A ma to jakiś wpływ na brzmienie? Jeśli jest dość ostre załamanie struny to w tym miejscu owijka może się lekko rozluźnić. Jeśli nie dzwoni i nie zrywa się, to ja bym z tego nie robił problemu. Jeżeli Ci to jakoś przeszkadza, to kup sobie struny taperowane (mają cieńsze końcówki, często sam rdzeń bez owijki).
Kapral, pudło 🙂 Dostałem kilka odpowiedzi prywatnie i wszystkie nietrafione. Nie jest to ani fretless na roundach, ani progówka na flatach, ani holow body.
Yamaha BB z włączonym jedynie mostkowym jazzem z założonymi roundami Dean Markley z okrągłym rdzeniem sygnowanymi Rocco Prestia 😀
A ja mam pytanie z innej beki , czy strunami mógłbym uzyskać brzmienie do niejakiego A.Webstera ?
Posiadam shectera 5 strun – lipa korpus , podstrunnica palisander , gryf jest z klonu do tego piec laney rb2 35w.
Wiecie może jakie strunki pomogły by mi dojść do celu ? 🙂
Wiem że alex używa modulusów i spectorow , nawet ma swoją sygnature w tej drugiej firmie .
Więc może jakaś mała podpowiedź ? 😛
Stalowe druty i do tego nisko ustawione, raczej niezbyt naprężone.
Druga sprawa to ustawienie korektora. Alex w jednym z filmów mówił, że na płytach gra z podbitym dołem i górą i wyciętym środkiem (co chyba dobrze słychać), natomiast na koncertach stosuje wręcz odwrotne ustawienie żeby zachować słyszalność.
Ale bez dobrego głośnika raczej nie pociągniesz dobrego brzmienia, on jest na końcu całego łańcucha i decyduje czy końcowe brzmienie będzie dobre czy złe. Na takim mały piecyku możesz mieć kłopot aby uzyskać odpowiednio „duże” brzmienie.
Swoją drogą – Butchered at Birth było nagrywane na zwykłym preclu.
sądzę że może się przydać. dosyć dobrze omówione :d
Witam, jestem początkującym basistą, posiadam na stanie mayo be5 i teraz pytanie jakie strunki do tego najlepiej się zdadzą. Chciałbym aby były miękkie w dotyku, obecnie nie pamiętam jaki mam zestaw ale gra się dosyć „ciężko”. Poprzedni właściciel basu nie pamięta modelu strun jakie są obecnie. Wiem, że przy łepku są bez owijki (rozumiem, że przez to można poprawić akcję strun???) Proszę o wyrozumiałość i wskazówki 🙂
@Wados: A ja mam pytanie z innej beki , czy strunami mógłbym uzyskać brzmienie do niejakiego A.Webstera ? Posiadam shectera 5 strun – lipa korpus , podstrunnica palisander , gryf jest z klonu do tego piec laney rb2 35w. Wiecie może jakie strunki pomogły by mi dojść do celu ? 🙂 Wiem że alex używa modulusów i spectorow , nawet ma swoją sygnature w tej drugiej firmie . Więc może jakaś mała podpowiedź ? 😛
Naucz się tego na „sucho”.90% tajemnicy tego brzmienia to po prosty atakowanie strun pod nieco innym katem i lekka zmiana dynamiki palcowania (broń boże nie rób tego siłowo).Struny, ukrecenie korektora, paczka to już tylko wisieńka na torcie 😉
Generalnie da się to zrobić na kazdym w miarę „grajacym” basie.a ustawiajac struny zbyt nisko pozbawiasz się susteinu i jakby to tu nazwać….hmmmm”brzmienia właśiwego” wynikającego z wibracji strun-sorry, nie wiem jak to określić 🙂
@jeden.moment: Mam taki problem, że po paru miesiącach owijka z E 'rozchodzi się’ w miejscu styku struny z siodełkiem.
Wszystkie problemy paru-miesięcznych strun rozwiązuje ich wymiana 😉
Możliwe, że masz źle spiłowane siodełko i kanał na tą strunę ma wystającą do góry krawędź z którejś strony. Przyjrzyj się dokładnie jak to wygląda. Jak będzie ewidentnie widać coś takiego to bardzo ostrożnie możesz to spróbować wyrównać. Pamiętaj, że jeśli spiłujesz za mocno to będziesz miał siodełko do wymiany.
@krzysiekwoy: Witam, jestem początkującym basistą, posiadam na stanie mayo be5 i teraz pytanie jakie strunki do tego najlepiej się zdadzą. Chciałbym aby były miękkie w dotyku, obecnie nie pamiętam jaki mam zestaw ale gra się dosyć „ciężko”.
Sprawdź czerwone Warwicki. Najtańsze na rynku, mocno niedocenione, a dają radę.
@krzysiekwoy: Wiem, że przy łepku są bez owijki (rozumiem, że przez to można poprawić akcję strun???)
Brak owijki przy główce nie ma żadnego wpływu na akcję strun.
Uwaga. Forumowicz w potrzebie. Pilnie potrzebuję szybkiej opinii o:
ErnieBall 2833 45-105
Brać? Czas mnie bardzo nagli.
