Sława!
Właśnie zaczynam przygodę z gitarką basówą, a w znalezieniu owego zacnego
forum pomógł mi wujek… Wujek Google oczywiście. 🙂
Interesują mnie naprawdę mocne brzmienia i nie tylko. Dodatkowo oprócz basu
gram na flecie, piszczałkach, bębnach, dudach.
Przygodę z basem zacząłem niedawno. Kolega użyczył mi swoją gitarę i na
dzień dzisiejszy gram już od ok 8 dni.
Nie będę krył się z wiekiem, a mianowicie mam lat 16. Do tego zajmuję się
odtwórstwem historycznym wczesnego średniowiecza oraz rzemiosłem tamtych
czasów.
PS: Jakby były jakieś pytania to śmiało. 🙂
Slava! 😛
Z jakiej jesteś drużyny? 😀
Z Winlandu jestem. Ze wschodnich rubieży.
Ja swego czasu byłem w Dębie Pomorza (drużyna z Torunia), ale niezbyt mi tam
pasowało, skończyło się zerwaniem z odtwórstwem historycznym, choć ciuchy
gdzieśtam jeszcze mam, miecz sprzedałem, żeby zakupić nowy bas i tak to
się jakoś poskładało, że już się nie bawię, a nawet na dobre nie
zacząłem ;).
Bywa. Ja miałem 12 lat jak dołączyłem i od razu zacząłem walczyć. Lubię
swoją drużynę, te klimaty, imprezy… Troszkę mogę też na tym zarobić.
Do tego cierpię na brak przyjaciół i szacunku, więc jest to dla mnie
odskocznią od smutnej rzeczywistości.
…no i rozszedł się dość nieprzyjemny smród EMO.
Wiesz chodzi o to, że ostro odstaję od reszty ludzi wokoło. Bo mam pasję,
bo inaczej się ubieram, bo słucham innej muzyki. Co raz słyszę
„Wypi***alaj! Pier***ony metal!”. Ludzie wytykają palcami jak mutanta z
Czarnobyla.
Spoko, wyrośniesz z metalu i „znormalniejesz” za parę lat 😀
fajnych masz kolegów i ludzi na wiosce;)
mnie takie rzeczy się nie zdarzają:)
witam:)
Póki co nie zapowiada się na to. Uwielbiam ten styl. Ramoneska, glany,
koszulki zespołów… No i moja pasja jest częściowo z metalem powiązana.
Chciałbym kiedyś grać w kapeli black/death metalowej.
To są minusy mieszkania na wschodzie… Pełno chrześcijan którzy nie
wiedzą co mówią i do kogo.
Podobnie mówiłem, kiedyś słuchałem tylko metalu itp. 😀 teraz nie wiem czy
w moim top 10 na last.fm znalazłby się jakiś metal 😛
Jak to mówią. Pożyjemy… Zobaczymy… albo Czas płynie… Czas pokaże…
Ha kolega odtwórca… Jak i ja zresztą… niestety muzyka zajmuje mi ostatnio
tyle czasu że nie bardzo mogę się w to „bawić” ostatnimi czasy nawet
miałem pomysł sprzedać swój hełm i kupić jakiś efekt… szkoda mi go
trochę taki ładny norman…
Sława? ale kto jest sławny, bo nie czaję.. 🙁 Ty jesteś sławny? Fajnie,
dobrze mieć sławnego basistę na basoofce. Tylko powiedz w jakim zespole
grasz.
Sława to takie pozdrowienie w kręgach odtwórców słowiańszczyzny. Powinno
się pisać Slava, no ale… 😛