Ps 2. Bjarni ja się dziwię że Tobie się struny nie zrywają 😀 Z Twoim atakiem to ja bym mógł powgniatać bas jakbym nie trafił w strune 😀
Przesadzasz… 😀
Arivald 🙂 Spoko. Nie neguję tego, że masz mocny atak. Zaproponuję ci struny, których używałem bardzo długo i sprawdziły się niezawodnie podczas nagrywania w studiu i na koncertach, nigdy żadna Mi nie pękła. Galli Strings .50-.145 http://www.mbs.iq.pl/prod,1063,Gallistrings_SG5S_Steel_(.050__.070__.085__.110__.145).htm
http://www.mbs.iq.pl/prod,1064,Gallistrings_SG5N_Nickel_(.050__.070__.085__.110__.145).htm strunki są oczywiście do piątki. Moim zdaniem przy tak mocnym ataku jak u ciebie cienkie sznurki rzeczywiście mogą mieć problem z oddaniem dynamiki. „Większe są lepsze” 🙂
Szukam w miarę żywotnych strun, raczej do metalu. Kompletnie się na tym nie znam więc pytam, co byście polecili? Mam t-birda pro, 4 strunowego i struny trzeba zmienić, bo z tego co wiem nigdy nie były zmieniane (bas ma ok. 2 lat).
sam pewnie kupie neony do basu bo do regulacji będę dawał.
ja ku chwale szatana gram na ernie ballach 50-105 i jestem bardzo zadowolony
@romeokamil: !! 2 lata ?
Kupiłam używany bas i w sumie nie wiem czy poprzedni właściciel zmieniał, ale słychać, że trzeba wymienić więc podejrzewam, że były niezmieniane 😀
Ja się podczepię pod temat:
Co polecacie do Ibanez piątki, do mocnego grania (w stylu KoRnowym) w obniżonym stroju? (obniżone = o cały ton w dół).
korn stosuje teraz dr neony a kiedyś dean markley(czy jak się to pisze)
Na sesji nagraniowej „Korn III remember who you are” Fieldy grał na red devils-ach
Nie wiem Arivaldzie czy to jeszcze czytasz, ale dla potomnych struny najczęściej puszczają przy mostku, nie z winy artykulacji, tłumienia czy czegokolwiek innego. Wykończyłem już 2 struny E, przez to, że mostek w basie jest ustawiony zbyt blisko właściwej menzury, a struny na kowadełku zgięta jest pod zbyt dużym kątem względem osi, a wtedy nie ma mocnych, każdy drut puści gdy będzie nadgięty.
Mam prośbę podawajcie:
model,
firmę,
czas użytkowania,
strun, które wam pękają. Zbierzemy po kilku miesiącach dane i zrobimy wykaz. 🙂 można zrobić rozdanie karnych k#$Ąsów producentom.
Ja na przykład od czasu kiedy przestałem używać Warwick red szmelc zażegnałem problem zrywających się strun. Struny zmieniam co około 7~8 miesięcy.
fenderowski mi pekaly jak jeszcze miałem 4. Teraz mam sygnizowane roberta trujilio (chyba tak pisze się jego nazwisko) i nic się z nimi ni dzieje tylko ze po 4 miechach struna B,E brzmia jak szmaty
a co na to string thru? tam to dopiero sa wygiete.
Dzisiaj gotowalem strunki w kilkunastu moich basach. Najwiekszym rozczarowaniem sa DAddario ,sprobowalem raz i więcej tego bledu nie powtorze. Stracily brzmienie szybciej niż chinskie druty za 4 euro. Gram tylko na round woundach i do tej pory najlepsze sa Roto – swing bass , w kilku basach mam również DR-y i brzmienie ich mi się również podoba , ale Daddario to duze rozczarowanie…
@Zenek_Spawacz: Dzisiaj gotowalem strunki w kilkunastu moich basach. Najwiekszym rozczarowaniem sa DAddario ,sprobowalem raz i więcej tego bledu nie powtorze. Stracily brzmienie szybciej niż chinskie druty za 4 euro. Gram tylko na round woundach i do tej pory najlepsze sa Roto – swing bass , w kilku basach mam również DR-y i brzmienie ich mi się również podoba , ale Daddario to duze rozczarowanie…
A nie kupiłeś ty podróbek DAddario na allegro? DAddario wiadomo nie są wybitne ale są poprawne.
