Cze, co sądzicie o Fieldy’m z Korna? Jest to basista mojej ulubionej kapeli,
nie jest może genialny techicznie, ale genialne jak dla mnie jest brzmienie
jakie osiąga przy grze slapem (pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi ale
to już kwestia gustu). Również sposób w jakim slapuje jest bardzo „ciekawy”
(polecam kawałek Good God) no i oczywiście ten gryf zadarty do góry podczas
gry 😛 . Wg mnie najwięcej pokazał na albumie „Take a look in the Mirror”.
Bardzo również cenię go za swoją indywidualność i własny styl który
miał od samego początku istnienia zespołu. Wypowiedzcie się.
Co myślisz o Fieldym z Korna?
Czy uważasz, że Fieldy jest dobrym basistą?
Jaki jest Twój ulubiony album, na którym Fieldy pokazał swoje umiejętności?
Jaki styl gry na basie preferujesz – slap czy inna technika?
Czy uważasz, że Fieldy ma wyjątkowe brzmienie podczas gry na basie?
Czy wg Ciebie Fieldy jest bardziej indywidualistą niż reszta basistów z Korna?
Czy słuchałeś kawałka Good God i co myślisz o sposobie, w jaki Fieldy tam slapuje?
Czy uważasz, że zadarty gryf podczas gry to ważny element stylu Fieldy’ego?
Czy widziałeś Fieldy’ego live i jakie było Twoje wrażenie?
Czy uważasz, że Fieldy zainspirował Cię do nauki gry na basie?
Ja mam kopię jego basu 🙂 Jak dla mnie to Fieldy jest nietuzinkowym basistą i
nie byłoby tego smaczku w Kornie, gdyby nie jego charakterystyczny klang
ten temat był już wiele razy poruszany drodzy koledzy!
Kogo? ;>
P.S. – ja wyraziłem jedynie swoją opiniię w temacie, ale to nie jest mój
temat ;]
Jestem na basoofce nowy i w kategorii „Basiści – Znani i Lubiani” nie było o
nim tematu więc w czym problem? 😛
https://basoofka.net/forum/978,komentarz-do-fieldy/
https://basoofka.net/forum/541,basista-korna/
Było było było….
Problem w tym, że jesteś leniwy.
Prponuję wyrabać ten temat i udzielić się w powyzszych
Nom było. Nienawidze Fielyiego przepraszam. Wzorując na nim można się
skaleczyć i przy okazji sobie gitarkę uszkodzić. Powodzenia ;]
___________________________________
Knock Knock, Get in Funky ^^
ale pieprzysz pan
Ale jak chcecie rozmawiać to z kulturą panowie.
No napisałem, że pan 😛 Kulturalnie panie moderatorze 🙂
Left-handed przeczytałem Twój post o wyszukanej treści „ale pieprzysz pan” i
se tak myśle… wyglądasz jak „idź stąd”.
A co do tematu, nom genialny to On nie jest, ale brzmi przyzwoicie.
Jak dla mnie basistą jest kiepski,..on nie ma stylu po prostu nie wiedział
jak się klangiem gra więc walił niedokładnie no i to mu zostało… a
kwestia brzmienia to już wiadomo zależy komu co się podoba:)
Co do postu Cheguitarra ująłem mą odpowiedź krótko i po części
drastycznie – prowokacja do rozwinięcia opinii o graczu zwanym Filedy, także
entropman – sam idź stąd 😛
Edit: Hmmm… tak widze, ze znajdują się ludzie, którym owy basista się nie
podoba. Kto rzecze, że Fieldy ble, to proponuje napisac o jego nastepcy, badź
zamienniku. Jestem ciekaw Waszych propozycji 🙂 Moje zdanie w tej kwestii jest
krótkie: Filedy gut
No właśnie kwestia gustu ;] umie się dobrze gibać jak Dżi [G-gangsta] joł
madafaka ;] nie wiem, nie przepadam po prostu
_____________________________________
Knock Knock, Get in Funky ^^
To, że Fieldy nie ma stylu i nie wie jak się klangiem gra to już totalna
kpina… Skąd Ty to wytrzasnąłeś człowieku?? 😛
Fieldy jest specyficzny, ma bardzo fajne brzmienie, ale na klipach z youtube (
czyli tym, czym większość się sugeruje 😛 ) rzadko słychać coś więcej
poza „klikiem” , bo zawsze ma tyle dołu nawalone, że mało które głośniki
przenoszą 😛 😛 Zdecydowanie jeden z najciekawszych ( o ile nie najciekawszy )
basistów sceny numetalowej.
->
https://www.youtube.com/watch?v=nfD6BIAoXMs Obczajcie ziomy ten wstęp.