Ogólnie to ktoś wie jak mogą brzmieć na Squier’ku Vintage Modified ’77 ? Coś innego brać? Cenowy max to 100zł
Grałem na 40-95 z tej serii i wydawały się całkiem w porządku.
brać. są w porządku. gram na nich na preclu i dosyć fajnie trzymają dźwięk. Chodzi mi o żywotość, chociaż to oczysiście zależy od tego ile się gra, jaką techniką itp. itd.
@mozzie
Gram na Ernie Ball od lat, w swoim segmencie cenowym są doskonałe. Używałem wcześniej podobnie wycenianych D’Addario – wypadają moim zdaniem gorzej. Te, które opisujesz, to akurat komplet „hybrydowy”, ja zazwyczaj gram na cienkich, ale i tak Ernie rządzi:-) Wklejam je do Ibaneza SR, Yamahy BB i przerobionej Arii – rewelacja, zwłaszcza w tej ostatniej. Pozdrawiam
Cześć Wam. Piszę z zapytaniem o DR Neon a konkretnie o powłokę K3. Co to konkretnie za powłoka? Czy można do nich można używać płynów konserwujących struny jeśli (i tu podkreślę jeszcze raz) struny są powlekane.:) Kupiłem z ciekawości, bo stwierdziłem, że jak nie ogram to się nie dowiem o różnicy, ale jeszcze 'jadą’ do mnie. Pozdrawiam.
Gitara Fender MM Jazz Bass IV.
Które struny polecacie bo się waham miedzy:
DR Hi-Beams 45-100
DR Fat-Beams 45-105
Innych nie biorę tym razem pod uwagę.
Hi Beams! Brzmią dużo bardziej dźwięcznie i w ogóle. 😀
Chciałbym skorzystać ze sposobności i pochwalić firmę GHS profesjonalizm i dobre podejście do klienta.
Miesiąc temu z hakiem kupiłem komplet strun GHS Precision Flatwound i okazało się, że E jest źle nawinięta – zmula niesamowicie, brzmi jakby była pod nią nasączona smalcem gąbka. Strona GHS miała jakieś bugi, więc napisałem PW na ich fanpage na Facebooku (!) i wyjaśniłem problem, a oni zaproponowali nowy set w ramach rekompensaty. Dziś struny przyszły, prosto z Battle Creek, MI. Nie założyłem ich jeszcze, ale widzę gołym okiem, że tym razem zwój na strunie E jest prawidłowy.
Reasumując – wielki plus dla GHS za szacunek dla klienta. A jako, że w tym pierwszym secie A, D i G brzmiały świetnie, wiem, że chętnie kupię te struny i mogę je polecić.
polecam struny D’Addario EPS170. Bdb struny
Witam, trochę tutaj dużo postów i nie che mi się przeglądać xd Chciałem zapytać jakie lepsze są struny stalowe czy niklowe? Czym się one charakteryzują, i które mają bardziej przejrzyste i ciepłe brzmienie?
Interesują mnie głównie Ernie Ball 45-100 Niklowe lub Stalowe (te tańsze 90zł około ) i które waszym zdaniem bardziej warto wybrać?
Polecam obejrzeć te kilka filmików o różnicach pomiędzy rodzajami strun, co prawda GHS, ale to bez znaczenia. Pan gra na różnych rodzajach strun na tym samym basie i mówi o różnicach pomiędzy nimi:
Zapytam krótko. Które struny są lepsze do grania rocka/metalu oraz do grania slapem. Zależy mi na ostrym dźwięku. Obecnie używam http://www.muziker.pl/gitary-basowe/struny-do-gitar-basowych/struny-do-gitar-basowych-5-strunowych/p/895-daddario-EXL-220-5 i znalazłem bardzo podobne struny i tu moje pytanie gdyż znalazłem bardzo podobne struny i to też z D’addario (www.muziker.pl/gitary-basowe/struny-do-gitar-basowych/struny-do-gitar-basowych-5-strunowych/p/5776-daddario-EPS-220-5). Które struny będą bardziej spełniały moje oczekiwania ?
Jedne są niklowane, drugie stalowe. Zajrzyj do filmików z poprzedniego posta, do cholery. Firma inna, ale masz możliwość usłyszenia różnicy.
szukam strun które dobrze nadawały by się do grania metalu, gram głównie kostką.
Grałem na nich długi czas, w górce strasznie jasno brzmią, są bardzo „rozkrzyczane”. W zasadzie to chyba najlepsze struny do kostki, z jakimi się spotkałem, aczkolwiek byłem troszkę zawiedziony ich żywotnością – po 3 tygodniach kapota, kiedy np. DR Hi Beams grały mi 4-5 tygodni. Aczkolwiek różnica w cenie jest co najmniej zauważalna ;).
Myślę, że ciężko o lepsze struny do metalu, szczególnie jeżeli preferujesz nowocześniejsze brzmienia (a nie np. klimat Sabbathów i generalnie rocka lat 70).
Bardziej lata 90 AiC, pantera, i takie tam sprawy 😉
co do menzury będą pasowały na menzurę 34?
Spoko, to jest właśnie nowocześniejsze brzmienie :).
A co do menzury – bez najmniejszego problemu, ja mam basik z 34ro calową menzurą i jeszcze je przycinałem :P.
O to spoko 😉 może jeszcze dziś się na nie szarpnę,
dzięki.
A tak wgl będzie jakaś różnica w intonacji między 0.130 a 0.128 mm struną?.
.128 czy .125? Bo ja się ze struną .128 nie spotkałem.