Oryginal , zakupiony w sklepie… po gotowaniu odzyskaly brzmienie , zobaczymy na jak dlugo.
Potwierdzam słowa PSIexample. Mnie też najczęściej pada struna E ze względu na duże jej wygięcie. Do tej pory zerwałem trzy sztuki. A z innymi strunami nigdy nie miałem problemu oprócz jednorazowej wpadki ze struną G, która walnęła podczas próby popowania jej.
Edit:
no to zerwałem 2x Daddario strunę E o grubości 105 strojoną o ton niżej oraz tak samo strojoną i tej samej grubości Warwick Red Label
jeśli do 4ki to kup po prostu rozmiar .110
Mam problem ze strunami. Otóż mam zamontowane 1 rozciągniętego nikla sprzed 2 lat(E) + 3 stalówki(A,D,G) – jeden pękł. No i mam dylemat. Na niklach grało mi się lepiej, na stalówkach nie umiem zrobić nawet prostego vibrato. Stalowe brzmią jakoś „niebasowo” według mnie, sztywno, może pusto. Warto wywalić stalówki i kupić pasujący mi komplet nikli, czy to kwestia przyzwyczajenia? Coś kupić MUSZĘ – albo jednego steela, albo cały komplet nikli. Chciałbym uzyskać ciepłe, bluesowe brzmienie, interesuję mnie kawałki w klimatach starego rocka( pierwsze albumy Sabbath głównie). Jeżeli nikle, to jakie? Jeżeli pojedyncza stalówka E, to gdzie ją dostać, jak nie w muzycznym?
*Mój komplet to Warwick Red.
1 struna niklowana i 3 stalowe , o takim czyms nie slyszalem jeszcze. Kup oczywiście cały komplet , najlepsze w cenie około 100zł beda chyba ernie balle a taniej to chyba Daddario
Coś musiałem założyć, lepiej E zdarta i niklowana, prawie kosza wyciągnięta, niż brak jakiejkolwiek. A reszta no praktycznie nie śmigane nówki. Mimo wszystko, gdybym zdecydował się „dobić” ten komplet, gdzie dostanę pojedynczą E dobrej jakości? Najlepiej Warwick Red.
Warwick Red =/= dobrej jakości
Względnie dobrej, niech już będzie. Niech chcę wydawać fortuny na pojedynczą strunę.
Uzupełniam, że w Riffie ich nie ma. Na necie tylko „Poliński”, Bóg jeden wie, co to jest.
Taniej i szybciej cie wyjdzie kupno całego kompletu nikli bądź stalówek online (jeśli to mają być redy).
@czuher15: 1 struna niklowana i 3 stalowe , o takim czyms nie slyszalem jeszcze.
Polińskiego strzeżcie się ludzie, miałem i to są najgorsze sznurki na jakie człowiek może trafić 🙁
Sejtan ja ostatnio zainwestowałem w DR. Neony i jestem zadowolony. Uderz do Drakena ma struny w dobrych cenach i kup cały komplet. Ja bym wybrał nikle na twoim miejscu jeśli chcesz basowy bluesowy basik, Stalówki są brzęczące bardziej (dzwoniące), to znaczy mają więcej góry i są sztywniejsze. Warwicków nie ma co kupować bo padną zanim się obejrzysz 🙂 wydaj więcej ale dłużej trzymaj brzmienie, strój i nie będziesz musiał tak często kupować strun 🙂
EDIT:
KamalG: ale małpy nie rozróżniają stali od nikli więc trujilo gra na tym co dostaje 🙂
Dobrze, jeżeli już nylony, to jakie? Do 100zł. Bylebym zaraz nie musiał ich zmieniać. Te świecidełka są dobre?
Aha, jeszcze jedna istotna sprawa. Przed zmianą strun jechałem na starych nylonach, gitara strasznie dzwoniła na progach. Czy to wina rozciągnięcia tamtych – miały spokojnie ponad 2 lata. Struny mam zamontowane blisko progów, to fakt, ale przy stalach tego dzwonienia nie czuć.
Nylony? Na pewno nie chodzi Tobie o nylonowe struny. Owszem można dostać do basu takie struny, ale sądzę że na pewno nie powinny brzęczeć o progi.
