Kolejny mój temat z cyklu mojego znęcania się nad biednym bassem
popełnionym przez firmę SkyWay. Przy okazji okazało się jak bardzo biedna
konstrukcja to jest
Jak pewnie wszystkim wiadomo SkyWay wygląda mniej więcej tak KLIK
Rzecz gustu niektórym sunburst się podoba mi akurat nie. Jako że lubię
nosić jasne rzeczy to strasznie gitara mi do nich nie pasowała.
Na początku padł pomysł żeby zdjąć badziewny napis SkyWay z główki i
zrobić ją w kolorze drewna jednak po chwili refleksji pomyślałem że to i
tak ze SkyWaya wiosła nie zrobi a że oskrobane drewno już było to trzeba
było oskrobać resztę.
Co potrzebne:
Papier ścierny Gradacja
100 8-10 arkuszy by się przydało
gradacja 240 tak z 4 sztuki byłoby miło
600 wodny x3
1200 też wodny x3
Lakier najlepiej akryl połysk najlepiej z samochodowego KlaR BMW ja używam
taki akurat miałem pod ręką
Pasta lekkoscierna polerska
Mleczko polerskie wysoki połysk 3M
Miło byłoby mieć szlifierkę oscylacyjną
Ilość roboczogodzin od 3 do 33 w zależności czy macie szlifierkę czy
bedziecie lakierować i czy wiecie co robicie.
Zaczynamy oczywiście od pierwszej czynności czyli zdjęcie kluczy strun
mostka i reszty osprzętu i rozmontowania gryfu od korpusu niespodzianka SkyWay
jest skrecony czterema wkrętami do drewna 😛 solidniej skręcałem głośniki
no ale nic tam.
JEdziemy papierem 100 na początek do drewna i następnie popraweczke 240 na
tym etapie nie warto raczej używać mniejszych gradacji chociaż można.
Tak wygląda to po wstępnej obróbce papierkiem ściernym główka już
malowana nie polerowana.
Jak widać strasznie kijowo bejcowane są dechy jak to mówią na sztukę w
SkyWayu i proponowałbym walnąć lekką bejcę.
Lakier 3 cienkie warstwy odstępy 7-15 minut w zależności od temperatury
następna rzecz schnięcie kilka dni szlif papier 600 na mokro i odtłuszczanie
później 2 kolejne warstwy schnięcie 2 dni szlif papierem 1200 na mokro pasta
lekko ścierna i mleczko 3M i mamy lustro 😀 aktualnie czekam aż wyschnie
lakier jak będzie czas bedą rezultaty opublikowane. Pozdrawiam wszystkich
którzy mają czas i chęci grzebać sami PS Co myślicie o gitarce w kolorze
Arktiksilber metalik BMW akurat 2 puchy są więc czemu nie zrobić śnieżno
srebrnej gitary.
coś w tym kolorze 😀 KLIK
Jak mam zmienić wygląd mojego bassu firmy SkyWay, który posiada sunburst natural finish?
Czy rozważaliście kiedykolwiek zmianę wyglądu swojego basu? Jeśli tak, to w jaki sposób?
Czy ktoś z Was próbował już zmieniać wygląd swojego basu firmy SkyWay?
Jaki jest najlepszy sposób na zmianę wyglądu bassu z sunburst natural finish?
Czy ktoś ma sugestie, jak można zmienić wygląd basu SkyWay?
Czy ktoś z Was próbował zmienić wygląd swojego basu poprzez polakierowanie?
Jakie są najlepsze sposoby, aby zmienić wygląd basu firmy SkyWay?
Czy ktoś miał już doświadczenia z samodzielną zmianą wyglądu basu SkyWay? Jakie to były?
Czy jest tu ktoś, kto ma jakieś pomysły na zmianę wyglądu swojego bassu firmy SkyWay?
Czy ktoś ma jakieś sugestie, jak mogę przemalować swojego bassa, aby wyglądał inaczej niż sunburst natural finish?
Kurde nie wiem co jest ale jakieś znośne na zdjeciach robią się te korpusy
od sraj łejów po zdjeciu lakieru 😀
jak sam napisales : od pierdniecia w kijek parasoli nie będzie, wiec moim
zdaniem nie wiem czy jest sens poswiecac czas na robienie tego wszystkiego dla
wygladu bo SkyWay to zawsze będzie SkyWay, choc muszę oddac szacunek ze ci się
chce 😀 i jak znam zycie będzie wygladac 100 razy bardziej zawodowo niż wersja
oryginalna, choc nadal będzie to……………… niestety, pozdrawiam
Traktujcie jako raczej instrukcję dla tych co chcą polakierować gitarkę od
nowa nie jako pomysł na SkyWaya 😀 często widzę że powtarza się jak
zrobić jak pomalować jak naprawić lakier to już jest przykład jak moszna
to zrobić :D.
