witam forumowiczów.jestem kompletnie zielona, ale tak z ciekawości zapytam –
jaki jest przeciętny 'rozmiar’ basoofki? ;P tzn dłoogoś jak najbardziej mnie
intersuje,bo się zastanawiam czy są też jakieś określenia co do wzrostu,ale
przejrzałam już taki temat i chyba nie ma..ale tak średnio to ile ? :>
(przepraszam,że takie głupie pytanie,ale błagam o pomoc ;p)
Jaki jest przeciętny rozmiar basówki?
Czy ktoś może mi powiedzieć, jaki jest przeciętny rozmiar basu?
Ile wynosi przeciętny rozmiar basu?
Czy ktoś wie, jaki jest przeciętny rozmiar basowej gitary?
Jaka jest przeciętna długość basu?
Czy istnieją określenia co do wzrostu basówki?
Jakie jest średnie rozmiary basowej gitary?
Co to jest przeciętny rozmiar basówki?
Ile centymetrów wynosi przeciętny bas?
Czy jest ktoś, kto może mi powiedzieć, jaki jest przeciętny rozmiar basu?
ja jestem ciekawski bo wszedłem tutaj tylko ze względu na niezdrowe
zaciekawienie tematem :P. Nie znam się ale chyba nie powinno się mieć
poniżej 120 cm, tak mi się wydaje 😛
poniżej 120 cm mieć się nie powinno, bo tyle mniej więcej mierzy bas 🙂
dugość może się wahać w zalezności od np. ilości progów albo wielkości
główki. co do wzrostu to był już taki temat na forum – zajrzyj i poczytaj!
sredni rozmiar skali to 34 cale (czynna dlugosc struny).
zdarzaja się 32 calowe, jak i 36 calowe.
czasem się trafi kontrabas
Coyote
o co ci chodzilo???
Dokładnie tak jak powiedział kapral. Standart to 34. Ale są i takie
dziwactwa jak 31 i 1/4. Grałem na takim czymś. Za wiele z basu to już nie ma
ale solówki można odjechac niesamowite. Był to oczywiście wyrób
lutniczy.
Pozdrawiam
P.S dobrze być na początek ciekawskimZ:P
no sluchaj, ja grałem na takiej czworce, co to gryf miala odrobine dluzszy niż
elektryk. miala 19 progow i 18 lat :>>>
w sumie dobra do nauki, ale grałem na niej bardzo krotko (3 miechy),
ale to taka ciekawostka.
zagral bym sobie chetnie na takiej:P A czekaj czy to nie był przypadkiem
DEFIL?? Bo jak ja się uczylem na DEFILu to tez jakiś krotkawy był.
nom to był jakiś polski bas. nie wiem czy DEFIL, bo DEFILe maja takie
gibsonowo-dziwne ksztalty, a ten był ala telecaster, zarowno glowka, jak i
korpus.
To dokładnie na takim grałem. Ma piękną nazwe DEFIL Storm i jest ostatnim
badziewiem, ale do nauki jest moim zdaniem idealny. Bo przecierz na początku
nie może być łatwo:P
hehehe, no dobre sobie,
to może lepiej na poczatek kupić sobie
taki gdzies siedmiostrunowy, bezprogowy,
z rozregulowana menzura i strunami pol
centymetra nad gryfem? :DDD
tak, żeby nie było za latwo!
Nie najlepiej kupić telewizor, wziąć sam karton, wyrwać deske z płotu
(sąsiada oczywiście), Zrobić sobie dredy i uciąć, i przybicz gwoździami
na obu końcach. Czujecie z takim czyms wyskoczyc na jakąś scene????
zbyt kosztowna operacja :>>>>
no i dredy maja slabe wlasciwosci akustyczne 😀
jednak myślę, ze byloby to mniej wiesniackie
niż ten swiecacy gmr pilichowskiego (to subiektywna
opinia).
Ja jakoś dziwnie się zgadzam z tą opiniią a już na pewno co do tego gmr-a
wydaje mi się, ze to albo się lubi, albo się baardzo nie lubi.
nie mam nic do gmrow, ale wiesz, sa pewne granice 😀
wydaje mi się, ze to taki bas dla pietnastolatkow –
za bardzo szpanerski mi się wydaje – o wiele
bardziej fajne estetycznie sa np. basy carla thompsona
albo jerzego drozda.