Przyczyna brzęczenia jest bardzo różna, stalowe struny były prawdopodobnie bardziej napięte i być może już trochę rozegrane, dlatego nie dzwoniły. Świeże nikle też będą brzęczeć, ale na pewno nie tak jak świeże stalówki. Po czasie jednak powinny brzmieć „odpowiednio” dla Ciebie.
stalówki są sztywniejsze, nikle luźniejsze, więc nic dziwnego. Musisz dobrać odpowiednią grubość strun pod atak. Mogłeś też mieć nie do końca wyregulowany bas.
@latem666: Warwick Red =/= dobrej jakości
To już zależy od kompletu, ja nie narzekam, a miałem wiele różnych strun… 😉
Wyposażyłem ostatnio mojego jazza w DR Black Beuaties. W poprzednich strunach które miałem owijka struny E kończyła się między siodełkiem, a kluczem. Teraz owijka jest także na części struny nawiniętej na klucz.
W takich sytuacjach tę nadmiarową owijkę się zdejmuje czy coś? Czy po prostu olać?
cropec, nic nie zdejmujesz, ja mam na całej długości owijke i powłoke ochronną i lutnik przy regulacji założył bez żadnego zdejmowania. Jak zdejmiesz owijke to prawdopodobnie szybciutko Ci się struna zerwie a to byłoby niemiłe 🙁 chyba że masz na myśli tą powłoke nylonową, jej też się nie zdejmuje.
Dzięki za odzew. Spodziewałem się jakiś teorii spiskowych, że struna lepiej siedzi, gra, nie zrywa się itd 😉
Swoją drogą czuję, że teraz długo nie przesiądę się na inne struny niż black beuties
Jak ma się sztywność flatów Daddario do stalówek Rotosów? Porównywał ktoś? Oczywiście mówię o jednym rozmiarze 🙂 Moje flaty .105 chętnie wymieniłbym na Rotosy o lżejszym naciągu, ale nie wiem który rozmiar wybrać.
105 przy Eb jest już dosyć twardawe, także proponowałbym zwykłe 40(5)-100
Szukam strun o grubości 50-145, najlepiej .050, .070, .085, .110, .145. Znalazłem jedynie strunki firmy Gallistrings. Możecie poradzić coś innego ? Względnie źródło, z którego można kupić pojedynczą strunę o grubości 145, firmy typu Warwick, DAddario, Rotosound, Ernie Ball itd.
widziałem wcześniej na taniestruny.pl Daddario .145, ale po zmianie interfejsu chyba się zgubiły. Zostaw u nich wiadomość na GG/fejsie/mailu
Stalowe Rotosy właśnie dotarły, zobaczymy jak się sprawują z Blazerem. Mama nadzieję, że będą lepsze niż Chromesy 😀 Trochę mi brakowało wysokich i średnich harmonicznych. No i oczywiście punktowego ataku.
Zastanawiam się jeszcze na Ernie Ballami i Rotosami z monelu. Ktoś porównywał je z Chromesami?
Na forach ludzie wypisują, że Chromesy=EB w innym opakowaniu i vice versa. Innymi słowy to niemal to samo. A jeśli chcesz solidne flaty, to taką reputację mają Thomastiki.
No tak, ale 270zł za set do piątki to dla mnie trochę za dużo. Założenie takiego zestawu do mojego Corta C5H, to by było jak założenie kompletu opon zimowych za 2000zł do mojego Mondeo z 96 roku 🙂
Wezmę używki Chromesy od kolegi z forum.
Ja mam takie pytanie, gram na elektroakustyku, jakie struny byście polecili (z tych co mieli styczność oczywiście)? na niecie można znaleźć jakieś struny dziwnej firmy za prawie 30zł, jak i Ernie Ball za 110zł.
Nie mam za dużo kasy do dyspozycji, korzystał ktoś ze strun godnych polecenia?
Potrzebuję dobrych nikli za 110zł max. Teraz mam stalówki i jest fajne brzmienie (coś jak Faith No More), ale troszkę za mocno brzęcząca górka (struny Yamaha). Odpadają najtańsze struny typu Warwick, które w dotyku nie różnią się specjalnie niczym od pręta zbrojeniowego./rotosound_rs_665ld.htm
Kurcze, gdybym nie wziął Chromesów, to bym wypróbował. Cena super.
Pewnie nie pomogę ale ostatnio za niecałe 60zł skusiłem się na próbę na nikle dandrea – bardzo pozytywne zaskoczenie, zwłaszcza że preferuję stalówki.
