Ja w obliczu braku specjalistycznych środków czyściłem podstrunnicę zestawem matki do demakijażu xD Waciki + mleczko i wio.
Spełniało swoją rolę, nie wysuszało drewna, podstrunnica była świeża i nie była tłusta, co nie jest bez wpływu na żywotność strun. Ogólnie nie zauważyłem najmniejszych niepożądanych efektów.
ja jak nie miałem preparatow, czyscilem kremm niwea, dawalo rade bardzo, a co do zestawu do demakijazu to lepiej nie, może niszczyc lakierowane podstrunnice
stalowki, 45-110/45-105, ponizej 100, nie daddarynki? jakieś pomysly?
Przyszedł czas na pierwszą zmianę strun w moim życiu i mam małe wątpliwości co do grubości jaką powinienem wybrać. Jestem Posiadaczem tej ptaszyny:
Epiphone Thunderbird IV
Niestety nie mam w domu suwmiarki więc postanowiłem się zasugerować tym, że w sklepie do którego linka podałem w dziale akcesoriów do mojego basu znajdują się struny o rozmiarze 50w | 70w | 85w | 105w:
Hartke Medium Bass Strings(4-String, HSB450)
W efekcie wybór padł na Dean Markley (50-105) Blue Steel NPS ale nie jestem do końca pewien czy ten rozmiar jest odpowiedni i odrobinę boję się tego, że kiedy kupię za duże to będę musiał wymienić siodełko czego rzecz jasna robić nie chcę. Poza tym jest jeszcze sprawa tego czy wybrać struny niklowane tak jak radzi sklep czy też metalowe. Z uwagi na to, że będę zakładał nowe struny po raz pierwszy nie wiem jakie mam obecnie.
Trochę się wylałem ale chce być wszystkiego pewny na 100% zanim dokonam zakupu.
Liczę na to, że ktoś rozwieje moje wątpliwości ;]
Różnice w grubości strun rzędu jednej dziesiątej części cala nie wymagają wymiany siodełka. Mówisz, że struny wymieniasz pierwszy raz, więc nie kupuj dokładnie tych samych, rozwijaj się, próbuj różnych strun. Co do strun niklowanych a stalowych to te pierwsze brzmią nieco cieplej od stalówek i są “bardziej miękkie”. Jak ktoś powiedział kupuj wszystko co ma napisane “bass strings” na opakowaniu.
Do kolegi Sh4Eq
Uzywalem EB, DR i Rotosoundow, z tej trojki moim faworytem jest EB, na lepszych brzmieniowo i manualnie strunach jeszcze nie grałem.
Witam!
Mam mały problem od jakiegoś czasu nie mogę sobie poradzić ze struną A w standardowym strojeniu. Kiedy stroję bass do EADG, A jest strasznie luźna i nie wiem co jest tego przyczyną ustawiałem niby mostek, ale nadal nie widzę pożądanego rezultatu…
Spotkał się ktoś z was z takim problemem?
Z góry dzięki za pomoc!
Napisz może jakiej grubości masz te struny chociaż…
Może rdzeń się uszkodził?
Set 4095. Nie mam zielonego pojęcia co może być przyczyną… Cała reszta jest ustawiona tak jak powinna, a ta jedyna stwarza mi same problemy.
A brzmi jak flak w porównaniu do reszty? Jak stara jest?
Brzmi jak flak, poprzednie struny były jeszcze od starego właściciela i nie pamiętam, żeby tak wyglądała A po nastrojeniu … Struny mają raptem 4 – 5 od założenia.
Pewnie coś niedobrego się z rdzeniem stało i komplet jest do wymiany
Jeśli coś stałoby się z rdzeniem to nie dałoby się jej nastroić.
Masz suwmiarkę żeby sprawdzić jej grubość? Może jakiś zmutowany 30tak się zaplątał na dźwięk A 😀
może i glupie pytanie, ale sam kiedyś popierdzielilem, wiec lepiej sprawdz, czy nie pomyliles D i A, ja tak zrobilem, i było podobnie ;p
Wszystko jest w porządku, tak czy siak za tydzień jak wrócę do Poznania muszę oddać gitarę do gruntownego sprawdzenia u lutnika, kupiłem Squiera zaa 600zł i pewnie połowę będę jeszcze musiał wydać na lutnika …
Drodzy basoofkowicze, jak myślicie , które struny powinienem kupić:
– -catalog/bas/struny/4-struny/daddario-eps170
-catalog/bas/struny/4-struny/dean-markley-dm-2670-40-95 -catalog/bas/struny/4-struny/warwick-42210-ml-40-100. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Boro pytanie czy chcesz stalówki czy nickle? tak czy tak bym wybral daddario. do jakiej muzyki? jakie chcesz brzmienie?
