Gdy piję piwo, to jestem strejt edż
Gdy piję wino, to jestem strejt edż
Gdy palę zielsko, to jestem strejt edż
Gdy żrę mięcho, to też jestem strejt edż
ref.
Strejt Edż x4
Gdy zakładam glany, to jestem strejt edż
Gdy jestem pijany, to jestem strejt edż
Gdy palę fajka, to jestem strejt edż
Gdy kopię cię po jajkach, to jestem strejt edż
ref.
Strejt Edż x4
Gdy dymam ją w krzakach, to jestem strejt edż
Gdy sypiam w burakach, to jestem strejt edż
Gdy kręci mi się w głwoie, to jestem strejt edż
Gdy mama się dowie, to też jestem strejt edż
txt by Ramcel, Mjuzik by DEEP THROAT
Sory, nie mogłem się powstrzymać. Ale, że zamknęli mojego topa, zanim
zdążyłem w ogóle zauważyć, co się tam dzieje, więc piszę tutaj.
Zwłaszcza, że nie dane mi się było wypowiedzieć w temacie, który się
narodził.
To jest tekst naszego kawałka o sXe, taki jeszcze odrobinę niedoruchany. Co
do samej muzyki, to jak nagramy w końcu jakoś trochę materiału, który
ostatnio zrobilismy, to od razu wrzucę.
Tekst ma charakter czysto rozrywkowy i mam nadzieję, że nikt się za niego
nie obrazi 🙂
Czy gdy piję piwo, to jestem sXe?
Czy gdy palę zielsko, to jestem sXe?
Czy zakładając glany, jestem sXe?
Czy sypiając w burakach, jestem sXe?
Czy gdy kopię kogoś po jajkach, jestem sXe?
Czy gdy mama się dowie, też jestem sXe?
Czy tekst naszego kawałka ma charakter czysto rozrywkowy?
Czy liczę na to, że nikt się nie obrazi za tekst?
Czy mam nadzieję, że nagranie naszej muzyki będzie fajne?
Czy chciałbym wyrazić swoją opinię na temat narodzonego tematu?
loj tam nikt się nie obrazi 😉
sXe to naprawdę fajna sprawa uwierz mi 😉
a takie teksty słysze srednio raz na tydzien i już mam to głęboko… gdzies
😛
pozdrawiam ^^
„Gdy kopię cię po jajkach, to jestem strejt edż” mosh!
edit: a tak w ogóle sorry ze ci temat zamkneli 😛 trochę zrobilismy syf 😛
TROCHE 😉
HH boys to nie STRAIGHT EDGE!
[*]APRIL[*]
I znów powtórka z rozrywki, czyli kolejny odcinek z cyklu: „KTOŚ NIE MA
RACJI W INTERNECIE! MUSZĘ MU TO UDOWODNIĆ!”.
Czy się mylę?
Ramcel- został zamknięty nie z twojej winy a z winy kilku osobistości
udzielających się w bezsensownej dyskusji.
A tekst jak sam określiłeś
😛
Aaaaaa. Ja nie zdzierżę kolejnej dyskusji która się tu zaraz zacznie. Ale
żeby nie było offtopa, to tekst fajny 😛 .
Nie zacznie 😛
Może i sX to fajni ludzie… ale nie mam pojęcia co mógłbym robić w gronie
niepalących, niepijących, nie jedzących mięsa i nieruchających ludzi 😀
Ani z nimi wypić, ani pogadać ( bo niby o czym? 😛 )
a tak bardziej serio
Tekst niedoruchany, uważam, że mierna to prowokacja, na dodatek lotów nader
niskich.
dzięki mazda za usuniecie tamtych postów.
w swoim towarzystkie można się naprawdę odnalesc i taka jest prawda zul ciagnie
do zula dres do dresa a X do X proste 😉
i to zazwyczaj nie ludzie się bawia przy straight edgeach tylko oni przy
nich.
przykład? Stoje na gigu z ekipą. sXe jest raptem 2-3 a reszty 30.
wiem durny przykład, ale chodzi mi o to, ze każdy ma prawo do wlasnego
poglądu.
i bynajmniej nie mam zamiaru nikogo tu nawracac 😉
HH boys to nie STRAIGHT EDGE!
