starodawna wersja kawałów – kawały na piśmie, dla dobrych w…

Kawały, które kojarzymy z dzieciństwa, pozostają niezmiennym źródłem rozrywki. W artykule przypominamy kilka z nich, dostosowując do czasów współczesnych.

starodawna wersja kawałów – kawały na piśmie, dla dobrych w czytaniu 😉

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do
klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę
i mówi do dziewczyny:

– Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę…

– Tutaj?! Jesteś nienormalny.

– Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie…

– Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i
mnie rozpozna…

– Ale to tylko „laska”, nic więcej… kobieto…

– Nie, a jak ktoś będzie wychodził…

– No dawaj nie bądź taka…

– Powiedziałam Ci że nie i koniec!

– No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia.

– Nie!

W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i
mówi:

– Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do
cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu
zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest k*rwa 3 rano!

***

Gdy Jasia jeszcze nie było w szkole pani mówi do dziewczynek:

– dziewczynki jak Jasiu przyjdzie i będzie brzydko mówił wychodzimy.

Jasiu wpada do klasy taki zdyszany i mówi:

– proszę pani, proszę pani po drugiej stronie burdel budują

Pani:

– dziewczynki wychodzimy.

Jasiu:

– gdzie k*rwy, dopiero fundamenty stawiają

***

List blondynki:

Pisze do ciebie tych parę linijek,żebyś wiedział,że do ciebie pisze.Jak
ten list dostaniesz,to znaczy,że do ciebie doszedł.Jak go nie dostaniesz,to
daj mi znać,to go wyśle jeszcze raz.Pisze do ciebie wolno,bo wiem,że nie
potrafisz szybko czytać.

Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie,że najwięcej wypadków zdarza
się kilometr od domu,więc przeprowadziliśmy się trochę dalej.Mieszkamy
teraz w fajnej chałupce,jest tu pralka,choć nie jestem pewna,czy się nie
zepsuła.Wczoraj wrzuciłam do niej pranie,pociągnęłam za sznurek i pranie
gdzieś wsiąkło.Pogoda nie jest najgorsza,w zeszłym tygodniu padało tylko 2
razy, za pierwszym razem 3 dni,a za drugim 4.Co do kurtki,którą chciałeś
wujek Piotr powiedział,że jak ci ją poślę z guzikami,to będzie dużo
kosztować,bo guziki są ciężkie.Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do
kieszeni.

Twoja siostra Julka,która wyszła za mąż,w końcu urodziła, nie znamy
jeszcze płci,więc ci nie powiem czy jesteś ciociom czy wujkiem.

Gorzej z twoim bratem Jankiem, zamknął samochód i zostawił w środku
kluczyki.Musiał iść do domu po drugi komplet,żeby nas wyciągnąć.

twoja mamusia Dusia.

PS chciałam ci włożyć do listu parę złotych,ale już zakleiłam…

***

Jasiu bawi się swoją kolejką.

– k*rwa wsiadać, k*rwa wysiadać

tato usłyszał to z sąsiedniego pokoju

-Jasiu jeśli jeszcze raz przeklniesz przez godzinę zabiorę ci twoją
kolejkę.

-5 minut nic

-10 minut nic

-20 minut nic

-40 minut nic

-60 minut nic

-60 minut i sekunda

k*rwa wsiadać k*rwa wysiadać bo przez tego s*rwysyna mamy godzinę
opóźnienia.

Podziel się swoją opinią