aktualnie mam założony set DR black beauty 45-125 w piątce
brzmienie jak dla mnie zajebiste, jasne i ma kopa, z tym że wcześniej używałem czerwonych Warwicków, nigdy nie miałem żadnych elixirów czy rotosów zatem ciężko mi to jakoś sensownie porównać
używam ich intensywnie z miesiąc i jak na razie nie słychać zużycia
wygoda tego setu przy standardowym stroju (beadg) nieporównywalna do zwykłych stalówek z tym że na początku struny tak jak by kleją się do paluchów
poza tym mam wrażenie, że lepiej chować te czarne strunki przed światłem słonecznym bo tracą kolor i robi się lekko brązowy odcień widoczny pod światło!
Ja właśnie teraz mam Warwicki czerwone 40-100 i chce się przesiąść na DR, grubsze 45-105 by po regulacjach zmniejszyć to pierdzenie… tak myślę przynajmniej.
To jak jasne i maja kopa to o to mi chodzi. Dzięki za opinie i rade.
No ja mam jeszcze zakupione środki konserwujące Dunlopa to po wymianie będę czyścił też struny to może aż tak się nie będą kleić.
Nie ma cieńszych? Czy może są aż tak miękkie, że nie dałoby się grać? Szukam miękkich strun o dużej żywotności do gry palcami. Jak wychodzi porównanie z podobnych rozmiarów czerwonymi warwolami niklami (chodzi mi o miekkość)? Warwolowski set .105 jest pierońsko twardy, .100 mniej, ale i tak za bardzo.
Po za tym trochę śmiesznie, że do E .100 jest B .130, a do E .105 jest B .125 (na chłopski rozum powinno być na odwrót). Z czego to wynika? No i które byście polecali (przypominam zależy mi na miękkich strunach).
EDIT:
Znalazłem Elixiry w rozmiarze 040, 060, 075, 095, 125. Gra ktoś na takich? Albo na odpowiednikach na czwórce? Jak z ich miękkościa? Nie mają zbyt dużego flaku?
Wiem, że najlepiej sprawdzić samemu, ale wolę dostać jak najwięcej informacji i nie wywalić 2 stów w błoto.
hej panowie, szybkie pytanko od dzisiaj mam w swoim asortymencie 5-ke i teraz pytanie czy są jakieś specjalne struny dedykowane do niższego strojenia ?? czy tylko normalne zestawy czyli z tego co znalazłem 0,45 0,65 0,85 0,105 0,135 ?? dzięki za odpowiedz..temat jest mega dlugi i nie mam czasu żeby szperać po nim (sorki)
Wiesz. Zależy o ile niższe strojenie masz na myśli.
W październiku zamówiłem sobie DR Neon. Dałem za nie 160zł. Wygląd zwalał z nóg. Zielony oczojebny zachwycał wszystkich którzy je zobaczyli. Niestety kolor to jedyny plus tych strun. Przed DRami miałem założone Elixiry z powłoczką. W porównaniu do elixirów te DRy brzmiały totalnie beznadziejnie. Zamulone i nieczyste brzmienie. Na domiar złego struna E pękła mi po jakiś 3 tygodniach użytkowania. Nie wiem jak struny z innych serii, ale Neonów to ja już nie kupię. Ostatnio kupiłem Ernie Balle niklowane za 90zł i brzmią o 666 nieb lepiej od tych DR. Brzmienie jasne i klarowne. Malinka ;3
To tak ku przestrodze. 😀
mlynorzwsumie inaczej ..nie pomyślałem gitary stroją się o 1,5 nizej i E drop czyl o 2,5 tonu…ale ja żeby grac z nimi musiałbym wsumie podniesc stroj a nie obnizyc 😀 bo oni Mają H,Fis,H,E,Gis,Cis…a jak nie to grac normalnie H,E,A,D,G
A co z zestawieniem Ernie Ball vs. Elixiry? Domyślam się, że Elixiry wychodzą z tego starcia lepiej, ale ile dłużej trzymają od EB?
Dodam jeszcze, że strojenie normalne dla 5-tki, menzura standardowa.
@szczota: mlynorzwsumie inaczej ..nie pomyślałem gitary stroją się o 1,5 nizej i E drop czyl o 2,5 tonu…ale ja żeby grac z nimi musiałbym wsumie podniesc stroj a nie obnizyc 😀 bo oni Mają H,Fis,H,E,Gis,Cis…a jak nie to grac normalnie H,E,A,D,G
grałem w dropped B
mozesz się stroic F# B F# B E będziesz masakratorem
a do B F# B E G# uzywalem odpowiednio:
B 125 F# 080 B 060 E 045 G# 035
ale wolalbym 120 zamiast 125
DR Neon – po pół roku grania musiałem wymienić – z tym że gram dość dużo i często, w przybliżeniu około 10h łupania tygodniowo [6 miesięcy x 4 tyg]. 240h grania – dużo jak na moje. Teraz mam Warwicki czerwone i na moje ucho daje im 2 miesiące.