Mam kilka raczej prostych pytań. Być może już gdzieś tu jest odpowiedź na nie, ale przebrnąć przez 45 stron jest ponad moje siły.
Pytanie pierwsze. Założywszy, że ćwiczycie około godzinki dziennie, i ze dwie próby w tygodniu po 2-3 godziny – jak często wymieniacie struny? I czy wymieniacie przed każdym koncertem, czy nie koniecznie? A jeśli już wymieniacie, to staracie się na takie same, jak były, czy inne w poszukiwaniu brzmienia?
I druga sprawa – być może śmieszna, ale jakoś nie mogę dojść…
Jeśli założę struny grubsze, niż teraz mam, to będą luźniejsze, czy bardziej naprężone od obecnych?
Załóżmy, że mam 40-100, a założę 45-105. Czy będą luźniejsze, czy bardziej napięte?
Dlaczego o to pytam. Niedawno kupiłem Fendera Jazz Bassa. Oryginalnie ma założony taki dziwny zestaw 45-100 (45,65,85, 100). Ustawiłem akcję strun bardzo nisko, i bardzo wygodnie mi się na nim gra, ale jednak czasem brzęczą. Myślę, na jakie struny zmienić, żeby to brzęczenie zmniejszyć (chociaż oczywiście jak gram podłączony do pieca, to i tak tego nie słychać).
Jak grałem regularnie / dużo, to co miesiąc.
A czy wymieniać przed koncertem? No to zależy, jakie brzmienie chcesz mieć na tym koncercie :D. Niektórzy bardzo nie lubią „dzwona” ze świeżych strun i na koncert biorą już takie wstępnie zgrane.
Tak samo pytanie o wymianę na takie same lub inne jest bezsensowne – przecież to zależy od Twoich preferencji brzmieniowych :P.
Jak się szuka własnego brzmienia, to trzeba wymieniac „na inne”. Jak inny sposób znaleźć te najlepsze dla siebie?
Jednak pytanie o wymianę na „takie same” ma drugie dno. Wymiana na „takie same” pozwoli prawdopodobnie zminimalizować regulacje po zmianie strun. Zapewne nie trzeba będzie korygować gryfu, akcji, może menzura też się nie zmieni. W moich basach z cieniutkimi gryfami, zmiana strun „na inne” rozpoczyna czasem dwu-trzydniowy (czekam spokojnie aż gryf „zauważy” kręcenie prętem, za każdym razem delikatne) cyrk regulacyjny. Ale ja dążę do maksymalnie niskiej akcji strun.
Natomiast w kopii precla z mocarnym gryfem, nieekstremalne zmiany strun przechodzą bezboleśnie, parę minut regulacji, korekta po rozegraniu i jest ok. Ale na nim nie dąże do niskiej akcji, bo on jest do konkretnego łomotu.
Grubsze powinny być mocniej napięte, cieńsze mniej, ale wszystko zależy od konkretnej konstrukcji.
Jak często? To zależy czy okrągło musisz brzmieć dobrze — koncerty, nagrania — to pewnie często (3-4 tygodnie). Jeżeli masz okresy próby-ćwiczenia to godząc się z pogorszeniem brzmienia, można nie wymieniać i przez pół roku. Wszystko zależy. Również od kasy.
BTW — testuję właśnie od wczoraj DM Helix nikle, 45-105. Przejście nieekstremalne w sensie paramterów strun, bo z niklowych Fenderów w tym samym rozmiarze. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, super niska akcja bez brzęczenia ustawiona w parę minut, mięsiste, selektywne brzmienie. Jutro test na próbie, ciekawy jestem jak zabrzmią na „produkcyjnym” nagłośnieniu.
Pozdroofka
Romek
Dzięki za odpowiedzi. Podaj po próbie wrażenia z tych Xelixów. Bo ja właśnie zamierzam kupić Fendery.
Szybkie pytanie: stroję się o ton niżej na całej gitarze (DGCF), ale póki co gram na strunach takich jak do standardowego strojenia i trochę za bardzo mi latają. Jakie struny powinienem wziąć, żeby trzymały się bardziej sztywno? Z góry dzięki za odp 😉
Rysnik bierz jakieś struny w rozmiarze minimum 50-110 😉 Widziałem na Guitar Center Daadario pro steels 55-110.
Konkretna odpowiedź, dzięki 😉 poszukam czegoś w tym rozmiarze. A co myślicie o jakichś jeszcze większych rozmiarach strun?
Miała być szybka relacja — Dean Markley, nikle, 45-105. E, A taperowane — moje pierwsze takie, żadnych problemów, w niczym mi taperowanie nie przeszkadza. Bardzo precyzyjne wykonane, na niziutkiej akcji nie brzęczą, „szybkie” pod palcami, ładnie stroją, trzymają strój. Na starcie nie powalają szklanką i jasnym brzmieniem, ale też po dwóch tygodniach niewiele się w ich brzmieniu zmieniło. Na dwóch humbuckerach — ładny, zwarty dół, wyraźny środek i góra, ale bez szklanki. Bardzo wygodne i ładnie brzmiące w slapie, tu jest dosyć dołu i wyraźnej góry. Ogólnie jestem zadowolony i chyba zostanę przy nich na dłużej. Zobaczymy jak się będą starzeć.
