SQUIER

Witam Forumowicze!

Jak to jest z tytułowym Squier em. Jest wiele modeli różniących się krajem
pochodzenia i materiałami. Gitara ta pojawia się w wielu wątkach, ale
chciałbym byście pomogli mi usystematyzować wiedzę o tym typie basów.
Proszę o opisy i opinie o własnych i niewłasnych Squier ach wraz ze
zdjęciami

Jakie modele Squier’a są dostępne?
Czy ktoś z Was gra na Squierze i może mi podpowiedzieć coś o jego brzmieniu?
Jakie są różnice między Squierami z różnych krajów?
Czy Squier to dobre rozwiązanie dla początkujących basistów?
Kto ma doświadczenie w naprawach i konserwacji Squierów?
Czy Squier jest łatwy w obsłudze?
Czy ktoś zna jakieś ciekawe triki związane z grą na Squierze?
Jaki jest Wasz ulubiony model Squier’a?
Czy warto kupić Squiera, czy lepiej zainwestować w droższy bas?
Jaki jest Wasz stosunek do Squierów w porównaniu z innymi markami basów?

Podziel się swoją opinią

12 komentarzy

  1. To normalne, że każda firma ma różne modele swoich basów. Squier to taki
    budżetowy Fender. Zajrzyj na Squierowską stronę [url]search?hl=pl&source=hp&q=Squier&aq=f&aqi=g10&aql=&oq=&gs_rfai=[/url] tu i poszukaj w sklepach internetowych, najczęściej masz tam pełny opis
    każdej gitary.

  2. tak, tak czytałem, ale chciałbym usłyszeć Wasza opiniię. Sam grałem
    jakieś 6 mieś temu na jazz basie Fender z takimi dwoma metalowymi blachami
    nad strunami, ale on był chyba z lat 90 tych. Nie wiem co warte są obecne
    modele i co sądzą o nich użytkownicy

  3. przypomnij sobie jak fajnie się grało na fenderowskim jazz bassie. No to
    właśnie tak fajnie na Squierach się nie gra

  4. @Kotwa: No to właśnie tak fajnie na Squierach się nie gra

    wrong, for fucks sake.

    Chcesz skróconą historię, raszy?

    Początkowe, stare Squiery z japonii – zajebiste.

    Im młodsze tym gorsze.

    Od serii vintage modified idą powoli w górę.

    Koniec skróconej historii.

    Zajrzyj tu:
    http://www.21frets.com

    sam posiadam Squiera z 83 roku, którego na żadnego Fender bym nie zamienił.

  5. fajna stronka, niezła historia twórcy. Czyli im nowszy tym badziewniejszy –
    to chyba reguła dla w miarę markowych sprzetów

  6. Niekoniecznie. Choć wiele ludzi ma takie zdanie z tego powodu, że zasoby
    naprawdę naturalnego drewna się kończą. Więcej na ten temat może Ci ktoś
    inny powiedzieć 🙂

  7. hm, ciekawe co powiemy za 10-15 lat na powiedzmy fendery z 2000roku, jak już
    się porządnie rozegrają i będą miały 25 latek 😉

  8. Pewnie to samo, byle by był dobry egzemplarz, porządnie wykonany to za 15 lat
    będzie równie legendarny.

    Historia przedstawiona przez gurfa jest bardzo ogólna ale trafna – stare
    Squiery to zacne basy (ale swojego Fender na jego Squiera bym nie zamienił 😉
    ), seria VM zaczyna robić naprawdę dobrą robotę.

  9. Cóż pomimo całej zajebistości Squierów Ed Friedland radzi żeby mając
    więcej kasy kupiś Mexican Standard. Ja trafiłem akurat na kiepskawego
    meksyka (ale i miałem w ręku jeszcze gorszego USA), Herpetolog trafił na
    genialnego Squiera VM.

    Trochę ruletka, ale Squier zawsze będzie tańszą odmianą Fendera. Tańsze
    drewno, pickupy, osprzęt.

    W pierwszej japońskiej serii była taniutka, lecz doskonale wykwalifikowana
    siła robocza. Więc gitarki JV wyglądają pięknie ale obrosły już taką
    legendą, że kosztują tyle co dobry Fender, a jak grają nikt nie chce się
    przyznać 😉

    Prawda jest taka, że ZAWSZE dostajesz to, za co płacisz. Nie zawsze jednak
    płacisz za samo „narzędzie” – czyli np brzmienie czy wygodę gry. Często
    dochodzą do tego niezliczone ilości szczegółów no i właśnie marka.

  10. Nowy vintage módified precel jest cały z klonu. Więc tyle jeśli byś
    chciał koniecznie nowego precla w miarę dobrej cenie. 🙂

    br, dante, nigdy bym nie chciał Twojego precla 🙂

  11. Czy takiego Squiera można porównać brzmi podobnie do innych marek tańszych
    np Cort (np ch4) lub inne? sam mam Epiphone embassy V z 2 humbami, a chce
    poszukać jakiejś IV w miarę kasie. Najlepsza byłaby dobra używka, ale już
    2 razy źle trafiłem i wole coś tańszego nowego niekoniecznie marka ma
    znaczenie. Ciągle gram na pożyczkach np Ibanez made in Japan model nieznany.
    Jednak wygoda gry na C precelku jest nie do pobicia

Możliwość komentowania została wyłączona.