Pytanie czy wydawać 40zł co dwa miesiące czy dać więcej na pół roku, mieć całe palce, miękkie, fajne granie i kolor który przyciąga oko .
Dwa miesiące Warwickom czerwonym? Dwa tygodnie, jak na moje :D.
W następną niedzielę będzie miesiąc. Już czuje delikatną różnicę ale jest dobrze jak na razie. Po drodze dwa koncery, regularne próby i rzeźbienie w domu.
Panowie (i Panie, o ile tu są), dotychczas grałem na stalówkach 45-105, ale zastanawiam się nad niklowymi ze względu na podobno głęboki i mruczący dół. Wyczytałem, że niektóre niklowe mają „mulące” brzmienie, dlatego trochę obawiam się, że nie podpasują mi pod folk metalową muzykę. Co polecacie w cenie do ok. 100zł, z fajnym, selektywnym, wyraźnym i mruczącym dołem? Czy brać w ogóle niklowane pod uwagę, czy łatwiej będzie mi znaleźć odpowiedni set wśród stalówek?
Z drugiej strony – gdybym szukał głębokiego i szklankowego brzmienia, w podobnej cenie, które struny warto brać pod uwagę? W tym drugim przypadku chodzi mi o mniej więcej takie brzmienie, jak tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=fWZcQT4DtkU start od 36sek.
Mam zamiar kupić nowe sznurki do mojego basu, póki co mam fabryczne i strasznie szybko tracą brzmienie. Zdecydowałem się na Swingbassy Rotosounda, ale nie wiem jaką grubość :/
zastanawiam się między:
43-110, a
45-105
W kapeli stroimy się w E ale sam czasami lubię pograć coś w dropie. Czy ta „pogrubiona” struna E będzie mocno zmniejszała wygodę gry?
Dodam że jak zamieniłem struny w basach (w drugim mam 40-100 RotoBass) to wydawało mi się ze mają bardziej płaskie brzmienie, które mi się nie podoba.
A może w ogóle inna firma?
110 dla E do D musi być imo jeżeli chcesz dźwięczny ładny sound bez flaka – myślę, że sygnatura Rotosound Billy Sheehan będzie idealna, bo sam Sheehan często używa d-tunera. (Ja nie używałem, ale kumpel, , który tez uzywa D-tunera mówi, że to idealne sznurki właśnie na częstą zmianę stroju z E na D – sam też zagrałem na jego basie i naprawdę dawało radę, a i chyba za drogie nie są coś ok 8 dych).
A jak z wygodą grania na 110 w standardzie? Nie są za twarde? Bo nie chcę stracić na szybkości, w kapeli naprawdę szybko gramy, a chcę jak najwięcej wyciągać z palców. Coś około 90 kosztują, parę zeta droższe niż zwykłe swingi.
Hello, potrzebuję strun do 5-strunowego fretlessa. Cena jest dość ważnym czynnikiem. Jakie druty polecacie? Dzięki z góry za pomoc. 😉
Panowie, może głupie to, ale powiedzcie mi, czy to stalowe sznurki? allegro.pl/zawodowe-struny-elixir-45-105-do-basu-i2908441223.html
To są nikle. Wystarczyło sprawdzić na stronie Elixira, stalówki są z szarą cyferką na opakowaniu.
Dziękuję za odpowiedź dobry człowieku. 🙂
Te rotosy -> allegro.pl/rotosound-rs-665ld-045-130-struny-basowe-i2963811007.html
jak długo się trzymają? & czy mógłby ktoś je po krótce scharakteryzować
myślę też o stalówkach elixir z coatingiem… z tym, że set do 5ki to wydatek rzędu 250zł
jak myślicie, co bardziej się opłaci?
Nowe brzmia jak dla mnie super. Jest fajny sprezynujacu dol. Gora pozbawiona tak denerwujacej czasami „plaskiej szklanki”. Ale czar znika niestety bardzo szybko…
Dołączam się do pytania bo mam zamiar kupić set 43-110 i nie wiem czego się mogę po nich spodziewać.
kupiłem Dunlopy 45-100 stainless steel (trafiła się okazja przecenione o 40zł, to mówie spróbuje) bardzo fajne sznurki, wcześniej grałem na niklowanych strunach i teraz jestem mile zaskoczony, ciekawe ile czasu szklanka będzie się trzymała.
