Hejka, małe pytanko, jeśli żle rozumuje poprawcie. Jak spinam dwie paczki o
opornościach 4 ohm mam 2 ohm, wzmacniacz mój to toleruje , ma minimalną
oporność 2 ohm. Jeśli zepnę kolumnę 4 ohm i 8 ohm będzie oporność coś
powyżej 3 ohm, dobrze myślę ? Czy mogę tak zrobić by nie uszkodzić
wzmacniacza? Proszę o podpowiedzi, wybaczcie zaległośći w dziedzinie pewnych
spraw technicznych 🙂
Jak spinam dwie kolumny basowe o różnych opornościach?
Co się stanie, jeśli zepnę kolumnę 4 ohm i 8 ohm?
Jakiej minimalnej oporności wymaga mój wzmacniacz?
Czy zepnięcie dwóch kolumn o opornościach 4 ohm i 8 ohm spowoduje uszkodzenie wzmacniacza?
Jakie są konsekwencje zepnięcia dwóch kolumn o różnych opornościach?
Czy powinienem unikać spinania kolumn o różnych opornościach?
Czy zepnięcie dwóch kolumn o opornościach 4 ohm spowoduje zmniejszenie oporności?
Czy potrzebuję specjalnego kabla do spinania kolumn o różnych opornościach?
Jakie są zalety i wady spinania kolumn o różnych opornościach?
Czy istnieją alternatywne sposoby, aby uzyskać wyższą oporność, bez spinania kolumn o różnych opornościach?
Wzór to 1/r=1/r1+1/r2…1/rn
więc:
1/r=1/8+1/4
1/r=3/8
r=8/3
r~2.66
R=(R1*R2)/(R1+R2), wychodzi 2,(6) czyli możesz podpiąć. Możesz podpiąć
każdą impedancje większą bądź równą 2. Nie uszkodzisz wzmacniacza
Piszesz o połączeniu równoległym, więc w przypadku kolumn 4 i 8 om będzie
miała miejsce sytuacja, w której 2/3 mocy ze wzmacniacza/końcówki/pieca będzie
szło na kolumnę 4om, a 1/3 mocy na kolumnę 8om.
No dzięki Wszystkim 🙂 , hm , z tym podziałem mocy to trochę kiszka , dobrze
że jarox napisałeś, optymalnie jednak lepiej sprawdzą się kolumny o
jednakowej oporności.
Moc się na głośniki rozkłada po równo jeżeli wszystkie głośniki są
jednakowej oporności.
Jeżeli nie więcej mocy bierze kolumna gdzie są zamontowane głośniki o
mniejszej oporności.
a jak to się ma przy połączeniach szeregowych?
Połączeń szeregowych kolumn się zazwyczaj nie praktykuje bo trzeba to robic
dwoma kablami i jest kłopotliwe.
A równoległe się jednym kablem robi? 😛
Jednym 🙂