Podane na tacy. Korpus w SkyWayu klejony jest z 3 części to jeszcze mogę
przyjąć do wiadomości nie mogę przyjąć za to do wiadomości jak można
skręcić gitarę wkrętami do drewna przez grube podkładki wystarczyło dać
tzw gwint do drewna wbijany pod podstrunnicą powiedzmy m4 i już byłoby o
wiele solidniej na tych 4 śrubach można by było dociągnąć to konkretnym
momentem a gwint w drewnie to ze tak powiem chwila moment.
Chwilowo nie będzie efektu koncowego bo czekam nadal i wciąż na magnesy
anizotropowe alnico do nawinięcia przetwornika zatem i frezowana będzie decha
😀 zamiast J będzie H 😀 czyli eksperymentu ciąg dalszy. Jako że nie kosztuje
mnie to praktycznie nic a frajdy mam z tym co nie miara to będę dalej
kombinejszyn. I oczywiście podzielę się tym z wami.
Kolejna ciekawostka SkyWay postanowił na złość wszelkim obiegowym opiniom i
pomimo wszystko pickupy do basu nawinąć jak gitarowe mianowicie P nawinięte
owszem osobne 2 cewki ale pole magnetyczne to 1 magnes bloczkowy pod pickupem i
odchodzące od niego 4 pręty stalowe. Myślę że większosć konstrukcji
samorobnych bije te pickupy na głowę. Zobaczymy jak wyjdzie moje H o ile
doczekam się w koncu magnesów.
Fajnie jest po robieniu wzmacniaczy i pieców cały czas pogrzebać w końcu
przy gitarze 😀
nie wiem czemu tylko meczyles się ze zdzieraniem tego lakieru jak można było
posmarowac to srodkiem chemicznym ktoryby go rozpuscil i tyle, ale co tam,
twoja sprawa
a to ty :), widzę że dalej jesteś niestrudzonym kombinatorem, zajebista
postawa moje gratulacje, jeden użytkownik który więcej daje niż bierze, no
poza paroma wyjątkami ale mniejsza, upgradeuj dalej, aha to z pickupami
to by wyjaśniało czemu gitara qbaneza na piccolo tak dobrze brzmiała
(SkyWay) powodzenia przy dalszych przeróbkach, liczę, że na końcu będzie z
tego maluch z silnikiem porshe
pozdrawiam
Dlaczego nie posmarowałem środkiem chemicznym hmm pewnie dlatego że była
niedziela ja się nudziłem a jedyne co miałem pod ręką to obi czynne do 20
😀 z reszta nie jestem zwolennikiem stosowania chemii do lakierów na drewno
roznie to bywało 😀 ale to już każdego wybór czym zdziera przy okazji
papierem ściernym mogłem wymodelować na koniec wszystko na okrągło jako
że nie lubię zbyt ostrych kształtów.
Co do przystawek znowusz słyszałęm te picollo i faktycznie całkiem fajnie
aż mnie zdziwiło że na tak słabym polu magnetycznym i tak marnych cewkach
może coś brzmieć.
Jako że nigdy nie chodzę wyznaczonymi ścieżkami zamówiłem też coś na
P-bass mianowicie 8 magnesów neodymowych 5x15mm dxh i zamierzam nawinąć je
na około 1K8 1k5 oczywiście zrobię to jako ciekawostkę neodymy powinny
dość dobrze się nadać jako że mają mocne pole magnetyczne w stosunku do
wielkości nie est to mistrzostwo jakości ale z pewnością wyjdzie z tego
lepszy pickup niż ten który jest. Na pewno nie będzie to musicman ani nic
innego z tej półki ale z pewnością nie będzie to też już SkyWay
:)Słyszałem przed chwilą pickupy neodymowe jakiejś firmy ze stanów i brzmi
to nie powiem zacnie bynajmniej w mój gust trafia. Zobaczymy czy będzie
gorzej czy lepiej okaże się, z pewnością będzie inaczej.
ITS EITHER MY WAY OR THE SkyWay
Jak mawiają górale z Nowego Yorku
ale czy to nie będzie zbyt silny sygnał z tych neodymów?
metodą prób i błędów okaże się. Wynika z obliczeń że cewka powinna
mieć po nawinięciu mniej więcej taka opornosc. jeśli sygnał będzie zbyt
silny to odwinę troszkę cewki o tyle fajnie jest samemu nawijać że mamy
wielką dowolność co do brzmienia i siły sygnału.
no jasne, a przy tym całym grzebaniu starcza ci czasu na granie?