Równolegle testuję na drugim basie DR Lo-Rider, też nikle w tym samym rozmiarze. Mniej miłe pod palcami, na niskiej akcji brzączą tu i ównidzie, mniej wyraźnego środka, jakaś taka niekonkretna góra, mimo że bas typu JB na singlach. Jestem odrobinę rozczarowany, chyba spróbuję stalówek i HiBeamów.
Pozdroofka
Romek
Hej. Proszę o pomoc w doborze strun do basu 5-strunowego. Strojenie G C F A# D# (4 półtony w dół). Zależy mi na stalówkach, obecnie założone mam 40-130 i nie jestem zadowolony szczególnie z brzmienia najgrubszej struny. Skala instumentu 34″. Jaki rozmiar może polepszyć brzmienie przy tym strojeniu ?
@Vorph: …. Jaki rozmiar może polepszyć brzmienie przy tym strojeniu ?…..
Ja bym się najpierw zastanowił nad głośnikami mogącymi przenieść taką częstotliwość! To chyba 24,5Hz będzie!!!
Jakieś dobre 15 calówki? W ilości 8 sztuk?
@kilan:
@Vorph: …. Jaki rozmiar może polepszyć brzmienie przy tym strojeniu ?…..
Ja bym się najpierw zastanowił nad głośnikami mogącymi przenieść taką częstotliwość! To chyba 24,5Hz będzie!!! Jakieś dobre 15 calówki? W ilości 8 sztuk?
Hartke VX3500 całkiem daje radę – przy czym najgrubszej struny używam tylko sporadycznie w niskich pozycjach 🙂
Seria VX to najgorsza seria produkowana chyba przez Hartke i nie dają rady… U mnie w kombinacji head + 2 kolumny VX 1×15″ + 4×10″ wiało z tej piętnastki takim mułem, że sprzedałem ten zestaw po 1 koncercie. Wymiana na Ampega 8×10″ rozwiązała problem. Jest klarownie i po prostu „targa moszną”. Dodam, że strój w jakim gram to Drop F#
Grał ktoś może przez dłuższy czas na EB Cobalt? Na jakimś zagramanicznym forum naczytałem się komentarzy, że lubią dosyć szybko rdzewieć.. Mógłby ktoś wypowiedzieć się na ten temat? I jak ogólnie powierzchnia strun, dużo bardziej „szorstka” od typowych nikli/ów?
Pyt. nr 2, GHS’y Flea, miał ktoś do czynienia? Długo trzymają szklankę?
Zwykle kupuje EB 45-100 od wielu wielu lat, ewentualnie gdy w sklepie brak to nikle daddario i dwa razy niedawno miałem już właśnie te Cobalty i wg mnie bardzo dobre strunki. W dotyku praktycznie brak jakiejkolwiek róznicy, albo ja mam już takie palce twarde. Różnice czuć w dźwięku. Zakładane były na Yamahe rbx 774 i przede wszystkim zauważalny była szklanka , która utrzymywała się naprawdę bardzo długo. Dla porównania: Zwykłe EB 45-100 w moim użytkowaniu czyli około 15-20h grania w tygodniu, szklanka utrzymywała się około 2-3 tygodnie, na cobaltach zdecydowanie dłużej. Oczywiście struny czyszczone co dwa dni ghs fast fret. Nie zauwazyłem odrobiny rdzy choć przyznam ze czesto mam wilgotne dłonie podczas grania. I co najciekawsze z moich obserwacji wynika, że zdecydowanie lepiej moja Yamaha wypadała w slapie z tymi strunami. Dźwięk był dosłownie przeecudny. Teraz zmieniłem bas i narazie mam załozone daddario i chetnie skusze się na te cobalty raz jeszcze a żeby zobaczyć właśnie jak zabrzmi mój srx z tymi drutami.
Flaty ze srebrną owijką, co to? bo przypadkem wpadly mi w lapy
Może ktoś poleci budżetowe struny, niklowe 50-105?
(okrągły rdzeń)
Zazwyczaj używam Ernie Ball Regular Slinky, ok. 80zł
W sumie to jestem zadowolony z tych strun ale może coś taniej
by się dało wyrwać..
Wtedy mógłbym je częściej zmieniać.
@szczyrzuja: Może ktoś poleci budżetowe struny, niklowe 50-105? (okrągły rdzeń)
Poleciłbym hartke, tylko, że mają rdzeń sześciokątny. Swoją drogą: jak się objawia w użytkowaniu ta różnica w rdzeniach – sześciokątnym i okrągłym?
Ja tam nie wiem, ale zdaje się że okrągłe łatwiej się dociska,
ktoś tak pisał.
A na tym mi zależy.
Ale w sumie to nie wiem czy to jakaś wyczuwalna różnica.
Tanie te struny, chyba spróbuje.
Zobacz sobie Dean Markley Roundcore NPS, czasem na tanichstrunach mają w bdb cenie.
Z tego co zauważyłem, struny z okrągłym rdzeniem brzmią nieco śpiewniej od tych z hexagonalnym. Górka też jest wyraźna, ale mniej perlista. Wspomniany model bardzo żywotny, długo trzyma pierwotne brzmienie.
Jak ktoś nie może się zdecydować czy woli flaty czy roundy, to w/g mnie bardzo dobry wybór. Przy umiejętnej artykulacji daje się wyciągnąć miauczenie lekko zbliżone do flatów, a przy agresywnej grze nie ustępują klasycznym strunom.
