Pewnie ktoś tu wie coś więcej na ten temat. Jakie praktyki można by stosowac w celu opanowania tej techniki? Szybkosc niektorych basistow poslugujacych się ta technika jest piorunujaca!
A mi się wydaje, że chodziło o slap i pop czyli klang :).
Polecam wydawnictwo Marcina Saktury „Basowanie Kciukowanie” . Polecam tez forumowiczom wypowiadać się sensowniej.
Najlepszą praktyką, którą mógłbyś zastosować celu opanowania tej techniki, jest praktyka stara już i zapomniana, żadko stosowana i wielce niedoceniana, żeby nie powiedzieć olewana, być może dlatego, że jest też przy tym bardzo trudna do rozkminienia, tak bardzo, że wytłumaczenie je słownie kiepskie daje rezultaty, dlatego też zilustrują jej egzemplifikację specjalnie dla Ciebie ;d
Bass & Love
Na początek podstawy załapać co się z czym je np na (www.szkola.mayones.com) a potem to przynajmniej ja tak robiłem oglądanie albo słuchanie jak największej ilosci zagrywek slap pop i staranie się powtarzac tak długo aż zacznie to brzmieć ćwiczenia ćwiczenia i tak do bólu 🙂 Ja jestem zafascynowany techniką Flea jak zresztą duża
część bassowiczów na tym forum. Ćwicze utwory i zagrywki głównie jego techniką.
-> Ja się nauczyłem najpierw dokładnie i szybko slapować, potem grałem tylko popując, a dopiero później zacząłem grać pełnym i prawdziwym klangiem, a to po to, żeby przyzwyczajać paluchy.
sory za offtopa ale muszę:
8insane8 uzywasz internet explorera… a fuuuuj 😛
hmmm emulek włączony ciekawe co tam sciagasz bo chyba nie jakieś nielegalne mp3? 😛 😛 😛
a tak pozatym to masz mega mały monitr albo małą rozdzelczośc na nim ustawiona… 😛
-> -.- Ale rzal… Koleś siedzi i szuka czegoś ciekawego w screenach… 😛
Hej! Jest bajka Pat i Mat
Zróbmy Slap i Tap! ;p
pozdrawiam
Jestem za urof:)
przepraszam za pomylke, chociaz slap & tap lepiej brzmi.
znalazłem na youtube;
A pytaniem tego posta było jak poczatkujacy może się zaczac uczyc grac taka technika, a nie jak pisze się slap&pop, wiec back to the topic pls,
wydaje mi się, ze wzmacniacz powininien być ustawiony dosyc glosno żeby nie trzeba było zrywac palcow przy taki szybkim tempie?
Polecam wydawnictwo Marcina Saktury „Basowanie Kciukowanie. Polecam tez forumowiczom wypowiadać się sensowniej.
To Saktura jest kimś znanym? Nie wiedziałem. JEst dobrym basistą? Pytam, bo być może będę miał możliwość uczenia się u niego.
przepraszam za offtopa
ale bcl staraj się edytować posty 🙂
On przez parę lat siedział w Niemczech i nikt o nim nie słyszał. Parę lat temu wydał solową płytę, ale chyba nikt jej nie kupił 😉 Wydaje mi się, że gorzej grać nie będziesz, jak będziesz się u niego uczył 🙂
@UvU: przepraszam za offtopa ale bcl staraj się edytować posty 🙂
bardzo chetnie, a najchetniej to chciałbym wiedziec jak się je usuwa… 🙂
Userzy nie mogą usuwać swoich postów. Po prostu nie ma takiej opcji. Ale jak ci się dwa wlepią to trudno, moderator usunie (najlepiej zedytować zdublowanego posta i napisać, że do usunięcia).
pozdrawiam.
wszystko fajnie z poppingiem, tylko jak obejrzałem na YouTube trochę filmów szkoleniowych, to ten popping to chyba nie jest jakaś autonomiczna technika,jego się razem z klangiem stosuje?
Zazwyczaj.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby stosować razem z graniem paluchami.
W graniu nie ma dogmatów.