Jak dla mnie nie brakuje nim niczego
Przepraszam, chciałbym przeszkodzić trochę, acz jednak w temacie 🙂
Przymierzam się do kupna strun (40-100) tylko potrzebuję ładne jasne, bluesowe brzmienie..wiecie o co chodzi.. takie ciepłe. Jako, że jest to moja pierwsza wymiana strun – proszę o coś godnego polecenia.
aa no i budżet tak do stówy (coś ponad trochę – ewentualnie)
ciepłe brzmienie to raczej niklowe strunki, a jaką konkretnie firmę to już cięzko doradzić. Większość droższych będzie dobra. Ja używam RotoSound Rotobass na P-Bassie i jest spoko, bluesowo to brzmi, dalem 70zł za zestaw.
czyli do mnie – na czwórkę – coś takiego (www.taniestruny.pl/struny-do-gitary-basowej/czterostrunowej-2/rotosound/swing-bass-66/rotosound-40-100-swing-bass-66-nickel#!prettyPhoto) tak? Bo RotoBasy (w mojej grubości) widzę Tylko na piątkę..czy jestem ślepy?
EDIT: jaka będzie różnica pomiędzy tymi pierwszymi a tymi z drugiego linka? Bo te na piątkę są tańsze o dychę więc w czym różnica?
te swingbassy mają material na końcówkach, wydaje mi się że Rotobass jest przystępniejszą cenowo wersją, czyli może minimalnie gorzej brzmią. Popatrz w innym sklepie jak chcesz do czwórki rotobasy mieć.
okej, dzięki 😉
Co polecicie w granicach dwóch stówek do ciężkiego grania? DR Black Beauties brzmieniowo są git, i długo się trzymają ale jakoś za dużo luzu i dziwnie się kleją pod paluchami, dlatego łyknął bym tym razem coś innego, a nie bardzo wiem co. Set do 5ki. Najlepiej taki który długo mi posłuży.
Witam, kupiłem używane flaty roto i okazało się że struna e zachowuje się inaczej tzn przy naciśnięciu struny na próg słychać wyraźne metaliczne stukniecie. Przy innych tego nie ma.
Obstawiam na to że po prostu struna e jest mniej zużyta, ale wolę potwierdzić diagnozę
[quote=brzdęk]Przepraszam, chciałbym przeszkodzić trochę, acz jednak w temacie 🙂
Przymierzam się do kupna strun (40-100) tylko potrzebuję ładne jasne, bluesowe brzmienie..wiecie o co chodzi.. takie ciepłe. Jako, że jest to moja pierwsza wymiana strun – proszę o coś godnego polecenia.
aa no i budżet tak do stówy (coś ponad trochę – ewentualnie)
Ze stopki wynika, że grasz na Toby IV Epiphona. Wymieniłem kilka kompletów strun na takim właśnie basie, i mnie ostatnio najbardziej przypasowały Fendery 7150M 45-105, full nikiel, kosztują w granicach 68zł. Klarowne, jasne selektywne brzmienie, po podkręceniu Tone Compressora wychodzi mocny, ale selektywny dół, da się wykręcić klarowne, basowe ale ciepłe brzmienie. Dla mnie na razie do tego basu to najfajniejsze struny. Uwaga — wymagają rozegrania, na początku pod palcami dość głośne, no i regulacje (gryf, akcja) lepiej robić po 2-3 dniach grania.
Pzdrw
romex
Super! Dzięki 😉
grałem na tych fenderach, średnio mi przypasowały
Mam pytanie co do strun sygnowanych nazwiskiem Stevea Harrisa 🙂
Czy za tę cenę można znaleźć lepsze struny ? ( chodzi o struny typu flatwound)
Czy w tych strunach płaci się za jakość i za oferowane przez nie brzmienie czy za to że są one sygnowane ?
I jeszcze jedno pytanie czy struny typu flatwound mają o wiele dłuższą żywotność niż normalne struny ? 🙂
Jakie polecili byście mi flaty na pierwszy raz ? Nigdy na takich nie grałem i nie wiem czy opłaca się wydawać tyle kasy jeżeli by mi się nie spodobały… chociaż sądzę iż będą fajne 😉
Po pierwsze imho sygnowane struny roznia się od rotosound rs77 tylko owijka.
Tak, trzymaja o wiele dluzej, co do pierwszych flatow to proponuje sprobowac po prostu kilku. Mialem Chromesy ale nie wgniotly nie w ziemie (to takie nieflaty jak dla mnie), pozniej w innym wiosle miałem Ernie Balle, nastepnie kupilem uzywane Rotosoundy RS77 od uzytkownika low. Fajne, dużo gorki (na preclu osiagasz idealne brzmienie Harrisa jeśli chcesz), ale nie w moim guscie brzmieniowym i wrocilem do Ernie Balli.
Jak chcesz to za 3dychy mogę odsprzedac Ci te Roto. Kasa nieduza a sprawdzisz 🙂
Pewnie nie będę pierwszą osobą.. ale polecę struny od Polińskiego. Zamówiłem u niego dwa sety (obecnie niklowe, które wyrabia), jeden do Schectera Omen Extreme 5 (+SD SSB set) w rozmiarze 125-95-75-55-35 oraz do Langowskiego (36″ z owijką umożliwiającą przewinięcie ich przez korpus – at last!:) w rozmiarze 130-100-80-60-40.