@Kedziu: Boro pytanie czy chcesz stalówki czy nickle? tak czy tak bym wybral daddario. do jakiej muzyki? jakie chcesz brzmienie?
Stalówki Muzyka przeróżna od funku (klang) do metalu
DAddario
witam. posiadam pieciostrunowca i stroje się do niskiego G#. (narzucone przez zespół)
jakie struny polecacie do tego stroju? chciałbym uzyskac dobry ciezar, bez zbednej zamuly.
zastanawiam się nad stalowymi gallistringsami (.050, .070, .085, .110, .145), ale przeczytalem już tutaj, ze sa dosyc miekkie. nic innego nie mogę znaleźć – potem już sa dostepne tylko 135 albo ciensze. grałem już gis na 130 i srednio to brzmialo, nie wiem czy 135 wiele pomoze.
moje pytanie: lepiej kupić miekkie 145, czy jakieś twardsze 135? (a jak tak, to jakie?) macie jakieś propozycje?
Najpierw się upewnij, że przeciągniesz takie struny przez mostek. Ja mam problem ze .130 😀 Wydaje mi się, że 135 powinno być o wiele lepsze od .130. To jest jednak spora różnica. .145 jest chyba do F#, więc nieco niżej – będą dość napięte.
Jestem zielony na temat strun dlatego się pytam jakich strun używać do gry piosenek od System of a Down?
Shavo (Basista SOAD jak byś nie wiedział) sam używa strun Ernie Ball “Power Slinky Bass”
@mariotd; Co to są za potwory?! o_O
Do jakiego strojenia ich w ogóle się używa?
Do niskiego F# (tak jak masz napisane na nich – low F#). Są one grube. Najniżej, jak się je opłaca stroić to właśnie do tego niskiego F#. Myślę, że w G# dadzą spokojnie radę. Kwestia jak się ukręcisz z brzmieniem na swoim sprzęcie i czy umiesz grać czy nie. I nie bój się twardości tych strun, wcale nie są takie druty jak na ich grubość (przynajmniej dla mnie), spokojnie ją stroiłem do A, a nawet do B, dla mnie wygodnie się grało, bardzo potężne brzmienie. Dużo dołu w sobie ma już taka struna.
O widzę że masakratory od Roto mają zainteresowanie:D Właśnie zastanawiałem się czy ktoś takie będzie chciał:)
85-175.. 0o?
Boże, lubię grube struny (no ale max to grałem na E .125 ;d), kupilbym na sprobowanie, gdybym miał pieniadze ;D.
Panie, panowie, potrzebuje malego porownania flatow 😀 do tej pory grałem na fenderach 45-95, no i z brzmienia jestem zadowolony, ale muzyka , która gram wymusza na mnie granie w drop d czasami, a 95 i tak już jakby kapcieje, i daje strasznie mulem, wiec imho się nienadaje, a ze po wakacjach costam zarobilem, to do nowego wiosła zakupie sobie nowe strunki, to czego potrzebuje, to twardosc mniejwiecej tych fenderowskich, i brzmienie, i tu jest myk, nie chce żeby walily ostro mulem, bo precel + mulaste flaty u mnie się nie sprawoja ^^
osobiscie najbardziej ciagnie mnie do Roto, bo znam ta firme, grałem kiedyś na niklach od nich, i byly b. solidne, wiec autoatycznie patrze w ich kieronku 🙂
JA mam Chromesy na 5tce od 2 tygodni, jeśli chodzi o brzmienie to jeszcze nie są jakie powinny być, ale to ponoć najjaśniejsze flaty na rynku. Stroję do E strunę .100 i nie zauważyłem żadnych mułów ani krów. Walą górą jak nie flaty. Jednak na precla to bym założył coś mroczniejszego. Ponoć te roto jazz są udane, tak coś wyczytałem na jakimś talkbassie czy coś. EB ma zakwas i bazując na tym co mówił, to takowe założę kiedyś jak dorobię się precla.
jak chcesz grać w dropie to kup sobie ernie balle pięćdziesiątki. Lub jakieś inne, ten rozmiar będzie dobry. Tylko fenderów nie kupuj, bo reszta będzie bardzo napięta a E luźna.