Może przyda się komuś szukającemu informacji o stroju F# i strunach Warwick dark lord .175. po 5 miesiącach struny brzmią matowo, struna f# straciła całą górkę. Struny są potwornie drogie i ciężko dostępne.
Strojenie 50 do G , da rade?
dobra, pora wymienić struny, i mam dylemacik.
miałem teraz roto, sygnaturkę Billyego Sheehana , tj 110-43 iiii flaki. gram w drop d, raz na ruski rok w standardzie.
potrzebujesz czegoś twardego, ale nie zwiększającego mocno naciągu, bo mam lekko ograniczone możliwości kręcenia prętem, i chciałbym, żeby się obyło bez tego.
zauważyć też trzeba, że stalówki roto bardzo mi pasowały brzmieniem.
Ostatnio zrobiłem temat co do strun Sadowsky stalowe SBS40 Blue Label Czy warto je kupić. O tych strunach w internecie jest bardzo mało opinii. Zaryzykowałem i kupiłem.
Niby struny za 92zł czyli niby „średnia półka” ale grają świetnie gram na nich co prawda dopiero od 4-5 dni. Ale nadają się do każdej techniki zdążyłem już prawie każdą bo tapping tak średnio umiem. I powiem że struny się świetnie nadają do grania metalowych piosenek Slipknotu jak i do Bluesowych Schematów. Wg mnie najlepiej brzmią grane klangiem. Struny mają wymiary 040, 060, 080, 100. Czyli takie jak mi najbardziej odpowiadają.
A więc jeśli ktoś nie wie jakę struny kupić, to polecam te. Od razu napisze że na necie są najtańsze ceny co do tych strun, a obszukałem chyba cały internet i tańszych niż na necie nie znalazłem.
Przesadzasz… 😀
Arivald 🙂 Spoko. Nie neguję tego, że masz mocny atak. Zaproponuję ci
struny, których używałem bardzo długo i sprawdziły się niezawodnie
podczas nagrywania w studiu i na koncertach, nigdy żadna Mi nie pękła. Galli
Strings .50-.145
http://www.mbs.iq.pl/prod,1063,Gallistrings_SG5S_Steel_(.050__.070__.085__.110__.145).htm
http://www.mbs.iq.pl/prod,1064,Gallistrings_SG5N_Nickel_(.050__.070__.085__.110__.145).htm
strunki są oczywiście do piątki. Moim zdaniem przy tak mocnym ataku jak u
ciebie cienkie sznurki rzeczywiście mogą mieć problem z oddaniem dynamiki.
„Większe są lepsze” 🙂
Szukam w miarę żywotnych strun, raczej do metalu. Kompletnie się na tym nie
znam więc pytam, co byście polecili? Mam t-birda pro, 4 strunowego i struny
trzeba zmienić, bo z tego co wiem nigdy nie były zmieniane (bas ma ok. 2
lat).
Im tańsze tym lepiej, ale mogę przeznaczyć 150zł.
!! 2 lata ?
ja zaproponuje DR
http://www.taniestruny.pl/s/252/13/0/0/0/0/0/0/6/czterostrunowej/DR/0/0/0/0/0,0.html
sam pewnie kupie neony do basu bo do regulacji będę dawał.
ja ku chwale szatana gram na ernie ballach 50-105 i jestem bardzo zadowolony
Kupiłam używany bas i w sumie nie wiem czy poprzedni właściciel zmieniał,
ale słychać, że trzeba wymienić więc podejrzewam, że były niezmieniane
😀
Ja się podczepię pod temat:
Co polecacie do Ibanez piątki, do mocnego grania (w stylu KoRnowym) w
obniżonym stroju? (obniżone = o cały ton w dół).
korn stosuje teraz dr neony a kiedyś dean markley(czy jak się to pisze)
Na sesji nagraniowej „Korn III remember who you are” Fieldy grał na red
devils-ach
Nie wiem Arivaldzie czy to jeszcze czytasz, ale dla potomnych struny
najczęściej puszczają przy mostku, nie z winy artykulacji, tłumienia czy
czegokolwiek innego. Wykończyłem już 2 struny E, przez to, że mostek w
basie jest ustawiony zbyt blisko właściwej menzury, a struny na kowadełku
zgięta jest pod zbyt dużym kątem względem osi, a wtedy nie ma mocnych,
każdy drut puści gdy będzie nadgięty.
