Witam. Jestem poczatkujacym basista, gram od ok. 6 miesiecy. Jak dotad do
szczescia brakowalo mi jedynie pieca…
… No i tutaj zwracam się do Was z zapytaniem. Mam okazje kupić combo podane w
temacie za 250zł. Czy ktoś miał już stycznosc z tym combem i moglby co nieco o
nim powiedziec, oraz czy cena jest oplacalna?
PS: Jeśli zly dzial to bardzo przepraszam.
Czy gracie na Stagg BA 40, jeśli tak, jakie macie wrażenia?
Czy jest ktoś z Was, kto używał Combo Stagg BA 40? Czy mógłbyś coś o nim powiedzieć?
Ja jestem początkującym basistą i chcę kupić tani piec, co myślicie o Stagg BA 40?
Czy ktoś miał okazję porównać Stagg BA 40 z innymi tańszymi piecami?
Jakie piec polecalibyście dla mnie, za około 250zł?
Czy Stagg BA 40 jest wystarczający, żeby wykorzystać go na próbach z zespołem?
Czy ktoś zna coś lepszego niż Stagg BA 40, ale w podobnej cenie?
Czy ta cena za Stagg BA 40 to dobra okazja, czy powinienem szukać czegoś innego?
Czy Stagg BA 40 ma jakieś wady, których powinienem być świadomy przed zakupem?
Czy ktoś z Was gra na innym combo w podobnej cenie, które poleca?
Niewątpliwą zaletą każdego tego typu comba jest to, że gra. 😉 Jeśli to
do domu, to 40W na 10″ głośniku może być nawet zbyt głośne (jeśli
zechcesz to nasycić). Cena to praktycznie połowa wartości nowego Stagga –
czyli normalnie opłacalne. Ktoś co nieco napisał na jego temat na OLX:
OLX.pl/oferta/combo-basowe-stagg-40ba-CID751-IDksbd4.html#cd790628f9
Jeśli nie tylko do domu, to rozważ takie combo (pewnie licytacja nie
zakończy się poniżej 450zł):
allegro.pl/gallien-krueger-backline-112-combo-basowe-100-w-i6805014443.html
Szukaj starych LDMów. Można wyrwać za 200- 300zł.
Ja myślę że nie ma co rozkminiać. Im szybciej zaczniesz ćwiczyć na
wzmacniaczu (bo pewnie grasz teraz na sucho albo na słuchawkach) tym lepiej.
Jeśli ne ma nic tańszego w przedziale powiedzmy do 30W to bierz tego Stagga.
Za jakiś czas będziesz szukał czegoś mocniejszego na próby i koncerty i
wtedy dopiero można rozwodzić się nad ofertami 🙂
Tak po prawdzie to przez cały ten czas męczyłem piec gitarowy brata, peavey
bandit 112.
Czyli ostatecznie ten Stagg nie będzie taki zły? W sumie jakościowo stałby
chyba na równym poziomie z gitarą ;P
Dokładnie tak jak pisze Ulfbar — do ćwiczeń coś trzeba mieć. Bierze tego
Staga’a jak tani i sprawny. I tak będziesz musiał kiedyś zapewne kupić
nagłośnienie na próby i koncerty. A tego Stagg’a zapewne będziesz jeszcze
długo używał z domu. Ja na takiej zasadzie kupiłem 40-kę by ZAR (to w
sensie bebechów to samo co Stagg), mam to do dziś, uważam, że to było
bardzo dobrze zainwestowane 250zł.
Pozdroofka
RomekS