Orientuje się ktoś, czy half-roundy mają też taką żywotność jak flaty, lub chociaż do nich zbliżoną?
Nie używałem, ale właśnie zaciekawiony pytaniem poszukałem, na talkbassie i jakimś tam jeszcze innym forum większość nie poleca właśnie ze względu na niższą żywotność. Niby cenowo (za granicą chyba:) jest to rekompensowane, ale i tak do flatów się nie mają, zwłaszcza przy regularnym częstym używaniu. Znalazłem też nowość (dla mnie) czyli GHS Pressure Wound, tak jakby roundwoundy z owalną owijką, co wygładza powierzchnię struny. Ponadto zdjęcie też może coś ukazać: struny (www.img.photobucket.com/download-albums/v461/PerformanceNISMO/bassstuff/rwcmsra.jpg) .
Half-roundy mają żywotność bardziej jak roundy, niż flaty. One są bardziej po to, żeby chroniąc podstrunnicę fretlessa mieć brzmienie roundów.
Miał ktoś jakieś doświadczenia ze strojeniem strun 045″, 065″, 085″, 105″ do DGCF?
Wiekszego problemu nie będzie, chyba ze lubisz sztywne struny, wtedy maly problem jest ;p ale dadza rade na 100%, tylko lekko luznawe beda
Stroimy się do DGCF z A nie na 440hz a 455 więc może da rade. Najwyżej gitarzysta się ucieszy że może sobie założyć struny do D#
Ja mam sznurki o standardowej grubości (E-100) i stroję się o dwa półtony niżej niż w standardowym strojeniu. Strunki w takiej konfiguracji spisują się wyśmienicie. Wszystko zależy jakie struny masz (firma i wykończenie czyli niklowane/stalówki/flaty itp. itd.)
a ja mam pytanie z innej beczki 🙂 czy powstało kiedykolwiek zarejestrowane porównanie strun różnych producentów? bo ciekawi mnie, czy ktokolwiek, kiedykolwiek zarejestrował na tym samym sprzęcie, w takich samych warunkach, kilkanaście kompletów strun chociażby tych oklepanych marek i typów? bo to strasznie ciekawe i choooolernie pomocne byłoby jakby nie patrzeć 😉 szukam i szukam i jakoś ciężko o to. Wiadomo,że producenci jakieś tam czasami próbki mają, ale wiadomo jak to wygląda. Nie ma porównania np niklowanych z: fosforowymi,stalowymi czy z brązu. Fajnie byłoby coś takiego usłyszeć i problem zniknąłby chociaż częściowo.
Ja też mam pytanie. Są może produkowane flaty nikle? Stalowe są chorpowate co mnie denerwuje strasznie. I nie jest to kwestia przyzwyczajenia. Z takiego założenia wychodziłem na początku i już 10 miesięcy się “przyzwyczajam”. Jak są to jakich producentów? Aha i interesują mnie najlepiej struny dostępne na maczosie.
EDYTA: co prawda na zamówienie. Aż dziwne,że flaty są chropowate. Chyba nigdy nie miałeś do czynienia z Framusami. Nie pamiętam czy niklowane były czy nie, ale to była dopiero tragedia – tyle,że roundy, ale palce zrywały. Może przyzwyczajenie do erników niklowanych. Flatów nigdy nie miałem i nie wiem czy chcę 😉
Drogie te struny :/
@erka Da się na tym grać – nie powiem, że nie. Problem leży w tym, że gram dość szybko. Tutaj jest problem, bo powiedzmy wyciągnięcie 100 bpm szestnastkami na 3 palcach to już mi przychodzi z oporem. Mówię tu oczywiście o grze z poprawną artykulacją, rytmem. Bo zapieprzać bez sensu da się jak na każdych innych. Na roundach niklowanych (Warwick) 120-130 na dwóch palcach nie stanowiło dla mnie problemu.
Chyba nigdy nie miałeś do czynienia z Framusami.
Przyznaję, że masz racje. Wynika to z tego, że mało interesuje się sprzętem. Przez 2,5 roku gry grałem na ledwie 3 modelach strun – tzn 3 modele miałem w swoim basie (nie wliczam innego rozmiaru jako osobny model). No i grałem w życiu na 8 basach wliczając w to wzięcie na 10 minut gitarek znajomych. Nie jara mnie to. Jara mnie za to jak coś nagram i słyszę, że nagrałem to dobrze :).
