239-struny.

drysd.JPG

W tym temacie rozmawiamy o strunach

Podziel się swoją opinią

2 459 komentarzy

  1. @Medawc: Założyłem po raz pierwszy w nowym basie moje ulubione (przynajmniej do tej pory)Rotosoundy Swingbassy: struna H tragedia, brzmi kartonowo, zero sustainu: dźwięk jest przytłumiony, tak jakbym ustawił jej zbyt niską akcję – tyle że podniesiona jest teraz wyżej niż zazwyczaj, nawet nie próbuje nic brzęknąć i nic z tego.
    Albo paczka leżała bardzo długo na półcie (co jest bardzo prawdopodobne), albo trafiłem na trefny komplet, albo rotosound robi badziewne H.

    Edit: Mam pytanie, głównie do ludzi z basami z 35″ menzurą – czy wchodzą do niej struny:
    Dean Markley
    Daddario Long Scale (nie extra long)
    Ernie Ball
    Everly
    Gallistrings
    Ewentualnie do posiadaczy basów 34″ i powyższych strun – ile niezwężającej się owijki jest za siodełkiem?

    to chyba jeszcze trochę zależy od główki… w główce fenderowskiej E
    zawsze wejdzie bez problemu ale z np D już może być inaczej

  2. Edit: Mam pytanie, głównie do ludzi z basami z 35″ menzurą – czy wchodzą do niej struny:
    Dean Markley
    Daddario Long Scale (nie extra long)
    Ernie Ball
    Everly
    Gallistrings
    Ewentualnie do posiadaczy basów 34″ i powyższych strun – ile niezwężającej się owijki jest za siodełkiem?

    Daddario Long Scale jak najbardziej wchodzą (ja osobiście jeszcze je skracam
    bo inaczej nawija się strasznie dużo zwojów na kołki) Aha, nawijam na
    Ibanez BTB (główka 2+2)

    _______________________

    „The hammer of the gods

    in the prophets teeth”

  3. @Ogrodnik:
    to chyba jeszcze trochę zależy od główki… w główce fenderowskiej E zawsze wejdzie bez problemu ale z np D już może być inaczej

    Chodziło mi nie o całkowitą długość struny (bo w 99% przypadkówi tak
    trzeba ją przycinać) tylko jak daleko sięga niezwężająca się owijka.
    Chodzi o to by struna nie była oparta na siodełku miejscem, gdzie już jest
    zwężona.

  4. Medawc – tez mam problem z H, tylko w DAddario ProSteels :/

    Kolek. Lepiej już było wkrecic gume obtoczona w opilkach zelaza :F

    Powaznie się zastanawiam, czy nie wkrecic spowrotem fabrycznych strun (bas
    Hohnera – ktoś wie, jakie tam struny fabryka daje?).

    Chcialbym sprobowac Elixirow, ale skoro one sypia się pod kostka, to czy nie
    sypia się tez od walenia o progi, etc? Gram ostatnio sporo „na Alexa Webstera”
    – szarpie struny opodal przygryfowego pickupa i bez wzmacniacza slychac prawie
    wylacznie brzek; P

  5. potrzeba mi rady… poleccie mi optymalny zestaw strunek do 4 za jakaś
    nienajwyzsza cenę (jestem sklonny do EB i roto) ale z tych za mniej niż stowke.
    grubosc myślę w okolicach standardowych, lub minimalnie grubsze.

  6. @dwa_punkty: Chcialbym sprobowac Elixirow, ale skoro one sypia się pod kostka, to czy nie sypia się tez od walenia o progi, etc?

    Od walenia o progi to nieszczególnie. Owijka się ściera
    głównie pod palcami prawej ręki – ale to dopiero po kilku miesiącach i
    dość nieznacznie.

  7. Witam! Mam pytanie co sadzicie o czerwonych Warwickach? To moja pierwsza zmiana
    strun bo dopiero zaczynam przygodę z basem. Wydaje mi się, że jak na
    początek będą dobre i da się na nich pograć.

  8. Ja polecam struny Hartke =)) 3pak tych strun kosztuje u Maczosa 109zł, czyli
    tyle ile jeden „dobry” zestaw strun. Napisałem „dobry”, bo z tymi strunami
    różnie bywa – ja ostatnio kupiłem za ponad 90zł zestaw strun Rotosound –
    tragedia 🙂 zdechły po kilku dniach. Później takie samo rozczarowanie
    przeżyłem w związku ze strunami Ernie Ball (za ok 80zł, nie pamiętam już
    dokładnie). Teraz założyłem Hartke i jestem w szoku =) nie dość, że
    dłużej trzymają, to jeszcze mam taki komfort, że jak nadejdzie koncert to
    mogę sobie założyć drugi taki sam zestaw i ciągle mam jeszcze jeden w
    zapasie (kupiłem 3pak) =]

  9. nie BLOOMERS tylko BOOMERS 🙂

    sam już zadawałem tutaj to pytanie, oczywiście nikt nie odpowiedział, ale
    wydają się być bardzo dobre(wielu dobrych basistów używa), byle się nie
    pomylić przy wyborze (bo boomersów jest od cholery różnych)

    jak narazie to polecam poczytać/posłuchać
    http://www.ghsstrings.com/

  10. Ok! BOOMERS 😀 No właśnie. Nikt o tych strunach nic nie wie a okazuje się,
    że gra na nich wielu dobrych basistów. Wiem, że Flea, ale kto jeszcze?

