yo.
proszę o opinie na temat wyzej wymienionego basu.
U hołdysa kosztuje on 1300zł może ktoś wie gdzie w Warszawie taniej kupić
albo sam ma używke w dobrym stanie.
chodzi mi o wersje z bialym lakierem i czarna maskownica
z góry thx
—————————————————-
FLEA FLY
Czy ktoś może polecić Squier Vintage Modified Precision Bass i podzielić się opinią na jego temat?
Czy ktoś wie, gdzie mogę kupić ten bas taniej w Warszawie?
Czy ktoś ma do sprzedania używany Squier Vintage Modified Precision Bass w dobrym stanie?
Czy warto zainwestować w bas Squier Vintage Modified Precision Bass według opinii innych muzyków?
Czy Squier Vintage Modified Precision Bass jest dobrym wyborem dla początkującego basisty?
Czy ktoś porównywał Squier Vintage Modified Precision Bass z innymi markami i może coś powiedzieć o różnicach?
Czy Squier Vintage Modified Precision Bass jest wygodny w grze i łatwy w obsłudze?
Czy ktoś miał kiedykolwiek problemy z Squier Vintage Modified Precision Bass i może je opisać?
Czy Squier Vintage Modified Precision Bass jest odpowiedni dla graczy różnych stylów muzycznych?
Czy ktoś może polecić miejsca w Warszawie, gdzie można przetestować Squier Vintage Modified Precision Bass przed zakupem?
Aghatis => zło
Beznadziejne drewno
EDIT:
500 POST
OBLEWAMY
jak Squier to najlepiej używka;)
Nie ma jeszcze używanych VM precision, agathis to faktycznie często loteria,
choć słyszałem, że w preclach się sprawdza. Radze poszukać na necie
jakiegoś Ibanez Roadstar 650 lub 630.
nie mówiłem koniecznie o takim modelu.
agathis wbrew opinii nie jest taki zły a po prostu tani;)
Precle VM mi osobiście wyjątkowo pasowały. To raczej dobra seria. W sumie
nie odczuwałem róznicy między nim a preclami Fender do 3000…Ale może
jestem laikiem…VM mają agathisy ale za to pickupy seymoura. Brzmienie nie
będzie takie tragiczne.
poprawka
Budżetówki Seymoura
Zwie się toto Duncan Designed czy jakoś tak…u seymoura to samo co u Fender
Squier
A tam sranie w banie, kumpel miał B.C. Richa z aghatisu, zajebisty elektryk,
mięcho jak trzeba.
Ale to nie elektryk tylko bas.
Jest kilka odmian aghatisu (trochę lepsze, trochę gorsze – nie wiadomo na co
trafisz ).
A ogólnie Aghatis to beznadziejne drewno.
I mógł mieć aktywną elektronikę – a ona dominuje nad drewnem
Nie no generalnie coś mnie się o uszy obiło, że aghatis to drewno na które
najeżdżają raczej basiści, bo w elektykach sprawuje się całkiem w
porządku, także dobrze grający BeCe Ricz elektryk (nie bas) z aghatisu to
całkiem prawdopodobne zjawisko.
To prawda. Faktem jest też, że ESP w wielu basach funduje agathis… ale
właśnie głównie w tych z aktywem
„- SKLEJKA LAMINOWANA (laminat) – omijać dużym łukiem!
– nato jakaś odmiana mahoniu – kupa
– agathis brzmienie ciężkie, uwypuklone średnie pasmo (korpusy), Agathis
jest drewnem o ciężkiej charakterystyce brzmienia. Większość gitarzystów
nie poleca tego drewna ze względu na bardzo ciężki proces uzyskania
zadowalającego brzmienia, więc początkujący gitarmani nie powinni bawić
się w kupno gitarki z tego drewna. Szczerze odradzam agathis początkującym
wiosłowcom, jak i nato, które nie brzmi w ogóle.”
Czyli nie najgorsze, ale nie najlepsze.
Elektryk = ~ bas
W elektryku musisz mieć wysokie brzmienie
A w basie dużo dołu
agathis jest po prostu bardzo tani gdyż rośnie go dużo w miejscach
przeznaczonych na wycinkę (głównie w Indonezji) i jest dosyć popularnym
drzewem(czyli jego wycinka nie wzbudza protestów ekologów.)