no pewnie że starcza 😀 dziennie ze 4 godzinki to nie jest mało myślę
Części na pickupy już są czekam tylko aż kolega wygraweruje na obudowach z
plexi móją ksywkę 😀 jako że pickupy będą przeźroczyste z początku
pozniej zrobię wersję ekranowaną jeśli będzie taka potrzeba
to czym się powinno przykręcać drewniany gryf do drewnianego korpusu jeśli
nie wkrętami do drewna? 😐
No właśnie to samo zauważyłem podczas rozmowy z Puciakiem na gg. Czymże
skręcić drewno, jeśli nie wkrętem do drewna? W moich fenderach są też
wkręty. Gryf, maskownica, mostek, blachy – to wszystko dokręcane jest
wkrętami do drewna, nie wyobrażam sobie próbować łapać drewna na zwykłe
śruby.. gwoździe też nie wchodzą w rachubę w przypadku gitary 😀
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
masz w obi papier wodny? u mnie nie ma :S i muszę latać gdzieś dalej :S
Ja widziałem kiedyś na necie bas, który miał gryf pęknięty, który to
był żekomo naprawiany przez lutnika – zbity paroma gwoździkami
Więc polak potrafi.
Może wiedzieć czym je skręcałeś? Może jakaś rewolucja powstanie dzięki
Tobie i do basówek zamiast wkrętów do drewna producenci użyją Twojej
metody do głośników 😉
Stary nawet music many najdroższe customowe, sadowskye, alembiki, nexusy,
gmry, i co sobie tylko wymarzysz w konstrukcji bolt-on – to wszystko jest
skręcane wkrętami do drewna – więc o jakiej niespodziance mowa?
A swoją drogą to fajnie wyszło. Ja bym lakierował jakimś transparentnym
lakierem – np. na zielono 🙂
pozdrawiam.
może on mówi o spaxach? 😀
Wygląd SkyWay mi się i tak podoba, ale zdjęcie lakieru ukazuje pewną
przewagę tej gitary nad innymi rzekomo lepszymi produkcjami. Korpus tego
akurat SkyWaya zrobiony jest z jednego kawałka drewna, a nie sklejany z 3-4
części jak to często bywa w ibanezach cortach i innych psełdo lepszych
basach.
p.s.
Sam mam Corta i jestem zadowolony 🙂
___________________________________________________
s.t.f. (www.setthefire.net)
To twierdzisz ze faktycznie SkyWay jest lepszy od ibaneza??
Lepszy to nie jest, bo niestety Ibanez wykonują lutnicy, a SkyWaya stolarze 😛
Tu tkwi podstawowa różnica w wykonaniu i w cenie. Jeśli chodzi o materiały
to na pewno znalazłby się niejeden SkyWay wykonany z lepszych materiałów
niż niejeden ibanez, ale to na ogólną jakość niestety nie wystarczy.
___________________________________________________
s.t.f. (www.setthefire.net)
Razi mnie potwornie jedna rzecz: słoje drewna nie są równoległe do strun,
przez to korpus wygląda na krzywy. 😉
Kamilien, zarówno SkyWaya jak i ibanezy wykonują maszyny. Nie zdziwiłbym
się nawet gdyby były to te same maszyny.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
słyszelio gwincie stalowym do drewna?? Wierci się otwór w gryfie i wkęca
się w niego tulejkę z wkrętem do drwna na zewnatrz i pustą w środku
nagwintowaną na jakiś wybrany rozmiar od m4 dostępne w większości sklepów
ze śrubami. i skręcamy gryf wtedy gwintem metrycznym z płaską główką z
imbusem i nie jest to mój jakiś tam wymysł bo widziałem nie raz w
konstrukcjach DIY i nie tylko
Widziałem to w jednej konstrukcji – Westonie sprzedawanym z dwoma gryfami (
fretless i progowy ) – użytkownik mógł sobie do woli zmieniać. Tak
wydawało się to bardzo sensowne, gdyż z pewnością częste
odkręcanie-dokręcanie-odkręcanie-dokręcanie nie służy drewnu.
Nigdzie indziej się z tym nie spotkałem. Poza tym co za różnica – tulejka
nadal jest z gwintem do drewna, więc tulejka ze śrubą w środku tworzy w
zasadzie jeden wkręt do drewna – więc w zasadzie wychodzi na to samo. Tyle,
że tulejka zapewne jest grubsza, więc łatwiej o osłabienie konstrukcji (
pękanie drewna ) – ale to już są moje spekulacje.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
A przyjrzyj się bardzo dokładnie tym fotkom jeszcze raz. Z tego co widze, to
są trzy deski, a nie jedna. Niestety nie widać dokładnie, bo na korpusie
jest pełno pyłu ze startego lakieru i drewna. Ale jestem niemal na 99%
pewien, że nie jest to jeden kawałek drewna.
Jak by Dymek442 przetarł wilgotną szmatką cały korpus i nim ten wyschnie
strzelił fotki, albo natarł później jakimś olejkiem to by było wyraźnie
widać.