A ma to jakiś wpływ na brzmienie? Jeśli jest dość ostre załamanie struny
to w tym miejscu owijka może się lekko rozluźnić. Jeśli nie dzwoni i nie
zrywa się, to ja bym z tego nie robił problemu. Jeżeli Ci to jakoś
przeszkadza, to kup sobie struny taperowane (mają cieńsze końcówki, często
sam rdzeń bez owijki).
Kapral, pudło 🙂 Dostałem kilka odpowiedzi prywatnie i wszystkie nietrafione.
Nie jest to ani fretless na roundach, ani progówka na flatach, ani holow
body.
Yamaha BB z włączonym jedynie mostkowym jazzem z założonymi roundami Dean
Markley z okrągłym rdzeniem sygnowanymi Rocco Prestia 😀
A ja mam pytanie z innej beki , czy strunami mógłbym uzyskać brzmienie do
niejakiego A.Webstera ?
Posiadam shectera 5 strun – lipa korpus , podstrunnica palisander , gryf jest z
klonu do tego piec laney rb2 35w.
Wiecie może jakie strunki pomogły by mi dojść do celu ? 🙂
Wiem że alex używa modulusów i spectorow , nawet ma swoją sygnature w tej
drugiej firmie .
Więc może jakaś mała podpowiedź ? 😛
Stalowe druty i do tego nisko ustawione, raczej niezbyt naprężone.
Druga sprawa to ustawienie korektora. Alex w jednym z filmów mówił, że na
płytach gra z podbitym dołem i górą i wyciętym środkiem (co chyba dobrze
słychać), natomiast na koncertach stosuje wręcz odwrotne ustawienie żeby
zachować słyszalność.
Ale bez dobrego głośnika raczej nie pociągniesz dobrego brzmienia, on jest
na końcu całego łańcucha i decyduje czy końcowe brzmienie będzie dobre
czy złe. Na takim mały piecyku możesz mieć kłopot aby uzyskać odpowiednio
„duże” brzmienie.
Swoją drogą – Butchered at Birth było nagrywane na zwykłym preclu.
sądzę
że może się przydać. dosyć dobrze omówione :d
Witam, jestem początkującym basistą, posiadam na stanie mayo be5 i teraz
pytanie jakie strunki do tego najlepiej się zdadzą. Chciałbym aby były
miękkie w dotyku, obecnie nie pamiętam jaki mam zestaw ale gra się dosyć
„ciężko”. Poprzedni właściciel basu nie pamięta modelu strun jakie są
obecnie. Wiem, że przy łepku są bez owijki (rozumiem, że przez to można
poprawić akcję strun???) Proszę o wyrozumiałość i wskazówki 🙂
Naucz się tego na „sucho”.90% tajemnicy tego brzmienia to po prosty atakowanie
strun pod nieco innym katem i lekka zmiana dynamiki palcowania (broń boże nie
rób tego siłowo).Struny, ukrecenie korektora, paczka to już tylko wisieńka
na torcie 😉
Generalnie da się to zrobić na kazdym w miarę „grajacym” basie.a ustawiajac
struny zbyt nisko pozbawiasz się susteinu i jakby to tu
nazwać….hmmmm”brzmienia właśiwego” wynikającego z wibracji strun-sorry,
nie wiem jak to określić 🙂
Wszystkie problemy paru-miesięcznych strun rozwiązuje ich wymiana 😉
Możliwe, że masz źle spiłowane siodełko i kanał na tą strunę ma
wystającą do góry krawędź z którejś strony. Przyjrzyj się dokładnie
jak to wygląda. Jak będzie ewidentnie widać coś takiego to bardzo
ostrożnie możesz to spróbować wyrównać. Pamiętaj, że jeśli spiłujesz
za mocno to będziesz miał siodełko do wymiany.
Sprawdź czerwone Warwicki. Najtańsze na rynku, mocno niedocenione, a dają
radę.
http://www.taniestruny.pl/struny-komplety/struny-do-gitary-basowej/warwick-40-130-red-label-nickel-steel
Trudność w graniu może wynikać też z błędnego ustawienia basu. Poczytaj
sobie o tym tutaj:
https://basoofka.net/forum/46786,regulacja-basu/
Brak owijki przy główce nie ma żadnego wpływu na akcję strun.
Uwaga. Forumowicz w potrzebie. Pilnie potrzebuję szybkiej opinii o:
ErnieBall 2833 45-105
Brać? Czas mnie bardzo nagli.
Ogólnie to ktoś wie jak mogą brzmieć na Squier’ku Vintage Modified ’77 ?
Coś innego brać? Cenowy max to 100zł
Grałem na 40-95 z tej serii i wydawały się całkiem w porządku.
brać. są w porządku. gram na nich na preclu i dosyć fajnie trzymają
dźwięk. Chodzi mi o żywotość, chociaż to oczysiście zależy od tego ile
się gra, jaką techniką itp. itd.
@mozzie
Gram na Ernie Ball od lat, w swoim segmencie cenowym są doskonałe. Używałem
wcześniej podobnie wycenianych D’Addario – wypadają moim zdaniem gorzej. Te,
które opisujesz, to akurat komplet „hybrydowy”, ja zazwyczaj gram na cienkich,
ale i tak Ernie rządzi:-) Wklejam je do Ibaneza SR, Yamahy BB i przerobionej
Arii – rewelacja, zwłaszcza w tej ostatniej. Pozdrawiam
Cześć Wam. Piszę z zapytaniem o DR Neon a konkretnie o powłokę K3. Co to
konkretnie za powłoka? Czy można do nich można używać płynów
konserwujących struny jeśli (i tu podkreślę jeszcze raz) struny są
powlekane.:) Kupiłem z ciekawości, bo stwierdziłem, że jak nie ogram to
się nie dowiem o różnicy, ale jeszcze 'jadą’ do mnie. Pozdrawiam.
