pewnie, że nie, ale ja mówiłem tylko o chromach moich i Twoich 🙂
ipower
potrzebne mi nowe struny – do grania hard rocka, metalu – o mocnym wyrazistym i soczystym brzmieniu – będą strojone do DGCF – bas może nie jakiś rewelacyjny ale daje rade – Cort action bass 4, nagłośnienie już niedługo TAURUS bl 300h
– grubość strun jaka mnie interesuje to ok 060 – 130
zastanawiałem się nad tymi
Dunlop Robert Trujillo – ale czy warte są one tej kwoty?? co możecie doradzić w kwocie ok 100zł??
mariotd
bartekr dobrze prawi. Wg mnie strojenie się do D na strunie o grubości 130 to samobójstwo ;P Rotosoundy będą idealne do 100zł. Ewentualnie pomyśl nad dodaniem kilkudziesięciu złotych i zakup DRki, ostatnio sam się cieszę tym zakupem.
bratekr
Jeśli stroisz od D to set .110 byłby o wiele lepszy. Do metalu – dobre stalówki nie są złe. Sygnowane sety często mają po prostu być zyskiem dla firmy.
@ipower: potrzebne mi nowe struny – do grania hard rocka, metalu – o mocnym wyrazistym i soczystym brzmieniu – będą strojone do DGCF – bas może nie jakiś rewelacyjny ale daje rade – Cort action bass 4, nagłośnienie już niedługo Taurus bl 300h – grubość strun jaka mnie interesuje to ok 060 – 130 zastanawiałem się nad tymi Dunlop Robert Trujillo – ale czy warte są one tej kwoty?? co możecie doradzić w kwocie ok 100zł??
Jak chcesz grać klasyczny hejwi metal (coś pod Iron Maiden) to polecam te strunki http://www.maczosbass.pl/prod,1369,Rotosound_RS_66LD_%28.045__.065__.080__.105%29.htm Sam mam takie w swoim basie, długo trzymają brzmienie, mają fajną, metaliczną barwę. Też stroję się do D i mi całkowicie wystarcza taka grubość (ale ja lubię klekot o progi i fretbuzz 😉 ).
mariotd
Bjarni, wg mnie DRki biją na głowę Rotosoundy (; Mam nawet teraz porównanie, kiedy z Rotosoundów przesiadłem się właśnie na DRki (;
Basoofka_NET
Zwężany przy mostku set do piątki .125 albo .120 potrzebuję. Okolice 200zł. Mają starczyć na długo, najlepiej stalówki. Co polecacie?
kububasek
najlepsze struny na tygodniową sesję w studio? żeby na nagraniach brzmiały zbalansowanie, dynamicznie okrągło i pięknie. Do pięciostrunowego Stingraya. Help guys, cena raczej nie gra roli
sledz
kububasek pewno Ernie Balle. Najlepiej parę kompletów.
Bjarni
@mariotd: Bjarni, wg mnie DRki biją na głowę Rotosoundy (; Mam nawet teraz porównanie, kiedy z Rotosoundów przesiadłem się właśnie na DRki (;
ale ty grasz jakieś satancorey czy inne dziwne rzeczy, a ja klasyczny hejwi 😀 łomot, łomot i łomot, brzmienie w stylu Dave Ellefson/ Stefan Harris. DRki też wypróbuję kiedyś, a Roto udało mi się kupić za 40zł (dzięki Dante! :D), więc wziąłem i są zajebiste dla mnie 😀
latem666
@mariotd: Bjarni, wg mnie DRki biją na głowę Rotosoundy (; Mam nawet teraz porównanie, kiedy z Rotosoundów przesiadłem się właśnie na DRki (;
Jaka jest różnica między tymi DRkami a Rotosoundami?
Peccator
DRki mają takie pulpetowate, lekko plastikowe brzmienie, coś jak marcus miller, a roto są bardziej uniwersalne i przyjemne, imho
latem666
z tą przyjemnością to chyba i tak już kwestia indywidualna bo mario chyba myśli inaczej 🙂 Musiał bym ograć. Tymczasem moje stalowe roto jak były jeszcze w miarę świeże (jakiś miesiąc temu :D) waliły fajnym harkotem jak nie wiem 🙂 Może wypróbuję te DRki i to już będzie ostateczny test na moje ulubione struny
mariotd
Wypróbuj, może do Ciebie przemówią a może nie (; w każdym razie jest coś takiego jak Peccator mówi, w każdym razie dla mnie są bardziej wyraziste, jakby miały trochę więcej góry niż Rotosy. W każdym razie aż tak nie byłem zachwycony Rotosoundami jak teraz jestem DRkami (;
Nawet sam fakt trzymania tej „świeżości jak zaraz po założeniu strun”, bardzo długo w sobie utrzymują tą metaliczność DRki, Rotosoundy po takim czasie na basie już mi „zgasły” i jakby zupełnie inaczej się zachowywały. DRki nadal tak samo 🙂
A w połączeniu z Trace Elliotem daje idealnego kopa!