Ok. McGregor, ale ja mam taki problem, że nikt mi nie jest w stanie odpowiedzieć czy technika, która polega na szarpaniu strun jednocześnie kciukiem i palcem wskazującym (tak, że ciągniesz ją do góry a potem ona z impetem wali o gryf i fajne brzmienie to ma) – czy to też jest popping, czy jakaś inna, osobna technika?
–>defoliant
kciukiem z tego co mi się zdaje nie szarpiesz:P kciukiem się uderza w strunę tak aby trzasnęła w próg. i to jest slap (de facto jest jeszcze double thumb czyli uderzanie kciukiem i od razu podrywanie tego kciuka, tak aby zahaczyć strunę na podobnej zasadzie jak w popie, ale nie jest to (samo szarpanie kciukiem, nie double thumb) uzywane zbyt często 😛 )
pop – to tak jak napisałes – szarpanie struny za pomocą palca (nie koniecznie wskazujęcego – można szarpać wszystkimi prócz kciuka 😛 )
a całość – slap & pop = klang :D: [tak mi się zdaje przynajmniej 😉 ]
—————————————–
ZAK 4 ala Spector N2, Langowski 6 custom
„A dla mnie jest to symbol
Coś w co wierze!!”
@defoliant: Ok. McGregor, ale ja mam taki problem, że nikt mi nie jest w stanie odpowiedzieć czy technika, która polega na szarpaniu strun jednocześnie kciukiem i palcem wskazującym (tak, że ciągniesz ją do góry a potem ona z impetem wali o gryf i fajne brzmienie to ma) – czy to też jest popping, czy jakaś inna, osobna technika?
Ej, a jakie to ma znaczenie jak to się ma nazywać?
Jest to jakaś tam forma poppingu… inna sprawa, że moim zdaniem zupełnie bezsensowna bo identycznie brzmi pop zagrany np. samym palcem wskazującym. Do tego używanie kciuka i wskazującego do popowania jest o wiele mniej efektywne, szybciej się gra zwykłym popem.
Ale jeśli uważasz że taki sposób grania jest ci potrzebny w twojej muzyce to proszę bardzo, nic nie stoi na przeszkodzie a nomenklaturami to ty się nie przejmuj (bo co one zmieniają? nic).
Kurde, Zielony może faktycznie masz racje… Jak teraz to zanalizowałem, to rzeczywiście szarpie wskazującym, ale kciuk mi w tym pomaga. Pytałem dlatego, bo na filmach w sieci to pokazują, że ten pop to się wskazujący i srodkowym chyba robi. Dlatego mnie wątpliwości naszy, a na tyle genialny nie jestem, że jakąś nową technike odkryłem. W każdym bądz razie dzięki za odpowiedz!
Ej McGregor, ale korzystanie z kciuka i palca wskazującego na raz (czyli dwie struny na raz) jest sporo wygodniejsze niż używanie dwóch „długich” paluchów. Dla mnie na pewno. O ile w normalnym popingu wydaje się to idiotyczne, to w takim przypadku raczej nie 😉
ziel00ny: Double thumb to chyba co innego – jak używasz kciuka jak kostki, tzn uderzasz nim obustronnie strune
piotreek7: możliwe ze masz rację, aczkolwiek oglądając video wootena skumałem tą technikę tak, ze jak robisz atak na strunę „klasycznie”, jak w slapie, czyli od góry to kciuk spada na strunę niżej i z tej pozycji podrywasz go tak aby tą strune nad num szarpnąć jak w popie, żeby uderzyła o próg (mam nadzieje ze zrozumiale to opisałem) 😛
jeśli się mylę to sorki 😉
—————————————–
ZAK 4 ala Spector N2, Langowski 6 custom
„A dla mnie jest to symbol
Coś w co wierze!!”
popping to ciąganie strun w górę (obojętnie czy wskazujący czy środkowy. To zależy jak kto chce) a slap to uderzanie kciukiem. A nazywa się to klang (ale to Polska nazwa).
Jak mówie źle powiedzcie jak jest bo sam nie wiem.