[*]APRIL[*]
I dobrze, nawet usunąłem dwie linijki z mojego posta. Nie przeszkadza mi
ktoś niepijący, jest więcej dla mnie. I przynajmniej laski na imprezie mi
taki nie poderwie 😉 😉
bo lasek na imprezie nie wyrywam 😛
a tak w ogóle 😛 mam znajomego który jest Frutarianinem! to jest dopiero
hardcore!
edit: wiesz co tak naprawdę nie wiesz czego się uczepic i wymyslasz jakieś
bzdury…
Dont Drink Dont f*ck Dont Smoke… coś jeszcze?
HH boys to nie STRAIGHT EDGE!
[*]APRIL[*]
Piwo i zielsko mogą być.
Bo pachną.
Mięcho nie może być.
Bo śmierdzi.
😉
Poza tym całą ideę S/E o kant d*py se roztrzasnąć, bo z definicji wszystko
wpływa jakośtam na ośrodkowy układ nerwowy (mniej lub bardziej
spektakularnie) i kanabinol w gandzi i psylocybina w grzybach i salwinorum w
szałwii i alkohol w piwie i kofeina w kawie i teina w herbacie i tauryna w
redbulu i kakao w czekoladzie a już seks, sen i gimnastyka to w ogóle
najbardziej. Prawdziowym strejtedżowcem jest chyba tylko Michael Jackson, co
się żywi tlenem i wodą destylowaną, ale jak wygląda biedaczyna!
A proponuje jeszcze wyciąć sobie wszystkie gruczoły dokrewne, to uniknie
się dodatkowo tego:
tyreoliberyna
gonadoliberyna
somatoliberyna
kortykoliberyna
somatostatyna
prolaktostatyna inaczej dopamina
wazopresyna
oksytocyna
hormon wzrostu
prolaktyna
hormon adrenokortykotropowy
hormon tyreotropowy
hormon folikulotropowy
hormon luteinizujący
hormon lipotropowy
oksytocyna
wazopresyna
melatonina
tyroksyna
trójjodotyronina
kalcytonina
parathormon
przedsionkowy peptyd natriuretyczny
insulin-like Growth Factor
angiotensynogen
trombopoetyna
insulina
glukagon
somatostatyna
glikokortykoidy
mineralokortykoidy
androgeny
dehydroepiandrosteron
kortyzol
kortykosteron
adrenalina (epinefryna)
noradrenalina (norepinefryna)
renina
erytropoetyna
kalcytriol
leptyna
androgeny
testosteron
estrogeny
progesteron
estron
estradiol
estriol
relaksyna
progesteron
gonadotropina
estriol
tymozyna
tymopoetyna
tymulina
To ja myślę, że jeśli popiję NLXa Heinekenem, to jakieśtam dwie marne
substancje więcej już różnicy nie robią…:P
Frutarianin, żeby być w porządku wobec przyrody, powinien iść defekować
do lasu bo defekowanie do kibla to jest aborcja pestek.
e a być prawdziwym metalem to wg ciebie bojkotowac kosciół?
tak to bynajmniej można przyrównac…
HH boys to nie STRAIGHT EDGE!
[*]APRIL[*]
no tak, przecież bycie tró metalem, tró punkiem czy tró sXe to cały sens
życia
dla mnie te wszystkie podziały są o kand d*py rozbić… afiszowanie się ze
swoją przynależnością do takich grupek jest co najmniej śmieszne,
zwłaszcza kiedy wchodzimy w skrajności. Nie jestem metalem, nie jestem
hippisem, jestem kur*** fanem dobrej (wg mnie) muzyki i bawię się basem… a
reszta róbta co chceta
tekst taki trochę bez jaj nudny strasznie ..a tak pozatym mnie to wali czy ktoś
jest sXe czy nie ja i tak będę chalal palil ruchal i tyle
PS april bardzo zacna kapela szkoda ze się rozpadli
sex alkohol and metal
mocne. MOCNE słowa.
widzisz mzoe dla ciebie nie jest ale dla mnie SE jest sensem zycia
HH boys to nie STRAIGHT EDGE!
