czy slyszeliscie kto zastepuje fieldiego w kornie? wedlug mnie zajebisty mix:) a jesze prane nadmienic ze ryan wedlug mnie to numero uno w swiecie basu
A według mnie nie. Jeżeli chodzi o bas w metalu, to ciekawiej (i lepiej) gra Sean Malone czy Steve DiGiorgio. Korn się skończył :D.
no korn robi wszystko na jedno kopyto teraz szkoda ze ryan nie będzie tam na stale bo myślę ze by coś ciekawego mogl dorzucic ze swojego stylu
Fieldy z KoRna to dla mnie pierwsza trojka basistow rockowych : Flea , Les i właśnie Fieldy. Oryginalny sposob gry, sound i przebijaly się w mixie bass. Ten klapiacy slap kopiowaly i kopiuja miliony basistow na swiecie.
W życiu nie słyszałem żadnego basisty, który by kopiował sposób gry i sound Fieldyego. Możesz podać jakiś przykład?
Jest taki polski zespół Chassis (swoja droga chamska podroba KoRna) albo Power of Trinity.
To można odbić piłeczkę i na szali zespołów które Korn kseruje znajdą się m.in RATM, Infectious groove, Suicidial Tendencies czy Body Count… to tyle z przykładów.
O mam dobry argument…
Kazdy basista GRAJACY SLAPEM metal po 1994 jest popluczynami po Fieldym bo nie przypominam sobie metalu ze slapem przed Kornem. Bo KoRn to był wczesniej funkowy LAPD i oni na początku chcieli polaczyc funkowy slap z ciezkimi groovami i pokazal ze pop/slap i klang to nie tylko jazz fusion i muzyka z windy w hipermarkecie.
Lubię Ryana (ld50, wiadomo), lubię Kora, ale cholera na tych koncertach Ryan tylko wygląda fajnie, bo nie słychać go za bardzo. Na pewno w porównaniu do wcześniejszego Korna.
@zielony666: O mam dobry argument… Kazdy basista GRAJACY SLAPEM metal po 1994 jest popluczynami po Fieldym bo nie przypominam sobie metalu ze slapem przed Kornem.
Kuku na muniu.
Każdy muzyk grający muzykę, to popłuczyny po J.S Bachu, który jak się mówi wymyślił każdą melodię którą można było zagrać. Tyle na ten temat…
@Bartekr2d2: Każdy muzyk grający muzykę, to popłuczyny po J.S Bachu, który jak się mówi wymyślił każdą melodię którą można było zagrać. Tyle na ten temat…
A ja myślałem, że to się przypisuje Black Sabbath… 😛
skończcie już to pierdolingo, bo tego się czytać nie da
Fieldy prawda ze ma unikatowy styl gry itp. Ale ryknow bez wątpienia ma lepsza technike. Według mnie jest lepszy we wszystkim
@sledz:
@zielony666: O mam dobry argument… Kazdy basista GRAJACY SLAPEM metal po 1994 jest popluczynami po Fieldym bo nie przypominam sobie metalu ze slapem przed Kornem.
Kuku na muniu.
Masz jakiś argument? Kuku na muniu mnie nie przekonuje:))). Dalej czekam na jakiegoś metalowego basiste grajacego slapem przed Fildim. Ale jak widze każdy będzie pisal jakieś pierdoly a zero konkretow lub przykladow.
…
Płyta “Groove Family Cyco” funk-metalowego zespołu Infectious Grooves została wydana 29 marca 1994. To niecałe siedem miesięcy przed wydaniem przez Korn debiutanckiego albumu. Dla porządku warto dodać, że była to trzecia płyta IG. Nie wspominając już o tym, że Robert Trujilo, basista IG, grał w latach 89-95 w Suicidial Tendencies, gdzie do swojego rzemiosła także inkorporował technikę klangu, no ale przecież Suicidial Tendencies to nie metal… albo czekaj, MOŻE JEDNAK? Są to dwa zespoły, które przychodzą mi do głowy tak “z marszu”, nie chce mi się myśleć nad innymi i szukać (a pewnie by się znalazły jakieś przykłady w stylu FNM, RATM, Living Colour (!)), szczególnie biorąc pod uwagę lata osiemdziesiąte (rozwój metalu, kiedy granie slapem było już jakiś czas obecne w muzyce).
