Spróbuj nałożyć na nią kilka warstw otuliny, powinno pomóc 😉
Tak jak wyżej, z tym żeby jeszcze między ścianą a rurą nie było przestrzeni, wtedy rura się usztyywni trochę. Ew. guma pomiędzy rurą a ścianą, nie koniecznie na całej długości, powinna tłumić drgania. Zamiast gumy w sumie może być inny materiał:P.
@fryxjer: Tak jak wyżej, z tym żeby jeszcze między ścianą a rurą nie było przestrzeni, wtedy rura się usztyywni trochę. Ew. guma pomiędzy rurą a ścianą, nie koniecznie na całej długości, powinna tłumić drgania. Zamiast gumy w sumie może być inny materiał:P.
Otulina starczy, to przecież takie gąbkowate, nieco miękkie… 😉
Ja użyłem styropianu od sciany, i na zewnątrz wywaliłem 2 puszki pianki uszczelniającej, działa, rodzina się nie czepia że gramy dla diabła w piwnicy.
wełna mineralna – zdała egzamin dobrze w pewnej próbowni 🙂 (nie wiem czy to otulina, nie znam takiego słowa:P)
Coś jak najmniej sztywnego, wełna to dobry pomysł, styropian IMO gorszy. Takie pianki otulinowe do rur (te bardziej miękkie) też zdadzą egzamin.
No właśnie. Tak jak Dante napisał, takie pianki, co to się nimi rury obkłada powinny zdać egzamin.
No to przecież od początku mówię, żeby walnąć otulinę 😀
Spróbuj nałożyć na nią kilka warstw otuliny, powinno pomóc 😉
Tak jak wyżej, z tym żeby jeszcze między ścianą a rurą nie było
przestrzeni, wtedy rura się usztyywni trochę. Ew. guma pomiędzy rurą a
ścianą, nie koniecznie na całej długości, powinna tłumić drgania.
Zamiast gumy w sumie może być inny materiał:P.
Otulina starczy, to przecież takie gąbkowate, nieco miękkie… 😉
Ja użyłem styropianu od sciany, i na zewnątrz wywaliłem 2 puszki pianki
uszczelniającej, działa, rodzina się nie czepia że gramy dla diabła w
piwnicy.
wełna mineralna – zdała egzamin dobrze w pewnej próbowni 🙂 (nie wiem czy to
otulina, nie znam takiego słowa:P)
Coś jak najmniej sztywnego, wełna to dobry pomysł, styropian IMO gorszy.
Takie pianki otulinowe do rur (te bardziej miękkie) też zdadzą egzamin.
No właśnie. Tak jak Dante napisał, takie pianki, co to się nimi rury
obkłada powinny zdać egzamin.
No to przecież od początku mówię, żeby walnąć otulinę 😀