[*]APRIL[*]
Dante Morius: Ta je!
W imię czego mam spełniać jakieś zasady subkultur?
w imie samospełnienia? ja to tak odbieram.
HH boys to nie STRAIGHT EDGE!
[*]APRIL[*]
To ja skasowałem te posty i zacznę kasować znów jeśli tylko pyskówki
zaczną się zaostrzać.. Radzę spokojnie bo jak niektórzy drugi raz
podpadną to już może nie być tak wesoło
Bynajmniej nie można tak tego przyrównać.
Nie widzę relacji między kościołem i metalem.
A próbowałeś się odżywiać samą praną? podobno nawet oddychać wtedy nie
trzeba…
Tu sobie poczytajcie, ci którzy jecie różne świństwa:P
http://www.uzdrawianie.com/artykuly/art_1.html
próbujesz mnie rpzyrównac do niewiadomo jakiego potwora. a co sam jestem?
jest tylko 1 vege na swiecie?
przeszkadza ci w jakiś sposób ze nie jem miesa? ze walcze o rpawa zwierzat? ze
nie pije alkoholu i nie pale swinstw? powiedz mi to!
manuel: bardzo ciekawa kapela 😉
HH boys to nie STRAIGHT EDGE!
[*]APRIL[*]
dobra zakonczmy ta dyskusje chlopak wie co robi nie pije nie pali nie je mieso
(będzie więcej dla mnie) i dobrze jak nie chce to tego nie robi i tyle
sex alkohol and metal
Szczególnie, że żadne nowe argumenty się nie pojawiają 😛
popieram – wolność od tego mamy aby ją wykorzystywać, każdy po swojemu
ja powiedziałem tylko jakie jest moje spojrzenie nie tylko na sXe ale ogólnie
na takie sztuczne podziały – jeżeli kogoś uraziłem, to przepraszam, nie
miałem tego na celu.
a ten tekst w temacie mi się cholernie nie podoba 😛
jak to powiedział mój znajomy:
„mamusia bylaby ze mnie dumna!”
HH boys to nie STRAIGHT EDGE!
[*]APRIL[*]
Mi się ten tekst podobał dopóki nie poczytałem waszych wypowiedzi, bo to
jest tak jak z kawałami o np. Murzynach – są śmieszne dopóki nie gadasz z
jakimś totalnym rasistą który traktuje to jak najbardziej serio. Ludzie, co
wam przeszkadza to że ktoś jest sXe?! Czy was to boli że ktoś się potrafi
obejść bez używek itd? No kurde, niech sobie będzie kim chce i guzik komu
do tego. A udowadnianie mu na siłę że to jest głupie, bezsensowne i w
ogóle do d*py jest idiotyzmem.
durna ta rozmowa. Tolerancja powinna być. Nie ma w Polsce- niech będzie na
basówce. Od siebie dodam, że szczerze podziwiam. Ja bym nie potrafił tak
żyć (choć fakt, że i nie chciałbym)
Nie przeszkazda mi że ktoś jest. Sam nie jem mięsa, więc cieszę się, że
niektórzy jedzą bo mi po nich zostaje skóra na bębny:)
Pewnie mniej osób jadłoby, gdyby musieli samo dogonić i ukatrupić. A tak to
jacyśtam zwyrodniali sadyści w rzeżniach obcinają świniom nogi przy
kolanach i rażą je prądem żeby uciekały na tych kikutkach tak fajnie
brocząc krwią. Bo ktoś za to płaci. Kwestia gustu – podobnmo żadna praca
nie hańbi.
Myśliwi strzelający do zwierząt twierdzą, że dziczyzna jest lepsza, bo nie
jest zakwaszona adrenaliną przerażonego torturowanego zwierzęcia. Trzeba by
przeprowadzić podwójnie ślepe testy – może faktycznie mają rację.