Przyznam, to są moje pierwsze nikle, z jakimi miałem styczność.. aczkolwiek kupiły mnie w każdym milimetrze swojego brzmienia. Do tej pory byłem wielkim fanem stalówek, zwłaszcza Roto.
W Schecterze po założeniu setu myślałem, iż będzie on za sztywny do drop B (jak na moje preferencje).. po czym ograwszy sprzęt na próbie doszedłem do wniosku, że brzmi to genialnie. Struny nie są ani za sztywne ani za mientkie 😉 natomiast co najważniejsze – brzmią równo przez całą szerokość gryfu, z czym miałem problem przy poprzednich setach Roto..
Natomiast Lang… Tego nie potrafię opisać, to trzeba usłyszeć, jak zwykłe struny (przewlekane przez korpus przy 36″) potrafią zmienić charakter basu.
Teraz czeka mnie najważniejszy test – długość przydatności niklów przy dosyć intensywnym graniu na obu instrumentach. Mam nadzieję, że wytrzymają tak optymalnie 3 miesiące, zanim zaczną mnie na tyle wkurzać, aby koniecznie je wymienić na nowe.
Z resztą, w cenie strun od Polińskiego i tak mnie to wyjdzie taniej niż ze sklepowymi setami.. 😉
Potrzebuję paru subiektywnych opinii o DR Strings Lo-Riders Nickel-Plated
A ja mam prośbę o pomoc w wyborze strun 😉
Chodzi mi o struny o dość dobrej żywotności o całkiem dobrym brzmieniu (żeby nie muliły i miały raczej sporo Górki) Najlepiej w cenie około 80zł 🙂
Czytałem sporo na ten temat i znalazłem 3 paczki strun. A mianowicie :
Najbardziej rozmyślam nad Daddario lub Roto… Potrzebuje kogoś kto mi porówna te struny lub po prostu powie które są lepsze 🙂
Daddario, ale ten rozmiar to jest raczej do D, niż do E. Kiedyś miałem takie grube struny i w standardowym stroju były nie do grania ;]
Dzieki za odpowiedź i doradzenie 😉
Co się dzieje przy grze z tak grubymi strunami w stroju E ? (sam mam chyba 105)
Im grubsze, tym są luźniejsze ( oczywiście porównując do jednego stroju)
Są to też niższe tony czyli są bardziej ciche co łatwo zauważysz grając na „sucho”
@up
Im grubsze struny tym sztywniejsze, nie wciskaj kitu 😛
A jak sztywniejsze, to przy standardowo wyregulowanym basie jest mniejszy fretbuzz oraz więcej sustainu. No i lepiej się na grubych palcami niż kostką.
Bartek r2d2 potwierdzam, grubsze są sztywniejsze a jak masz za luźno to zakładasz grubszy a nie cieńszy set.
flash4ce, na logikę, przecież jak grubsze może być luźniejsze\miękciejsze ? 😛
Hmm to co w końcu ustalamy ?
Grubsze struny są bardziej sztywne czy luźniejsze ? 😉
E faktycznie jest luźniejsza od G bo jest grubsza dlatego żeby gryf był równomiernie obciążony z obu stron, (wyobraź sobie gryf wygięty w łuk w stronę struny E) dlatego wydaje mi się że struny są tak produkowane żeby mniej więcej siły działające na gryf były w miarę równomierne. (jeżeli jestem w błędzie to oświećcie mnie).
Jeżeli chodzi ogólnie o sety to bez wątpienia grubsze są sztywniejsze. W zależności od producenta np. grubsze jednego mogą być luźniejsze od cieńszych drugiego. Takie jest moje zdanie:)
Zauważ, że jakbyś nastroił strunę E do dźwięku G, to z gryfu zrobiłby Ci się śmigło o ile struna by nie poszła.
Poza tym co jest sztywniejsze stalowy pręt zbrojeniowy czy cienki stalowy drucik?
Zauważ że ( standardowy strój) struna E jest luźniejsza i cichsza od G i chyba tak samo jest z rozmiarami strun. Przynajmniej tak mi się wydaje ale jest z pewnoscią wiele mądrzejszych ludzi ode mnie. A tak w ogóle to grubość ma znaczenie w wytrzymałości strun? Szukam strun średniej klasy ( albo raczej ceny) które nie pękną od klangowania.
@kalosz
aktualnie mam założony set DR black beauty 45-125 w piątce
brzmienie jak dla mnie zajebiste, jasne i ma kopa, z tym że wcześniej
używałem czerwonych Warwicków, nigdy nie miałem żadnych elixirów czy
rotosów zatem ciężko mi to jakoś sensownie porównać
używam ich intensywnie z miesiąc i jak na razie nie słychać zużycia
wygoda tego setu przy standardowym stroju (beadg) nieporównywalna do zwykłych
stalówek z tym że na początku struny tak jak by kleją się do paluchów
poza tym mam wrażenie, że lepiej chować te czarne strunki przed światłem
słonecznym bo tracą kolor i robi się lekko brązowy odcień widoczny pod
światło!
