Witam. Słuchajcie mam maly problem. Gram slapem teraz ostatnio nalogowo :p.
Niestety tak długa gra powoduje ból mojego kciuka w miejscu gdzie udezam
strune. Słyszałem i widzialem u niektorych basistów gumki na kciukach które
maja zekomo chronic od właśnie tym podobnych kontuzji. Ogulnie to chciałbym się
dowiedziec skad takom gumke można sobie skolować, albo czy może to być gumka z
jakieś starej dentki czy coś w tym stylu. Czekam na odpoweiedzi. Pozdrawiam.
Czy używasz gumki na kciuk podczas grania slapów na basie?
Czy masz problem z bólem kciuka podczas grania slapem?
Czy stosujesz jakieś środki, aby zapobiec kontuzjom podczas gry na basie?
Czy słyszałeś o gumkach na kciuk, które pomagają chronić przed bólem podczas grania slapów?
Czy wiesz, gdzie można kupić gumki na kciuk dla basistów?
Czy uważasz, że gumki na kciuk są skutecznym sposobem na zapobieganie kontuzjom podczas grania na basie?
Czy próbowałeś użyć gumki na kciuk, aby złagodzić ból przy graniu slapów?
Czy sądzisz, że to może być gumka z zęba zamiast specjalnej gumki dla basistów?
Czy wiesz, jak długo można używać gumki na kciuk przed wymianą?
Czy stosowanie gumki na kciuk wpływa na jakość dźwięku przy graniu na basie?
Zacytuję Ci w tym temacie opiniię, którą czytałem jakieś dwieście lat
temu, ale warto, ponieważ jest uniwersalnie prawdziwa:
naucz się grac double thumb, znacznie więcej daje ta technika i nie powwinnas
mieć problemu
Chyba nie zrozumieliście problemu, albo to ja odniosłem takie wrażenie. Poza
tym nie straszcie nowych koleżanek na forum :F
haneVryu: Próbuj aż się uda. To raz. Nie wiem skąd witt wytrzasnął double
thumb skoro masz problemy z jednym uderzeniem… Gumka do slapu ułatwi Ci
zadanie i nie warto go sobie aż tak sztucznie utrudniać „bo bardziej trV”.
Gumki są w końcu dla ludzi 😀 ale i tak fajnie byłoby, gdybyś próbowała
jednak nadal techniką bardziej „naturalną”.
Ja doskonale problem zrozumiałem, problem w tym, że najlepiej byłoby, gdyby
Koleżance ktoś to na żywo wytłumaczył w jasny sposób. Nie każdemu
wszystkie techniki przychodzą tak „po prostu”, znam mnóstwo ludzi, którzy
mieli problem dokładnie z tym, co HaneVryu. I jakoś dali radę bez
„wspomagaczy” ;).
A witt jak zwykle – nie na temat ;D
Dzięki za konkretną odpowiedź:)
a właśnie ze na temat, bo przy zwyklym kciukowaniu uderzesz przegubem kciuka,
lub ta okolica, strune z góry, a przy double thumb kciuk uderza strune i
przechodzi dalej, struna uderzana jest wiec inna czescia kciuka, co dodatkowo
daje opcje powrotu kciuka do pierwotnej pozycji i kolejnego uderzenia, sam ta
technike oswajam i widze, ze daje to duze korzysci
z motoryka slapu bywa problematycznie na początku, ale trening czyni mistrza,
wiec nie zrazaj się, tylko cwicz
Czystej wody bzdura.
Przy slapie strunę z góry uderzasz? To ja już wiem, skąd Ci się biorą
takie porady :D.
Każdy, ale to każdy slapujący, jakiego znam, uderza strunę ruchem
prostopadłym do korpusu, nie równoległym.
Może Ty też potrzebujesz popracować nad swoją techniką Witt? 😀
Myślę, że obaj nie macie racji i prawda leży po środku. 😉
Od siebie dodam to co zwykle o slapie: jest to stosunkowo młoda technika,
nawet bardzo młoda, i nie ma jednego słusznego sposobu grania nią. Inaczej
gra Marcus Miller, inaczej Wooten, jeszcze inaczej Pilich czy Ściera. A każdy
z nich inaczej niż twórca tej techniki – Larry Graham.
A różnice wynikają głównie z budowy ręki i tego jak komu jest grać
wygodniej, więc każdy musi znaleźć swój sposób. :>
Wiesz, że istnieje spór na temat tego, kto slap wymyślił? Jedni mówią,
że Larry Graham, inni, że Louis Johnson :D.
To rzecz pierwsza, druga rzecz jest taka, że niezależnie od tego, jak
rzeczony przez Ciebie Graham gra – na dzień dzisiejszy temat z jednostronnym
slapem wygląda tak (u Millera, Pilicha, Flea, Hellborga, Kinga, Fieldiego
itd.), że struna jest uderzana kciukiem, który wykonuje ruch prostopadły do
korpusu i tak właśnie uderza strunę – nie od góry. Od góry to można
właśnie w doublethumbingu (i w kostkowaniu), ale ta technika moim skromnym
zdaniem nie jest jakaś super, ponieważ ginie trochę dźwięczności slapu,
wynikającego z jej specyfiki.
Różnice, drogi Zakwasie, wynikają – myślę – w pierwszej kolejności z
tego, jak kto wysoko bas wiesza. W przypadku osób takich jak Ty czy ja (czy
ten amator, który nie wiem po co tu umieszczam – Timmy C.), atakowanie struny
od góry byłoby już kompletnym absurdem, bo ryzykowalibyśmy wybicie sobie
oka.