Gitara Fender MM Jazz Bass IV.
Które struny polecacie bo się waham miedzy:
DR Hi-Beams 45-100
DR Fat-Beams 45-105
Innych nie biorę tym razem pod uwagę.
Hi Beams! Brzmią dużo bardziej dźwięcznie i w ogóle. 😀
Chciałbym skorzystać ze sposobności i pochwalić firmę GHS profesjonalizm i
dobre podejście do klienta.
Miesiąc temu z hakiem kupiłem komplet strun GHS Precision Flatwound i
okazało się, że E jest źle nawinięta – zmula niesamowicie, brzmi jakby
była pod nią nasączona smalcem gąbka. Strona GHS miała jakieś bugi, więc
napisałem PW na ich fanpage na Facebooku (!) i wyjaśniłem problem, a oni
zaproponowali nowy set w ramach rekompensaty. Dziś struny przyszły, prosto z
Battle Creek, MI. Nie założyłem ich jeszcze, ale widzę gołym okiem, że
tym razem zwój na strunie E jest prawidłowy.
Reasumując – wielki plus dla GHS za szacunek dla klienta. A jako, że w tym
pierwszym secie A, D i G brzmiały świetnie, wiem, że chętnie kupię te
struny i mogę je polecić.
polecam struny D’Addario EPS170. Bdb struny
Witam, trochę tutaj dużo postów i nie che mi się przeglądać xd Chciałem
zapytać jakie lepsze są struny stalowe czy niklowe? Czym się one
charakteryzują, i które mają bardziej przejrzyste i ciepłe brzmienie?
Interesują mnie głównie Ernie Ball 45-100 Niklowe lub Stalowe (te tańsze 90zł około ) i które waszym zdaniem bardziej warto wybrać?
Polecam obejrzeć te kilka filmików o różnicach pomiędzy rodzajami strun,
co prawda GHS, ale to bez znaczenia. Pan gra na różnych rodzajach strun na
tym samym basie i mówi o różnicach pomiędzy nimi:
flaty:
https://www.youtube.com/watch?v=PE5R3rUoU58
półszlify:
https://www.youtube.com/watch?v=2GcQJyHGbeY
nikle:
https://www.youtube.com/watch?v=c82p-4KjUYg
stalówki:
https://www.youtube.com/watch?v=C8p24ltcggc
Zapytam krótko. Które struny są lepsze do grania rocka/metalu oraz do grania
slapem. Zależy mi na ostrym dźwięku. Obecnie używam
http://www.muziker.pl/gitary-basowe/struny-do-gitar-basowych/struny-do-gitar-basowych-5-strunowych/p/895-daddario-EXL-220-5
i znalazłem bardzo podobne struny i tu moje pytanie gdyż znalazłem bardzo
podobne struny i to też z D’addario
(www.muziker.pl/gitary-basowe/struny-do-gitar-basowych/struny-do-gitar-basowych-5-strunowych/p/5776-daddario-EPS-220-5).
Które struny będą bardziej spełniały moje oczekiwania ?
Jedne są niklowane, drugie stalowe. Zajrzyj do filmików z poprzedniego posta,
do cholery. Firma inna, ale masz możliwość usłyszenia różnicy.
Jakiś czas temu znalazłem na YT ten film.
Szybki i prosty sposób na odświeżenie strun.
Sprawdziłem – działa.
https://www.youtube.com/watch?v=s8OYeN9mAL4
odpowiem krótko : te które sprostają Twoim oczekiwaniom tj. te które
względem Ciebie będą brzmiały lepiej tym samym spełniając Twoje
oczekiwania
Co powiecie o tych strunach?
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/struny/5-strun/dean-markley-dm-2680-50-128
szukam strun które dobrze nadawały by się do grania metalu, gram głównie
kostką.
Grałem na nich długi czas, w górce strasznie jasno brzmią, są bardzo
„rozkrzyczane”. W zasadzie to chyba najlepsze struny do kostki, z jakimi się
spotkałem, aczkolwiek byłem troszkę zawiedziony ich żywotnością – po 3
tygodniach kapota, kiedy np. DR Hi Beams grały mi 4-5 tygodni. Aczkolwiek
różnica w cenie jest co najmniej zauważalna ;).
Myślę, że ciężko o lepsze struny do metalu, szczególnie jeżeli
preferujesz nowocześniejsze brzmienia (a nie np. klimat Sabbathów i
generalnie rocka lat 70).
Bardziej lata 90 AiC, pantera, i takie tam sprawy 😉
co do menzury będą pasowały na menzurę 34?
Spoko, to jest właśnie nowocześniejsze brzmienie :).
A co do menzury – bez najmniejszego problemu, ja mam basik z 34ro calową
menzurą i jeszcze je przycinałem :P.
O to spoko 😉 może jeszcze dziś się na nie szarpnę,
dzięki.
A tak wgl będzie jakaś różnica w intonacji między 0.130 a 0.128 mm
struną?.