@emceelek: Ej McGregor, ale korzystanie z kciuka i palca wskazującego na raz (czyli dwie struny na raz) jest sporo wygodniejsze niż używanie dwóch „długich” paluchów. Dla mnie na pewno. O ile w normalnym popingu wydaje się to idiotyczne, to w takim przypadku raczej nie 😉
Ale jemu to chyba chodziło o chwycenie jednej struny między wskazujący a kciuk akurat.
Hej! Chciałem taką kwestię poruszyć, że od jakiegoś czasu praktykuję grę klangiem w okolicach mostka. Dzwięk wydaje mi się bardziej głębszy niż klangowanie na gryfie. Ale mam taki dylemat,że jak chcę użyć też poppingu(slap&op) to po paru tylko szrpnięciach palec wskazujący tak boli, że odpuszczam. Jest to spowodowane jak sądze – oprócz moich niezbyt dobrych umiejętności – dużym naprężeniem strun w tej okolicy. Tak więc slap&pop to tylko mi wychodzi zaraz za gryfem. Czy ktoś z kolegów(koleżanek też)ma podobny problem?
Ktoś mówił, że struny w ten sposób często zrywał 😛
Zerwać struny w basie? To chyba jest niemożliwe. Tak mi się wydaje przynajmniej.
-> Możliwe, wręcz częste.
Ja popuję tylko przy gryfie. Na początku palce muszą boleć. Naucz się grać przy gryfie i najwyżej wtedy postaraj się popować przy mostku.
@defoliant: Zerwać struny w basie? To chyba jest niemożliwe. Tak mi się wydaje przynajmniej.
o ja pierdaczę… [ironia]nie nie jest to możliwe w sumie to jeden set strun wystarcza na całe życie i można naparzać ile się chce[ironia]
😀
Nie no tak jak mówi JD najpierw popuj przy gryfie, tam struny nie są tak napięte 🙂
OK, panowie, dzięki za sugestie. Mam jescze taką kwestię jakiego palca najlepiej używać do poppingu: wskazującego,środkowego czy serdecznego(chyba tak się on nazywa)czy też wszystkich? Dla mnie naturalny odruch to szarpać struny wskazującym, a jak próbóje np. środkowym to mi to kijowo raczej idzie. Fakt, że gdy idzie o popping to ja w nowicjacie jestem, ale chodzi mi o taki właśnie naturalny odruch – sam ten palec mi tam podchodzi. A jak to u was jest? A, i jeszcze z tym zrywaniem strun. Ja swojego basa ponad 5 lat temu kupiłem, i do tej pory strun nie wymieniałem i żadna mi się nie zerwała. To się chyba tylko przy strojeniu może zdarzyć. Pozdrawiam.
Z tymi palcami to po prostu trzeba ćwiczyć… 🙂
A co do tych strun to może za mało grasz i dlatego ci się nie zerwały, bo od leżenia gitary struny się nie zrywają. Zresztą strun się nie wymienia wtedy jak ci się zerwą ale też wtedy jak już będą za stare, brudne i to nie będzie ten sam dźwięk jak przy nowych strunach. Nie wyobrażam sobie nie zmieniania strun przez 5 lat. Ja np. zmieniam co miesiąc, niektórzy robią to częściej inni nie tak często, ale 5 lat to stanowczo za długo… Moim zdaniem… 😛
łatwo jest zerwać strunę ja w starym basie podczas grania kostką zerwałem A, a podczas strojenia G i tak pierdolnęła że rozcięła narzutę na kanapie na której siedziałem… owijka była już zerwana więć rdzeń był napięty i strzelił mocno stroiłem za bardzo w góre to było dawno i zepsuty tuner miałem 🙂 podsumowując tanie struny na prawdo łatwo zerwać…
@defoliant: Mam jescze taką kwestię jakiego palca najlepiej używać do poppingu: wskazującego,środkowego czy serdecznego(chyba tak się on nazywa)czy też wszystkich? Dla mnie naturalny odruch to szarpać struny wskazującym, a jak próbóje np. środkowym to mi to kijowo raczej idzie.