Więc S/E kochają więc świnie ale nie kochają się z kobietami. Też kwestia
gustu. Można jeszzce kupić pigułki po których się nie produkuje plemników i
głos staje się wyzszy.
Dobre pytanie. Czy zastanawiamy się czego chcemy, co dla nas jest fuj a co
nie? Czy wybieramy se subkulturę i chcemy się do niej dopasowac? Nie no, być
może jest subkulturą do której iideaaaalnie pasujemy (co na to
probabilistyka 😛 ). Ech ta potrzeba przynależności i akceptacji.
A tekst? Ciekawy. Trochę od czapy. Taki oksymoroniczny troszku. Nie znam sxe
aż tak dobrze, wydaje mi się za to że w zasadzie bohaterami mogliby być
równie dobrze np. katolicy (żeby nie było, jestem wśród nich) jako dobry
przykład takich sprzeczności.
Ogólnie mam kupę śmiechu nad takimi dyskusjami i się od nich odżegnuję,
bo mam z tym na co dzień zbyt dużo do czynienia i mi już bokiem wychodzi,
ale chciałbym Ci zadać, drogi kolego Faust, takie pytanie:
Ile masz w domu produktów „Made in China”; „Made in Vietnam”; „Made in
Indonesia”?
staram się ograniczac i zwracac uwage na takie rzeczy
HH boys to nie STRAIGHT EDGE!
[*]APRIL[*]
A ja staram się ograniczać czytanie tego typu dyskusji jak ta. Nudzicie.
Jak na moje to ta dyskusja jest totalnie bez sensu.
Bo co właściwie robicie?
Próbujecie przekonywać się do własnych racji.
Nie ma niczego głupszego.
To tylko prowadzi do kłótni.
Faust, bez urazy, ale twoje posty są trochę jakby manifestem własnego
poglądu na życie. Może nie wprost, ale między wierszami czuć jak bardzo
próbujesz udowodnić nam jakie to sXe jest fajne. Ale czy tak naprawdę nie
usiłujesz udowodnić przede wszystkim sobie, że to co robisz jest ok? Jeśli
jesteś zadowolony z drogi którą obrałeś, to ok, ciesz się tym, ale nie
manifestuj i nie obnoś się ze swoimi poglądami, bo to nigdy nie prowadzi do
niczego dobrego.
A poza tym, ludzie, trochę tolerancji…każdy z nas jest inny i dzięki temu
świat jest taki ciekawy.
Peace 4all
___________________________________________
Szukając sensu w tym bajzlu zwanym światem.
A tak swoją drogą to jest Basoofka i był temat o tekście co o nim myślicie
a tu nagle mamy ludzi którzy krzyczą o prawach zwierząt 😮 Trochę luzu i
dystansu, to jest przede wszystkim forum o muzyce i okolicach
Jak widać ludzie i tak dali się porwać…
___________________________
Charlie, dont surf!
Zawsze się dają 😉
___________________________________________
Szukając sensu w tym bajzlu zwanym światem.
Dałem się porwać. Fenomenalny wątek. Rewelacja.
No bo przecież przegotowanie wody to morderstwo milionów maleńkich
ślicznych niewinnych żyjątek…
Wypiek chleba to kolejny masowy mord dokonany na drożdżach…
A spozywanie antybiotyków to już onslaught (power from hell)… Dobry
obrońca zwierząt powinien się połozyć i dać zeżreć bakteriom:)
ONSLAUGHT – POWER FROM HELL!
To i pewnie konia nie można sobie zwalić…..
nie można bic zwierzat
sex alkohol and metal
nie skomentuje tego…
HH boys to nie STRAIGHT EDGE!
[*]APRIL[*]
Nie widze sensu w sztucznym narzucaniu sobie ograniczen. O ile nie spozywanie
miesa mogę zrozumiec, to np. nie picie piwa „bo tak” czy brak seksu „bo tak”
jest dla mnie smieszne. Ma to tyle sensu co siadanie tylko na lawkach koloru
zielonego.
Sensu takie siadanie może i nie ma… ale ma w podtekście pewien specyficzny
urok…
Techno Hard Core!
a jaki?? :O
erotyczny!