Ja właśnie teraz mam Warwicki czerwone 40-100 i chce się przesiąść na DR,
grubsze 45-105 by po regulacjach zmniejszyć to pierdzenie… tak myślę
przynajmniej.
To jak jasne i maja kopa to o to mi chodzi. Dzięki za opinie i rade.
No ja mam jeszcze zakupione środki konserwujące Dunlopa to po wymianie będę
czyścił też struny to może aż tak się nie będą kleić.
https://www.youtube.com/watch?v=51nA8g_t84c
Ludziska, jakie struny do takiej gitry?
Mam pytanko co do Elixirów
Rozmiary jakie znalazłem (do piątki) to:
.045 .065 .080 .100 .130
.045 .065 .085 .105 .125
Nie ma cieńszych? Czy może są aż tak miękkie, że nie dałoby się grać?
Szukam miękkich strun o dużej żywotności do gry palcami. Jak wychodzi
porównanie z podobnych rozmiarów czerwonymi warwolami niklami (chodzi mi o
miekkość)? Warwolowski set .105 jest pierońsko twardy, .100 mniej, ale i tak
za bardzo.
Po za tym trochę śmiesznie, że do E .100 jest B .130, a do E .105 jest B
.125 (na chłopski rozum powinno być na odwrót). Z czego to wynika? No i
które byście polecali (przypominam zależy mi na miękkich strunach).
EDIT:
Znalazłem Elixiry w rozmiarze 040, 060, 075, 095, 125. Gra ktoś na takich?
Albo na odpowiednikach na czwórce? Jak z ich miękkościa? Nie mają zbyt
dużego flaku?
Wiem, że najlepiej sprawdzić samemu, ale wolę dostać jak najwięcej
informacji i nie wywalić 2 stów w błoto.
hej panowie, szybkie pytanko od dzisiaj mam w swoim asortymencie 5-ke i teraz
pytanie czy są jakieś specjalne struny dedykowane do niższego strojenia ??
czy tylko normalne zestawy czyli z tego co znalazłem 0,45 0,65 0,85 0,105
0,135 ?? dzięki za odpowiedz..temat jest mega dlugi i nie mam czasu żeby
szperać po nim (sorki)
Wiesz. Zależy o ile niższe strojenie masz na myśli.
W październiku zamówiłem sobie DR Neon. Dałem za nie 160zł. Wygląd
zwalał z nóg. Zielony oczojebny zachwycał wszystkich którzy je zobaczyli.
Niestety kolor to jedyny plus tych strun. Przed DRami miałem założone
Elixiry z powłoczką. W porównaniu do elixirów te DRy brzmiały totalnie
beznadziejnie. Zamulone i nieczyste brzmienie. Na domiar złego struna E
pękła mi po jakiś 3 tygodniach użytkowania. Nie wiem jak struny z innych
serii, ale Neonów to ja już nie kupię. Ostatnio kupiłem Ernie Balle
niklowane za 90zł i brzmią o 666 nieb lepiej od tych DR. Brzmienie jasne i
klarowne. Malinka ;3
To tak ku przestrodze. 😀
mlynorzwsumie inaczej ..nie pomyślałem gitary stroją się o
1,5 nizej i E drop czyl o 2,5 tonu…ale ja żeby grac z nimi musiałbym wsumie
podniesc stroj a nie obnizyc 😀 bo oni Mają H,Fis,H,E,Gis,Cis…a jak nie to
grac normalnie H,E,A,D,G
A co z zestawieniem Ernie Ball vs. Elixiry? Domyślam się, że Elixiry
wychodzą z tego starcia lepiej, ale ile dłużej trzymają od EB?
Dodam jeszcze, że strojenie normalne dla 5-tki, menzura standardowa.
grałem w dropped B
mozesz się stroic F# B F# B E będziesz masakratorem
a do B F# B E G# uzywalem odpowiednio:
B 125 F# 080 B 060 E 045 G# 035
ale wolalbym 120 zamiast 125
DR Neon – po pół roku grania musiałem wymienić – z tym że gram dość
dużo i często, w przybliżeniu około 10h łupania tygodniowo [6 miesięcy x
4 tyg]. 240h grania – dużo jak na moje. Teraz mam Warwicki czerwone i na moje
ucho daje im 2 miesiące.
Pytanie czy wydawać 40zł co dwa miesiące czy dać więcej na pół roku,
mieć całe palce, miękkie, fajne granie i kolor który przyciąga oko
.
Dwa miesiące Warwickom czerwonym? Dwa tygodnie, jak na moje :D.
W następną niedzielę będzie miesiąc. Już czuje delikatną różnicę ale
jest dobrze jak na razie. Po drodze dwa koncery, regularne próby i rzeźbienie
w domu.