latem666
Zerknąłem na ceny sklepowe to te DRki są sporo droższe niż Roto. No cóż. Strun przez najbliższe pół roku i tak nie miałem zamiaru zmieniać 😀
bratekr
A ja powiadam tak – flaty…
mariotd
Ale Latemie, nie patrz na cenę w sklepie tylko na necie (; Tam są tańsze, ewentualnie możesz się potargować zawsze z nimi 🙂 Wydaje mnie się, że raz można wydać te parę dyszek więcej i zaryzykować 😉
GrinPiS
a ja się ostatnio na elixirach zawiodłem :/ kupiłem nanoweby medium, nigdy nie tknąłem ich kostką, broń boże, ciągly slap i się powłoka przy pickupach zdarła :<
zajebiste strunki jak chce się zostać młodym pilichowskim ale nie dla mnie, nie za tą cenę… wracam do Blue Steeli DM, ale tym razem nickel plated edition, zobaczymy jak pociągną
kububasek
Peccator jak metalowe struny mogą mieć plastikowe brzmienie? Marcus Miller brzmi plastikowo? jego brzmienie to nie jest brzmienie strun tylko jego Fender i EBSa.
Peccator
Mogą. Wpływ na to ma fakt, że miałem felerny komplet.
kububasek
@Peccator: DRki mają takie pulpetowate, lekko plastikowe brzmienie, coś jak marcus miller, a roto są bardziej uniwersalne i przyjemne, imho
czyli że brzmienie Marcusa to też jest efekt tego, że trafił Ci się trefny set? bo nie czaję
Kotwa
syneczki i córeczki, pomóżcie. 5 strun, najlepiej, żeby b była 0.130 i żeby wytrzymywały przestrojenie o 3 półtony w dół. oczywiście stalówki. cena do 100 polskich nowych złotych
ktoś miał z nimi styczność? jak wrażenia? długo żyją?
Jeśli wszystkie struny pójdą w dół, to IMO tylko 50-135.
Kotwa
nie będą stale w dół, ale będzie im się zdarzać. Dzięki za pomoc
Basoofka_NET
jak myślicie jak Hi Beamy stalówki poradzą sobie w deathcie? technical death żeby była jasność…
zakwas
Jak Ci pasuje kontur jaki narzucają…
Basoofka_NET
what you mean? ciężko mi stwierdzić coś po youtubowych nagraniach…
zakwas
Dużo lekko rozlanego dołu, sporo klaru w górze, nie za wiele środka.
Te struny mocno narzucają swoje brzmienie to słychać na nagraniach, jak i pod palcami jak już się je założy 😉
Basoofka_NET
ok dzięki. Chyba sobie je założe;d
cropec
Poszukuje jakiś dobrze brzmiących nikli sztywniejszych niż Ernie Balle (.105) , miłoby było jakby nie kosztowały znacznie więcej niż EB i żeby draken miał je w ofercie;]
Peccator
Sadowsky. Ostatnio kupiłem (właśnie od drakena) niklowe .45 i są serio sztywne. Z drugiej strony mają dość ciemne brzmienie, brak typowej szklanki.
xKamal
Poszukuję strun do piątki (RBX 375) w miarę twardych – głównie chodzi o jak najgrubszą H, gdyż aktualnie mam set ze 128-ką i lata jak porąbana. Struny pod paluchy i kostkę. Brzmienie: przejrzyste, żeby nadawało się pod lekki przester ^^
Krzychu93
Jakie struny stalowe czy niklowe są lepsze jak się lubi mocno nawalać w bass?
latem666
Jak bas Ci potrzebny do tego by w niego nawalać to strun nie potrzebujesz. Wystarczy młotek
Krzychu93
Chodziło mi o mocny atak:)
Peccator
Stalówki
zakwas
Stalówki są ogólnie sztywniejsze jeżeli porównasz dwa sety o tej samej grubości tej samej firmy. I tak jak już Ci napisałem w zamkniętym wątku, mam z nimi lepsze wspomnienia jeżeli chodzi o zrywalność – nikle łatwiej mi się urywały.
mazdah
Przede wszystkim struny z wyższej póły.