@erka: Chyba nigdy nie miałeś do czynienia z Framusami.
Najlepsze struny jakie miałem. Zjadają takie np. czerwone Warwole na śniadanie.
No do roundów nie chcę wrócić z trzech powodów.
Po pierwsze siedzi mi brzmienie flatów, mimo że gram muzykę ekstremalną.
Po 2 fajnie się slajdy robi.
Po 3 nie mam kasy na ciągłe zmienianie strun. Jestem bliski znalezieniu roboty to może się to zmieni za niedługo.
Jednak jeśli w najbliższym czasie nie znajdę dobrych flatów to wracam do roundów. Tracę już cierpliwość.
Próbowałeś może GHSów?
@J and D JD110: Najlepsze struny jakie miałem. Zjadają takie np. czerwone Warwole na śniadanie.
mam do nich swoistą awersję 😐 nigdy nikomu bym tego nie polecił. Nie dosyć,że padło brzmienie po hmmm 2 dłuższych próbach to palce jak po zrzucie bomby na Hiroszimę. Nigdy nie odważę się kupić drugiego setu. Może to zabrzmi burżujsko, ale wolę doskrobać kasy i erniki sobie kupić – komfort up o xxxx%.
Dobra, jakie polecacie do Mayonesa B4? Warto bawić się w Czarne Warwicki? Rock metal.
Ja w obliczu braku specjalistycznych środków czyściłem podstrunnicę
zestawem matki do demakijażu xD Waciki + mleczko i wio.
Spełniało swoją rolę, nie wysuszało drewna, podstrunnica była świeża i
nie była tłusta, co nie jest bez wpływu na żywotność
strun. Ogólnie nie zauważyłem najmniejszych niepożądanych efektów.
ja jak nie miałem preparatow, czyscilem kremm niwea, dawalo rade bardzo, a co
do zestawu do demakijazu to lepiej nie, może niszczyc lakierowane podstrunnice
stalowki, 45-110/45-105, ponizej 100, nie daddarynki? jakieś pomysly?
Przyszedł czas na pierwszą zmianę strun w moim życiu i mam małe
wątpliwości co do grubości jaką powinienem wybrać. Jestem Posiadaczem tej
ptaszyny:
Epiphone Thunderbird IV
Niestety nie mam w domu suwmiarki więc postanowiłem się zasugerować tym,
że w sklepie do którego linka podałem w dziale akcesoriów do mojego basu
znajdują się struny o rozmiarze 50w | 70w | 85w | 105w:
Hartke Medium Bass Strings(4-String, HSB450)
W efekcie wybór padł na Dean Markley (50-105) Blue Steel NPS ale nie jestem
do końca pewien czy ten rozmiar jest odpowiedni i odrobinę boję się tego,
że kiedy kupię za duże to będę musiał wymienić siodełko czego rzecz
jasna robić nie chcę. Poza tym jest jeszcze sprawa tego czy wybrać struny
niklowane tak jak radzi sklep czy też metalowe. Z uwagi na to, że będę
zakładał nowe struny po raz pierwszy nie wiem jakie mam obecnie.
Trochę się wylałem ale chce być wszystkiego pewny na 100% zanim dokonam
zakupu.
Liczę na to, że ktoś rozwieje moje wątpliwości ;]
Różnice w grubości strun rzędu jednej dziesiątej części cala nie
wymagają wymiany siodełka. Mówisz, że struny wymieniasz pierwszy raz, więc
nie kupuj dokładnie tych samych, rozwijaj się, próbuj różnych strun. Co do
strun niklowanych a stalowych to te pierwsze brzmią nieco cieplej od stalówek
i są “bardziej miękkie”. Jak ktoś powiedział kupuj wszystko co ma napisane
“bass strings” na opakowaniu.
Do kolegi Sh4Eq
Uzywalem EB, DR i Rotosoundow, z tej trojki moim faworytem jest EB, na lepszych
brzmieniowo i manualnie strunach jeszcze nie grałem.
Witam!