Gra 2 nuty, ale rozjebuje techniką i brzmieniem. Mnie osobiście styl
Fieldyego się cholernie podoba, ale nie daję komentów typu: „best bass
player in the world!!!!!!!!!!” czy „OMG!!!! these clips really blows my
mind!!!!! fucking awesome!!!!!” ani też nie staram się być takim „kimś”:
lub takim „nie kimś”:
Kiedyś sobie kręciliśmy bekę, że w Kornie wtedy kiedy trzeba to słychać
bass i wtedy kiedy nie trzeba to też słychać ;DD
miliard razy bardziej wole Ryana z Mudvayne
nie wiem no kurde ludzie przyczepiliście się, fajne ma te swoje brzmienie, w
którym nie słychać dźwięków xD tylko jest takie brudne latanie struny,
kwestia gustu
na pewno nie chciałbym być taki jak on
___________________________________
Knock Knock, Get in Funky ^^
-> No sory Che, ale w chociażby Evolution basu w ogóle nie słychać,
podobnie w Twisted Transistor i wieeelu innych, w których nie slapuje.
OPj no dobra to może źle oceniłem, nie chciało mi się wgłębiać, aż tak
w ich twórczość, więc nie wiem jak brzmi bass w następnym kawałku który
jest zbudowany na dźwiękach 0 1 0 1 3 1 0
[edit] a chciałem dodać, że do mnie się proszę nie przyczepiać o zespoły,
których zupełnie nie trawię ; PPP taki dałn lekki, ta muza mnie leczy
:/
___________________________________
Knock Knock, Get in Funky ^^
-> No dobra, ale weźmy np. Primusa: bas wyzapierdala, Claypool dwoi się i
troi, ale ośmielę się stwierdzić, że nikt prócz naszym gronem basowym i
niektórymi fanatykami ich nie zna! A Fieldy popuka sobie, zrobi szoł i na
Youtube idą komenty, że jest bogiem. Sam widziałem taką sytuację, że
ktoś napisał, iż Fieldy ssie i Claypool czy Wooten biją go na głowę, to
wszyscy się pytali kim oni do cholery są… Ja sam podczas rozgrzewki przed
występem chciałem zakozaczyć, grałem niektóre kawałki RHCP, a kiedy
zacząłem Got The Life (4 dźwięki) poszło „łoooo, ale super!”.
To nie jest wina Fieldyego, ze go wszyscy znają 🙂 I, że kindermetalówki
sikają po gaciach jak usłyszą jakąś zagrywkę koRna.
brawo jak słyszą ; DDD nie no dla mnie to faktycznie brzmienie basu ma ładne
, tylko no nie wiem muza korna mi nie podchodzi, podobny bass jest w Lacuna
Coil i już mi bardziej podchodzi ta muza, chociaż też rzadko słucham
[edit] poza tym na takich dołach to chyba można miedzy strunę a gryf głowę
włożyć ;DDD
___________________________________
Knock Knock, Get in Funky ^^
a właśnie że nie. Struny mu praktycznie leżą na podstrunnicy,a z tego co
wiem stroi się bodajże tylko ton w dół, a więc nie aż tak nisko 😛
A ja ci powiem, że wielu moich znajomych mimo iż nie są
basistami i daleko im do takich zainteresowań (kilka osób nie grających
wcale) jest zafascynowanych Primusem. Zazwyczaj ze względu na ogólny klimat i
wyraz tej muzyki. Więc takie gadanie, że to trafia tylko do ludzi z branży
to nagięcie jest.
Ja bym tu raczej winę zwalał na tzw. mainstream kreowany przez główne
wytwórnie muzyczne. Reklama robi swoje.
w sumie to on jest spoko jak dla mnie…a slyszeliscie jego solowe kawalki
jak spiewa…coś w sytlu r&b czy rapu
Fieldy, drugi obok Claypoola basista który najbardziej na mnie wpłynął
(wiem, rozrzut gatunkowy spory 😀 ). Basistą jest średnim- najbardziej
„basowe” momenty ma w zwrotkach Freak on a Leash, 10 or 2-ways, Somebody
someone i paru innych. Nadrabia za to w moich oczach oryginalnością,
perkusyjnym stylem grania (pierwsze 2 płyty) i ogólnym wizerunkiem 🙂 Do
dziś zdarza mi się dodać do utwowru w kapeli jakiegoś ciężkiego klangu
waląc kciukiem prostopadle do strun- taki już nawyk 😀
Szacunek mam, ale wirtuozem nie jest na pewno 😉
Fieldy – idol.. Sam Rivers – idol..
Vinnie Hornsby z Sevendusta – trzeci w kolejce 🙂
nie jest wirtuozem jak tutaj wspominano, ale swoja technika slapowania wymiata
🙂 a Sam Rivers ? masakra.. bass w Limp Bizkit gniecie..
Cześć Moim zdaniem basista Fieldy ma swój styl który jest niepowtarzalny,
jego technika gry jest nowatorska i dlatego nie wszystkim się to podoba.