Jak mojego SkyWaya obskrobałem to też był tak mocno w pyle, że myślałem,
że to jeden kawał deski jest, a nie trzy.
Pozatym o jakości gitary basowej nie świadczy ilość sklejonych desek w
korpusie. Chociażby dla tego, że świetne i drogie basówki takie jak wyższe
yamaszki, fendery, gibsony, basy lutnicze są często klejone z dwóch, czy
trzech tych samych desek(nie mówię tu o kanapkach) i nie wpływa to na ich
jakość.
pozdrawiam.
kamilen szczena mi trochę opadła ,wiesz o tym że Ibanez sr700 jest zrobiony
z 3 kawałków drewna – tylko sam korpus a to zawodowe wiosło 🙂 wiesz co w
sumie chyba nie przekazałeś dokładnie sensu tego co chciałeś ,więc nie
rozumiem
Różnice jest jedynie w trwałości połączenia połączenie gwintowe tulejka
drewno jest jednokrotne i sziedzi tam na wieki wieków amen a używany jest
gwint do metalu drewno tak samo narażone jest przy wkręcie średnica nie ma
nic do rzeczy chodzi tylko o to żeby wywiercić odpowiedni otwór żeby nie
naprężać drewna niepotrzebnie co z resztą producent podaje jakiego wiertła
użyć. Dokładnie o to chodzi że można milion razy to odkręcać i za
każdym gwint będzie pewny i nie ma obaw że ktoś zapomni „cofnąć” w lewo
przed wkreceniem żeby sruba wskoczyła w oryginalny gwint w drewnie.
no właśnie, dziwne że nie zajarzyli od razu, jednak technikum się do
czegoś przydaje
Zwyczajnie nie ma takiej potrzeby – tego się nie odkręca częściej niż
kilka razy cały przez okres posiadania basu. No chyba, że ktoś walczy ze
starym fenderem, gzie nie da się w zasadzie dostać do regulacji gryfu bez
jego odkręcenia – jednak właściciele 40-letnich wioseł nie skarżą się na
wkręty.
EDIT: Poza tym ewidentnie widać, że decha w SkyWayu jest z kilku części
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
Dymek442: interpunkcja dzwoniła- chce odnowić Waszą znajomość 😐
Z interpunkcją się nie znamy faktycznie 😀
A SkyWay jest lepiony i tu nie ma nad czym gdybać bo to widać szczególnie
jak przetrze się wilgotną szmatką po szlifie.
Jest kropka!
Postęp! 😀
No jestem.Z postępem ide.
Dobra może się pomyliłem, ale na pewno korpus jest z drewna a nie z
paździerza jak to niektórzy cały czas twierdzą. Nie miałem przyjemności
przetrzeć mokrą szmatka po szlifie, a na zdjęciu można się pomylić. Chcę
po prostu trochę obronić SkyWaya bo to w samej zasadzie nie różni się od
innych bardziej profesjonalnych gitar. Wszystko jest podobne, ale elektronika
do d… Wszystko robią maszyny, ale lepsze wiosła robią lepsze maszyny a
później sprawdzają je ludzie.
Jeśli chodzi o wygląd to moim zdaniem SkyWay jest zajebisty i z chęcią bym
kupił takiego używanego za małe pieniądze tylko po to żeby wisiał na
ścianie 🙂
___________________________________________________
s.t.f. (www.setthefire.net)
chyba zakupie takiego SkyWaya dla testów 😀
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
„Światło reflektorów wymaga pięknych włosów” – Krzysztof Ibisz 😀
kamilen a co powiesz na przytwierdzaniu gryfu na wkrety?? SkyWay to gowno i
tak już zostanie. Chyba ze zmienia nazwe firmy
Ehh dalej dyskusja na temat SkyWay naziwjmy temat Gitara nikt rakiety nie robi
z niczego forum to lutnictwo a zmiana koloru mieści się w kanonach tak mi
się wydaje.
Z resztą jeśli cokolwiek mam mówić o tej gitarze czy też desce od stołu
jak niektórzy mogą twierdzić to największym mankamentem są pickupy
robione w pośpiechu po taniości przez chińskiego chłopa w ciemnej piwnicy,
oczywiście nie obrażając chińskich chłopów i piwnicy.
z precyzją wiele wspolnego też to nie ma bo kieszeń, frez pod gryf to
pomyłka luz około 1-2mm w koło jak dla mnie nie do przyjęcia. Ale ogólnie
stroi i gra więc jest dobrą bazą do początkowych kombinacji lutniczych
lepszą niż sounder jakiś.
Po rozebraniu pickupów okazało się że oszczędzają na miedzi tak samo jak
na magnesach :/ wyjaśnia to też „mikrofonowanie” układu