No wiesz, każdy gra jak mu wygodniej. Możesz grać jednym palcem, ale pewnie po jakimś czasie, gdy zacznie Ci to dobrze wychodzić, będzie Ci brakowało drugiego palca do osiągnięcia pewnej szybkości w popowaniu. Myślę, że warto ćwiczyc oba palce (wskazujący i środkowy) 😉
A co do zrywania strun, to mamy tutaj zdolnego człowieka, który zrywa struny E! To jest dopiero coś!
e jest gruba i słabo napięta nie ma efektu jak w moim przypadku 😆
Ćwiczyć. Aż zacznie wychodzić. 🙂 Slap dźwięku, pop oktawy. Do znudzenia,
w różnych wariantach rytmicznych, kombinacjach itd.
Przeglądać czytelnie 😛
No i przede wszystkim trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć… 😉
—————————————–
ZAK 4 ala Spector N2, Langowski 6 custom
http://www.s5.metaldamage.pl/c.php?uid=143052
http://www.world5.knightfight.co.uk/?ac=vid&vid=115019270
klikać!!:P
Slap & tap?????
Chodziło mu chyba o Slap&Pop 🙂
A mi się wydaje, że chodziło o slap i pop czyli klang :).
Polecam wydawnictwo Marcina Saktury „Basowanie Kciukowanie” . Polecam tez
forumowiczom wypowiadać się sensowniej.
Najlepszą praktyką, którą mógłbyś zastosować celu opanowania tej
techniki, jest praktyka stara już i zapomniana, żadko stosowana i wielce
niedoceniana, żeby nie powiedzieć olewana, być może dlatego, że jest też
przy tym bardzo trudna do rozkminienia, tak bardzo, że wytłumaczenie je
słownie kiepskie daje rezultaty, dlatego też zilustrują jej egzemplifikację
specjalnie dla Ciebie ;d
Bass & Love
Na początek podstawy załapać co się z czym je np na (www.szkola.mayones.com) a potem to
przynajmniej ja tak robiłem oglądanie albo słuchanie jak największej ilosci
zagrywek slap pop i staranie się powtarzac tak długo aż zacznie to brzmieć
ćwiczenia ćwiczenia i tak do bólu 🙂 Ja jestem zafascynowany techniką Flea
jak zresztą duża
część bassowiczów na tym forum. Ćwicze utwory i zagrywki głównie jego
techniką.
-> Ja się nauczyłem najpierw dokładnie i szybko slapować, potem grałem
tylko popując, a dopiero później zacząłem grać pełnym i prawdziwym
klangiem, a to po to, żeby przyzwyczajać paluchy.
sory za offtopa ale muszę:
8insane8 uzywasz internet explorera… a fuuuuj 😛
hmmm emulek włączony ciekawe co tam sciagasz bo chyba nie jakieś nielegalne
mp3? 😛 😛 😛
a tak pozatym to masz mega mały monitr albo małą rozdzelczośc na nim
ustawiona… 😛
-> -.- Ale rzal… Koleś siedzi i szuka czegoś ciekawego w screenach…
😛
Hej! Jest bajka Pat i Mat
Zróbmy Slap i Tap! ;p
pozdrawiam
Jestem za urof:)
przepraszam za pomylke, chociaz slap & tap lepiej brzmi.
znalazłem na youtube;
A pytaniem tego posta było jak poczatkujacy może się zaczac uczyc grac taka
technika, a nie jak pisze się slap&pop, wiec back to the topic pls,
wydaje mi się, ze wzmacniacz powininien być ustawiony dosyc glosno żeby nie
trzeba było zrywac palcow przy taki szybkim tempie?
To Saktura jest kimś znanym? Nie wiedziałem. JEst dobrym basistą? Pytam, bo
być może będę miał możliwość uczenia się u niego.
przepraszam za offtopa
ale bcl staraj się edytować posty 🙂
On przez parę lat siedział w Niemczech i nikt o nim nie słyszał. Parę lat
temu wydał solową płytę, ale chyba nikt jej nie kupił 😉 Wydaje mi się,
że gorzej grać nie będziesz, jak będziesz się u niego uczył 🙂
bardzo chetnie, a najchetniej to chciałbym wiedziec jak się je usuwa… 🙂
Userzy nie mogą usuwać swoich postów. Po prostu nie ma takiej opcji. Ale jak
ci się dwa wlepią to trudno, moderator usunie (najlepiej zedytować
zdublowanego posta i napisać, że do usunięcia).
pozdrawiam.
wszystko fajnie z poppingiem, tylko jak obejrzałem na YouTube trochę filmów
szkoleniowych, to ten popping to chyba nie jest jakaś autonomiczna
technika,jego się razem z klangiem stosuje?