Minimum DAddario, czarny Warwick, DR, Rotosy, Labelle, Dean Markleye itp itd. Rozmiar 45-105 lub grubsze.
Krzychu93
Co sądzicie o Ernie Ball 2843 45-105 z serii SLINKY STAINLESS STEEL BASS.
Nigdy nie grałem na stalówkach, czy one są aż takie szorstkie pod palcami?
Jakie stalówki 45-105 polecacie?
harry-hippis
wytłumaczcie mi, proszę – co należy zrobić, żeby zerwać basówą strunę ?
od przeszło 30 lat jeszcze mi się to nie udało.
.Piotrek
@harry-hippis: wytłumaczcie mi, proszę – co należy zrobić, żeby zerwać basówą strunę ? od przeszło 30 lat jeszcze mi się to nie udało.
Za dużo na kluczu kręcić, albo za mocno popować.
Krzychu93
Za dużo nakręcić na kluczu czyli za wysoki strój?
Co sądzicie o tych EB?
Peccator
@harry hipis: albo wielokrotnie gotować
harry-hippis
próbowałem gotowania wielokrotnie :), szczególnie wtedy, kiedy struny były niedostępne (a tak było).
teraz można przebierać zarówno w rozmiarach jak i w modelach i nie widzę sensu takiego zabiegu.
Peccator
Stać cię na wymianę strun co 2 tygodnie? :O
harry-hippis
Peccator : nie mów, że co dwa tygodnie zdejmujesz struny i je gotujesz. gotowanie może oczyścić struny z tłuszczu, ale na pewno nie wyrówna wgnieceń, czy wżerów od progów, a te chyba znaczniej wpływają na strój i brzmienie. częste nawijanie strun zmienia ich strukturę i tu może jest tajemnica tych zerwań.
przed graniem myje łapy i czyszczę po każdym graniu struny, ale i tak nic nie jest w stanie przywrócić ich pierwotnego stanu i przedłużyć ich żywotności.
taki job. chcesz mieć dobre brzmienie, trzeba zmieniać struny tak często jak to możliwe, na ile pozwala ci kieszeń i komfort gry.
Krzychu93
@Krzychu93: Co sądzicie o Ernie Ball 2843 45-105 z serii SLINKY STAINLESS STEEL BASS. Nigdy nie grałem na stalówkach, czy one są aż takie szorstkie pod palcami?
pewnie, że nie, ale ja mówiłem tylko o chromach moich i Twoich 🙂
potrzebne mi nowe struny – do grania hard rocka, metalu – o mocnym wyrazistym i
soczystym brzmieniu – będą strojone do DGCF – bas może nie jakiś
rewelacyjny ale daje rade – Cort action bass 4, nagłośnienie już niedługo
TAURUS bl 300h
– grubość strun jaka mnie interesuje to ok 060 – 130
zastanawiałem się nad tymi
Dunlop Robert Trujillo – ale czy warte są one tej kwoty?? co możecie
doradzić w kwocie ok 100zł??
bartekr dobrze prawi. Wg mnie strojenie się do D na strunie o grubości 130 to
samobójstwo ;P Rotosoundy będą idealne do 100zł. Ewentualnie pomyśl nad
dodaniem kilkudziesięciu złotych i zakup DRki, ostatnio sam się cieszę tym
zakupem.
Jeśli stroisz od D to set .110 byłby o wiele lepszy. Do metalu – dobre
stalówki nie są złe. Sygnowane sety często mają po prostu być zyskiem dla
firmy.
http://www.maczosbass.pl/prod,1848,Rotosound_RB_50_(.050__.070__.090__.110).htm –
osobiście polecam właśnie te. Miałem takie same (albo .105) w tym samym
modelu basu co Ty i brzmiały dobrze.
http://www.maczosbass.pl/prod,1061,Gallistrings_SG4S_Medium_Steel_(.050__.070__.085__.110).htm
– jeszcze ewentualnie te.
podpowiadacie dr coś takiego było by ok??
allegro.pl/struny-basowe-dr-hi-beam-er-50-heavy-do-basu-4-i1223703656.html
ipower – jak najbardziej 🙂
Będą też dobre.
