Od niedawna jestem posiadaczem używanego ampega. No i niestety złośliwość
rzeczy martwych, zaczął się dziwnie zachowywać. Najpierw zdarzyła się
dziwna sytuacja, że po włączeniu urządzenia i podłączeniu instrumentu,
głośność grania balansowała z bardzo cichego do normalnego (ustawionego na
wzmacniaczu) poziomu. Po pół godziny eksperymentowania balans w końcu
zniknął ale pojawił się problem z pokrętłem Tube Gain. Jak mam ustawione
na połowę mocy i więcej, to nic się nie dzieje. Schodząc dosłownie
poniżej połowy, słyszę jakby dźwięk strzelania (jak przy ognisku).
Otworzyłem pokrywę żeby sprawdzić czy lampy działają i czy nic się
faktycznie nie jara w środku 😉 Zauważyłem, że dwie lampy umieszczone z
tyłu mocno się jarzą, natomiast trzy lampy z przodu świecą tylko lekko.
Ich kolor był pomarańczowo-żółty.
Kontaktowałem się z serwisem ale gościu kazał mi zadzwonić za tydzień bo
uwalony jest robotą. Więc jeśli to wina lamp to jestem sam w stanie je
wymienić na nowe. A jeśli to nie lampy, to czy grając na takim urządzeniu
do wizyty w serwisie, nie zabiję wzmacniacza?
Dzięki za pomoc.
Czy mam problem z tube gain w moim używanym ampegu SVT 3 Pro?
Dlaczego głośność grania w moim wzmacniaczu balansuje z bardzo cichego do normalnego poziomu?
Czy ktoś może mi pomóc z problemem Tube Gain w moim ampegu?
Jakie są przyczyny dźwięku strzelania, gdy ustawiam Tube Gain na mniej niż połowę?
Czy otwarcie pokrywy ampega, aby sprawdzić lampy, jest bezpieczne?
Co oznacza mocne jarzenie dwóch lamp z tyłu i lekkie świecenie trzech lamp z przodu?
Czy zamiana lamp na nowe rozwiąże problem z moim ampeg SVT 3 Pro?
Czy warto iść do serwisu z problemem tube gain w moim ampegu?
Czy dzwonienie do serwisu po tygodniu to dobry pomysł?
Jak rozwiązać problem z pokrętłem Tube Gain w moim ampegu?