Także absolutnie podtrzymać i potwierdzić wypada mi opiniię Kolegi Redakcyjnego (właściwie mógłbym nawet sięgnąć po określenie “idiotyzm”), niektórym z Użytkowników życząc dobrego samopoczucia (bo inni się czują wystarczająco dobrze) i miłego odbioru średnio-daremnego rzemiosła zespołu Korn.
Ach – oraz większej wyobraźni i otwartości.
Suicide tendencies – oh yesssss, swietna plyta i swietny zespół.
I to jest konstruktywna odpowiedz. A Korna albo się lubi albo nie trawi, mi się nowe plyty nie podobaja ale 3 pierwsze to klasa sama w sobie.
Gry Ryana nie nazwałbym popłuczynami…
Metal grany slapem przed 1994?
Proszę bardzo, “Running Free”, Iron Maiden, 1980 😛
Nie jest to czysty i ciągły slap, bo Arry robi to po swojemu, ale jest.
A już w 1975 southernowy zespół Foghat w klasycznym utworze “Slow Ride” użył slapu (nie jest to metal, ale utwór zdecydowanie nie jest ani funky, ani jazzowy, ani acidowy, to stary, dość mocny rock).
Chciałbym grać takie popluclzyny jak ryknow;) widzę ze przykładów podaliscie już mnóstwo więc nie muszę się wysilac z przykładami. Poszukajcie sobie po YouTube gdzieś są nagrania z lepszej jakością dźwięku
Fieldy TOP3 rockowych basistów? To chyba jakiś żart.
@Arcyfelix: Fieldy TOP3 rockowych basistów? To chyba jakiś żart.
hah popieram
Lubię Korn, lubię grę Fieldyego no ale nie popadajmy w przesadę 😛
@zielony666: Jest taki polski zespół Chassis (swoja droga chamska podroba KoRna) albo Power of Trinity.
Power of Trinity kopiuje brzmienie Korna? Jak ich ostatnio widziałem to basista kostką grał, poza tym to zupełnie inne gatunki muzyczne.
@Arcyfelix: Fieldy TOP3 rockowych basistów? To chyba jakiś żart.
Oczywiście, że żart, bo tam jest:
1. Arcyfelix
2. Arcyfelix
3. Arcyfelix
:)))))))
@wizard: Power of Trinity kopiuje brzmienie Korna? Jak ich ostatnio widziałem to basista kostką grał, poza tym to zupełnie inne gatunki muzyczne.
To ja sobie rzeknę na zasadzie: wczoraj jadłem ziemniaki, więc nigdy nie jadam ryżu. Zamiast biadolić takie farmazony lepiej poproś, żeby latem Ci rozwinął o co mu chodzi.
@Immo: Metal grany slapem przed 1994?
Toż to nawet w Polsce w 94 slapem napitalał Kondracki w Kobongu… 😀
Ale macie problemy! 😛
Puszycie się… Szkoda gadać trochę.
Nie wiem, czemu odszedł, ostatnia płyta Korna to dla mnie (niestety) porażka. Dubstep w takiej muzyce nie sprawdza imo się.
Co do slapowania w metylu – Atheist jest dobrym przykładem, zwłaszcza płyta Elements (1993).
w zasadzie to Zakwas zakończył sprawę 🙂
Korn powoli traci włosy… ;D Za cholerę tam nie pasuje wizerunkiem, ale na pewno da sobie z nimi radę. Ciekawa zmiana. Mnie interesuje jaki będzie mieć wkład w nowy materiał.
on gral tam tylko przez jakiś czas bo fieldy strzelil kolejnego gola czytac zrobil dzicko i na czas narodzin i kilku miesiecy wychowania odpuscil koncertowanie wiec szanse ze ryan nagra z nimi coś nowego sa znikome a wedlug mnie by urozmaicil przestarzaly już styl korna
Panowie Arcyfelix i Magic – ten temat ma już dostatecznie niski poziom, nie dobijajmy go.