Panowie (i Panie, o ile tu są), dotychczas grałem na stalówkach 45-105, ale
zastanawiam się nad niklowymi ze względu na podobno głęboki i mruczący
dół. Wyczytałem, że niektóre niklowe mają „mulące” brzmienie, dlatego
trochę obawiam się, że nie podpasują mi pod folk metalową muzykę. Co
polecacie w cenie do ok. 100zł, z fajnym, selektywnym, wyraźnym i mruczącym
dołem? Czy brać w ogóle niklowane pod uwagę, czy łatwiej będzie mi
znaleźć odpowiedni set wśród stalówek?
Z drugiej strony – gdybym szukał głębokiego i szklankowego brzmienia, w
podobnej cenie, które struny warto brać pod uwagę? W tym drugim przypadku
chodzi mi o mniej więcej takie brzmienie, jak tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=fWZcQT4DtkU start od 36sek.
Mam zamiar kupić nowe sznurki do mojego basu, póki co mam fabryczne i
strasznie szybko tracą brzmienie. Zdecydowałem się na Swingbassy Rotosounda,
ale nie wiem jaką grubość :/
zastanawiam się między:
43-110, a
45-105
W kapeli stroimy się w E ale sam czasami lubię pograć coś w dropie. Czy ta
„pogrubiona” struna E będzie mocno zmniejszała wygodę gry?
Dodam że jak zamieniłem struny w basach (w drugim mam 40-100 RotoBass) to
wydawało mi się ze mają bardziej płaskie brzmienie, które mi się nie
podoba.
A może w ogóle inna firma?
110 dla E do D musi być imo jeżeli chcesz dźwięczny ładny sound bez flaka
– myślę, że sygnatura Rotosound Billy Sheehan będzie idealna, bo sam
Sheehan często używa d-tunera. (Ja nie używałem, ale kumpel, , który tez
uzywa D-tunera mówi, że to idealne sznurki właśnie na częstą zmianę
stroju z E na D – sam też zagrałem na jego basie i naprawdę dawało radę, a
i chyba za drogie nie są coś ok 8 dych).
A jak z wygodą grania na 110 w standardzie? Nie są za twarde? Bo nie chcę
stracić na szybkości, w kapeli naprawdę szybko gramy, a chcę jak najwięcej
wyciągać z palców. Coś około 90 kosztują, parę zeta droższe niż
zwykłe swingi.
Hello, potrzebuję strun do 5-strunowego fretlessa. Cena jest dość ważnym
czynnikiem. Jakie druty polecacie? Dzięki z góry za pomoc. 😉
Panowie, może głupie to, ale powiedzcie mi, czy to stalowe sznurki?
allegro.pl/zawodowe-struny-elixir-45-105-do-basu-i2908441223.html
To są nikle. Wystarczyło sprawdzić na stronie Elixira, stalówki są z
szarą cyferką na opakowaniu.
Dziękuję za odpowiedź dobry człowieku. 🙂
Te rotosy ->
allegro.pl/rotosound-rs-665ld-045-130-struny-basowe-i2963811007.html
jak długo się trzymają? & czy mógłby ktoś je po krótce
scharakteryzować
myślę też o stalówkach elixir z coatingiem… z tym, że set do 5ki to
wydatek rzędu 250zł
jak myślicie, co bardziej się opłaci?
Nowe brzmia jak dla mnie super. Jest fajny sprezynujacu dol. Gora pozbawiona
tak denerwujacej czasami „plaskiej szklanki”. Ale czar znika niestety bardzo
szybko…
Próbował ktoś strun Rotosound RS-66LD
http://www.bart-music.pl/pl/p/Struny-ROTOSOUND-RS-66LD/297 ? Jaką charakterystykę
brzmieniową mają te struny i czy są żywotne?
Dołączam się do pytania bo mam zamiar kupić set 43-110 i nie wiem czego się
mogę po nich spodziewać.
kupiłem Dunlopy 45-100 stainless steel (trafiła się okazja przecenione o 40zł, to mówie spróbuje) bardzo fajne sznurki, wcześniej grałem na
niklowanych strunach i teraz jestem mile zaskoczony, ciekawe ile czasu szklanka
będzie się trzymała.
Jak dla mnie nie brakuje nim niczego
Przepraszam, chciałbym przeszkodzić trochę, acz jednak w temacie 🙂
Przymierzam się do kupna strun (40-100) tylko potrzebuję ładne jasne,
bluesowe brzmienie..wiecie o co chodzi.. takie ciepłe. Jako, że jest to moja
pierwsza wymiana strun – proszę o coś godnego polecenia.
aa no i budżet tak do stówy (coś ponad trochę – ewentualnie)
ciepłe brzmienie to raczej niklowe strunki, a jaką konkretnie firmę to już
cięzko doradzić. Większość droższych będzie dobra. Ja używam RotoSound
Rotobass na P-Bassie i jest spoko, bluesowo to brzmi, dalem 70zł za zestaw.
czyli do mnie – na czwórkę – coś takiego (www.taniestruny.pl/struny-do-gitary-basowej/czterostrunowej-2/rotosound/swing-bass-66/rotosound-40-100-swing-bass-66-nickel#!prettyPhoto) tak? Bo RotoBasy (w mojej grubości) widzę Tylko na piątkę..czy jestem ślepy?