Jak chcesz grać klasyczny hejwi metal (coś pod Iron Maiden) to polecam te
strunki
http://www.maczosbass.pl/prod,1369,Rotosound_RS_66LD_%28.045__.065__.080__.105%29.htm
Sam mam takie w swoim basie, długo trzymają brzmienie, mają fajną,
metaliczną barwę. Też stroję się do D i mi całkowicie wystarcza taka
grubość (ale ja lubię klekot o progi i fretbuzz 😉 ).
Bjarni, wg mnie DRki biją na głowę Rotosoundy (; Mam nawet teraz
porównanie, kiedy z Rotosoundów przesiadłem się właśnie na DRki (;
Zwężany przy mostku set do piątki .125 albo .120 potrzebuję. Okolice 200zł. Mają starczyć na długo, najlepiej stalówki. Co polecacie?
najlepsze struny na tygodniową sesję w studio? żeby na nagraniach brzmiały
zbalansowanie, dynamicznie okrągło i pięknie. Do pięciostrunowego
Stingraya. Help guys, cena raczej nie gra roli
kububasek pewno Ernie Balle. Najlepiej parę kompletów.
ale ty grasz jakieś satancorey czy inne dziwne rzeczy, a ja klasyczny hejwi 😀
łomot, łomot i łomot, brzmienie w stylu Dave Ellefson/ Stefan Harris. DRki
też wypróbuję kiedyś, a Roto udało mi się kupić za 40zł (dzięki
Dante! :D), więc wziąłem i są zajebiste dla mnie 😀
Jaka jest różnica między tymi DRkami a Rotosoundami?
DRki mają takie pulpetowate, lekko plastikowe brzmienie, coś jak marcus
miller, a roto są bardziej uniwersalne i przyjemne, imho
z tą przyjemnością to chyba i tak już kwestia indywidualna bo mario chyba
myśli inaczej 🙂 Musiał bym ograć. Tymczasem moje stalowe roto jak były
jeszcze w miarę świeże (jakiś miesiąc temu :D) waliły fajnym harkotem jak
nie wiem 🙂 Może wypróbuję te DRki i to już będzie ostateczny test na moje
ulubione struny
Wypróbuj, może do Ciebie przemówią a może nie (; w każdym razie jest coś
takiego jak Peccator mówi, w każdym razie dla mnie są bardziej wyraziste,
jakby miały trochę więcej góry niż Rotosy. W każdym razie aż tak nie
byłem zachwycony Rotosoundami jak teraz jestem DRkami (;
Nawet sam fakt trzymania tej „świeżości jak zaraz po założeniu strun”,
bardzo długo w sobie utrzymują tą metaliczność DRki, Rotosoundy po takim
czasie na basie już mi „zgasły” i jakby zupełnie inaczej się zachowywały.
DRki nadal tak samo 🙂
A w połączeniu z Trace Elliotem daje idealnego kopa!
Zerknąłem na ceny sklepowe to te DRki są sporo droższe niż Roto. No cóż.
Strun przez najbliższe pół roku i tak nie miałem zamiaru zmieniać 😀
A ja powiadam tak – flaty…
Ale Latemie, nie patrz na cenę w sklepie tylko na necie (; Tam są tańsze,
ewentualnie możesz się potargować zawsze z nimi 🙂 Wydaje mnie się, że raz
można wydać te parę dyszek więcej i zaryzykować 😉
a ja się ostatnio na elixirach zawiodłem :/ kupiłem nanoweby medium, nigdy
nie tknąłem ich kostką, broń boże, ciągly slap i się powłoka przy
pickupach zdarła :<
zajebiste strunki jak chce się zostać młodym pilichowskim ale nie dla mnie,
nie za tą cenę… wracam do Blue Steeli DM, ale tym razem nickel plated
edition, zobaczymy jak pociągną
Peccator jak metalowe struny mogą mieć plastikowe brzmienie? Marcus Miller
brzmi plastikowo? jego brzmienie to nie jest brzmienie strun tylko jego Fender
i EBSa.