Mam prośbę podawajcie:
model,
firmę,
czas użytkowania,
strun, które wam pękają. Zbierzemy po kilku miesiącach dane i zrobimy
wykaz. 🙂 można zrobić rozdanie karnych k#$Ąsów producentom.
Ja na przykład od czasu kiedy przestałem używać Warwick red szmelc
zażegnałem problem zrywających się strun. Struny zmieniam co około 7~8
miesięcy.
fenderowski mi pekaly jak jeszcze miałem 4. Teraz mam sygnizowane roberta
trujilio (chyba tak pisze się jego nazwisko) i nic się z nimi ni dzieje tylko
ze po 4 miechach struna B,E brzmia jak szmaty
a co na to string thru? tam to dopiero sa wygiete.
Dzisiaj gotowalem strunki w kilkunastu moich basach. Najwiekszym rozczarowaniem
sa DAddario ,sprobowalem raz i więcej tego bledu nie powtorze. Stracily
brzmienie szybciej niż chinskie druty za 4 euro. Gram tylko na round woundach i
do tej pory najlepsze sa Roto – swing bass , w kilku basach mam również DR-y i
brzmienie ich mi się również podoba , ale Daddario to duze rozczarowanie…
A nie kupiłeś ty podróbek DAddario na allegro? DAddario wiadomo nie są
wybitne ale są poprawne.
Oryginal , zakupiony w sklepie… po gotowaniu odzyskaly brzmienie , zobaczymy
na jak dlugo.
Potwierdzam słowa PSIexample. Mnie też najczęściej pada struna E ze
względu na duże jej wygięcie. Do tej pory zerwałem trzy sztuki. A z innymi
strunami nigdy nie miałem problemu oprócz jednorazowej wpadki ze struną G,
która walnęła podczas próby popowania jej.
Edit:
no to zerwałem 2x Daddario strunę E o grubości 105 strojoną o ton niżej
oraz tak samo strojoną i tej samej grubości Warwick Red Label
jeśli do 4ki to kup po prostu rozmiar .110
Mam problem ze strunami. Otóż mam zamontowane 1 rozciągniętego nikla sprzed
2 lat(E) + 3 stalówki(A,D,G) – jeden pękł. No i mam dylemat. Na niklach
grało mi się lepiej, na stalówkach nie umiem zrobić nawet prostego vibrato.
Stalowe brzmią jakoś „niebasowo” według mnie, sztywno, może pusto. Warto
wywalić stalówki i kupić pasujący mi komplet nikli, czy to kwestia
przyzwyczajenia? Coś kupić MUSZĘ – albo jednego steela, albo cały komplet
nikli. Chciałbym uzyskać ciepłe, bluesowe brzmienie, interesuję mnie
kawałki w klimatach starego rocka( pierwsze albumy Sabbath głównie). Jeżeli
nikle, to jakie? Jeżeli pojedyncza stalówka E, to gdzie ją dostać, jak nie
w muzycznym?
*Mój komplet to Warwick Red.
1 struna niklowana i 3 stalowe , o takim czyms nie slyszalem jeszcze. Kup
oczywiście cały komplet , najlepsze w cenie około 100zł beda chyba ernie
balle a taniej to chyba Daddario
Coś musiałem założyć, lepiej E zdarta i niklowana, prawie kosza
wyciągnięta, niż brak jakiejkolwiek. A reszta no praktycznie nie śmigane
nówki. Mimo wszystko, gdybym zdecydował się „dobić” ten komplet, gdzie
dostanę pojedynczą E dobrej jakości? Najlepiej Warwick Red.
Warwick Red =/= dobrej jakości
Względnie dobrej, niech już będzie. Niech chcę wydawać fortuny na
pojedynczą strunę.
Uzupełniam, że w Riffie ich nie ma. Na necie tylko „Poliński”, Bóg jeden
wie, co to jest.
Taniej i szybciej cie wyjdzie kupno całego kompletu nikli bądź stalówek
online (jeśli to mają być redy).