-np. na żeby ściąć takie 2 hebany, trzeba wyciąć hektar lasu
równikowego
-a dla takiego agathisu to będzie praktycznie cały hektar…
a fakt fakterm że wątpie żeby ktoś trafił na dobre jakościowo drewno w
tanich basach, niezależnie od gatunku…
No ale jak można kupić bas, który nie jest z aghatisu to należy go
kupić.
Według mnie na basy z aghatisu nie ma co patrzeć.
Porównywałem u Squiera tylko JBassy ale olchowy brzmi klasę lepiej niż
agathisowy. U precli nie wiem.
Odświeżam temat, bo przymierzam się do kupna tej gitarki po wakacjach –
jakieś nowe opinie? I drugie pytanie: lepiej szukać używki, czy kupować
nową?
______________________
Sława!
świetna gitara. Grałem. Oczywiście że używaną. Ale nie tą z necie co ma
dziure pod mostkiem. co do drewna. SkyWaye są z olchy a Squiery z Aghatis.
Przemyślcie to. hehe
VM w ręku nie miałem. Być może że ta seria jest nieco lepiej wykonana.
Też byłbym ciekaw jak ktoś to ogra. Za na zwykłym preclu Squiera grałem.
ROZPADAŁ SIĘ W RĘKACH. Aha. Z serii VM precel też jest z aghatisu. Tylko
jazzy VM są ponoć olchowe.
GRUNT TO PODSTAWA
mam „zwykłego” precla i jest świetny! a miałem w pip gitar na własność.
Ale seria VM to faktycznie róznica.
Całkiem przyjemny i porządny basik – w moim subiektywnym odczuciu (ale kilka
innych osób to potwierdza) brzmienie ma milsze od podstawowych J-Fenderów,
przynajmniej tych nie z USA.
Dla mnie problemem był, jak zwykle w wypadku Jazzów okołofenderowskich,
„wyścigowy” gryf – za szybki i zbyt wąski dla kogoś, kto zaczynał od
prastarego DEFILa. wiosło było na mojej „wish-liście”, ale ten gryf plus
parę innych drobiazgów (czytaj: niezbieżności z osobistymi preferencjami)
jakoś nieco mnie zniechęcił.
Wiosełko nadaje się świetnie (co udowodnił, o ile pamiętam, Pea) do
dalszej vintagezacji – dodania osłon mostka i gryfowego pickupa, dodania
podpórki pod kciuk czy może nawet okrutnego postarzenia mechanicznego…
Co do wersji kolorystycznych – mam dziwne wrażenie, że jest tylko jedna –
natural z czarną maską.
W sumie nie dawno na musik produktiv widziałem jakąś nową wersję Squiera,
chyba się nazywał: Squier Classic Vibe `60s Jazz Bass. Ma jeden wielki plus w
porównaniu do zwykłych skwarków, otóż jest zrobiony z lipy. A to coś
więcej niż agathis, choć zaraz pewnie się znajdą tacy co napiszą ze dobry
agathis jest lepszy od lipy;p Liczę że wiecie o co mi chodzi.
Ludzie!!! SkyWaye są robione z olchy, czyli to oznacza lepsze drewno, niż
Squier, czy ESP ( który w basach za dwa klocki stosuje agathis ) Wychodziło
by, że SkyWaye są zbliżone do fenderów i lepsze od lipowego Music Mana
Bongo!
EDIT: a ja właśnie kompletnie nie trawię tej serii „vibe” Squiera – za te
absolutnie nie klasyczne mostki, które kojarzą mi się właśnie ze SkyWayem
i rozpaczliwym ratowaniem cienkiego sustainu konstrukcji …
No w końcu ktoś zauważył, że są aghatisy i aghatisy, olchy i olchy :] Jak
miło.
Istotnie puciak moja pomyłka, winno być aghatis ;-).
____________________________
http://www.myspace.com/perpetumhomo
Sprzedaję trochę sprzętu basowego!