Mogą. Wpływ na to ma fakt, że miałem felerny komplet.
czyli że brzmienie Marcusa to też jest efekt tego, że trafił Ci się trefny
set? bo nie czaję
syneczki i córeczki, pomóżcie. 5 strun, najlepiej, żeby b była 0.130 i
żeby wytrzymywały przestrojenie o 3 półtony w dół. oczywiście stalówki.
cena do 100 polskich nowych złotych
ktoś miał z nimi styczność? jak wrażenia? długo żyją?
http://www.maczosbass.pl/prod,653,EPS160-5__ProSteels_50-135_Long_Scale_5-Str.htm
http://www.maczosbass.pl/prod,656,EPS165-5__ProSteels_45-135_Long_Scale_5-Str.htm
http://www.maczosbass.pl/prod,659,EPS170-5__ProSteels_45-130_Long_Scale_5-Str.htm
Jeśli wszystkie struny pójdą w dół, to IMO tylko 50-135.
nie będą stale w dół, ale będzie im się zdarzać. Dzięki za pomoc
jak myślicie jak Hi Beamy stalówki poradzą sobie w deathcie? technical death
żeby była jasność…
Jak Ci pasuje kontur jaki narzucają…
what you mean? ciężko mi stwierdzić coś po youtubowych nagraniach…
Dużo lekko rozlanego dołu, sporo klaru w górze, nie za wiele środka.
Te struny mocno narzucają swoje brzmienie to słychać na nagraniach, jak i
pod palcami jak już się je założy 😉
ok dzięki. Chyba sobie je założe;d
Poszukuje jakiś dobrze brzmiących nikli sztywniejszych niż Ernie Balle
(.105) , miłoby było jakby nie kosztowały znacznie więcej niż EB i żeby
draken miał je w ofercie;]
Sadowsky. Ostatnio kupiłem (właśnie od drakena) niklowe .45 i są serio
sztywne. Z drugiej strony mają dość ciemne brzmienie, brak typowej szklanki.
Poszukuję strun do piątki (RBX 375) w miarę twardych – głównie chodzi o
jak najgrubszą H, gdyż aktualnie mam set ze 128-ką i lata jak porąbana.
Struny pod paluchy i kostkę. Brzmienie: przejrzyste, żeby nadawało się pod
lekki przester ^^
Jakie struny stalowe czy niklowe są lepsze jak się lubi mocno nawalać w
bass?
Jak bas Ci potrzebny do tego by w niego nawalać to strun nie potrzebujesz.
Wystarczy młotek
Chodziło mi o mocny atak:)
Stalówki
Stalówki są ogólnie sztywniejsze jeżeli porównasz dwa sety o tej samej
grubości tej samej firmy. I tak jak już Ci napisałem w zamkniętym wątku,
mam z nimi lepsze wspomnienia jeżeli chodzi o zrywalność – nikle łatwiej mi
się urywały.
Przede wszystkim struny z wyższej póły.
Minimum DAddario, czarny Warwick, DR, Rotosy, Labelle, Dean Markleye itp itd.
Rozmiar 45-105 lub grubsze.
Co sądzicie o Ernie Ball 2843 45-105 z serii SLINKY STAINLESS STEEL BASS.
Nigdy nie grałem na stalówkach, czy one są aż takie szorstkie pod
palcami?
Jakie stalówki 45-105 polecacie?
wytłumaczcie mi, proszę – co należy zrobić, żeby zerwać basówą strunę
?
od przeszło 30 lat jeszcze mi się to nie udało.
Za dużo na kluczu kręcić, albo za mocno popować.
Za dużo nakręcić na kluczu czyli za wysoki strój?
Co sądzicie o tych EB?
@harry hipis: albo wielokrotnie gotować
próbowałem gotowania wielokrotnie :), szczególnie wtedy, kiedy struny były
niedostępne (a tak było).
teraz można przebierać zarówno w rozmiarach jak i w modelach i nie widzę
sensu takiego zabiegu.
Stać cię na wymianę strun co 2 tygodnie? :O
Peccator : nie mów, że co dwa tygodnie zdejmujesz struny i je gotujesz.
gotowanie może oczyścić struny z tłuszczu, ale na pewno nie wyrówna
wgnieceń, czy wżerów od progów, a te chyba znaczniej wpływają na strój i
brzmienie. częste nawijanie strun zmienia ich strukturę i tu może jest
tajemnica tych zerwań.
przed graniem myje łapy i czyszczę po każdym graniu struny, ale i tak nic
nie jest w stanie przywrócić ich pierwotnego stanu i przedłużyć ich
żywotności.
taki job. chcesz mieć dobre brzmienie, trzeba zmieniać struny tak często jak
to możliwe, na ile pozwala ci kieszeń i komfort gry.
Odpowie mi ktoś?