  11. Miałem takie coś w moim Spectrometrze w standardzie. Dziwne jakieś. Bardzo
    specyficzne brzmienie – ni to blacha, ni to ciepłe. Dość sztywne. Całkiem
    długowieczne. Jednym pasują, innym nie. Wolę GHSy niż Ernie Balle… Urban
    kiedyś zerwał taką strunę. Kupować na własną odpowiedzialność.

  12. Pytanko!

    Kto miał Elixiry PolyWeb i co o nich sądzi? :>

    Bo za czas jakiś przydałoby się kupić nowe struny, i poluję albo na
    PolyWeb, albo na NanoWeb (ze wskazaniem na pierwsze). 🙂

  13. Edgar_Kruk:

    @McGregor: Ale basowe Elixiry (co pisałem tu już kilka razy) są tylko i wyłącznie z nanoweb.

    @rider: |to wytłumacz mi proszę to:
    http://www.rnr.pl/Kategorie.aspx?catCode=1734 wprawdzie to tylko 2 komplety ale… (najlepiej wybierz aby pokazalo tylko elixiry)

    @McGregor: Ło.
    Dziwne.
    Tym bardziej, że oficjalna strona podaje, że są tylko z nanoweb.
    Trzeba by tych z RnRa zapytać co to ma być? Może to jakieś struny które tam leżą od 3-4 lat? :DDD

  14. Takie pytanie czysto techniczne do przecudnych Elixirów – wiem że nie należy
    na nich grać kostką ze względu na szybkie ich padanie z tego powodu, a co z
    szarpaniem np 2 strun? tzn ja zwykle to robie układając dłoń jakby
    trzymając kostkę i uderzam paznokciami o struny. Tylko pytanie czy to
    przyspieszy ich degradacje tak jak gra kostką? jeżeli tak, to jak inaczej
    polecacie je szarpać?

  15. No bez przesaaaaaaady. Chociaż z drugiej strony… Chyba muszę się nauczyć
    grać tak, żeby struny nie stukały o progi, bo mi się owijka złuszczy!

  16. ok, po prostu myślałem ze ktoś konkretnie o tych coś mi powie bo na
    droższe chwilowo mnie nie stać a przydałoby się obecne wymienić.

  17. @sledz:

    No popatrz… a ja staram się grac właśnie tak, żeby trzaskaly 😛

    Ktos jeszcze probowal Hartke? Bo i ja bym jakiejs taniochy sprobowal 😛

  18. @dwa_punkty: … Bo i ja bym jakiejs taniochy sprobowal 😛

    To najlepiej „Patykiem pisane”, albo „Pokusa”!

    Naprawde nie ma sensu lozyc forsy w najtansze struny. Ugotuj sobie te, co masz,
    a do skarbonki wrzucaj parę zloty dziennie, to uzbierasz szybko na struny,
    , które Cie nie przyprawia o nerwice.

  19. @UvU: A jakie niklowane struny polecacie? DAddario? Ernie Ball?

    Te struny to ta sama klasa. Dlugi okres czasu uzywalem Ernie Balli. Bez
    zastrzezen, jak dbasz o nie, to dlugo Ci pociagna.

  20. @sledz: No bez przesaaaaaaady. Chociaż z drugiej strony… Chyba muszę się nauczyć grać tak, żeby struny nie stukały o progi, bo mi się owijka złuszczy!

    Miałem elixiry (zamontowane seryjnie), a gram tak że stuka i brzęczy
    solidnie. W miejscu szarpania ta ich powłoka zeszła prawie całkiem, nad
    progami pozostała niewzruszona.

  21. Kurde, czemu nie zrobia elixirow dla kostkujacych basistow??? 😉

    A czy ktoś miał to:
    http://www.skullstrings.com/products_lg1.php ?

    Podobno zawieraja tlenek chromu, , który dziala jak powloka ochronna, na dodatek
    nie zuzywajaca się.