Nie widzialem basu Pilichowskiego, ale myśle że świecąca na niebiesko
zielona Yamaha ze wskaźnikiem laserowym B. Sheehana bije wszystkie inne na
głowę 🙂 No, może oprócż RÓŻOWYCH basów B. Sheehana 😉
Zapraszam na
http://www.billysheehan.com , sekcja „gear” i taki na przykład
„DiMarzio Bass” 🙂 Its soooo sexy! 😀
hm. spoko,
ale moim zdaniem, mimo iz zagraniczne wiesniactwo bardzo razi,
to bardziej razace jest NASZE RODZIME WIESNIACTWO 😀
eee tam, napawa mnie bardziej obrzydzeniem ten latex na palcu 😀
te basy B. Sheehana sa tak ciezko szpetne że masakra. Sa gorsze niż music-many
bo osobiscie nigdy bym music-mana nie kupił tez sa ohydne
sluchaj. ale chodzi o to, ze rodzime wiesniactwo zawsze przerasta zagraniczne.
bo ono jest NASZE! i musimy się za nie wstydzic!!!
na basy szinana się nie musisz patrzec. a o pilichu nie powiesz, eee…
przeciez ten gosciu nie jest polakiem …
rozumiesz?
:DDD
Jakoś przypadkiem trafiłem na ten temat 🙂
Nieźle się po prostu uśmiałem co niektórzy tu pisali 🙂
Pozatym niezły offtop poleciał 😉
pozdrawiam.
a co najlepsze – Kapral, nasz wzor do nasladowania tak offtopuje 🙂 (widzisz
szefie, kazdemu się zdarza :P)
a takie jeszcze pytanie… menzure można przeciez zrobić jaka się podoba.
mozesz zrobić instrument 1/2 z 34 wiec będzie miał 17 cali. Mozesz zrobić 16/23
i będzie miał odpowiednio skrocona. Bas będzie zawsze stroic jeśli się dobrze
nabije progi (jest wzor na odleglosci)…
Czy się myle?
tylko trzeba będzie jeszcze mieć stuny o odpowiedniej średnicy 😉
Chłopie, wtedy to nawet moderatorem chyba tutaj nie byłem ;D
Dante – średnicy?
Ibanez – ciekawe czego szukałeś że na to trafiłeś 😛 .
Michał Dwa – szukałem tematu o rozmiarach strun 😉
No, ale głodnemu chleb na myśli 🙂
ps. najbardziej rozwalił mnie pojazd na GMRa napisany przez Kaprala
Kapral chyba na przestrzeni lat zmienił się ten pogląd u Ciebie? Nie? 😉
pozdrawiam.
właśnie Dante: wiedzialem, ze czegoś mi brak w tym rozumowaniu :). Rozmiar
strun tez ma znaczenie?…
W takim wypadku, dlaczego basy o menzurze standard 34 moga mieć struny prawie
dwa razy grubsze? czyli jak się nie myle 120-180… czy jakoś tak.
Nie, nadal uważam, że świecące basy Pilichowskiego są wioskowe.
Skoro już trafiłem na ten temat, to zapytam.
Czy pomiędzy 24-progowym a 22-progowym basem jest znaczna różnica w
brzmieniu? Idzie za tym długość gryfu, długość strun itp. itd., ale czy
faktycznie warto kierować się tymi parametrami podczas wybierania gitary?
Czegoś nie rozumiesz. Instrument, który ma 22 progi, jak i 24 progi, ma
zwykle taką samą menzurę – 34″ lub 35″. Są to ogólnie przyjęte standardy
i rzadko spotyka się coś innego. Od ilości progów nie zależy długość
struny, tylko podstrunnicy, na którą wbija się progi, a która przy
większej ilości progów sięga głębiej korpusu, a menzura (czynna
długość struny) pozostaje ta sama.
Śledź +1
Zobacz jak wygląda bas z 12 progami –
https://basoofka.net/galeria/6415,cronos/
prawda, że nie jest malutki i króciutki? 🙂
Miałem też w łapach gitarę o 36 progach – ledwo miejsca na desce starczyło
na jednego singla, rozmiar miała oczywiście standardowy – to był Kamecki.
Faktycznie, dzięki panowie 😉
filippiarz:
fajny zabieg, jedna oktawe masz z progami druga bez progow (czyli jak bys miał
bas progowy i bezprogowego elektryka z 4 strunami:P w jednym)
sa basy np ponad 30 progowe 😛 tylko po co…
wystarczy pierwszych 12 ew 15 😛
healfwer – dobre pytanie, skąd ja to wymyśliłem… 😐
dante : ale coś w tym jest…zakladalem raz struny od basu do akustyka to nie
stroily…
aaa.. i już wiem dlaczeego.. (mlody bylem :P)… W elektrycznych gitarach i
basach mozesz menzure „doregulowac” do stroju i grubosci strun.. I to nie ma
znaczenia jakie struny dasz, reszte siodelkiem dostroisz.