Mam mały problem od jakiegoś czasu nie mogę sobie poradzić ze struną A w
standardowym strojeniu. Kiedy stroję bass do EADG, A jest strasznie luźna i
nie wiem co jest tego przyczyną ustawiałem niby mostek, ale nadal nie widzę
pożądanego rezultatu…
Spotkał się ktoś z was z takim problemem?
Z góry dzięki za pomoc!
Napisz może jakiej grubości masz te struny chociaż…
Może rdzeń się uszkodził?
Set 4095. Nie mam zielonego pojęcia co może być przyczyną… Cała reszta
jest ustawiona tak jak powinna, a ta jedyna stwarza mi same problemy.
A brzmi jak flak w porównaniu do reszty? Jak stara jest?
Brzmi jak flak, poprzednie struny były jeszcze od starego właściciela i nie
pamiętam, żeby tak wyglądała A po nastrojeniu … Struny mają raptem 4 – 5
od założenia.
Pewnie coś niedobrego się z rdzeniem stało i komplet jest do wymiany
Jeśli coś stałoby się z rdzeniem to nie dałoby się jej nastroić.
Masz suwmiarkę żeby sprawdzić jej grubość? Może jakiś zmutowany 30tak
się zaplątał na dźwięk A 😀
może i glupie pytanie, ale sam kiedyś popierdzielilem, wiec lepiej sprawdz, czy
nie pomyliles D i A, ja tak zrobilem, i było podobnie ;p
Wszystko jest w porządku, tak czy siak za tydzień jak wrócę do Poznania
muszę oddać gitarę do gruntownego sprawdzenia u lutnika, kupiłem Squiera
zaa 600zł i pewnie połowę będę jeszcze musiał wydać na lutnika …
Drodzy basoofkowicze, jak myślicie , które struny powinienem kupić:
–
-catalog/bas/struny/4-struny/daddario-eps170
-catalog/bas/struny/4-struny/dean-markley-dm-2670-40-95
-catalog/bas/struny/4-struny/warwick-42210-ml-40-100.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Boro pytanie czy chcesz stalówki czy nickle? tak czy tak bym
wybral daddario. do jakiej muzyki? jakie chcesz brzmienie?
Stalówki Muzyka przeróżna od funku (klang) do metalu
DAddario
witam. posiadam pieciostrunowca i stroje się do niskiego G#. (narzucone przez
zespół)
jakie struny polecacie do tego stroju? chciałbym uzyskac dobry ciezar, bez
zbednej zamuly.
zastanawiam się nad stalowymi gallistringsami (.050, .070, .085, .110, .145),
ale przeczytalem już tutaj, ze sa dosyc miekkie. nic innego nie mogę znaleźć –
potem już sa dostepne tylko 135 albo ciensze. grałem już gis na 130 i srednio
to brzmialo, nie wiem czy 135 wiele pomoze.
moje pytanie: lepiej kupić miekkie 145, czy jakieś twardsze 135? (a jak tak, to
jakie?) macie jakieś propozycje?
Najpierw się upewnij, że przeciągniesz takie struny przez mostek. Ja mam
problem ze .130 😀 Wydaje mi się, że 135 powinno być o wiele lepsze od .130.
To jest jednak spora różnica. .145 jest chyba do F#, więc nieco niżej –
będą dość napięte.
Jestem zielony na temat strun dlatego się pytam jakich strun używać do gry
piosenek od System of a Down?
grubych.
Sprawdź Rotosound
http://www.themusiczoo.com/product/7693/Rotosound-RS66LH-Swing-Bass-66-Strings-85-175/
tylko będziesz musiał po pierwsze poszerzyć otwory na siodełku, po 2gie
sprawdzić, czy przejdą Ci takie struny przez mostek i po 3 będziesz musiał
dokupywać osobno jedną strunę.
Shavo (Basista SOAD jak byś nie wiedział) sam używa strun Ernie Ball
“Power Slinky Bass”
@mariotd; Co to są za potwory?! o_O
Do jakiego strojenia ich w ogóle się używa?
Do niskiego F# (tak jak masz napisane na nich – low F#). Są one grube.
Najniżej, jak się je opłaca stroić to właśnie do tego niskiego F#.
Myślę, że w G# dadzą spokojnie radę. Kwestia jak się ukręcisz z
brzmieniem na swoim sprzęcie i czy umiesz grać czy nie. I nie bój się
twardości tych strun, wcale nie są takie druty jak na ich grubość
(przynajmniej dla mnie), spokojnie ją stroiłem do A, a nawet do B, dla mnie
wygodnie się grało, bardzo potężne brzmienie. Dużo dołu w sobie ma już
taka struna.
