Na początek wypada się przywitać 🙂 dopiero zaczynam swoją przygodę z
basem – brzdękam na jakimś dwudziestoletnim wiośle z wyrwanymi pokrętłami,
wejściem na wzmacniacz i pudłem w którym biegały pająki. 😀 Myśle że
wpadłem po uszy ;p i zbieram na swój pierwszy własny bas, mam nadzieje że
uda mi się już coś uskrobać na święta. To chyba wszystko jak narazie. 🙂
10 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Witaj, pokaz foto antyka 😉
oto i on boski don
kichot 😀
pochwalony 🙂 co do gitarki to wygląda nieźle, ale wysokość stron może
zabić 😀
alchemist, skąd jesteś? mam ochote na takie wiosło 😛
ej ale to nie jest wejście na wzmacniacz, tylko wyjście
a poza tym to wygląda jak DEFIL
i ciekawe jak to gada
Tak to DEFIL xD w końcu skojarzyłem ale nic więcej nie ma na etykiecie.
Strasznie brzęczy ale ogólnie spoko, poza tym jest pożyczony 🙂
Witaj i powodzenia w zbieraniu na sprzęt! ;]
Współczuję. Mam taki sam bas – znalazłem za szafą w moim liceum. Zbieraj
jak najprędzej, bo to wręcz niezdrowe na tym czymś grać.
Bez przesady, jeżeli się nie zrazi, to wiele się nauczy. Chociazby jak dobrze
ustawic gitarę :F
Bry. Dobry DEFIL nie jest zły 🙂