EDIT: jaka będzie różnica pomiędzy tymi pierwszymi a tymi z drugiego linka?
Bo te na piątkę są tańsze o dychę więc w czym różnica?
te swingbassy mają material na końcówkach, wydaje mi się że Rotobass jest
przystępniejszą cenowo wersją, czyli może minimalnie gorzej brzmią.
Popatrz w innym sklepie jak chcesz do czwórki rotobasy mieć.
okej, dzięki 😉
Co polecicie w granicach dwóch stówek do ciężkiego grania? DR Black
Beauties brzmieniowo są git, i długo się trzymają ale jakoś za dużo luzu
i dziwnie się kleją pod paluchami, dlatego łyknął bym tym razem coś
innego, a nie bardzo wiem co. Set do 5ki. Najlepiej taki który długo mi
posłuży.
Witam, kupiłem używane flaty roto i okazało się że struna e zachowuje się
inaczej tzn przy naciśnięciu struny na próg słychać wyraźne metaliczne
stukniecie. Przy innych tego nie ma.
Obstawiam na to że po prostu struna e jest mniej zużyta, ale wolę
potwierdzić diagnozę
[quote=brzdęk]Przepraszam, chciałbym przeszkodzić trochę, acz jednak w
temacie 🙂
Przymierzam się do kupna strun (40-100) tylko potrzebuję ładne jasne,
bluesowe brzmienie..wiecie o co chodzi.. takie ciepłe. Jako, że jest to moja
pierwsza wymiana strun – proszę o coś godnego polecenia.
aa no i budżet tak do stówy (coś ponad trochę – ewentualnie)
Ze stopki wynika, że grasz na Toby IV Epiphona. Wymieniłem kilka kompletów
strun na takim właśnie basie, i mnie ostatnio najbardziej przypasowały
Fendery 7150M 45-105, full nikiel, kosztują w granicach 68zł. Klarowne,
jasne selektywne brzmienie, po podkręceniu Tone Compressora wychodzi mocny,
ale selektywny dół, da się wykręcić klarowne, basowe ale ciepłe
brzmienie. Dla mnie na razie do tego basu to najfajniejsze struny. Uwaga —
wymagają rozegrania, na początku pod palcami dość głośne, no i regulacje
(gryf, akcja) lepiej robić po 2-3 dniach grania.
Pzdrw
romex
Super! Dzięki 😉
grałem na tych fenderach, średnio mi przypasowały
Mam pytanie co do strun sygnowanych nazwiskiem Stevea Harrisa 🙂
http://www.rotosound.com/sh_77.php
Czy za tę cenę można znaleźć lepsze struny ? ( chodzi o struny typu
flatwound)
Czy w tych strunach płaci się za jakość i za oferowane przez nie brzmienie
czy za to że są one sygnowane ?
I jeszcze jedno pytanie czy struny typu flatwound mają o wiele dłuższą
żywotność niż normalne struny ? 🙂
Jakie polecili byście mi flaty na pierwszy raz ? Nigdy na takich nie grałem i
nie wiem czy opłaca się wydawać tyle kasy jeżeli by mi się nie
spodobały… chociaż sądzę iż będą fajne 😉
Po pierwsze imho sygnowane struny roznia się od rotosound rs77 tylko
owijka.
Tak, trzymaja o wiele dluzej, co do pierwszych flatow to proponuje sprobowac po
prostu kilku. Mialem Chromesy ale nie wgniotly nie w ziemie (to takie nieflaty
jak dla mnie), pozniej w innym wiosle miałem Ernie Balle, nastepnie kupilem
uzywane Rotosoundy RS77 od uzytkownika low. Fajne, dużo gorki (na preclu
osiagasz idealne brzmienie Harrisa jeśli chcesz), ale nie w moim guscie
brzmieniowym i wrocilem do Ernie Balli.
Jak chcesz to za 3dychy mogę odsprzedac Ci te Roto. Kasa nieduza a sprawdzisz
🙂
Pewnie nie będę pierwszą osobą.. ale polecę struny od Polińskiego.
Zamówiłem u niego dwa sety (obecnie niklowe, które wyrabia), jeden do
Schectera Omen Extreme 5 (+SD SSB set) w rozmiarze 125-95-75-55-35 oraz do
Langowskiego (36″ z owijką umożliwiającą przewinięcie ich przez korpus –
at last!:) w rozmiarze 130-100-80-60-40.
Przyznam, to są moje pierwsze nikle, z jakimi miałem styczność.. aczkolwiek
kupiły mnie w każdym milimetrze swojego brzmienia. Do tej pory byłem wielkim
fanem stalówek, zwłaszcza Roto.