O widzę że masakratory od Roto mają zainteresowanie:D Właśnie
zastanawiałem się czy ktoś takie będzie chciał:)
85-175.. 0o?
Boże, lubię grube struny (no ale max to grałem na E .125 ;d), kupilbym na
sprobowanie, gdybym miał pieniadze ;D.
Panie, panowie, potrzebuje malego porownania flatow 😀 do tej pory grałem na
fenderach 45-95, no i z brzmienia jestem zadowolony, ale muzyka , która gram
wymusza na mnie granie w drop d czasami, a 95 i tak już jakby kapcieje, i daje
strasznie mulem, wiec imho się nienadaje, a ze po wakacjach costam zarobilem,
to do nowego wiosła zakupie sobie nowe strunki, to czego potrzebuje, to
twardosc mniejwiecej tych fenderowskich, i brzmienie, i tu jest myk, nie chce
żeby walily ostro mulem, bo precel + mulaste flaty u mnie się nie sprawoja
^^
ogolnie upatrzylem sobie te:
allegro.pl/struny-basowe-szlify-d-addario-chromes-ecb81-i1794578175.html
allegro.pl/struny-basowe-ernie-ball-flatwound-45-100-i1794579826.html
http://www.taniestruny.pl/p/453/2615/ghs-45-95-precision-flatwound-short-scale-30-quot–precision-flatwound-szlify-ghs-czterostrunowej-struny-do-gitary-basowej.html
http://www.taniestruny.pl/p/457/2679/rotosound-40-100-jazz-bass-77-jazz-bass-77-szlify-rotosound-czterostrunowej-struny-do-gitary-basowej.html
osobiscie najbardziej ciagnie mnie do Roto, bo znam ta firme, grałem kiedyś na
niklach od nich, i byly b. solidne, wiec autoatycznie patrze w ich kieronku 🙂
JA mam Chromesy na 5tce od 2 tygodni, jeśli chodzi o brzmienie to jeszcze nie
są jakie powinny być, ale to ponoć najjaśniejsze flaty na rynku. Stroję do
E strunę .100 i nie zauważyłem żadnych mułów ani krów. Walą górą jak
nie flaty. Jednak na precla to bym założył coś mroczniejszego. Ponoć te
roto jazz są udane, tak coś wyczytałem na jakimś talkbassie czy coś. EB ma
zakwas i bazując na tym co mówił, to takowe założę kiedyś jak dorobię
się precla.
jak chcesz grać w dropie to kup sobie ernie balle pięćdziesiątki. Lub
jakieś inne, ten rozmiar będzie dobry. Tylko fenderów nie kupuj, bo reszta
będzie bardzo napięta a E luźna.
Orientuje się ktoś, czy half-roundy mają też taką żywotność jak flaty,
lub chociaż do nich zbliżoną?
Nie używałem, ale właśnie zaciekawiony pytaniem poszukałem, na talkbassie
i jakimś tam jeszcze innym forum większość nie poleca właśnie ze względu
na niższą żywotność. Niby cenowo (za granicą chyba:) jest to
rekompensowane, ale i tak do flatów się nie mają, zwłaszcza przy regularnym
częstym używaniu. Znalazłem też nowość (dla mnie) czyli GHS Pressure
Wound, tak jakby roundwoundy z owalną owijką, co wygładza powierzchnię
struny. Ponadto zdjęcie też może coś ukazać: struny (www.img.photobucket.com/download-albums/v461/PerformanceNISMO/bassstuff/rwcmsra.jpg) .
Half-roundy mają żywotność bardziej jak roundy, niż flaty. One są
bardziej po to, żeby chroniąc podstrunnicę fretlessa mieć brzmienie
roundów.
Miał ktoś jakieś doświadczenia ze strojeniem strun 045″, 065″, 085″, 105″
do DGCF?
Wiekszego problemu nie będzie, chyba ze lubisz sztywne struny, wtedy maly
problem jest ;p ale dadza rade na 100%, tylko lekko luznawe beda
Stroimy się do DGCF z A nie na 440hz a 455 więc może da rade. Najwyżej
gitarzysta się ucieszy że może sobie założyć struny do D#
Ja mam sznurki o standardowej grubości (E-100) i stroję się o dwa półtony
niżej niż w standardowym strojeniu. Strunki w takiej konfiguracji spisują
się wyśmienicie. Wszystko zależy jakie struny masz (firma i wykończenie
czyli niklowane/stalówki/flaty itp. itd.)