Jednostronny jednostronnym slapem, ale technika stawianych przez Ciebie obok
siebie Pilicha, Marcusa i Flea jest diametralnie różna. I chodzi mi tu
głównie o sposób ułożenia ręki, kciuka i pracy tymi. 😉
Co do sporu kto slap wymyślił – ja stawiam po prostu na Grahama. ;P
To ja postawię na Johnsona, żeby było jakieś spectrum opinii.
Oczywiście, masz rację, co do sposobu ułożenia ręki. Ponieważ Pilich,
King czy w jakimś stopniu Hellborg basy mają relatywnie wysoko podczas gry, w
związku z czym grają z kciukiem zwróconym ku górze. Claypool czy Miller
mają mniej więcej równolegle, Flea i Fieldy mają basy tak nisko, że grają
dłonią zwróconą ku dołowi. ALE, to nie zmienia faktu, że wszyscy oni, w
normalnych okolicznościach, atakują strunę w ten sposób:
http://www.iv.pl/images/08356254052083384283.pnga nie w ten:
http://www.iv.pl/images/85349548973166798872.pngGrając z oparciem o strunę wyższą (dźwiękiem) jednak bliższy byłbym
drugiemu sposobowi.
Z oparciem o strunę wyższą dźwiękiem?
Nie za bardzo pojmuję – opierasz palce o D/G i uderzasz E od
góry?
Aż normalnie musiałem spojrzeć jak grasz Tommyego. I mi jednak wychodzi, że
uderzasz prostopadle do korpusu, a nie „od góry”.
Pilich nauczał w szkółkach, że po ataku na strunę kciuk na wylądować na
strunie wyższej dźwiękiem. Inna sprawa, że on sam na żywo gra uderzając
prostopadle do korpusu, więc nie wiem o co kaman.
Bo ja gram „z odbiciem”, czyli bardziej prostopadle do strun, ale wielu
basistów gra tak, że uderzając E stawia kciuk na A, a uderzając A na D. Tak
jak pisałem wcześniej – slap jest na tyle młodą technika, że nie ma
jednego właściwego sposobu gry.
EDYTA: ale na przykład grając „American life” Primusa stawiam kciuk na
strunie A po uderzeniu dźwięku G na strunie E – łatwiej się wtedy tłumi
całość przy tej szalonej zagrywce.
oczywiście było to przejezyczenie z mojej strony, prostopadle do korpusu miałem
na mysli,
btw chyba dość latwo się domyslic, nie wiem po co te zlosliwosci
ed. pewnie ze potrzebuje popracowac nad technika, jak każdy kto chce kiedyś
dobrze grac
Ja też zdecydowanie preferuję odbijanie kciuka, niż stawianie na sąsiedniej
strunie, a jeśli chodzi o problem koleżanki, to może pomogłoby opuszczenie
basu na pasku trochę i uderzanie w struny kciukiem bardziej równolegle(mi tak
chyba najbardziej pasuje):
https://www.youtube.com/watch?v=S61hf3MQnY4
tak jak ten Pan tu pokazuje 😉 wtedy problem mało odstającej kostki może
zniknie.
Kiedyś, jak zaczynałem slap, to robiłem to trochę jak Flea.
Ale teraz chyba uderzam trochę z góry właśnie (np.
https://www.youtube.com/watch?v=lrVDS4YSjpQ , nigdy się nie zastanawiałem nad
tym.
Trzeba po prostu grać jak komu wygodnie o!
Ale początkującej kobiecie studiującej zawód gdzie ręce są niezbędne do
pracy to chyba taką gumkę się wybaczy ?
od początku lepiej grac tak jak bog przykazal a nie z jakimis gumkami:)
się ma wszystkim,jestem Marcin ze ściany wschodniej, mam pytanie do basistów
z dużym doświadczeniem, gram na basie lat 10, wtym 6 lat przerwy (nie miałem
gitary przez ten czas w rękach), 18 miesięcy temu wróciłem do basu i
zaczolem na nowo ćwiczyć średnio UWAGA 3 h. dziennie !!!, i tu pojawia się
moje pytanie,czy jest to normalne że przez ten okres i tak intensywne
ćwiczenia, nie potrafie czysto zagrać takich motywów jak „fiku miku” czy
gamy z podwójnym kciukowaniem i podwójnym palcowaniem.? czy skoro przez ten
czas się tego nie nauczyłem to już nie mam na to szans,czy po prostu jest to
na tle trudne że kolejne półtora roku trzeba poświęcićżeby się tego
nauczyć czysto i „lekko” grać.
A zacząłeś od wolnego tempa i czy wgl z metronomem?
Żeby się nauczyć czysto i z łatwością grać to potrzebujesz solidnej
podstawy muzycznej i siły a to wszystko wychodzi z długich ćwiczeń czyli
trzeba poświęcić więcej czasu a tak w ogóle to ja mailem tki okres ze
cwiczylem 10 godzin dziennie więc poświęca więcej czasu i nie skacz na
głęboko wode
właśnie, nie zaczołem od wolnego tępa, i bez metronomu, może to był
błąd, do coguar, co masz na myśli „solidna podstawa muzyczna ” ???
Chodzi mi o wiedzę teoretyczna
A jaką wiedzę teoretyczną ma Billy Sheehan? Czytałem kiedyś z nim wywiad w
basiscie i tam o tym opowiadał zdaje się trochę :P.
siwyradar: może po prostu za dużo od siebie wymagasz?
czy za dużo … hmmm, niewiem, wiem jedno że gram nie za czysto średnio
skomplikowane motywy, i tak jak wcześniej pisałem dużo ćwicze a postępy
są (moim zdaniem) nie adekwatne do czasu poświęconego na ćwiczenia. :/
Fajne rozmowy, ale ten wątek dotyczy konkretnego przypadku związanego z
techniką klangu, a nie ogólnej dyskusji.