joł
tak sobie planuję kupno jakiegoś takiego małego motorka (do 50cm3), ten mi
wpadł w oko:
allegro.pl/show_item.php?item=307872458
opłaca się go za taką cenę?
widzę że nie ma prędkościomierza, ile by kosztowało dodatkowo kupno i
założenie takiego??
tak poza tym to on tak strasznie mały chyba nie jest?, tzn komicznie to na nim
nie będę wyglądał?? :]
doradźcie coś
thx
ps
albo ten:
www.moto.gratka.pl/tresc/simson-s51-50-benzyna-8235548.html?w=7b0392a4a52beb25&s=1
za tą cenę spoko
prędkościomierz kosztuje w granicach 60- 100zł
a wygląd na simsonku: zabawny 😀
eee chyba nie to forum…
diego a może chcesz jeszcze qrwa mikrofale i TV se kupić, albo mebloscianke ?!
nie przesadzaj stary
Jak nie macie nic do powiedzenia na temat motocykli TO OPUŚĆCIE TEN
WĄTEK!
fajny Bzyk. Zeszlifujesz głowicę z milimetr i masz ponad pół konia więcej
🙂
niezła zabawa tym jeździć i to naprawiać 🙂
Ja mam simsona… Predkosciomierza nie kupuj, bo to wiadomo mniej więcej ile
maksymalnie pojedziesz na kazdym biegu…. Jedyne co mi się nie podoba to to
podniesione siedzenie.. kwestia gustu. Czesci mocno drogie nie sa. Wszystko
można samemu naprawic, bo motor prosty w obsludze. Jak zrobisz maly przeglad i
naprawisz wszystkie duperele to będzie jezdzic i jezdzic…
Ja bym sobie kupil tego drugiego jeśli już…
Pozdrawiam
motro do 50cm3? to raczej motorower, czyli prawie jak rower.. a swoja droga to
na simpsonie można się fajnie pobawic, ale szkoda by mi było kasy żeby kupowac
sobie takowego…
Raczej bym odpuścił ten egzemplarz. Dość dobitnie widać na nim ślady
wieśtunningu, skoro ktoś go wieśtunnngował, to pewnie i nie oszczędzał
silnika ( za to oszczędzał na oleju ) i może być flop
Na Twoim miejscu bym kupił jakiegoś S51 sam miałem takiego bzyka, świetna
maszyna pod względem konstrukcyjnym to świetna maszyna, można powiedzieć
że miniaturka MZty 😀 a co do mocy to można go spokojnie porównywać z WSKą
. Tak jak napisał tom9xd: „Jak zrobisz mały przegląd i naprawisz wszystkie
duperele to będzie jeździć i jeździć…” gdybym miał kasę to bym sobie
sprawił taką maszynę na lato 🙂
Diegoboski
Olej ten wynalazek.
Po pierwsze primo dlatego, że w tej cenie to powinien być co najmniej pełny
oryginał, a nie skundlony motorek.
Po drugie primo dlatego, że cena jest, wg mnie, kosmiczna jak za taki
pierdopęd. No chyba, że ma osprzęt pozłacany.
Za takie pieniadze można kupić normalny, pełno wymiarowy motocykl.
padaka zdrowa,
za tą cenę możesz sobie kupić Mz albo jawe, dobre na początek, ja bym
simlaka nie polecał
http://www.adrianjasnoch.4.pl
http://www.profesja.eu
http://www.img264.imageshack.us/img264/9956/jamesonuk6.jpghttp://www.img172.imageshack.us/img172/8531/ustk9.jpghttp://www.img165.imageshack.us/img165/2290/graphicdesigner2lz3.jpgaDick, możesz sobie kupić MZ albo Jawę, ale jak masz prawo jazdy, a nie wiem
czy Diego ma 🙂
jak niema prawka to polecam rower:)
http://www.adrianjasnoch.4.pl
http://www.profesja.eu
http://www.img264.imageshack.us/img264/9956/jamesonuk6.jpghttp://www.img172.imageshack.us/img172/8531/ustk9.jpghttp://www.img165.imageshack.us/img165/2290/graphicdesigner2lz3.jpgPrawko prawkiem ale 1500zł za takiego simsonka to, dla mnie, wywalanie
pieniędzy w błoto.
Niedawno udało mi się kupić Zundappa 50ccm pieciobiegowego z silnikiem o mocy
6 KM (nie żartuję!) za 200, 00zł.
za 1500 to można pochodzić i wyciagnąć nawet ładnego junkersa.
A może kup Rometa 210 „CHART”? ;p Tańczy, tansze części. Swoje jedzie.
Wygodniejszy niż simson. Ja kiedyś wybrałem właśnie Charta zamiast Simsona.
Albo rozglądaj się jeszcze ze Ogarem 200 bo jak dobrze pamietam to miał on
silnik Jawy. I dobrze ze nie chcesz kupić jakiegoś lamerskiego skuterka.
lepiej kupić mz-ke:P…a jak już koledzy wspomnieli nie warto kupowac
predkosciomierza bo i tak na tym potworze za przekroczenie predkosci Cie nie
zlapia(lepiej za ta kase struny kupić:P)chociaz kiedyś jechalem simem
80km/h:D
a ten warto?
http://www.moto.allegro.pl/item322652200_motorower_zndapp_mokick_gts_50_stan_dobry.html
??
dzięki, pozdr
Bardzo ciekawa konstrukcja.
Mam taki wynalazek, tylko z trochę innym silnikiem – 5-cio biegowym.
To jest taka trochę górna pólka małych motocykli z tego okresu.
Wady – problemy z częsciami do silnika.
Jeżeli o mnie chodzi, to wolał bym tego Cymbała od Simsona.
Ale to moja sugestia.
Ja patrzę na motocykle pod względem kolekcjonerskim.
Co do licznika nawet stary ale sprawny za 10zł na bazarku znajdziesz.
E tam miałem kiedyś ogara 200, silnik jawkowy silniejszy jest od tego z ogara
205 ale za to strasznie się grzał.
jawkowe silniki w ogarach strasznie toporne były. Miałem takiego ogarka przez
1,5 roku za brzdąca. Trudno było to wyregulować, szybko wchodził na duże
obroty. No ale szedł łądnie i do 70km/h.
A simsona aktualnie jeszcze posiadam, stoi sobie w garażu. Wystarczy włożyć
60ccm i można już pojeździć. Nie psuje się, ładnie tyka – polecić mogę.
A co do licznika – rzeczywiście nie warto kupować nowego. 🙂
Nie no, simsony bardzo porządne są… Kiedyś z konieczności przesiadłem
się z Simacza na ogara i myślałem że mi ręce urwie. 🙂
Ogólnie simsony fajne są 🙂