Ja też nie, ale 1 nikiel + 4 stalówki jest 😉
http://www.photos05.redcart.pl/templates/images/thumb/388/295/295/pl/0/templates/images/products/388/0521620fe0d47ff5be29bb5885fad88b.jpgPolińskiego strzeżcie się ludzie, miałem i to są najgorsze sznurki na
jakie człowiek może trafić 🙁
Sejtan ja ostatnio zainwestowałem w DR. Neony i jestem zadowolony. Uderz do
Drakena ma struny w dobrych cenach i kup cały komplet. Ja bym wybrał nikle na
twoim miejscu jeśli chcesz basowy bluesowy basik, Stalówki są brzęczące
bardziej (dzwoniące), to znaczy mają więcej góry i są sztywniejsze.
Warwicków nie ma co kupować bo padną zanim się obejrzysz 🙂 wydaj więcej
ale dłużej trzymaj brzmienie, strój i nie będziesz musiał tak często
kupować strun 🙂
EDIT:
KamalG: ale małpy nie rozróżniają stali od nikli więc trujilo gra na tym
co dostaje 🙂
Dobrze, jeżeli już nylony, to jakie? Do 100zł. Bylebym zaraz nie
musiał ich zmieniać. Te świecidełka są dobre?
Aha, jeszcze jedna istotna sprawa. Przed zmianą strun jechałem na starych
nylonach, gitara strasznie dzwoniła na progach. Czy to wina rozciągnięcia
tamtych – miały spokojnie ponad 2 lata. Struny mam zamontowane blisko progów,
to fakt, ale przy stalach tego dzwonienia nie czuć.
Nylony? Na pewno nie chodzi Tobie o nylonowe struny. Owszem można dostać do
basu takie struny, ale sądzę że na pewno nie powinny brzęczeć o progi.
Przyczyna brzęczenia jest bardzo różna, stalowe struny były prawdopodobnie
bardziej napięte i być może już trochę rozegrane, dlatego nie dzwoniły.
Świeże nikle też będą brzęczeć, ale na pewno nie tak jak świeże
stalówki. Po czasie jednak powinny brzmieć „odpowiednio” dla Ciebie.
stalówki są sztywniejsze, nikle luźniejsze, więc nic dziwnego. Musisz
dobrać odpowiednią grubość strun pod atak. Mogłeś też mieć nie do
końca wyregulowany bas.
To już zależy od kompletu, ja nie narzekam, a miałem wiele różnych
strun… 😉
Wyposażyłem ostatnio mojego jazza w DR Black Beuaties. W poprzednich strunach
które miałem owijka struny E kończyła się między siodełkiem, a kluczem.
Teraz owijka jest także na części struny nawiniętej na klucz.
W takich sytuacjach tę nadmiarową owijkę się zdejmuje czy coś? Czy po
prostu olać?
cropec, nic nie zdejmujesz, ja mam na całej długości owijke i powłoke
ochronną i lutnik przy regulacji założył bez żadnego zdejmowania. Jak
zdejmiesz owijke to prawdopodobnie szybciutko Ci się struna zerwie a to
byłoby niemiłe 🙁 chyba że masz na myśli tą powłoke nylonową, jej też
się nie zdejmuje.
Dzięki za odzew. Spodziewałem się jakiś teorii spiskowych, że struna
lepiej siedzi, gra, nie zrywa się itd 😉
Swoją drogą czuję, że teraz długo nie przesiądę się na inne struny niż
black beuties
Jak ma się sztywność flatów Daddario do stalówek Rotosów? Porównywał
ktoś? Oczywiście mówię o jednym rozmiarze 🙂 Moje flaty .105 chętnie
wymieniłbym na Rotosy o lżejszym naciągu, ale nie wiem który rozmiar
wybrać.
105 przy Eb jest już dosyć twardawe, także proponowałbym zwykłe 40(5)-100
Szukam strun o grubości 50-145, najlepiej .050, .070, .085, .110, .145.
Znalazłem jedynie strunki firmy Gallistrings. Możecie poradzić coś innego ?
Względnie źródło, z którego można kupić pojedynczą strunę o grubości
145, firmy typu Warwick, DAddario, Rotosound, Ernie Ball itd.
widziałem wcześniej na taniestruny.pl Daddario .145, ale po zmianie
interfejsu chyba się zgubiły. Zostaw u nich wiadomość na GG/fejsie/mailu
Panowie, czy Chromesy z tego linku
http://www.bassworld.pl/bassworld/daddario-ecb81-p-64.html pasują do standardowej
menzury 34?
„Long Scale” pewnie że tak.
Stalowe Rotosy właśnie dotarły, zobaczymy jak się sprawują z Blazerem.