Zazwyczaj.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby stosować razem z graniem
paluchami.
W graniu nie ma dogmatów.
Ok. McGregor, ale ja mam taki problem, że nikt mi nie jest w stanie
odpowiedzieć czy technika, która polega na szarpaniu strun jednocześnie
kciukiem i palcem wskazującym (tak, że ciągniesz ją do góry a potem ona z
impetem wali o gryf i fajne brzmienie to ma) – czy to też jest popping, czy
jakaś inna, osobna technika?
–>defoliant
kciukiem z tego co mi się zdaje nie szarpiesz:P kciukiem się uderza w strunę
tak aby trzasnęła w próg. i to jest slap (de facto jest jeszcze double thumb
czyli uderzanie kciukiem i od razu podrywanie tego kciuka, tak aby zahaczyć
strunę na podobnej zasadzie jak w popie, ale nie jest to (samo szarpanie
kciukiem, nie double thumb) uzywane zbyt często 😛 )
pop – to tak jak napisałes – szarpanie struny za pomocą palca (nie koniecznie
wskazujęcego – można szarpać wszystkimi prócz kciuka 😛 )
a całość – slap & pop = klang :D: [tak mi się zdaje przynajmniej 😉 ]
—————————————–
ZAK 4 ala Spector N2, Langowski 6 custom
„A dla mnie jest to symbol
Coś w co wierze!!”
Ej, a jakie to ma znaczenie jak to się ma nazywać?
Jest to jakaś tam forma poppingu… inna sprawa, że moim zdaniem zupełnie
bezsensowna bo identycznie brzmi pop zagrany np. samym palcem wskazującym. Do
tego używanie kciuka i wskazującego do popowania jest o wiele mniej
efektywne, szybciej się gra zwykłym popem.
Ale jeśli uważasz że taki sposób grania jest ci potrzebny w twojej muzyce
to proszę bardzo, nic nie stoi na przeszkodzie a nomenklaturami to ty się nie
przejmuj (bo co one zmieniają? nic).
Kurde, Zielony może faktycznie masz racje… Jak teraz to zanalizowałem, to
rzeczywiście szarpie wskazującym, ale kciuk mi w tym pomaga. Pytałem
dlatego, bo na filmach w sieci to pokazują, że ten pop to się wskazujący i
srodkowym chyba robi. Dlatego mnie wątpliwości naszy, a na tyle genialny nie
jestem, że jakąś nową technike odkryłem. W każdym bądz razie dzięki za
odpowiedz!
Ej McGregor, ale korzystanie z kciuka i palca wskazującego na raz (czyli dwie
struny na raz) jest sporo wygodniejsze niż używanie dwóch „długich”
paluchów. Dla mnie na pewno. O ile w normalnym popingu wydaje się to
idiotyczne, to w takim przypadku raczej nie 😉
ziel00ny: Double thumb to chyba co innego – jak używasz kciuka jak kostki, tzn
uderzasz nim obustronnie strune
piotreek7: możliwe ze masz rację, aczkolwiek oglądając video wootena
skumałem tą technikę tak, ze jak robisz atak na strunę „klasycznie”, jak w
slapie, czyli od góry to kciuk spada na strunę niżej i z tej pozycji
podrywasz go tak aby tą strune nad num szarpnąć jak w popie, żeby uderzyła
o próg (mam nadzieje ze zrozumiale to opisałem) 😛
jeśli się mylę to sorki 😉
—————————————–
ZAK 4 ala Spector N2, Langowski 6 custom
„A dla mnie jest to symbol
Coś w co wierze!!”
popping to ciąganie strun w górę (obojętnie czy wskazujący czy środkowy.