.128 czy .125? Bo ja się ze struną .128 nie spotkałem.
.128 chociaż są też .125.
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/struny/5-strun/dean-markley-dm-2680-50-128
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/struny/5-strun/dean-markley-dm-2678-45-125
Jaki miałeś przy nich strój?.
Standardowy. No i ja grałem na cieńszych.
Witam.
Mam kilka raczej prostych pytań. Być może już gdzieś tu jest odpowiedź na
nie, ale przebrnąć przez 45 stron jest ponad moje siły.
Pytanie pierwsze. Założywszy, że ćwiczycie około godzinki dziennie, i ze
dwie próby w tygodniu po 2-3 godziny – jak często wymieniacie struny? I czy
wymieniacie przed każdym koncertem, czy nie koniecznie? A jeśli już
wymieniacie, to staracie się na takie same, jak były, czy inne w poszukiwaniu
brzmienia?
I druga sprawa – być może śmieszna, ale jakoś nie mogę dojść…
Jeśli założę struny grubsze, niż teraz mam, to będą luźniejsze, czy
bardziej naprężone od obecnych?
Załóżmy, że mam 40-100, a założę 45-105. Czy będą luźniejsze, czy
bardziej napięte?
Dlaczego o to pytam. Niedawno kupiłem Fendera Jazz Bassa. Oryginalnie ma
założony taki dziwny zestaw 45-100 (45,65,85, 100). Ustawiłem akcję strun
bardzo nisko, i bardzo wygodnie mi się na nim gra, ale jednak czasem
brzęczą. Myślę, na jakie struny zmienić, żeby to brzęczenie zmniejszyć
(chociaż oczywiście jak gram podłączony do pieca, to i tak tego nie
słychać).
Jak grałem regularnie / dużo, to co miesiąc.
A czy wymieniać przed koncertem? No to zależy, jakie brzmienie chcesz mieć
na tym koncercie :D. Niektórzy bardzo nie lubią „dzwona” ze świeżych strun
i na koncert biorą już takie wstępnie zgrane.
Tak samo pytanie o wymianę na takie same lub inne jest bezsensowne – przecież
to zależy od Twoich preferencji brzmieniowych :P.
Jak się szuka własnego brzmienia, to trzeba wymieniac „na inne”. Jak inny
sposób znaleźć te najlepsze dla siebie?
Jednak pytanie o wymianę na „takie same” ma drugie dno. Wymiana na „takie
same” pozwoli prawdopodobnie zminimalizować regulacje po zmianie strun.
Zapewne nie trzeba będzie korygować gryfu, akcji, może menzura też się nie
zmieni. W moich basach z cieniutkimi gryfami, zmiana strun „na inne” rozpoczyna
czasem dwu-trzydniowy (czekam spokojnie aż gryf „zauważy” kręcenie prętem,
za każdym razem delikatne) cyrk regulacyjny. Ale ja dążę do maksymalnie
niskiej akcji strun.
Natomiast w kopii precla z mocarnym gryfem, nieekstremalne zmiany strun
przechodzą bezboleśnie, parę minut regulacji, korekta po rozegraniu i jest
ok. Ale na nim nie dąże do niskiej akcji, bo on jest do konkretnego
łomotu.
Grubsze powinny być mocniej napięte, cieńsze mniej, ale wszystko zależy od
konkretnej konstrukcji.
Jak często? To zależy czy okrągło musisz brzmieć dobrze — koncerty,
nagrania — to pewnie często (3-4 tygodnie). Jeżeli masz okresy
próby-ćwiczenia to godząc się z pogorszeniem brzmienia, można nie
wymieniać i przez pół roku. Wszystko zależy. Również od kasy.
BTW — testuję właśnie od wczoraj DM Helix nikle, 45-105. Przejście
nieekstremalne w sensie paramterów strun, bo z niklowych Fenderów w tym samym
rozmiarze. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, super niska akcja bez
brzęczenia ustawiona w parę minut, mięsiste, selektywne brzmienie. Jutro
test na próbie, ciekawy jestem jak zabrzmią na „produkcyjnym”
nagłośnieniu.
Pozdroofka
Romek
Dzięki za odpowiedzi. Podaj po próbie wrażenia z tych Xelixów. Bo ja
właśnie zamierzam kupić Fendery.
Szybkie pytanie: stroję się o ton niżej na całej gitarze (DGCF), ale póki
co gram na strunach takich jak do standardowego strojenia i trochę za bardzo
mi latają. Jakie struny powinienem wziąć, żeby trzymały się bardziej
sztywno? Z góry dzięki za odp 😉
Rysnik bierz jakieś struny w rozmiarze minimum 50-110 😉 Widziałem na Guitar
Center Daadario pro steels 55-110.
Konkretna odpowiedź, dzięki 😉 poszukam czegoś w tym rozmiarze. A co
myślicie o jakichś jeszcze większych rozmiarach strun?
Miała być szybka relacja — Dean Markley, nikle, 45-105. E, A taperowane —
moje pierwsze takie, żadnych problemów, w niczym mi taperowanie nie
przeszkadza. Bardzo precyzyjne wykonane, na niziutkiej akcji nie brzęczą,
„szybkie” pod palcami, ładnie stroją, trzymają strój. Na starcie nie
powalają szklanką i jasnym brzmieniem, ale też po dwóch tygodniach niewiele
się w ich brzmieniu zmieniło. Na dwóch humbuckerach — ładny, zwarty dół,
wyraźny środek i góra, ale bez szklanki. Bardzo wygodne i ładnie brzmiące
w slapie, tu jest dosyć dołu i wyraźnej góry. Ogólnie jestem zadowolony i
chyba zostanę przy nich na dłużej. Zobaczymy jak się będą starzeć.
