czy jest jakaś roznica w sile naciagu gryfu miedzy kompletem roundow a flatow o
tej samej grubosci? sprawdzalem na stronie d’addario tension niklowek i flatow
i wyszlo ze dla przykladu komplet niklowek 45-100 ma tension 78,28kg a flatow
81,54kg. o co w tym chodzi? ten caly tension to jest właśnie sila naciagu? czy
w takim razie sila naciagu np kompletu niklowek 45-105 jest taka sama jak w
przypadku kompletu flatow tej samej grubosci? czy te wyniki tension ze strony
d’addario można przeniesc na struny innych firm?
btw jakie flaty możecie polecic na poczatki eksperymentow z nimi?
Jakie struny są lepsze dla basisty – Roundwound czy Flatwound?
Czy jest różnica w sile naciągu pomiędzy zestawem Roundwound i Flatwound o takiej samej grubości?
Czy strona Daddario tension niklowek i flatow podaje prawidłowe wyniki dotyczące naciągu strun?
Czy istnieją inne strony, na których można sprawdzić napięcie strun?
Czy tension na stronie Daddario to rzeczywiście siła naciągu?
Czy struny Flatwound są bardziej trwałe niż Roundwound?
Które struny wybrać, jeśli chcę mieć lepszy dźwięk z basu – Roundwound czy Flatwound?
Czy istnieją jakieś dodatkowe koszty, jeśli przechodzę z Roundwound na Flatwound?
Jakie marki strun Flatwound polecacie na początku eksperymentów z nimi?
Czy muszę zmieniać sposób grania, jeśli używam strun Flatwound zamiast Roundwound?
Wiadomo, że 5tka. Ale one też są na 34″. W takim razie czy są jakieś flaty
do 5 na 35″? Bo wychodzi na to, że nie ma.
Ed: więc pewnie pasowały by JF 355 jeśli takie są. Bo są 365 na 36″.
Ed 2 : Wkleję tu, może komuś się przyda informacja:
Length String Scale Required:
– Up to 32″ DAddario Short
– 32″ to 34″ DAddario Medium
– 34″ to 36″ DAddario Long
– 36″ to 38″ DAddario Super Long
Aktualnie w dwóch basach na których gram, obydwa w układzie J+J są flaty. W
jednym Ernibole w drugim Rotosy 77. Obydwa sety to 105. EB są miększe i mają
więcej środka i górki w porównaniu z Roto. Roto są jak dla mnie o wiele
lepsze. Są cieplejsze, nie warczą i mają pełniejszy dół. Nie są drogie
jak na flaty i długo dochodzą do swojego właściwego brzmienia. Szczerze
polecam. Na DAddario nigdy nie grałem i z tego co czytam chyba mnie nie
interesują. Z racji na to jaka to przyjemność dla ucha i palców chyba już
nigdy nie założę roundów.
Qń, nie wierz w te info. Z DAddario Long miałem problem na Spectorze 35″ i na
G&Lu 34″, ale strings through body. W obydwu przypadkach struna H i chyba
jeszcze E zaczynaly się zwężac już przed siodełkiem.
Ja po wypłacie wchodzę w Daddario Chromes 🙂
O ile użytkownicy Fenderów i MM mają trochę łatwiej, z powodu ilości
filmów na YT – i mogą różnych posłuchać, o tyle użytkownicy Egzotyków
na Mecach (jak w moim przypadku) mają trochę gorzej 🙂
Ale znalazłem jeden film, i jak na mój gust to DAddario – Kopią d*pę 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=lkJoMosdTqE – polecam słuchawki
No struny już do mnie idą, więc mam nadzieję, że spasują. Ja nie mam
przewlekanych przez korpus. Troche kiszka jak się zwęża przed siodełkiem,
bo w takim razie daddario ściemnia. Ale znów set większy byłby za gruby do
nawijania. Zobaczę wkrótce czy będzie z tym problem.
Skoro struny flatwound mają tyle zalet czemu standardem są roundwoundy?
Dopiero zaczynam swoją przygodę z basem, czy są jakieś przeciwwskazania by
moje pierwsze nowe struny to były właśnie roundwoundy? Nie mam jeszcze na
tyle doświadczenia bym dążył do jakiegoś konkretnego brzmienia i umiał
dostrzec różnice w brzmieniu poszczególnych strun, więc podejrzewam że
zestaw Fender za stówę byłby dla mnie w sam raz.
Jeśli flaty są wieczne i łagodniej traktują opuszki palców, czemu wszyscy
grają na roundach narzekając że są drogie i szybko zdychają?
Kwestia gustu? 😀
Poza tym w dyskusjach flaty kontra roundy, flatowcy zawsze będą głośniej
krzyczeć. 😉
Bo flaty:
1. są droższe
2. są twardsze
3. są pozbawione strzału i górki
4. są trudniejsze do zdobycia
Ale zauważyłem, że wiele osób jak raz zdecyduje się wypróbować flaty, to
nie chce już wracać do roundów (np. ja). Swoją drogą, jak ktoś nie
potrafi się zdecydować, to polecam tapewoundy. Połączenie zalet obu typów
strun, jak dla mnie.