Kurde, chciałem przywołać Kobonga do tej dyskusji ale oni wydali pierwszą płyte w 95 :/
A Atheist i Elements jest fenomenalnym przykładem, popieram 🙂 Tam się dzieją nieziemskie rzeczy jeżeli chodzi o bas.
A według mnie nie. Jeżeli chodzi o bas w metalu, to ciekawiej (i lepiej) gra
Sean Malone czy Steve DiGiorgio. Korn się skończył :D.
no korn robi wszystko na jedno kopyto teraz szkoda ze ryan nie będzie tam na
stale bo myślę ze by coś ciekawego mogl dorzucic ze swojego stylu
Fieldy z KoRna to dla mnie pierwsza trojka basistow rockowych : Flea , Les i
właśnie Fieldy. Oryginalny sposob gry, sound i przebijaly się w mixie bass. Ten
klapiacy slap kopiowaly i kopiuja miliony basistow na swiecie.
W życiu nie słyszałem żadnego basisty, który by kopiował sposób gry i
sound Fieldyego. Możesz podać jakiś przykład?
https://www.youtube.com/watch?v=fM3HdjhV1Xw
Ten tutaj od 1:10
Jest taki polski zespół Chassis (swoja droga chamska podroba KoRna) albo Power
of Trinity.
To można odbić piłeczkę i na szali zespołów które Korn kseruje znajdą
się m.in RATM, Infectious groove, Suicidial Tendencies czy Body Count… to
tyle z przykładów.
O mam dobry argument…
Kazdy basista GRAJACY SLAPEM metal po 1994 jest popluczynami po Fieldym bo nie
przypominam sobie metalu ze slapem przed Kornem. Bo KoRn to był wczesniej
funkowy LAPD i oni na początku chcieli polaczyc funkowy slap z ciezkimi
groovami i pokazal ze pop/slap i klang to nie tylko jazz fusion i muzyka z
windy w hipermarkecie.
Lubię Ryana (ld50, wiadomo), lubię Kora, ale cholera na tych koncertach Ryan
tylko wygląda fajnie, bo nie słychać go za bardzo. Na pewno w porównaniu do
wcześniejszego Korna.
Kuku na muniu.
Każdy muzyk grający muzykę, to popłuczyny po J.S Bachu, który jak się
mówi wymyślił każdą melodię którą można było zagrać. Tyle na ten
temat…
A ja myślałem, że to się przypisuje Black Sabbath… 😛
skończcie już to pierdolingo, bo tego się czytać nie da
Fieldy prawda ze ma unikatowy styl gry itp. Ale ryknow bez wątpienia ma lepsza
technike. Według mnie jest lepszy we wszystkim
Masz jakiś argument? Kuku na muniu mnie nie przekonuje:))). Dalej czekam na
jakiegoś metalowego basiste grajacego slapem przed Fildim. Ale jak widze każdy
będzie pisal jakieś pierdoly a zero konkretow lub przykladow.
…
Płyta “Groove Family Cyco” funk-metalowego zespołu Infectious Grooves
została wydana 29 marca 1994. To niecałe siedem miesięcy przed wydaniem
przez Korn debiutanckiego albumu. Dla porządku warto dodać, że była to
trzecia płyta IG. Nie wspominając już o tym, że Robert
Trujilo, basista IG, grał w latach 89-95 w Suicidial Tendencies, gdzie do
swojego rzemiosła także inkorporował technikę klangu, no ale przecież
Suicidial Tendencies to nie metal… albo czekaj, MOŻE JEDNAK? Są to dwa
zespoły, które przychodzą mi do głowy tak “z marszu”, nie chce mi się
myśleć nad innymi i szukać (a pewnie by się znalazły jakieś przykłady w
stylu FNM, RATM, Living Colour (!)), szczególnie biorąc pod uwagę lata
osiemdziesiąte (rozwój metalu, kiedy granie slapem było już jakiś czas
obecne w muzyce).
