma by opanować to w minut
pięć choć zbytnio pomocna ta moja wypowiedź nie będzie(zdaję się że
chcesz paluszkami wymiatać)
-> Nie wiem jak inni, ale ja gram klangiem (nawet samym kciukiem i nie
double thumbem) dużo szybciej niż palcami… A dwoma palcami gram szybciej
niż trzema…
Ja osobiście polecam tą technikę 😉 :
https://basoofka.net/poradnik/2024,granie-trzema-palcami-prawej-reki-technika-trojpalczasta/
https://basoofka.net/forum/12,granie-3-paluchami/
-> Dobra, jeśli się gra na jednej strunie cały czas te same dźwięki,
ale przy złożonym graniu 2 palce są niezastąpione.
Może tapping?
A moim zdaniem to po prostu trzeba napieprzać ile wlezie, aż się dojdzie do
wprawy w szybkograniu.
P.S Studiujesz dziennikarstwo ?
Gram 3 palcami i moich gitarzystów przeganiam… Double thumbing jest chyba
najszybszą metodą grania w ogóle ale wymaga baaaaaardzo dużo praktyki.
Jak ma się niewyćwiczone 3 palce to oczywiście że 2 zagra się szybciej i
lepiej. 3 palcami da się grać z zawrotnymi prędkościami nie tylko na 1
strunie, ale gdy są wyćwiczone.
Jak masz wyćwiczone 3 palce to zagrasz naprawdę
szybko i to na wszystkich strunach.
Jesteś studentem medycyny??
Jak człowiek jest wyćwiczony to i językiem solo wyszarpie, tutaj chodzi o w
miarę szybkie rezultaty jak sądzę ;] Na moje – ćwicz trzy palce, w chwilach
ekstremalnych wspomagaj się kostką.
Skoro nie masz zbyt wiele czasu na ćwiczenia z instrumentem- moja rada jest
taka: dużo przebieraj palcami. Np. jeśli akurat siedzisz przy biurku- oprzyj
kciuk o jego kant i udawaj, że grasz. W ogóle dużo przebieraj palcami tak
jakbyś grał. Takie ćwiczenie możesz wykonywać przez cały dzień przy
okazji innych czynności. To pomaga. Mnie to tak weszło w nawyk, że robię to
już odruchowo. Dzięki temu osiągnąłem satysfakcjonującą mnie prędkość
i nauczyłem się grać 3 palcami 😉
Ja wolę kostkę od tych wszystkich kombinacji. Dźwięk jest bardziej
selektywny i ostrzejszy, a szybkości te same można osiągnąć co
gitarzyści.
http://www.Io-Saturnalis.xt.pl – Punkowa kapela z Kluczborka
Jak będziesz miał wyćwiczone bardzo dobrze 2 palce to będziesz
zapierdzielał brzydko mówiąc…
Obadej no se ta stronka:
Aby napierniczac paluchami jak Stefan Harris, to trzeba poswiecac jednak trochę
czasu na cwiczenie.
Harris gra zazwyczaj dwoma, trzeci włącza sporadycznie. I partie basu w
kawałkach Maidenów wcale nie są takie szybkie.
Ale DT ma to do siebie, że daje dość średniawe brzmienie.
Cóż… coś za coś.