Awww yeah! Klocimy się! 😉
1. W porownaniu do innych strun danego producenta – owszem, nieco drozsze. Ale
chromesy lub flaty fendery wychodza nawet taniej niż, np roundy DRa.
2. I znowu – „w porownaniu”. Jak ktoś bardzo cierpi z tego powodu, to może
wziac cienszy komplet. Ja mam +- standardowe Chromesy w jazzie i owszem, sa
wyczuwalnie sztywniejsze pod palcem niż analogiczne roundy, ale tylko
trochę.
3. A mi chromesy mialy strasznie chamsko strzaly przy uderzaniu o progi na
początku. 😀
Ewentualnie, nie „sa pozbawione”, tylko „maja mniej”, tudziez „maja inne”.
😉
4. „Trudniejsze do zdobycia” – i lold. Komuna, czy jak? 😀 Toc wystarczy
kliknac i już zamowione. Czasem nie ma jakichs zestawow, ale ja dluuugo nie
moglem upolowac stalowych roundow EB na przyklad. 🙂
Spidzior – roundy sa „industry standard” pewnie dlatego, ze lobby producentow
roundow wmowiolo to naiwnym basistow, żeby wysysac ich portfele z pieniedzy
(teoria Mazdaha ;)).
Najkrocej mowiac – sprobuj jednych, sprobuj drugich i sam stwierdzisz, co
wolisz. Kwestia gustu, uprawianego gatunku i czego tam kto chce. Poza tym
kupujac flaty nie podpisujesz zadnego cyrografu (ja nic nie podpisywalem) i jak
ci się odmieni, to zapakujesz roundy – wielkie mecyje. Ja trzymam jeden bas na
flatach, drugi na roundach i jestem hepi 🙂
Moja wypowiedź była bardzo ogólna, poza tym oparta na stereotypach.
Dlaczego? Ponieważ pytanie było tak naprawdę o stereotyp. :]
Ale:
1. Fakt, oczywiście, są flaty tansze od roundów, ale ogólnie to flaty
bywają droższe. Poza tym, należy wziąć pod uwagę statystykę: z moich
obserwacji wynika znacznie częściej ktoś chce kupić używane flaty i daje
za nie znacznie więcej niż za używane roundy. :]
2. Wiem, że to różnie bywa. Chromesy są dość miękkie, ale Rotosy 77 to
pręty zbrojeniowe wśród strun. Ogólnie flaty są twardsze i dają inne
uczucie pod palcami; pamiętam marudzenie kogośm kogo BOLAŁO granie na
flatach i stwierdził, że nigdy więcej.
3. No dobra, mają mniej (lub stanowczo mniej) strzału i górki, ale chodziło
mi też o brzęczenie o progi i ogólne ciemniejsze brzmienie.
4. Flaty SĄ trudniejsze do zdobycia. Masz jutro koncert i nagle poszła Ci
struna – w żadnym muzycznym u mnie w Katowicach nie dostaniesz flatów od
ręki, możesz co najwyżej spróbować dogadac się z Maczosem na odbiór
osobisty, jeśli będzie miał. A jak nie, to możesz tylko zamówić, a i z
tym bywa ciężko no i w życiu nie dojdą na jutro. Nie zawsze jest ciężko o
flaty, ale czesto bywa. :]
Oba rodzaje strun miałem i oba lubię. Roundy preferuję w ostrych, metalowych
brzmieniach, gdzie potrzeba dużo klekotu i strzałów górką. Flaty fajnie
brzmią przy rocku, southernie, bluesowych zagrywkach itp. ale to też kwestia
gustu. Oba rodzaje strun po prostu dają różne brzmienie, które należy z
rozsądkiem stosować do wybranego gatunku muzycznego i świadomie kreując
swoje brzmienie.
@Immo a w Riffie pytałeś? Ostatnio jak wskoczyłem w wakacje to były do
4-ki.
Jak flaty i tape-y dają sobie radę pod kostką? Jak jest ze ścieralnością
w tych drugich?
flaty są świetne, takie mocne brzmienie, bardzo punktowe i specyficzne. Tego
trzeba posłuchać. Ogólnie grywam palcami, ale kostką też się zdarzy i
flaty radzą sobie świetnie.
Ostatnio nie pytałem o struny, ale jak oglądałem wieszaki, to nie było.
Flaty pod kostką grzmią. Tapey brzmią bardzo fajnie, ale dość szybko
widać ślad i owijka się uszkadza.
Hmm, może z tymi używanymi to nie taki zły pomysł? Ktoś stąd może by
sprzedał? Bo w ciemno trochę szkoda te sto kilkadziesiąt złotych
wydawać
Jest może ktoś an forum ktoś z Radomia albo okolic grający na flatwoundach?
Chętnie bym ograł na żywo i zobaczył jak brzmią itd
A które struny wg was lepsze: Ernie Balle, czy Sadowsky? Tak żeby pasowały
do metalu, obie zbliżonej grubości.
Ja bym do metalu obstawiał Daddario, mają sporo góry potrzebnej w tej muzyce