Czy ktoś orientuje się jak wygląda sprawa z salkami muzycznymi w tym pięknym mieście? Czy są łatwo dostępne? czy można je wynająć po atrakcyjnych cenach? Jakich? Będę wdzięczna za opowiedź
Czy ktoś orientuje się jak wygląda sprawa z salkami muzycznymi w tym pięknym mieście? Czy są łatwo dostępne? czy można je wynająć po atrakcyjnych cenach? Jakich? Będę wdzięczna za opowiedź
Jest ich trochę mało, albo przynajmniej ja nie wiem o zbyt wielu :D.
Ceny w zależności od lokalizacji, wyposażenia. Ale tak od 9 zł plus
minus.
Zerknij tutaj:
http://www.wrock.pl/salki.html
(nigdzie w zasadzie nie znalazłem lepszego info o salkach we Wrocławiu)
Na forum tego portalu też są dyskusje o tym (www.wrock.pl/forum).
Rosiu, testuje jutro chyba najlepiej wyposażoną z tych, które się
ogłaszają na wrock.pl (róg armii i borowskiej), dam znać jak poszło
generalnie ceny od stycznia podskoczyły, tam gdzie w ogłoszeniach znajdziesz 10zł spodziewaj się 15
no ja bylem na tej salce. Zadnych rewelacji, szczerze spodziewalem się czegoś
lepszego, ale jednak trzeba przyznac ze dobra akustyka i dobrze się gra 🙂
Tylko ZIMNO… Aha raz bylem, wiec nie jest to jakaś tam subiektywna opinia:)
rzeczywiscie, po ogłoszeniu spodziewałem się czegoś dużo lepszego. plusem
salki jest jej rozmiar, można pograć 3 godzinki bez ryzyka utraty słuchu.
nagłośnienie jest dość standardowe, brakuje dobrego miksera, który z tego
co się dowiedziałem jest w naprawie. 2 piecyki gitarowe: niewielkie combo
H&K + jakaś niezidentyfikowana lampa, Ashdown 300 + 4×10, 2x wokal,
rozstrojony zestaw perkusyjny to w zasadzie wszystko na temat. salkę
wyróżnia możliwość nagrania materiału (w cenie próby), ale mikrofony nie
są rozstawione, trzeba się specjalnie umówić na taką sesję.
no i fakt – zimno..
Moim skromnym zdaniem to skreśla salkę, jak w niej jest zimno, kiedy jest
chłodniej. No gitarzystów to jeszcze zrozumiem, bo oni kostką łoją, ale
jak mam grać takimi zgrabiałymi palcami…
no jest tam taki silniczek odrzutowy,
ogrzewnica gazowa w sensie, umiejscowiony obok piecyka basowego – ustawiasz
się naprzeciwko tych piekielnych płomieni i da się grać 🙂
Jestem trochę sceptyczny wobec takich urządzeń. Tzn. jeżeli w salce,
którą bierzemy na dwie czy trzy godziny, to ok, ale wstawiać piec gazowy do
własnej salki, to chyba niefajnie na sprzęt wpływa.