Mama nadzieję, że będą lepsze niż Chromesy 😀 Trochę mi brakowało
wysokich i średnich harmonicznych. No i oczywiście punktowego ataku.
Zastanawiam się jeszcze na Ernie Ballami i Rotosami z monelu. Ktoś
porównywał je z Chromesami?
Na forach ludzie wypisują, że Chromesy=EB w innym opakowaniu i vice versa.
Innymi słowy to niemal to samo. A jeśli chcesz solidne flaty, to taką
reputację mają Thomastiki.
No tak, ale 270zł za set do piątki to dla mnie trochę za dużo. Założenie
takiego zestawu do mojego Corta C5H, to by było jak założenie kompletu opon
zimowych za 2000zł do mojego Mondeo z 96 roku 🙂
Wezmę używki Chromesy od kolegi z forum.
Ja mam takie pytanie, gram na elektroakustyku, jakie struny byście polecili (z
tych co mieli styczność oczywiście)? na niecie można znaleźć jakieś
struny dziwnej firmy za prawie 30zł, jak i Ernie Ball za 110zł.
Nie mam za dużo kasy do dyspozycji, korzystał ktoś ze strun godnych
polecenia?
http://www.maczosbass.pl/product-pol-9837-Olympia-FLS-5B-45128-045-128-.html nowe
flaty dużo poniżej 100zł. Kto wypróbuje?;)
Może mi ktoś porównać
http://www.maczosbass.pl/product-pol-533-Fender-Super-7250-5M-045-125-.html
http://www.maczosbass.pl/product-pol-638-760-M-5-s-Medium-045-130-.html
http://www.maczosbass.pl/product-pol-9840-Olympia-EBS-455-045-125-.html
http://www.musiccenter.com.pl/term/1357/rotosound-rb-45-5.html
http://www.thomann.de/pl/rotosound_rs_665ld.htm
Potrzebuję dobrych nikli za 110zł max. Teraz mam stalówki i jest fajne
brzmienie (coś jak Faith No More), ale troszkę za mocno brzęcząca górka
(struny Yamaha). Odpadają najtańsze struny typu Warwick, które w dotyku nie
różnią się specjalnie niczym od pręta
zbrojeniowego./rotosound_rs_665ld.htm
Kurcze, gdybym nie wziął Chromesów, to bym wypróbował. Cena super.
Pewnie nie pomogę ale ostatnio za niecałe 60zł skusiłem się na próbę na
nikle dandrea –
bardzo pozytywne zaskoczenie, zwłaszcza że preferuję stalówki.
Może przyda się komuś szukającemu informacji o stroju F# i strunach Warwick
dark lord .175. po 5 miesiącach struny brzmią matowo, struna f# straciła
całą górkę. Struny są potwornie drogie i ciężko dostępne.
Strojenie 50 do G , da rade?
dobra, pora wymienić struny, i mam dylemacik.
miałem teraz roto, sygnaturkę Billyego Sheehana , tj 110-43 iiii flaki. gram
w drop d, raz na ruski rok w standardzie.
potrzebujesz czegoś twardego, ale nie zwiększającego mocno naciągu, bo mam
lekko ograniczone możliwości kręcenia prętem, i chciałbym, żeby się
obyło bez tego.
zauważyć też trzeba, że stalówki roto bardzo mi pasowały brzmieniem.
Ostatnio zrobiłem temat co do strun Sadowsky stalowe SBS40 Blue Label Czy
warto je kupić. O tych strunach w internecie jest bardzo mało opinii.
Zaryzykowałem i kupiłem.
Niby struny za 92zł czyli niby „średnia półka” ale grają świetnie gram
na nich co prawda dopiero od 4-5 dni. Ale nadają się do każdej techniki
zdążyłem już prawie każdą bo tapping tak średnio umiem. I powiem że
struny się świetnie nadają do grania metalowych piosenek Slipknotu jak i do
Bluesowych Schematów. Wg mnie najlepiej brzmią grane klangiem. Struny mają
wymiary 040, 060, 080, 100. Czyli takie jak mi najbardziej odpowiadają.
A więc jeśli ktoś nie wie jakę struny kupić, to polecam te. Od razu
napisze że na necie są najtańsze ceny co do tych strun, a obszukałem chyba
cały internet i tańszych niż na necie nie znalazłem.