W Schecterze po założeniu setu myślałem, iż będzie on za sztywny do drop
B (jak na moje preferencje).. po czym ograwszy sprzęt na próbie doszedłem do
wniosku, że brzmi to genialnie. Struny nie są ani za sztywne ani za mientkie
😉 natomiast co najważniejsze – brzmią równo przez całą szerokość gryfu,
z czym miałem problem przy poprzednich setach Roto..
Natomiast Lang… Tego nie potrafię opisać, to trzeba usłyszeć, jak zwykłe
struny (przewlekane przez korpus przy 36″) potrafią zmienić charakter
basu.
Teraz czeka mnie najważniejszy test – długość przydatności niklów przy
dosyć intensywnym graniu na obu instrumentach. Mam nadzieję, że wytrzymają
tak optymalnie 3 miesiące, zanim zaczną mnie na tyle wkurzać, aby koniecznie
je wymienić na nowe.
Z resztą, w cenie strun od Polińskiego i tak mnie to wyjdzie taniej niż ze
sklepowymi setami.. 😉
Potrzebuję paru subiektywnych opinii o DR Strings Lo-Riders Nickel-Plated
A ja mam prośbę o pomoc w wyborze strun 😉
Chodzi mi o struny o dość dobrej żywotności o całkiem dobrym brzmieniu
(żeby nie muliły i miały raczej sporo Górki) Najlepiej w cenie około 80zł
🙂
Czytałem sporo na ten temat i znalazłem 3 paczki strun. A mianowicie :
DAddario EPS ProSteels –
http://www.taniestruny.pl/struny-do-gitary-basowej/czterostrunowej-2/d-addario/prosteels/d-addario-eps-55-110-prosteels
Rotosound Swing Bass 66 –
http://www.taniestruny.pl/struny-do-gitary-basowej/czterostrunowej-2/rotosound/swing-bass-66/rotosound-50-110-swing-bass-66
EBS Northern Light Titanium Nickel –
http://www.taniestruny.pl/struny-do-gitary-basowej/czterostrunowej-2/ebs/titanium-nickel/ebs-45-105-northern-light-titanium-nickel
Najbardziej rozmyślam nad Daddario lub Roto… Potrzebuje kogoś kto mi
porówna te struny lub po prostu powie które są lepsze 🙂
Daddario, ale ten rozmiar to jest raczej do D, niż do E. Kiedyś miałem takie
grube struny i w standardowym stroju były nie do grania ;]
Dzieki za odpowiedź i doradzenie 😉
Co się dzieje przy grze z tak grubymi strunami w stroju E ? (sam mam chyba
105)
Im grubsze, tym są luźniejsze ( oczywiście porównując do jednego
stroju)
Są to też niższe tony czyli są bardziej ciche co łatwo zauważysz grając
na „sucho”
@up
Im grubsze struny tym sztywniejsze, nie wciskaj kitu 😛
A jak sztywniejsze, to przy standardowo wyregulowanym basie jest mniejszy
fretbuzz oraz więcej sustainu. No i lepiej się na grubych palcami niż
kostką.
Bartek r2d2 potwierdzam, grubsze są sztywniejsze a jak masz za luźno to
zakładasz grubszy a nie cieńszy set.
flash4ce, na logikę, przecież jak grubsze może być luźniejsze\miękciejsze
? 😛
Hmm to co w końcu ustalamy ?
Grubsze struny są bardziej sztywne czy luźniejsze ? 😉
E faktycznie jest luźniejsza od G bo jest grubsza dlatego żeby gryf był
równomiernie obciążony z obu stron, (wyobraź sobie gryf wygięty w łuk w
stronę struny E) dlatego wydaje mi się że struny są tak produkowane żeby
mniej więcej siły działające na gryf były w miarę równomierne. (jeżeli
jestem w błędzie to oświećcie mnie).
Jeżeli chodzi ogólnie o sety to bez wątpienia grubsze są sztywniejsze. W
zależności od producenta np. grubsze jednego mogą być luźniejsze od
cieńszych drugiego. Takie jest moje zdanie:)
Zauważ, że jakbyś nastroił strunę E do dźwięku G, to z gryfu zrobiłby
Ci się śmigło o ile struna by nie poszła.
Poza tym co jest sztywniejsze stalowy pręt zbrojeniowy czy cienki stalowy
drucik?
Zauważ że ( standardowy strój) struna E jest luźniejsza i cichsza od G i
chyba tak samo jest z rozmiarami strun. Przynajmniej tak mi się wydaje ale
jest z pewnoscią wiele mądrzejszych ludzi ode mnie. A tak w ogóle to
grubość ma znaczenie w wytrzymałości strun? Szukam strun średniej klasy (
albo raczej ceny) które nie pękną od klangowania.
EDIT: luźniejsza w sensie że mniej naprężona