To zależy jak kto chce) a slap to uderzanie kciukiem. A nazywa się to klang
(ale to Polska nazwa).
Jak mówie źle powiedzcie jak jest bo sam nie wiem.
Ale jemu to chyba chodziło o chwycenie jednej struny między wskazujący a
kciuk akurat.
Hej! Chciałem taką kwestię poruszyć, że od jakiegoś czasu praktykuję
grę klangiem w okolicach mostka. Dzwięk wydaje mi się bardziej głębszy
niż klangowanie na gryfie. Ale mam taki dylemat,że jak chcę użyć też
poppingu(slap&op) to po paru tylko szrpnięciach palec wskazujący tak
boli, że odpuszczam. Jest to spowodowane jak sądze – oprócz moich niezbyt
dobrych umiejętności – dużym naprężeniem strun w tej okolicy. Tak więc
slap&pop to tylko mi wychodzi zaraz za gryfem. Czy ktoś z
kolegów(koleżanek też)ma podobny problem?
Ktoś mówił, że struny w ten sposób często zrywał 😛
Zerwać struny w basie? To chyba jest niemożliwe. Tak mi się wydaje
przynajmniej.
-> Możliwe, wręcz częste.
Ja popuję tylko przy gryfie. Na początku palce muszą boleć. Naucz się
grać przy gryfie i najwyżej wtedy postaraj się popować przy mostku.
o ja pierdaczę… [ironia]nie nie jest to możliwe w sumie to jeden set strun
wystarcza na całe życie i można naparzać ile się chce[ironia]
😀
Nie no tak jak mówi JD najpierw popuj przy gryfie, tam struny nie są tak
napięte 🙂
OK, panowie, dzięki za sugestie. Mam jescze taką kwestię jakiego palca
najlepiej używać do poppingu: wskazującego,środkowego czy serdecznego(chyba
tak się on nazywa)czy też wszystkich? Dla mnie naturalny odruch to szarpać
struny wskazującym, a jak próbóje np. środkowym to mi to kijowo raczej
idzie. Fakt, że gdy idzie o popping to ja w nowicjacie jestem, ale chodzi mi o
taki właśnie naturalny odruch – sam ten palec mi tam podchodzi. A jak to u
was jest? A, i jeszcze z tym zrywaniem strun. Ja swojego basa ponad 5 lat temu
kupiłem, i do tej pory strun nie wymieniałem i żadna mi się nie zerwała.
To się chyba tylko przy strojeniu może zdarzyć. Pozdrawiam.
Z tymi palcami to po prostu trzeba ćwiczyć… 🙂
A co do tych strun to może za mało grasz i dlatego ci się nie zerwały, bo
od leżenia gitary struny się nie zrywają. Zresztą strun się nie wymienia
wtedy jak ci się zerwą ale też wtedy jak już będą za stare, brudne i to
nie będzie ten sam dźwięk jak przy nowych strunach. Nie wyobrażam sobie nie
zmieniania strun przez 5 lat. Ja np. zmieniam co miesiąc, niektórzy robią to
częściej inni nie tak często, ale 5 lat to stanowczo za długo… Moim
zdaniem… 😛
łatwo jest zerwać strunę ja w starym basie podczas grania kostką zerwałem
A, a podczas strojenia G i tak pierdolnęła że rozcięła narzutę na kanapie
na której siedziałem… owijka była już zerwana więć rdzeń był napięty
i strzelił mocno stroiłem za bardzo w góre to było dawno i zepsuty tuner
miałem 🙂 podsumowując tanie struny na prawdo łatwo zerwać…
No wiesz, każdy gra jak mu wygodniej. Możesz grać jednym palcem, ale pewnie
po jakimś czasie, gdy zacznie Ci to dobrze wychodzić, będzie Ci brakowało
drugiego palca do osiągnięcia pewnej szybkości w popowaniu. Myślę, że
warto ćwiczyc oba palce (wskazujący i środkowy) 😉
A co do zrywania strun, to mamy tutaj zdolnego człowieka, który zrywa struny
E! To jest dopiero coś!
e jest gruba i słabo napięta nie ma efektu jak w moim przypadku 😆