Równolegle testuję na drugim basie DR Lo-Rider, też nikle w tym samym
rozmiarze. Mniej miłe pod palcami, na niskiej akcji brzączą tu i ównidzie,
mniej wyraźnego środka, jakaś taka niekonkretna góra, mimo że bas typu JB
na singlach. Jestem odrobinę rozczarowany, chyba spróbuję stalówek i
HiBeamów.
Pozdroofka
Romek
Hej. Proszę o pomoc w doborze strun do basu 5-strunowego. Strojenie G C F A#
D# (4 półtony w dół). Zależy mi na stalówkach, obecnie założone mam
40-130 i nie jestem zadowolony szczególnie z brzmienia najgrubszej struny.
Skala instumentu 34″. Jaki rozmiar może polepszyć brzmienie przy tym
strojeniu ?
Ja bym się najpierw zastanowił nad głośnikami mogącymi przenieść taką
częstotliwość! To chyba 24,5Hz będzie!!!
Jakieś dobre 15 calówki? W ilości 8 sztuk?
Hartke VX3500 całkiem daje radę – przy czym najgrubszej struny używam tylko
sporadycznie w niskich pozycjach 🙂
Seria VX to najgorsza seria produkowana chyba przez Hartke i nie dają rady…
U mnie w kombinacji head + 2 kolumny VX 1×15″ + 4×10″ wiało z tej piętnastki
takim mułem, że sprzedałem ten zestaw po 1 koncercie. Wymiana na Ampega
8×10″ rozwiązała problem. Jest klarownie i po prostu „targa moszną”. Dodam,
że strój w jakim gram to Drop F#
Grał ktoś może przez dłuższy czas na EB Cobalt? Na jakimś zagramanicznym
forum naczytałem się komentarzy, że lubią dosyć szybko rdzewieć..
Mógłby ktoś wypowiedzieć się na ten temat? I jak ogólnie powierzchnia
strun, dużo bardziej „szorstka” od typowych nikli/ów?
Pyt. nr 2, GHS’y Flea, miał ktoś do czynienia? Długo trzymają szklankę?
Zwykle kupuje EB 45-100 od wielu wielu lat, ewentualnie gdy w sklepie brak to
nikle daddario i dwa razy niedawno miałem już właśnie te Cobalty i wg mnie
bardzo dobre strunki. W dotyku praktycznie brak jakiejkolwiek róznicy, albo ja
mam już takie palce twarde. Różnice czuć w dźwięku. Zakładane były na
Yamahe rbx 774 i przede wszystkim zauważalny była szklanka , która utrzymywała
się naprawdę bardzo długo. Dla porównania: Zwykłe EB 45-100 w moim
użytkowaniu czyli około 15-20h grania w tygodniu, szklanka utrzymywała się
około 2-3 tygodnie, na cobaltach zdecydowanie dłużej. Oczywiście struny
czyszczone co dwa dni ghs fast fret. Nie zauwazyłem odrobiny rdzy choć
przyznam ze czesto mam wilgotne dłonie podczas grania. I co najciekawsze z
moich obserwacji wynika, że zdecydowanie lepiej moja Yamaha wypadała w slapie
z tymi strunami. Dźwięk był dosłownie przeecudny. Teraz zmieniłem bas i
narazie mam załozone daddario i chetnie skusze się na te cobalty raz jeszcze a
żeby zobaczyć właśnie jak zabrzmi mój srx z tymi drutami.
Flaty ze srebrną owijką, co to? bo przypadkem wpadly mi w lapy
Może ktoś poleci budżetowe struny, niklowe 50-105?
(okrągły rdzeń)
Zazwyczaj używam Ernie Ball Regular Slinky, ok. 80zł
W sumie to jestem zadowolony z tych strun ale może coś taniej
by się dało wyrwać..
Wtedy mógłbym je częściej zmieniać.
Poleciłbym hartke, tylko, że mają rdzeń sześciokątny. Swoją drogą: jak
się objawia w użytkowaniu ta różnica w rdzeniach – sześciokątnym i
okrągłym?
Ja tam nie wiem, ale zdaje się że okrągłe łatwiej się dociska,
ktoś tak pisał.
A na tym mi zależy.
Ale w sumie to nie wiem czy to jakaś wyczuwalna różnica.
Tanie te struny, chyba spróbuje.
Zobacz sobie Dean Markley Roundcore NPS, czasem na tanichstrunach mają w bdb
cenie.
Z tego co zauważyłem, struny z okrągłym rdzeniem brzmią nieco śpiewniej
od tych z hexagonalnym. Górka też jest wyraźna, ale mniej perlista.
Wspomniany model bardzo żywotny, długo trzyma pierwotne brzmienie.
Jak ktoś nie może się zdecydować czy woli flaty czy roundy, to w/g mnie
bardzo dobry wybór. Przy umiejętnej artykulacji daje się wyciągnąć
miauczenie lekko zbliżone do flatów, a przy agresywnej grze nie ustępują
klasycznym strunom.
Coś chyba nie ma tych strun w rozmiarze 50-105..