Struny Dean Markley

Witam!

Mam taką jedną sprawe, a chodzi mi o struny Dean Markley. Dokładnie o ich
dość nietypowe rozmiary (np .046, .063, .080, .102, .128) – gram na piątce
😉 Rozmiary te bardzo mnie zainteresowały i chciałbym się dowiedzieć czy
ktoś ich używał, jak się sprawują itd. ?

Czy ktoś z moich kolegów basistów próbował strun Dean Markley i mógłby podzielić się swoją opinią?
Jaki jest Wasz stosunek do strun Dean Markley o nietypowych rozmiarach?
Czy kiedykolwiek miałem do czynienia ze strunami Dean Markley o rozmiarach, które wymieniono w tekście?
Czy struny Dean Markley o takich rozmiarach jak .046, .063, .080, .102, .128 będą dobre dla mojego stylu gry na basie?
Czy warto zainwestować w struny Dean Markley o nietypowych rozmiarach?
Czy ktoś ma doświadczenie w używaniu strun Dean Markley i mógłby podzielić się opinią na ich temat?
Czy struny Dean Markley o rozmiarach .046, .063, .080, .102, .128 są łatwe w użyciu i zalecają się do każdego stylu gry na basie?
Jakie struny na basie polecacie, a może struny Dean Markley o nietypowych rozmiarach?

6 komentarzy

  1. Kapral

    A który model Dean Markleyów?

  2. Deathcorpse

    NickelSteel Bass DM-2603B (.046, .063, .080, .102, .128)

  3. tobiasbas

    kogoś czeka zabawa z menzurą? 😛 Skoro to Markley to raczej nie ma się czego
    strachać

  4. taisho

    Staggi się zerwały, trzeba kupić nowe struny.

    Kupię sobie jakieś droższe, będę miał problem z głowy na pół roku-
    pomyślałem.

    Padło na Dean Markleye LT-2602A [LT, 40-100]

    G umarła po miesiącu, na warsztatach.

    Już ich więcej nie kupię.

    Czerwone Warwicki się dłużej trzymały.

  5. Deathcorpse

    Kurczę, ale te sruny nie są tanie, a ustawianie menzury(łącznie z
    kręceniem gryfu) w miarę opanowałem 😉

  6. Medawc

    @Deathcorpse: Kurczę, ale te sruny nie są tanie, a ustawianie menzury(łącznie z kręceniem gryfu) w miarę opanowałem 😉

    Kręcenie prętem w gryfie a ustawianie menzury to 2 różne rzeczy.

    A to że struny nie są tanie nie znaczy że będą dobre – sam głęboko
    zawiodłem się kiedyś na ernie ballach za 110zł.

Inni czytali również