Także absolutnie podtrzymać i potwierdzić wypada mi opiniię Kolegi
Redakcyjnego (właściwie mógłbym nawet sięgnąć po określenie
“idiotyzm”), niektórym z Użytkowników życząc dobrego samopoczucia (bo inni
się czują wystarczająco dobrze) i miłego odbioru średnio-daremnego
rzemiosła zespołu Korn.
Ach – oraz większej wyobraźni i otwartości.
Suicide tendencies – oh yesssss, swietna plyta i swietny zespół.
I to jest konstruktywna odpowiedz. A Korna albo się lubi albo nie trawi, mi się
nowe plyty nie podobaja ale 3 pierwsze to klasa sama w sobie.
Gry Ryana nie nazwałbym popłuczynami…
Metal grany slapem przed 1994?
Proszę bardzo, “Running Free”, Iron Maiden, 1980 😛
Nie jest to czysty i ciągły slap, bo Arry robi to po swojemu, ale jest.
A już w 1975 southernowy zespół Foghat w klasycznym utworze “Slow Ride”
użył slapu (nie jest to metal, ale utwór zdecydowanie nie jest ani funky,
ani jazzowy, ani acidowy, to stary, dość mocny rock).
Chciałbym grać takie popluclzyny jak ryknow;) widzę ze przykładów
podaliscie już mnóstwo więc nie muszę się wysilac z przykładami.
Poszukajcie sobie po YouTube gdzieś są nagrania z lepszej jakością
dźwięku
Fieldy TOP3 rockowych basistów? To chyba jakiś żart.
hah popieram
Lubię Korn, lubię grę Fieldyego no ale nie popadajmy w przesadę 😛
Power of Trinity kopiuje brzmienie Korna? Jak ich ostatnio widziałem to
basista kostką grał, poza tym to zupełnie inne gatunki muzyczne.
Oczywiście, że żart, bo tam jest:
1. Arcyfelix
2. Arcyfelix
3. Arcyfelix
:)))))))
To ja sobie rzeknę na zasadzie: wczoraj jadłem ziemniaki, więc nigdy nie
jadam ryżu. Zamiast biadolić takie farmazony lepiej poproś, żeby latem Ci
rozwinął o co mu chodzi.
Toż to nawet w Polsce w 94 slapem napitalał Kondracki w Kobongu… 😀
Ale macie problemy! 😛
Puszycie się… Szkoda gadać trochę.
Nie wiem, czemu odszedł, ostatnia płyta Korna to dla mnie (niestety)
porażka. Dubstep w takiej muzyce nie sprawdza imo się.
Co do slapowania w metylu – Atheist jest dobrym przykładem, zwłaszcza płyta
Elements (1993).
w zasadzie to Zakwas zakończył sprawę 🙂
Korn powoli traci włosy… ;D Za cholerę tam nie pasuje wizerunkiem, ale na
pewno da sobie z nimi radę. Ciekawa zmiana. Mnie interesuje jaki będzie mieć
wkład w nowy materiał.
on gral tam tylko przez jakiś czas bo fieldy strzelil kolejnego gola czytac
zrobil dzicko i na czas narodzin i kilku miesiecy wychowania odpuscil
koncertowanie wiec szanse ze ryan nagra z nimi coś nowego sa znikome a wedlug
mnie by urozmaicil przestarzaly już styl korna
Panowie Arcyfelix i Magic – ten temat ma już dostatecznie niski poziom, nie
dobijajmy go.
Kurde, chciałem przywołać Kobonga do tej dyskusji ale oni wydali pierwszą
płyte w 95 :/
A Atheist i Elements jest fenomenalnym przykładem, popieram 🙂 Tam się dzieją
nieziemskie rzeczy jeżeli chodzi o bas.
Pozdrawiam