Mimo, że lubię serię Vintage Modified to nie brałbym Precla. Po prostu nie
przemawia do mnie aghatis (celna uwaga Puciaka) (notabene kobiety o imieniu
Agata przemawiają bardziej 😉 ). Wydaje mi się, że Squier zaczyna
produkować trochę lepsze gitary (ja jeszcze pamiętam czasy, kiedy
koreańskie Squiery prezentowały jakość równą SkyWayeom) i znajduję
potwierdzenie w serii VM (zarówno w basach jak i gitarach elektrycznych)
Zamiast precla z tej serii mierzyłbym w Jazz Bassa albo w Tele Bassa.
Jazz Bass ma dość pochlebne opinie, chociaż wielu z opiniodawców wymieniło
mostki (opinie z harmony-central). Ale cenią sobie przystawki Duncan
Designed.
W moim instrumentarium pojawił się TeleBass i tak już zostało. Po kilku
miesiącach grania poznałem jego podstawowe grzechy, a lista pewnie jeszcze
nie jest zamknięta. Mimo to uważam, że wart był zakupu.
____________________________
http://www.myspace.com/perpetumhomo
Sprzedaję trochę sprzętu basowego!
Yyy nie wiem czy się zrozumieliśmy. Chodzi mi o to, że dobry aghatis jest
lepszy od kiepskiej olchy itd., bo raczej nikt mi nie wmówi, że bas
renomowanej firmy Vision o specyfikacji Korpus: Olcha, Gryf: Klon zagra lepiej
od Squiera z aghatisu.
ciekawe, bo mam Squier Vintage Modified Precision Bass
był biały z czarna płytką, ma teraz zdarty lakier i korpus to na pewno nie
aghatis…
drewno wygląda jak Lipa.
Aghatis – nie aghatis. Jeśli jest dobry, to zagada.
Mialem w rece 2 Squiery VM JB (one sa akurat z klonu) – jednego odlozylem po 5
sekundach, a od drugiego nie moglem się odkleic. Nie wiem, czy nie zainwestuje,
jak się jakaś kaska pojawi.
Z kolei kolega był na testowaniu sprzętu konkurencyjnego forum – jeden z
uczestnikow przywiozl aghatisowego, podsterydowanego (zmienione przystawki)
Squier standard jazz bassa. Podobnoz ZMIADZYL Fender mehiko i zjadl Fender mia.
Tylko japonczyk się nie dal, bo tez gadal zawodowo.
Proponuje sluchac uchem, a nie okiem. Ja się nawracam.
pozatym w usa ponoć baisiści czy gitarzyści najpierw słuchają jak
instrument gra … a potem dopiero patrzą na budowę gitary 😉
Nie tylko w USA. Forumowicz gregOOs mowil mi, ze był swiadkiem, jak Sciera
przerzucal sprzety w Riffie na konstytucji. Stingrejow ciut nie wyrzucil (trv,
trv, ja tez się SROGO zawiodlem), a od jamaszki za 900zł nie mogl się
odkleic.
Ja po ostatnich doswiadczeniach postanowilem w miarę mozliwosci nigdy nie
kupowac basa w ciemno. Myslalem, ze się nie znam i za malo mam obycia w tym
jeszcze, ale jak wchodzisz do sklepu i bierzesz bas do reki i zagrasz parę nut,
to od razu wiesz, czy jest sens podpinac do wzmacniacza i testowac dalej.
podbijam-jest sens to kupowac?
Sądzę że teraz tak, bo wreszcie ma normalne drewno. Ale nie grałem na nim.
Ten nowy Squier P-Bass w naturalu i z czarna płytką jest bodajże z klonu,
więc to jakieś ulepszenie.
A w polsce już to jest np. u maczosa? bo na musik schmidt już był jakiś
czas temu.
Bolem: kupuj to posłucham w piątek w gass barze 😛
wtf z BC ma tego białego z czarną płytką, jakoś nie zauważyłem żeby
narzekał 😀
allegro.pl/Squier-by-fender-vintave-modified-precision-bass-i1216613375.html
ten tutaj niby z agathisu. Brat go chce kupić, zastanawia się 🙂
Omen-jak wbijesz będziesz miał okazje posluchac Demanufacture (DMNF) 4×10 i svt3 pro 🙂
edit: tu tez pisza ze agathis
http://www.Squierguitars.com/products/search.php?partno=0326800505
Pisz do Maczosa, on prawdę Ci powie.
Na allegro wisiał/wisi SQ P VM.