Nie wiem czy było…
https://www.youtube.com/watch?v=Ro9v8DUoZ8Y
https://www.youtube.com/watch?v=OGgLbWRQTks
a ja mam pytanie z innej beczki 🙂 czy powstało kiedykolwiek zarejestrowane
porównanie strun różnych producentów? bo ciekawi mnie, czy ktokolwiek,
kiedykolwiek zarejestrował na tym samym sprzęcie, w takich samych warunkach,
kilkanaście kompletów strun chociażby tych oklepanych marek i typów? bo to
strasznie ciekawe i choooolernie pomocne byłoby jakby nie patrzeć 😉 szukam i
szukam i jakoś ciężko o to. Wiadomo,że producenci jakieś tam czasami
próbki mają, ale wiadomo jak to wygląda. Nie ma porównania np niklowanych
z: fosforowymi,stalowymi czy z brązu. Fajnie byłoby coś takiego usłyszeć i
problem zniknąłby chociaż częściowo.
Ja też mam pytanie. Są może produkowane flaty nikle? Stalowe są chorpowate
co mnie denerwuje strasznie. I nie jest to kwestia przyzwyczajenia. Z takiego
założenia wychodziłem na początku i już 10 miesięcy się “przyzwyczajam”.
Jak są to jakich producentów? Aha i interesują mnie najlepiej struny
dostępne na maczosie.
tu minyts łif gugyl:
http://www.maczosbass.pl/product-pol-1866-Boston-Flatwound-NFB-45-045-065-085-105-.html
EDYTA: co prawda na zamówienie. Aż dziwne,że flaty są chropowate. Chyba
nigdy nie miałeś do czynienia z Framusami. Nie pamiętam czy niklowane były
czy nie, ale to była dopiero tragedia – tyle,że roundy, ale palce zrywały.
Może przyzwyczajenie do erników niklowanych. Flatów nigdy nie miałem i nie
wiem czy chcę 😉
Drogie te struny :/
@erka Da się na tym grać – nie powiem, że nie. Problem leży w tym, że gram
dość szybko. Tutaj jest problem, bo powiedzmy wyciągnięcie 100 bpm
szestnastkami na 3 palcach to już mi przychodzi z oporem. Mówię tu
oczywiście o grze z poprawną artykulacją, rytmem. Bo zapieprzać bez sensu
da się jak na każdych innych. Na roundach niklowanych (Warwick) 120-130 na
dwóch palcach nie stanowiło dla mnie problemu.
Przyznaję, że masz racje. Wynika to z tego, że mało interesuje się
sprzętem. Przez 2,5 roku gry grałem na ledwie 3 modelach strun – tzn 3 modele
miałem w swoim basie (nie wliczam innego rozmiaru jako osobny model). No i
grałem w życiu na 8 basach wliczając w to wzięcie na 10 minut gitarek
znajomych. Nie jara mnie to. Jara mnie za to jak coś nagram i słyszę, że
nagrałem to dobrze :).
Najlepsze struny jakie miałem. Zjadają takie np. czerwone Warwole na
śniadanie.
No do roundów nie chcę wrócić z trzech powodów.
Po pierwsze siedzi mi brzmienie flatów, mimo że gram muzykę
ekstremalną.
Po 2 fajnie się slajdy robi.
Po 3 nie mam kasy na ciągłe zmienianie strun. Jestem bliski znalezieniu
roboty to może się to zmieni za niedługo.
Jednak jeśli w najbliższym czasie nie znajdę dobrych flatów to wracam do
roundów. Tracę już cierpliwość.
Próbowałeś może GHSów?
mam do nich swoistą awersję 😐 nigdy nikomu bym tego nie polecił. Nie
dosyć,że padło brzmienie po hmmm 2 dłuższych próbach to palce jak po
zrzucie bomby na Hiroszimę. Nigdy nie odważę się kupić drugiego setu.
Może to zabrzmi burżujsko, ale wolę doskrobać kasy i erniki sobie kupić –
komfort up o xxxx%.
Dobra, jakie polecacie do Mayonesa B4? Warto bawić się w Czarne Warwicki?
Rock metal.
strój?