    Kijowo, ze maja tylko 2 sety. Bo bym się skusil, ale set do 4-ki jest dla mnie
    za cienki, a ten do 5-tki za gruby 😀

  22. Czy DAddario Long Scale pasują do basu z menzurą 35″?

    Przepraszam, że powtarzam częste pytanie, ale szukałem na forum i znalazłem
    różne odpowiedzi.

    edit: Argh… Właśnie zobaczyłem post Burzy z góry strony, więc pytanie
    nie aktualne.

  23. Dzisiaj do mnie przyszły struny Rotosound PSD i nie wiem jak je
    założyć.

    Czy któryś z szanownych Kolegów byłby łaskaw poinstruować mnie jak
    zaczepić te mosiężne elementy do rdzenia struny?

    W kartoniku żadnej instrukcji nie znalazłem, więc na razie struny leżą na
    biurku i czekają.

  24. Ja nie wiem, ale jak TY się dowiesz, to napisz coś o nich, bo mnie ciekawią
    potwornie, a boję się wydać tyle kasy.

  25. mroovka – wrzuć fotę tego wynalazku, może ktoś wymyśli co trzeba zrobić.

  26. Są do takich basów, do jakich się je założy, (nie rozumiem czemu tylko do
    Steinbergerów by miały być? chyba double ball?). Po pół godzinie od
    napisania posta doszedłem jak to cudo założyć. Jeszcze ich dobrze nie
    ograłem, bo szkoła zabiera mi za dużo czasu, ale widzę wyraźną poprawę
    sustainu, bo muszę tłumić więcej dźwięków, niż dotychczas i dźwięk
    ogólnie ma więcej „jaj”, potęgi, dół jest głośniejszy, ale nie
    dudniący, tylko dobrze zgrany z wyższymi rejestrami. W grze są nieco
    sztywniejsze niż setki Daddario, ale tu już sama grubość ma znaczenie,
    wcześniej nie grałem na 105-kach, więc nie mam porównania do innych
    setów.

    I bym zapomniał: jeżeli chodzi o ceny strun, to polecam internetowy sklep
    Vanax z Kielc.

  27. @dwa_punkty: @sledz:
    No popatrz… a ja staram się grac właśnie tak, żeby trzaskaly 😛

    Ktos jeszcze probowal Hartke? Bo i ja bym jakiejs taniochy sprobowal 😛

    Jak wymieniałem strunki jakieś 3 tygodnie temu, to zamówiłem Warwicki z
    guitarcenter ale że war nie było (miały to być moje pierwsze war) to
    sprzedawca zaproponowal mi Hartke ^^ i powiem że jest dobrze ;] cena jest
    dość niska za 1 opk a za 3 pak to już w ogole się oplaca ;]

  28. mam w moim corcie fabrycznie zamontowane takie strunki:

    http://www.cort.co.kr/english/products/common/view.asp?product_id=83#;

    całkiem w porządku grały, ale po pol roku mają już dość 😀 teraz
    myślałem o kupnie takich:

    http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=44&cat_id=1&prod_id=699
    ale mam wątpliwości.. po pierwsze o co chodzi z tą liczbą po symbolu strun
    – fabryczne EXL mają 165, a EXP 170 – mogą mi nie pasowac?

    po drugie, grał ktoś na tych EXP? jak wrażenia? oplaca się wywalic na nie
    tyle kasy? u maczosa jest napisane ze „Powłoka EXP jest naniesiona na
    zewnetrzny drut ze stali niklowanej, tworzy barierę przeciwko korozji oraz
    szybkiemu zużyciu, przez co zapewnia świeże i jasne brzmienie 3 do 4 razy
    dłużej niż zwykłe struny” 😀 jest coś w tym rzeczywiście, czy tak
    napisali żeby wyciągnac od takich jak ja banke więcej? 😀

  29. Szczepan, będą pasować bo symbol służy tu tylko identyfikacji produktu, a
    ważna jest grubość i skala (czyli do jakiej menzury są struny) – grubość
    jest tu zbliżona i menzura ta sama (long scale, czyli do 34″), ale imho jednak
    nie ma sensu abyś je kupował – skoro potrafisz na zwykłych strunach grać
    pół roku, to chyba nie skorzystasz z przedłużonej żywotności tych strun –
    one po pół roku tak samo będą zajeżdżone jak zwykłe… Jak różnica
    pomiędzy brzmieniem nówek a zużytymi będzie dla Ciebie oczywista i nie do
    zniesienia to wtedy nadejdzie ewent. czas na takie wybory 🙂

  30. dzięki, ale wg tego co piszesz to czas na wybor nowych strunek nadszedłby po
    kilku tygodniach grania na tych fabrycznych, bo mniej więcej po takim czasie
    przestały brzmiec. niestety jestem człowiek niezarabiający na siebie i nie
    mam tyle kasy żeby sobie co miesiac nowy set sprawiac 😀 no a teraz wymiana to
    już naprawdę koniecznosc, bo się boje że się zaczna rwac 😀

    a więc ponawiam pytanie.. może ktoś coś o tych strunach z doświadczenia
    powiedziec?
    http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=44&cat_id=1&prod_id=699

  31. witam.. przyszedł czas na zmianę strun. Dotychczasowy set to Warwick red
    40-100. Uświadomiłem sobie, że niedługo będzie rok odkąd je założyłem.
    Dały rade, choć grały w stroju D.