Pozdrawiam Wszystkich fanów KoRna
Technika nie jest zbytnio nowatorska, ale niestety muszę to przyznać: ma
swój styl i swoje brzmienie. Nie podoba mi się, że on grać nie umie ;P
Lubie go, nawet bardzo. (i c*uj)
a ja go bardzo nie lubię, za sam brak techniki jeszcze bym tolerował, ale nie
rozumiem za co niektórzy go wręcz gloryfikują ;] sygnowany bas za klapanie
sznurkami po podstrunnicy moim zdaniem mu się nie należy, ale Ibanez chociaż
kasę na tym robi 😛
taka luźna refleksja moja.
Ale on właśnie ma technikę i za to go lubią. Tylko, że to taka specyficzna
technika :D.
tak tylko stwierdziłem że mnie to nie rusza kompletnie 😉
wiem ze napisales na początku to ale dopiero co skojazylem;P..wiec pytanko..jak
się ten k5 sprawuje…tylko tak wyczapiscie wyglada czy tez gra jak inne
ibanezy:)
Klepanie sznurkami po podstrunnicy to dobre określenie…
dla mnie fieldy smierdzi. ale to raczej przez ogolny klimat korna.
podobnie jak flea i RHCP.
ale graja zajebiscie, maja styl i klase. nie muszę ich sluchac.
co do basu to mi się np bardzo podoba WORD UP. dobry kawalek.
znalazłem jedno solo fieldiego.
trwa cale 11! sekund
(w opisie: Good God… tez tak sadze. oprocz tego, , że jest zalosnie krotkie to
jeszcze na dodatek perkusista probuje hi hatem zagluszyc „solo”).
macie swojego idola.
and thats the point of it all 😀
Ej ale to nie jest solo tylko regularny wstęp do bridgea. D:
A co do WordUp toto jest cover (świetny moim zdaniem).
McGregorze, a czy regularny wstep do bridge nie może być solo? Jeśli gra partie
solowa to chyba jest to solo. (namieszalem). Przeciez bardzo czesto w roznych
utworach wystepuja solowki np perkusji czy elektryka, tutaj jest solo basu
(ludzieee, s*erdalamy).
Co do Word up, wiem, , że jest to cover… I chyba dlatego mi się podoba ^^
poza tym… nie wiem, czy mam przeczulony sluch czy może ten wokalista brzmi
jak zul spod monopola?
https://www.youtube.com/watch?v=u_7Kp_TapA4 – orginał
jest jeszcze Jan Delay – Feuer
dobry kawałek do coverów ;]
każdy dobry kawalek jest dobry do zrobienia covera jeśli się wie jak do tego
zabrac.
każdy zly kawalek można zrobić dobrym, jeśli się wie jak do tego zabrac 😀
Dla mnie Fieldy nie jest teraz jakimś mentorem, ale dzięki jego grze
dowiedziałem się kiedyś co to jest w ogóle gitara basowa. Myśle, ze pewnie
nie tylko ja, i za to należy mu się ten kult, mimo, że nie jest wirtuozem
no coz… rownie dobrze mozesz to powiedziec o Shavo z SOAD albo Flea z RHCP
albo o kimkolwiek innym kto dzierzy bas w zespole.
A watpie, ze 14 letni kinder metale sluchajacy Korna i Panic! at the disco
interesowal bas (jak już to elektryk). Tak wiec wydaje mi się, ze nie ma tu
zadnej zaslugi w przypadku Fieldy.
Jonathan Davis przerobił gatunek zwany „new metal” na „new urban metal” i bez
tych wszystkich „smaczków” by nie byli tacy orginalni. Niewiem jak można
Linkin Park nazywać nu metalem – po ostatniej płycie jakaś papka się z nich
zrobiła.
więcej na
http://www.pl.wikipedia.org/wiki/Nu_metal 😀
przepraszam, ale jak w ogole LP można nazwac muzyka? (LP-nie mylic z Limp
Bizkit, Boze bron)
healfwer, może masz racje, ale wiekszosci ludzi, których znam Korn kojarzy się
przede wszystkim z basem, a SOAD, czy RHCP nie koniecznie…
W sumie… Nie znam ludzi sluchajacych korna, którzy by po sluchaniu tego
dowiedzieli się co to jest gitara basowa…
Co by tu dużo nie gadac – wracamy do punktu wyjscia. Fieldy smierdzi : )
„Good God” to nie opinia zamieszczającego plik na Youtubie o grze Fieldyego,
tylko tytuł kawałka (zarąbistego zresztą 😉
Rafał133 – hmmm… Ja mam tylko piąteczkę (i dopiero teraz stwierdzam, że
lichą), a kopia kopii itp itd nie równa, analogicznie do niekopii. Nawet nie
mam co się mierzyć z K5. Dlatego w moim profilu mam tylko napisane, ze to
aktywny basik – przestał zasługiwać na miano kopii 😛 Basoofka to kopalnia
wiedzy, a Witkowski to kawał dziada, ot co