    Teraz potrzebne mi coś grubszego (w rozmiarze ok. 50-110). Opuszczam z kapelą
    strój do C.

    Zależy mi na mocnym dole i warczącym brzmieniu.. Na mulenie nie ma
    miejsca.

    Dlatego myślę, że najlepszym rozwiązaniem będą sznurki z stalowa
    owijką.

    Rozważam kupno strunek Dunlopa:
    (www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=161&cat_id=1&prod_id=2977)

    Chyba, że znacie coś lepszego w podobnej cenie, co będzie się nadawało do
    grania w stroju C, a dodatkowo zmieści się w standardowym mostku jazz bassa.

  32. Ja do stroju C mam strunę 120…

    Rotosoundy Swingi (66) mają fajne warczące brzmienie – możesz posłuchać
    próbek na stronie producenta. Ja jeszcze na nich nie grałem i teraz dopiero
    kupuję takie do dokładnego testowania, ale zewsząd słyszałem o nich wiele
    dobrego jeśli chodzi o rockowe granie. Wcześniej najczęściej grywałem na
    DRach – są dobre ale ciężko mi powiedzieć jakie konkretnie brzmienie mają.
    Czerwone Warwicki mają dla mnie mało dołu – rozkręcam baśkę na maksa w
    basach i dając basy na maksa w piecu dopiero mam to co wcześniej miałem bez
    podbijania basów w gitarze na DRac… W dodatku te czerwońce „W” dziwnie
    nierówne brzmienie mają – różne struny w różnych miejscach różnie
    wybrzmiewają – do studia bym tego za nic w świecie nie założył…

    Na Dunlopach nigdy nie grałem i nic o nich nie słyszałem, a do czwórki w
    niskim strojeniu kupuj struny „TW” – mają usunięte część owijki w
    okolicach mostka, przez co można ja zakładać na standardową czwórkę i
    mają w dodatku leszy atak, bo ja na 135 za nic w świecie nie osiągnę nawet
    2/3 szybkości tego co gram na standardowej strunie A – te potwory w rozmiarach
    130-145 mają straszną inercję i ciężko je wprawić w ruch, a jak się już
    je wprawi to ciężko je wyhamować… Nie mówiąc o tym jak wysoko je trzeba
    na mostku podnieść…

  33. hej Filippiarz… jak Ci się ta 120 sprawdza?? piłowałeś mostek lub
    siodełko żeby się zmieściła?? Ja myślałem też o secie od 5 z którego
    wykorzystał bym struny 60-120… Tylko nie wiem czy się zmieści i czy ta
    grubość nie będzie już zbyt nieprzyjazna… Z drugiej strony nie chce mieć
    basu jak szmata…

  34. No ja mam bas pięciostrunowy i dla mnie 40-120 to lajtowy zestawik do
    podwyższonego stroju, czyli do C, hłe, hłe… Dlatego nie
    muszę nic piłować w gitarze. Co do tych strun „TW” – dałem ciała bo one
    są zwężone tylko od strony mostka, więc problem siodełka pozostaje.
    Pogadaj w sklepie muzycznym – może użyczą Ci na chwilę struny od
    pięciostrunowca to sprawdzisz czy wchodzi Ci to normalnie czy nie. Nie bój
    się pilnika – jak Baśka Cię kocha to Ci się nie zepsuje, a ostatecznie nowe
    siodełko to kilkanaście, może ciut więcej złotych ;P

  35. Ja mam Rotosoundy 125-60 w mojej czworce, stroje C-G-C-F. Pierwszy raz mam te
    struny, prezent na urodziny 🙂 Nigdy nie wierzylem w Rotosoundy, az do chwili,
    jak je zalozylem. Zarabiscie brzmiace, mocno mruczace – ze tak zarymuje.. Aha,
    no i siodelko musialem podpilowywac dla strun E i A (w tym wypadku C i G).

    Oto probka (jest to wstepny mix bebnow do nowego kawalka zespołu, ale bas tez
    tam jest):
    http://www.medoramas.dl.interia.pl/all%20the%20way%20new%20drums%20mp3.mp3

  36. gmmrrr… świetnie brzmią!!! Chyba jednak się skusze na set od 5.. A nad
    Rotosoundami warto się zastanowić. One są w stalowej owijce??

Możliwość komentowania została wyłączona.